kbrbabzbtb 1123 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Podstawowy błąd. In vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności, gdyż niczego nie leczy. Para po urodzeniu dziecka w dalszym ciągu jest bezpłodna, nie może być więc mowy o leczeniu. Jeden z największych problemów tej metody - jej zwolennicy nie dostrzegają w niej żadnych wad i uznają, że gdyby nie protesty ciemnogrodu, problem bezpłodności byłby już rozwiązany. No pewnie, niczego nie leczy. Ale para, która nie może mieć dzieciaka w standardowy sposób ma szansę na to by mieć dzięki invitro. Jakie są wady, których nie dostrzegają zwolennicy? Możemy zostawić na boku kwestię finansowania i skupić się na pozostałych sprawach. Fundusz Kościelny też jest finansowany z budżetu i nie każdemu może to pasować. Cytuj Link to post Share on other sites
voor34 23 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) No pewnie, niczego nie leczy. Ale para, która nie może mieć dzieciaka w standardowy sposób ma szansę na to by mieć dzięki invitro. Jakie są wady, których nie dostrzegają zwolennicy? Jedna z zasadniczych to ta, którą już wymieniłem, nie jest to metoda leczenia, co usilnie próbuje się wmawiać w mediach. Reszta to już kwestie moralne, które przy selekcji zarodków i zamrażaniu ludzkich embrionów (procentowo, do śmietnika idzie potem do 40%) obie strony mogłyby przynajmniej rozważyć (pewnie z 60% społeczeństwa nie potrafiłoby wyjaśnić na czym to polega) i pomyśleć o długofalowych konsekwencjach, których nie znamy i nie wiemy jakie będą, bo metoda jest wciąż stosunkowo nowa. W każdym razie, żeby stwierdzić, nawet nie mieszając w to religii czy etyki, że metoda jest idealna, to trzeba mieć nieźle wyprany dekiel, a niestety bardzo duża część zwolenników tak uważa. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez voor34 Cytuj Link to post Share on other sites
alladen 19 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Podstawowy błąd. In vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności, gdyż niczego nie leczy. Para po urodzeniu dziecka w dalszym ciągu jest bezpłodna, nie może być więc mowy o leczeniu. Jeden z największych problemów tej metody - jej zwolennicy nie dostrzegają w niej żadnych wad i uznają, że gdyby nie protesty ciemnogrodu, problem bezpłodności byłby już rozwiązany.Pierwszym i jedynym powodem blokowania in vitro jest śmierć zarodków (ginie przez mrożenie +/- 30% o ile mnie pamięć nie zwodzi). Po za tym w kościół uważa to za morderstwo(hipokryci bo ktoś chyba zapomniał o krucjatach,drugiej wojnie światowej oraz o nie których świętych lub dlaczego wprowadzono celibat) oraz że to "bóg" powinien wybierać. Dlatego ta ustawa jest blokowana bo jakby nie patrzeć to 90% to katolicy(nie każdy jest przeciw ale większość w głównej mierze starsi ludzie). Tak samo jest z innymi ustawami które ingeruja w natury (pamiętam jak jeden oszołom bo inaczej tego bym nie nazwał uważał że szczepionki są robione z płodów itp.). Jedna z zasadniczych to ta, którą już wymieniłem, nie jest to metoda leczenia, co usilnie próbuje się wmawiać w mediach. Reszta to już kwestie moralne, które przy selekcji zarodków i zamrażaniu ludzkich embrionów (procentowo, do śmietnika idzie potem do 40%) obie strony mogłyby przynajmniej rozważyć (pewnie z 60% społeczeństwa nie potrafiłoby wyjaśnić na czym to polega) i pomyśleć o długofalowych konsekwencjach, których nie znamy i nie wiemy jakie będą, bo metoda jest wciąż stosunkowo nowa. W każdym razie, żeby stwierdzić, nawet nie mieszając w to religii czy etyki, że metoda jest idealna, to trzeba mieć nieźle wyprany dekiel, a niestety bardzo duża część zwolenników tak uważa.Tu pojawia się kolejny problem, fakt nie jest to idealna metoda ale skuteczna. Problem tu raczej stwarza nie wiedza i manipulacja m.in kościoła ale także mediów z jednej strony giną zarodniki ale są to najsłabsze (czyli jak w naturze), albo że 80 % ludzi może mieć dzięki terapią to kolejna bujda (bo ze 100 bezpłodnych 10 zdecydowało na naturalne metody i 8 się udało i na tej podstawie opierają wyniki 80%). Media też przesądzają że in vitro to super ekstra metoda, ale po to zostało to stworzone żeby pomoc ludziom tam gdzie natura nie domaga. Uważam że blokowanie tej ustawy to patologia bo teraz to jest wolna amerykanka każdy powinien mieć wybór a blokowanie komuś dostępu do tej metody ze wzgledu na przekonania ukazuje prawdziwy ciemnogród (sytuacja jak z przeszczepami serca) bo nie mamy prawa odbierać praw innemu człowiekowi lub ograniczać wolności skoro nie stanowi zagrożenia dla spoleczenstwa. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez alladen Cytuj Link to post Share on other sites
