wygięte piny a gwarancja

[jankes87 6]

Witam,

Oddałem do serwisu morele.net płytę główną MSI, ale przy wyciąganiu procesora wygięły mi się trzy piny i zostało to zanotowane przez serwisanta w uwagach, mimo wygięcia gdy sprawdziłem ponownie procesor to działało. Moje pytanie jest takie, czy jeśli zgłoszenie nie dotyczyło procesora ani gniazda tylko wyłamanych zatrzasków RAM, problemów z LAN i wykrywaniem dysków, to mogą odrzucić gwarancję ze względu na uszkodzone piny?

[mufasa 147]

czarno to widzę.

połamane zatrzaski w gniazdach ramu raczej na bank nie podlecą pod gwarę.

a problemy z lanem i gniazdami sata bez problemów można zwalić na pogięte piny.

napisz co tam ci rzekli jak coś.

[currahee 292]

Tak i dziwę się, że w ogóle płytę przyjęli. BTW. zatrzaski ramu też same się "wyłamały"?

[jankes87 6]

zatrzski ramu wyłamały się przy wymianie kości Ram i dodałem to do zgłoszenia, zrobili taki chłam że szok, poza tym problemy z Lanem i dyskami pojawiły się przed wyciągnięciem procesora, czyli gdy piny były w porządku

[currahee 292]

Uszkodzenia z winy użytkownika nie podlegają gwarancji. BTW. jaki to dokładnie model płyty oraz jakie to były problemy z NIC oraz dyskami? 

[jankes87 6]

MSI B85 G43 Gaming- po złożeniu i pierwszej instalacji wszystko było ok, ale po jakichś dwóch miesiącach zaczęło przerywać połączenie z internetem-mam na kablu, pomagał jedynie kilkakrotny restart, wgrałem najnowsze stery ze strony producenta i zaktualizowałem Bios ale to nic nie zmieniło, postanowiłem wgrać od nowa system bo nie miałem jeszcze wiele rzeczy powgrywanych, ale gdy chciałem wybrać dyski do instalacji to wyskakiwał błąd- nie pamiętam już jakiej treści a czasem wogóle nie widziało dysków, zmieniałem ustawienia Biosu i nic, dyski to SSD i Sata, sprawdziłem na płycie Gigabyte brata i wszystko śmigało.

 

Poza tym zatrzasków wyrwało się 6 czyli wszystkie które trzymały kości-według mnie to nie była moja wina a wada fabryczna...

Edytowane 7 Października 2014 przez jankes87

[currahee 292]

No tak Gaming i Killer to wiele tłumaczy szkoda tylko, że są uszkodzenia mechaniczne bo to może być podstawą odrzucenia gw. niemniej jak przyjęli to nie pozostaje nic innego jak czekać. Tylko uzbrój się w cierpliwość w lipcu też oddałem na gw. moją Z87I Gaming AC (tylko, że nic nie było połamane ) i czekałem przeszło dwa m-c aż w końcu dogadałem się z Morelami o zwrot pieniędzy (nie wiem co stało się z płytą ale gdzieś utknęła w serwisie MSI i nikt nie wiedział gdzie jest). 

[jankes87 6]

no to kicha bo jeśli to potrwa aż tak długo, bo na razie działam na laptopie żony a to jednordzeniowiec i nawet internet się przycina  no ale poczekam, rozumiem że jeśli gwarancja nie zostanie uwzględniona nie ma sensu się odwoływać?

[Stawskiszef 1174]

Raczej nie skoro uszkodzenie mechaniczne ,to Ty nie masz nic do gadania.

[jankes87 6]

no nic, muszę czekać, dostałem właśnie wiadomość że morele wysłali do serwisu producenta.

[jankes87 6]

czekam już około miesiąca i nic... mam jeszcze pytanie czy jeśli odrzucą gwarancje, to mogę zgłosić niezgodność towaru z umową?

czytałem że jest to lepszy i szybszy sposób załatwienia sprawy..

[jarrino 3911]

Nie,już nie możesz...

[jankes87 6]

towar został odrzucony ze względu na uszkodzenie mechaniczne. zadzwonię jeszcze do rzecznika praw konsumenta i może się czegoś dowiem więcej-nie odpuszczę tak łatwo, zapłaciłem prawie 400 zł a jakość wykonania płyty była po prostu śmieszna, nie jest to chyba urządzenie jednorazowego użytku..

A czemu nie mogę teraz złożyć pisma o niezgodności?

