Skocz do zawartości

wujekdobryzbojek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez wujekdobryzbojek

  1. Windows Essential sam się uruchamia. Nawet jeśli nie, to w zasobniku systmowym pojawi się wykrzykniczek prowadzący cię do Centrum akcji i proponujący uruchomienie tegoż programu.

    Jak używać? Kasować mejle, których się nie spodziewało lub które są dziwne, np. prośba o pomoc do biednego dziadka z republiki południowej afryki.

    Nie wchodzić na podejrzane, mieniące się reklamami i ofertami wygrania w totka strony.

    Używać dobrych programów związanych z internetem - przeglądarki, komunikatory...  Nie ściągać podejrzanego sofwtware'u,  omijać z daleka strony, na których czerwonymi literami ostrzegają cię w stylu "znaleziono wirusa, wejdź tu a go usuniemy". Jeśli ściągamy software to tylko ze znanych, zaufanych stron. Teraz każda przeglądarka ma swoją własną bazę stron niepożądanych. Do każdej jest też dostępny np. dodatek WOT, który ładnym kółeczkiem pokazuje nam, czy strona jest zaufana wg użytkowników. Inny dodatek - AdBlocker. Niby służy do reklam, ale w końcu jak je zablokuje, to przypadkiem na nie nie klikniemy :).

    Regularnie czyścić system np. CCleanerem i jakimś AntySpywarem. Skanować go co jakiś czas antywirem.

    Większość antywirów teraz skanuje również pliki świeżo pobrane.

     

    Co do antywirów - z bezpłatnych odradzam Comodo. Strasznie zamula system. Ale to strasznie strasznie. Po jego odinstalowaniu Win8 uruchamiał mi się w pół minuty. Z nim - dysk mielił przez półtora.  Polecam np. AVG, w miarę solidny program, istniejący od dłuższego czasu na rynku bez żadnych afer czy problemów.

     

    Ja osobiście używam Norton Internet Seurity. Wpływ na wydajność - prawie żaden. RAMu bierze mniej niż 100, zużycie procka - może z 2% (Phenom 3,2Ghz x4). Skanuje pobrane pliki, świetny, konfigurowalny firewall. Miejsce na zapisywanie haseł. Co do kosztów - ja kiedyś znalazłem klucz na Allegro za 40zł. Tak, legalny :P. Zarejestrowałem, działa. Po roku odnowienie - tutaj niespodzianka, Symantec zaproponował mi za rok niecałe 30zł. To wielki koszt? 2,5zl za miesiąc, mniej niż 10gr na dzień. Tak więc mit o wilkich kosztach Nortona obalam.

     

    Co do Avasta... Jego 'ogromna' popularność (głównie w Polsce) jest spowodowana tym, że jest darmowy. Niczym więcej. Nie jest lepszy w wykrywalności, obsludze ani wydajności od innych programów. Na początku był to syfiasty muł, może teraz trochę go dopracowali, jednak na pewno nie jest najlepszą opcją. Jest dużo programów antywirusowych - choćby wyżej wymieniony BitDefender lub AVG.

    • Popieram 2
  2. Ja zawsze instaluję te ze strony nVidii. I to Ci polecam zrobić. Ilość pamięci to żaden problem dla sterownika. On ma głównie obsługiwać chipset, a potem to chipset interesuje się, ile jest pamięci, jaka itp. Na stronach producentów często są nieaktualne wersje.

    Nawet jeśli coś mialoby nie działać (w co nie wierzę) - odinstalowanie sterowników to żaden kłopot :)

  3. Zakładając, ze karta ma 60*c pod obciążeniem to ma te 60*c, bo wentylator ją chłodzi (obracając się). Gdyby nie on to by była temperatura dużo wyższa. Jeśli nagle wyłączymy zasilanie (także wentylator też nie będzie chodził) to temparatura powinna skoczyć do góry, bo przerywamy ciągłość chłodzenia

    Bzdura :P. Taka sytuacja zaistniałaby, gdyby karta dalej produkowała to ciepło - czyli pracowała. Jak może pracować bez prądu?

    Nie może grzać się sprzęt, który nie pracuje. Odcinając zasilanie od karty, odcinasz je nie tylko od wentylatora, lecz od całych układów. Karta się schłodzi, ponieważ całość układu będzie oddawać zgromadzone ciepło, ale jednocześnie nie będzie go więcej produkować.

    Karta, mając te 60 stopni przy włączanym wentylatorze, po wyłączeniu będzie miałą również te 60 stopni, i będzie ta wartość maleć. Skąd niby ma pobrać wyższą temperaturę jeśli nie będzie działać?

     

    To tak jakbyś chciał np. czekać aż telewizor ostygnie czy jakikolwiek inny sprzęt.

  4. Mi również podoba się te World War Z. Przyjemny zombiaczkowy film. Standardowy w fabule (czyli nieznany wirus - stany wzywają najlepszego z najlepszych, który nie chce ale musi - ten w swej światłej mądrości znajduje rozwiązanie, którego nie mogła znaleźć reszta świata, w tym najlepsi naukowcy - wszystko się kończy szczęśliwie), ale dobry w realizacji. Fajny klimat wszędobylskiego wirusa. Ode mnie 7/10.

