Skocz do zawartości

Temat o polityce - wchodzisz na własne ryzyko


Recommended Posts

Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo przedstawiać w różny sposób swoje poglądy. Forma i poziom świadczy tylko i wyłącznie o autorze. W tym przypadku jest to poziom mniej więcej tych dzikich plemion,o których autor kręci bardzo ciekawe filmy....

Link to post
Share on other sites

Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo przedstawiać w różny sposób swoje poglądy. Forma i poziom świadczy tylko i wyłącznie o autorze. W tym przypadku jest to poziom mniej więcej tych dzikich plemion,o których autor kręci bardzo ciekawe filmy....

 

Ten sam poziom co naszych rządzących.

Bez hejowania jestem totalnie apolityczny. 

Link to post
Share on other sites

A ja uważam, że zasługuje na takie traktowanie za wszystko co zrobił i za to czego nie zrobił. Cejrowski protestuje w ten sposób przeciwko wybieraniu go na prezydenta. A śmietnik to chyba najwygodniejsze miejsce w tym przypadku, bo powinien ponieść zdecydowanie większe konsekwencje swoich działań i stanąć przed sądem.

http://www.empik.com/niebezpieczne-zwiazki-bronislawa-komorowskiego-sumlinski-wojciech,p1105730643,ksiazka-p

Link to post
Share on other sites

Pokazał całą prawdę jak należy traktować takich śmieci jakimi są ludzie pokroju komorowskiego. Cejrowski zrobił to sam od siebie, a nie jak karolak któremu wystarczy sypnąć i zrobi co zleceniodawca każe. Jaki prezydent tacy wybierający. Specjalnie napisałem nazwiska z małych liter.

 

http://i.iplsc.com/-/00048CVSH8LE5JC1-C116.jpg

 

Edytowane przez DeXtrous
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

 

 

 

Większość księgarni wycofało ją ze sprzedaży do czasu aż kampania prezydencka się skończy. Ja moją zamawiałem w ostatni piątek na czytam.pl, dostałem dzisiaj. Moja dziewczyna zamówiła w sobotę - dzisiaj wysłali i będzie w ciągu 2 dni roboczych, czyli oczywiście już w poniedziałek! :)
W tej książce musi być coś baaaardzo niewygodnego dla Bronka.
Poza tym, czy to nie dziwne iż człowiek który został oskarżony o współpracę z organizacją, która wyprowadziła gigantyczne ilości pieniędzy ze skarbu państwa, nie pozwał autora książki do sądu o zniesławienie? Przecież obrona to w takiej sytuacji naturalna reakcja.

Link to post
Share on other sites

Wojciech Sumliński sam powiedział, że miał materiał na napisanie książki dłuższej niż 400 stron jednak chciał, żeby wszystkie zawarte w niej informacje, dot. Komorowskiego były poparte dowodami, żeby nikt nie mógł tej książki zdyskredytować. Gdyby się okazało, że przynajmniej 1 rzecz w niej jest kłamstwem, cała jego praca straciłaby wiarygodność.

Link to post
Share on other sites

jego praca straciłaby wiarygodność.

Nie pierwszy raz... just sayin'  ;)

 

Co do milczenia ze strony PBK.

A może... może może może... w niedzielę są wybory. I już bądźmy szaleńcami (no raczej szaleńcami, przecież Bro to komuch... nie ma innej opcji) i załóżmy, że to stek bzdur (taaa jasne...). To nie uważacie, że zamiast robić raban, pozywać, krzyczeć, nakręcać... lepiej jest po prostu... poczekać?

EDIT:

Jeszcze chciałbym poruszyć temat debaty. Trzeba przyznać, że Duda wypadł dużo lepiej niż przy pierwszym spotkaniu obu Panów, ale pod względem merytorycznym... szok i tragedia. Pan Duda powiedział, że od czasu 2007 roku stopa bezrobocia wzrosła. Kłaaaaaamczuszek. Według danych GUS w marcu 2007 roku stopa wynosiła 14.3%, a w marcu 2015r. 11,7%. Są to tak łatwe do sprawdzenia dane, nie mogę uwierzyć, że przy tak ogromnej ilości ludzi przed ekranami tv ktoś mógłby się porwać na taką ściemę. Chyba że zakłada, że i tak nikomu nie będzie się chciało tego sprawdzać...

Ogólnie mam wrażenie, że przy ocenach typu "jak się żyje" za mało uwagi poświęcamy liczbom, a za dużo hasłom, narzekaniom, "przykładom z życia" itd. Oczywiście nie mówię, że liczby nie kłamią, ale z pewnością w miarę dobrze przedstawiają obraz sytuacji.

Uprzedzając ewentualną nienawiść i nazywanie mnie "głupiutkim lemingiem, który daje się robić w..." powiem, że nie jest może idealnie, fantastycznie, cudownie... jest... ok. I z pewnością Polska nie stoi nad przepaścią i nic nam się nie wali.