[bialyboski 5351]

bo na poczatku sie decyduje w jaki sposob zalatwiasz temat. rzecznik tez Ci nie pomoze bo sa uszkodzenia mech. kup sobie nowa bo tej juz nie naprawisz (tanio).

[jankes87 6]

rozmawiałem z rzecznikiem i powiedział że powinienem teraz złożyć to pismo o niezgodności towaru z umową, gdyż jedno nie wyklucza wcale drugiego.

[currahee 292]

 

 

A czemu nie mogę teraz złożyć pisma o niezgodności?

Dlatego: 

 

 

Oddałem do serwisu morele.net płytę główną MSI, ale przy wyciąganiu procesora wygięły mi się trzy piny

Wygiąłeś piny więc o jaką niezgodność Ci chodzi?  

[bialyboski 5351]

kolego... jakby Ci to napisac... JUZ PO PTOKACH. serwis ma odnotowane uszkodzenia, wylamania, ugryzienia itp. szkoda Twojego czasu. juz nic nie zdzialasz

[jankes87 6]

o jakość wykonania, elementy płyty nie powinny się odłamywać lub wyginać przy normalnym użytkowaniu-według powyższego rozumowania jeśli już raz włożę procesor i pamięć to nie powinienem go już wyciągać bo nastąpią uszkodzenia mechaniczne-a to chyba tak nie powinno działać. I proszę mi nie zarzucać ze robiłem to nieumiejętnie bo nie bede sie tłumaczył ile razy wymieniałem już procesor na innych platformach.

kolego... jakby Ci to napisac... JUZ PO PTOKACH. serwis ma odnotowane uszkodzenia, wylamania, ugryzienia itp. szkoda Twojego czasu. juz nic nie zdzialasz

jeśli nic nie zdziałam to trudno, ale będe próbował bo nie widzę w tym mojej winy-poza tym mam zastępczą płytę więc mogę zaczekac.

[bialyboski 5351]

ale sam napisales, ze wylamales piny... nie watpie w Twoje zdolnosci manualne, no ale pogiecie pinow.... no coz, bywa. kazdemu moglo sie trafic. tak czy siak juz to jest podstawa do nieuznania reklamacji. dodatkowo morele nie sa sklepem slynacym z bezinteresownej pomocy klienowi. uzyja pinow przeciwko Tobie heh, dodaj wylamane zeczepy ramu i dooooopa blada. swoja droga te zaczepy mnie ciekawia...

 

Edytowane 27 Października 2014 przez bialyboski

[jankes87 6]

też się zdziwiłem że potrafiły się wyłamać, rozumiem gdyby 1 ale wszystkie na raz? świadczy to chyba o jakiejś wadzie materiału lub wykonania. pomęczę ich jeszcze trochę a jak coś to sprzedam płytę jako uszkodzoną i może chociaż część mi sie zwróci...

[MasterBarti 945]

Czekaj, czy dobrze rozumiem, że wyłamały Ci się wszystkie piny z socketu ?

[jankes87 6]

wszystkie zatrzaski ramu i wygiely sie 3 piny

a swoją drogą trochę mnie dziwi że wszyscy tak jednomyślnie odradzają mi dalsze starania o uznanie moich roszczeń..

 

W każdym razie dzięki za zainteresowanie i porady-dalej obstawiam przy swoim i bede się odwoływał, gdy dostanę ostateczną odpowiedz to dam znać.

Edytowane 27 Października 2014 przez jankes87

[drVanSteiner 12531]

czekam już około miesiąca i nic...

Spróbuj jeszcze powołać się na ustawę o szczególnej ochronie sprzedaży konsumenckiej. Tam jest zapis, który mówi, że sprzedawca ma obowiązek poinformować o decyzji dot. reklamacji, baz względu czy uznanej, czy odrzuconej w ciągu 14 dni od daty zgłoszenia reklamacji. Jeśli sprzedawca nie zastosuje się do tego terminu, to przyjmuje się, że reklamacja została uznana.

[jankes87 6]

taką właśnie wiadomość wysłałem do Moreli, na razie czekam na odpowiedz, dzieki za rade.

[seele 21]

Widać że nie masz doświadczenia w kupowaniu.

Wszelkie takie uszkodzenia są uznawane za mechaniczne i to kupujący jest odpowiedzialny za to.

Ty dostajesz towar poszczególne elementy , ty je montujesz, na własną odpowiedzialność.

Ale bij się może coś wygrasz, - nawet jak przegrasz będziesz wiedzieć na przyszłość.