yadovid 29 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Jedna z zasadniczych to ta, którą już wymieniłem, nie jest to metoda leczenia, co usilnie próbuje się wmawiać w mediach. Reszta to już kwestie moralne, Czyli w zasadzie żadnego argumentu przeciw in-vitro poza "mi się nie podoba", a właściwie poza "mojemu księdzu się nie podoba". Refundacja protez też jest rozbojem w biały dzień jak rozumiem, w końcu też niczego nie leczy? Edytowane 26 Czerwca 2015 przez yadovid Cytuj Link to post Share on other sites
voor34 23 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Czyli w zasadzie żadnego argumentu przeciw in-vitro poza "mi się nie podoba", a właściwie poza "mojemu księdzu się nie podoba". Równie dobrze można sprowadzić do takich wniosków dyskusje na temat każdej kwestii moralnej, włącznie z kazirodztwem. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez voor34 Cytuj Link to post Share on other sites
kbrbabzbtb 1123 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 @voor Może i metoda nie jest idealna ale jest rozwiązaniem bieżących problemów, tu i teraz. Wiesz ilu ludzi już z invitro żyje? I co, nagle ma im pęknąć bezpiecznik w środku i coś się zacznie z nimi dziać? Kościół i ksiądz Oko zwyczajnie kłamie, kłamie tak samo jak w sprawie związków partnerskich, związków homo itd. Żeruje na lęku ludzi i tyle. Poza tym invitro to cios w całą ideologię Kościoła, dlatego jest na anty. P.S. Te teksty o deklach świadczą, że zaczynasz operować językiem, na który się tu niedawno żaliłeś. Cytuj Link to post Share on other sites
yadovid 29 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Równie dobrze można sprowadzić do takich wniosków dyskusje na temat każdej kwestii moralnej, włącznie z kazirodztwem. Można. Przy czym przy tym twoim kazirodztwie akurat istnieją już prawdziwe przeciwskazania medyczne, nie tylko moralne, przy in vitro nie Edytowane 26 Czerwca 2015 przez yadovid Cytuj Link to post Share on other sites
voor34 23 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Te teksty o deklach świadczą, że zaczynasz operować językiem, na który się tu niedawno żaliłeś. Nie wiem, kiedy i gdzie się żaliłem, przycisk 'cytuj' działa i ma się świetnie, to raz, a dwa: http://sjp.pl/dekiel Polecam punkt czwarty. Może i metoda nie jest idealna ale jest rozwiązaniem bieżących problemów, tu i teraz. Wiesz ilu ludzi już z invitro żyje? I co, nagle ma im pęknąć bezpiecznik w środku i coś się zacznie z nimi dziać? Problem w tym, że nie jesteśmy w stanie (przy takim poziomie wiedzy na ten temat) ocenić skutków masowego stosowania tej metody, której częścią jest eugenika. Zabieg daje jedno życie, ile potencjalnych żyć odbiera? Nie podejmuje się oceniać i proponuję reszcie większą rozwagę w robieniu tego, jeżeli już ktoś się czuje na siłach. Nie jest rozwiązaniem bieżących problemów, co najwyżej problemu jednostki. Głównym problemem jest bezpłodność, w leczeniu której medycyna, zachłysnąwszy się in vitro, zdaje się stać w miejscu. Poza tym invitro to cios w całą ideologię Kościoła, dlatego jest na anty. No dziwne, żeby był pro, skoro jest to sprzeczne z jego ideologią (nie całą swoją drogą, ale wiem, że po prostu tak ci się napisało). Kościół i ksiądz Oko zwyczajnie kłamie, kłamie tak samo jak w sprawie związków partnerskich, związków homo itd. Oho, tu jestem ciekaw w czym tak ten ksiądz kłamie. Chętnie posłucham jak chciałbyś uprzywilejować pary homo. Przy czym przy tym twoim kazirodztwie akurat istnieją już prawdziwe przeciwskazania medyczne, nie tylko moralne, przy in vitro nie A przy zoofilii i pedofilii istnieją jakieś przeciwwskazania medyczne? (Wiem, że to niesmaczne, ale chcę pokazać, że sprowadzanie takich spraw tylko i wyłącznie do aspektu czysto medycznego jest tak samo niestosowne) Edytowane 26 Czerwca 2015 przez voor34 Cytuj Link to post Share on other sites