 

Serdecznie pozdrawiam! :)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Zagłosuję na Pana profesora Bronisława Komorowskiego! Mam 33 lata. Pracuję i dobrze zarabiam - na rękę dostaję 1125 złotych miesięcznie (ci, co zarabiają 6 tys. to złodzieje, ja jestem uczciwy). Jest mi dobrze. Umowę mam na 3 miesiące, ale szef powiedział, że mi ją przedłuży jak będę pracował po 12 godzin dziennie. Nawet trochę pieniędzy odłożę, bo odżywiam się mirabelkami i szczawiem jak doradzał pan profesor Niesiołowski. Odkładam kasę, bo chcę sobie kupić taki zegarek, jaki ma pana kolega partyjny - Nowak. Myślę też nad otwarciem własnej działalności gospodarczej - może jakiś salonik w galerii handlowej? Niski czynsz, preferencyjny ZUS oraz niskie podatki zachęcają mnie do podjęcia tego kroku. Trochę choruję, ale nie wiem co mi jest, bo zarejestrowano mnie do specjalisty na 2025 rok. Wtedy się dowiem. Nie przejmuję się swoją chorobą, bo przecież pana przyjaciel Tusk powiedział, że będę pracował do 67 roku życia. Także śpię spokojnie. Czytam codziennie "Gazetę Wyborczą" i oglądam TVN i stąd wiem, że żyję na zielonej wyspie i jest mi tu najlepiej, nie muszę wyjeżdżać za granicę. Popieram PO, bo przeczytałem w GW, że jak przyjdzie PiS to sytuacja moja będzie o wiele gorsza. Boję się wizyt smutnych, uzbrojonych panów o 6 rano w moim mieszkaniu. Drżę na samą myśl, że obcy ludzie mieliby szperać w moich meblach, które mogą mi zniszczyć. Komplet mebli był cholernie drogi (kosztował mnie 999 złotych w ekskluzywnym salonie meblowym). Kupiłem je za nisko oprocentowany kredyt w 2007 roku i jeszcze zostały mi 4 raty do spłaty.

  • Popieram 8
Link to post
Share on other sites

 Pracuję i dobrze zarabiam - na rękę dostaję 1125 złotych miesięcznie. Umowę mam na 3 miesiące, ale szef powiedział, że mi ją przedłuży jak będę pracował po 12 godzin dziennie.

I o to mi właśnie chodzi... posługujemy się takimi "przykładami z życia", a ciekaw jestem ile ich naprawdę jest (tylko niech mi kurna nikt nie mówi, żebym się dookoła rozejrzał...).

Ale załóżmy, że istnieje taki przykład... jest w nim jednak kilka niewiadomych - wykształcenie, rodzaj wykształcenia (np. ukończony kierunek), to co ktoś robił studiując (staże, praktyki...), czy ktoś się dokształca w innych kierunkach, by być bardziej "atrakcyjnym" na rynku pracy itd. itp. Jak ktoś skończy studia byle tylko mieć papier, nie robiąc przy tym zupełnie nic oprócz samego "studiowania" (każdy obecny student, który studiuje jeden kierunek wie, ile ma czasu wolnego - caaaaaałkiem sporo), a później się dziwi, że po kulturoznawstwie, bez doświadczenia nie dostaje 4k zł na rękę to trochę jednak też jego wina, prawda?

Okar, powiedz... ile u Was się płaci za studia średnio?

 

Oczywiście podkreślam... nie jest idealnie, ale przestańcie pieprzyć. Nikt nie mówi o zielonej wyspie, ale wystarczy łeb na karku, chęci i można żyć tak, by nie kupować mebli za 999zł na kredyt na 10 lat (pomijam, że jest to nierealne).

Wiem Okar, że to abstrakcja i specjalne koloryzowanie, ale właśnie takie głupoty się biorą, jeżeli nie sprawdzamy tego, co mówią nam inni. Ludzie nasłuchają się człowieka, który w telewizorze ściemnia o stopie bezrobocia, o przetargu z Airbus'em, naczytają o tym, że Prezydent był agentem i współpracuje z jakąś mafią i później nic dziwnego, że dodają do tego fakt, że trzeba (niestety) brać kredyt na mieszkanie i dochodzą do wniosku, że kraj się wali. To że trzeba brać kredyt na własne cztery kąty też mi się nie podoba, ale cholera jasna, to wina Tuska, czy Komorowskiego, że ceny mieszkań są takie a nie inne? O ile dobrze pamiętam, nie byli wtedy u władzy (pomijam to, że władza w kraju o wolnej gosp. i tak nie ma tu zbyt wiele do gadania).

 

Na koniec kilka liczb... porównanie roku 2005 z 2014/15.

stopa bezrobocia - 19,2% (2005) 11,7% (2015)

średnia pensja krajowa - 2380zł (2005) 3780zł (2014)

pensja minimalna - 849zł (2005) 1750zł (2015)

PKB per capita w $ - <8000 (2005) <14000 (2014)

 

źródło: GUS, Bank Światowy

 

Szkoda, że nie ma danych (są niektóre) typu: ilość konsol, komputerów, smartfonów, kart graficznych ( :D ) na 1000 mieszkańców. Do tego kg spożywanego mięsa, nabiału, warzyw, alkoholu (w L) w roku. Może takie liczby by przemówiły do tych, którzy uważają, że Polska się wali. Chociaż jak tak patrzę na niektórych to mam wątpliwości. Są rzeczy złe jak właśnie umowy śmieciowe, służba zdrowia, ZUSy i inny syf, ale nazywając to krajem nad przepaścią, to te prawdziwe kraje nad przepaścią by tylko zachichotały.

Link to post
Share on other sites

 

 

Do tego czasu w tym kraju zostanę już tylko emeryci i Ci którzy nie zdążyli wyjechać przed zamknięciem granic... albo przed atakiem Putina

 

 

I ludzie w więzieniu - przeciwnicy polityczni, kobiety po in vitro oraz każdy kto się sprzeciwi.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...