kbrbabzbtb 1123 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Oho, tu jestem ciekaw w czym tak ten ksiądz kłamie. Chętnie posłucham jak chciałbyś uprzywilejować pary homo. Akurat tu odnoszę się do całości tego co rozsiewa przy każdej okazji ksiądz Oko, że pary homo są patologiczne, biją dzieci itd. Z tym deklem to mnie rozbawiłeś. Ojca swojego też pytasz jak boli go głowa.. czy boli cię twój wyprany dekiel, tato? Nie tłumacz się głupkowato z tekstu, który napisałeś w nerwach żeby obrazić kogoś. Ja rozumiem emocje. Cytuj Link to post Share on other sites
voor34 23 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Z tym deklem to mnie rozbawiłeś. Ojca swojego też pytasz jak boli go głowa.. czy boli cię twój wyprany dekiel, tato? Nie tłumacz się głupkowato z tekstu, który napisałeś w nerwach żeby obrazić kogoś. Ja rozumiem emocje. Do ojca zwracam się trochę inaczej niż w ogólnikowych kwestiach wypowiadanych na forum, gdzie średnia wieku użytkowników raczej nie przekracza 30 lat. Z niczego się nie tłumaczę, co najwyżej wyjaśniam ci znaczenie słowa, którego użyłem. Masz prawo do odbierania go jak chcesz, ale pozwól, że ja jednak zostanę przy definicji słownikowej, bo kolokwializmów chyba jeszcze szarym userkom używać wolno, prawda? Akurat tu odnoszę się do całości tego co rozsiewa przy każdej okazji ksiądz Oko, że pary homo są patologiczne, biją dzieci itd. Odnoszenie się do ogółu jest niebezpieczne i jakby mi się chciało zaczynać poważną dyskusję, musiałbym prosić o dokładne cytaty (typa ledwie kojarzę, nie wiem co mówi przy każdej okazji). Kościół w kwestii homo ma natomiast jasne stanowisko, które w obecnych czasach staje się coraz bardziej szanowane przez osoby niezwiązane z tą instytucją. Cytuj Link to post Share on other sites
yadovid 29 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 A przy zoofilii i pedofilii istnieją jakieś przeciwwskazania medyczne? (Wiem, że to niesmaczne, ale chcę pokazać, że sprowadzanie takich spraw tylko i wyłącznie do aspektu czysto medycznego jest tak samo niestosowne) Tak, istnieją. Psychologiczne. Cytuj Link to post Share on other sites
gregotsw 791 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Podstawowy błąd. In vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności, gdyż niczego nie leczy. Para po urodzeniu dziecka w dalszym ciągu jest bezpłodna, nie może być więc mowy o leczeniu. Jeden z największych problemów tej metody - jej zwolennicy nie dostrzegają w niej żadnych wad i uznają, że gdyby nie protesty ciemnogrodu, problem bezpłodności byłby już rozwiązany. Jest to leczenie objawowe, nie leczy przyczyny, tylko sam objaw jakim jest niemożność spłodzenia potomstwa. Osobiście nie potępiam in-vitro, o ile nie będą zabijane przy tym "nadliczbowe" zarodki. Oczywiście nie może to się odbywać za pieniądze z NFZ, czyli ze wspólnej kasy... Ludzie którzy nie popierają tej metody i uznają ją za nieetyczną nie powinni być zmuszani do jej opłacania. Pomijam kwestię tego że "służba" zdrowia powinna być sprywatyzowana wtedy taka debata jak powyższa nie miałaby miejsca. Tyczy się to także "funduszów kościelnych" i innych problemów wynikających z nad-aktywności państwa. Tylko co politycy bez tej całej otoczki(bardzo socjalistycznej) by zrobili? Nagle okazaliby się w dużym stopniu zbędni, dlatego dokładają problemów zamiast je likwidować. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez gregotsw Cytuj Link to post Share on other sites
KIciulek 221 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Czyli w zasadzie żadnego argumentu przeciw in-vitro poza "mi się nie podoba", a właściwie poza "mojemu księdzu się nie podoba". Jak to nie ma? Metoda jest nieudolna, a nie ma sensu wspierać takich metod, które nie przynoszą wymiernych korzyści. Jak ktoś bardzo chce to niech z własnej kieszeni pokrywa takie "leczenie" Rozmowa na temat "in vitro" (pomijając właściwe tego zwrotu znaczenie) została sprowadzona do rozważań moralnych całkowicie zapominając o jej skuteczności na poziomie kilku procent, gdy można leczyć ludzi innymi metodami, czy jest np. naprotechnologia. Forsowanie "in vitro" jest tylko i wyłącznie na korzyść firm, które się tym zajmują, a nie pacjenta (tudzież klienta). Cytuj Link to post Share on other sites
yadovid 29 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) naprotechnologia. Super przykład Szkoda tylko że jest to metoda dla większości par równie skuteczna co modlitwa Edytowane 26 Czerwca 2015 przez yadovid Cytuj Link to post Share on other sites
mejor 2848 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Jeszcze jest adopcja, a porzuconych dzieci jest pełno. Cytuj Link to post Share on other sites
Tycha 4794 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Jak to nie ma? Metoda jest nieudolna, a nie ma sensu wspierać takich metod, które nie przynoszą wymiernych korzyści. Możliwość posiadania potomstwa to nie jest wymierna korzyść? 1 Cytuj Link to post Share on other sites
KIciulek 221 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 Chodzi o skuteczność metody. Cytuj Link to post Share on other sites
Tycha 4794 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Jak znasz skuteczniejszą, to się z nami podziel. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez Tycha Cytuj Link to post Share on other sites
KIciulek 221 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Już o tym napisałem i jest to poparte badaniami naukowymi. Nawet kiedyś byłem na konferencji, gdzie m.in. ten temat był poruszany. Zaraz poszukam elektronicznej publikacji. Jak znajdę to wrzucę. I o dziwo w swoich zasobach odnalazłem: https://yadi.sk/i/FMaf0rsChWGMmStrona 62, poczytaj sobie, może lekarzowi zawierzysz. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez KIciulek Cytuj Link to post Share on other sites
yadovid 29 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Sorry, jest to tekst pisany pod konkretną tezę, wyraźnie widać że stosunek autorki do obu metod nie jest neutralny a jej przekonania wyraźnie widoczne w tekście. Jako taki, samodzielnie jest on niezbyt wiarygodny Pracę z tego co widzę pisała studentka a nie lekarz, a nawet gdyby, to nie czyni to materiału automatycznie wiarygodnym, doktorowie i profesorowie potrafią mówić wiele rzeczy które z rzeczywistością nie mają wiele wspólnego co wielokrotnie udowadniali. Nie zrozum mnie źle, naprotechnologia nie jest złą metodą a in vitro jest niesłusznie postrzegane jako cudowna metoda bez wad, jednak dla wielu par nie ma innej opcji niż zapłodnienie pozaustrojowe. Edytowane 26 Czerwca 2015 przez yadovid 1 Cytuj Link to post Share on other sites
KIciulek 221 Napisano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Artykuł jest recenzowany przez dr hab. (patrz pierwsze strony książki), a autorka lekarzem (patrz stopka). BTW, temat o polityce a my zajmujemy się medycyną... Edytowane 26 Czerwca 2015 przez KIciulek Cytuj Link to post Share on other sites
kbrbabzbtb 1123 Napisano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Kiciulek, chodzisz do kościoła? Dajesz na tacę? To znaczy, że wspierasz takie mgliste i wyssane z palca rzeczy jak życie pozagrobowe, a szkoda Ci na invitro, a nawet jesteś przeciw. Co to wogóle znaczy, że invitro jest niesktuczne? Dzieciaki dzięki tej metodzie rodzą się od lat. Poza tym, PIS chyba chce całkowitego zakazu tej metody, a nie tylko sprzeciwia się finansowaniu z budżetu. Czyli wpieprza się ze swoją ideologią każdemu w życie. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
KIciulek 221 Napisano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 To znaczy, że wspierasz takie mgliste i wyssane z palca rzeczy jak życie pozagrobowe Udowodnij, że nie istnieje, skoro taki wielki uczony jesteś a szkoda Ci na invitro, a nawet jesteś przeciw Skoro jestem przeciw, to chyba jasne, że nie chciałbym za to płacić, nie? Polska ma zdecydowanie ważniejsze problemy niż moralne rozterki o "in vitro" (a w zasadzie do tego została sprowadzona rozmowa o tym...) Co to wogóle znaczy, że invitro jest niesktuczne? Jest bardzo mało skuteczne, drogie, inwazyjne (pobieranie komórek jajowych, długoterminowa ingerencja w gospodarkę hormonalną) i wątpliwe moralnie. Może wyjaśnisz mi dlaczego tak bardzo upierać się na tą metodę? Cytuj Link to post Share on other sites
dadulek 9363 Napisano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Udowodnij, że nie istnieje, skoro taki wielki uczony jesteś Udowodnij, że istnieje, skoro taki pewny tego jesteś.... Cytuj Link to post Share on other sites
mejor 2848 Napisano 28 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2015 Chceta to sobie róbta in-vitro, nie potępiam. Za swoje pieniądze. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.