     

    Co do porównania z 'Jestem legendą' - to filmy podobne tylko w tym, że są zombiaki. Ten ze Smithem miał genialny klimat bycia jedynym człowiekem na świecie. Te opuszczone miasta, ogromne korki, zarośnięte ulice, zakurzone domy - w World War Z nie ma takiego zaszczucia. Jesto to film bardziej nastawiony na szybkość akcji i efektowność, niż klimat. Wg mnie "Jestem legendą" jest o oczko lepsze, ale głównie dlatego, że WWZ ma dużo potencjału, którego nie wykorzystano. Dodając jeszcze pół godzinki materiału, można by stworzyć lepszą atmosferę. Tam widzimy zbyt krótki okres czasu, żeby to sensownie wzięło za serce. Mimo, że będą kolejne części - myślę, że mogło być lepiej. Co nie znaczy, że nie jest dobrze ;)

  5. Co do Elopa - nie zapominajcie, że to za czasów Elopa Nokia wypuściła smartfony, które jakąś ją wyciągnęły na prostą. Przed nim Nokię na dół pchał wózek z napisem "symbian". Później wyszły całkiem dobre Lumie, których niezła popularność odciągnęła bankructwo od tej legendarnej firmy. Tak wiec wg mnie teorie o wpuszczeniu konia trojańskiego nie są za bardzo na miejscu :P. Prędzej czy później część produkcji telefonów musiałaby być sprzedana (tak jak Motorola oddałą się Googlowi), więc kupno jej przez Microsoft wydawał się tutaj najoczywistszym wyjściem.

  6. Mi się wydaje, że to dobry krok. Przynajmniej teraz ten dział telefonów ma bezproblemowy dostęp do kasy Microsoftu, bo w końcu to już Microsoft :P. Może teraz coś się ruszy. Nokia, z marnym zyskiem nie miala pomału kasy na badania i tworzenie nowego sprzętu, mam nadzieję, że Microsoft popchnie Lumię do przodu.

  7. Win8 jest nieco bardziej responsywny. Dużo szybciej się uruchamia, troszkę szybciej działa. Ogromnej różnicy nie będzie, ale jeśli chodzi o ogólną sprawność to Win8 sprawuje się lepiej :). Ja nie mam żadnych problemów z kompatybilnością, zarówno programów i sprzętu. Co do Metro...Tak naprawdę jeden klik dzieli Cię od zwykłego pulpitu. Metro będziesz oglądał tylko przez 10 sekund po zalogowaniu :D.

    • Popieram 1
  8. Hm... Z tego co pamiętam jakieś Gearsy były na PC... Więc to już ex nie jest :P. A tak naprawdę, ile rocznie jest solidnych exów na konsole? 5-10? Takich włąśnie pokroju ww. Last of Us. Gier na PC jest duuużo duuużo więcej. Wybór ogromniejszy, w każdym przedziale finansowym, każdej jakości, gatunku... Wg mnie konsolę warto kupić raz na 10 lat, a i to tylko wtedy,gdy mamy ją do czego sensownego podłączyć ;). W innym wypadku nada się każdy pecet.

  9. Też możliwe, ale rzadko są takie tempy. Tutaj mamy prawie 93 stopnie, co jest wartością zaaaaa duuużżżżąąąą. Na BOX często spotyka się temperatury rzędu 60-70stopni, ale ponad 90? To już przesada :).

     

    Inna opcja - może karta graficzna jest za blisko i zwiększa temperaturę?

    Co do żywotności procka - procesor nie ma jakiejś granicznej wartości wieku - w dalszym ciągu spotkasz działające pierwsze pentiumy - ale za wysoka temperatura skraca wytrzymałość. Jeśli od roku masz tak gorąco, to może ci się zepsuć za tydzień, może za miesiąc. Ale wątpię, żeby w tym ciepełku wytrzymał więcej niż nastepny rok lub dwa.

  10.  

    2. Ta również, według mnie komputer w stresie by się wieszał czy coś w tym stylu, gdyby wentylator był założony źle.

     

    Nie musi się wieszać :P. BIOS wykrywa czy wentylator działa. Jeśli się uruchamia, to komputer będzie działać, nie ważne jak jest założony. Zawiesi się, jeśli procek się przegrzeje, a ten dziwnym trafem  zawiesić się nie chce. Poza tym - proc podkręcany? Sprawdź również jego napięcie w Biosie, może się przypadkiem przestawiło - standardowe to 1.2V

    • Popieram 1
  11. Faktycznie, temperatury wysokie. Długo na nich procesor nie pociągnie.

    Powody:

    1. Złe nałożenie pasty - za dużo, lub za mało.

    2. Złe założenie wentylatora.

    3. Komputer nie steruje wentylatorem, przez co cały czas może na małych obrotach pracować. Poszukaj w BIOS'ie opcji odpowiedzialnej za wentylator, ustaw go na maksa. Możesz też posłużyć się SpeedFanem. Wentyl jest coraz głośniejszy wraz z obciążeniem?

    4. Powietrze wydmuchiwane z wentylatora jest blokowane - otwórz boczną ściankę, sprawdź czy jakiś inny wentylator nie kieruje przypadkiem gorącego powietrza w stronę procka.

  12. Po połowie? 64gb wg mnie na system i programy szybko się skończy po aktualizacjach, deinstalacjach, reinstalacjach itp. Myślę, że tutaj dobre by było 90 na system, reszta na robocze.

    Nie należy również pomijać faktu, że SSD wytrzymuje określoną ilość cykli zapis-odczyt. Co prawda ich ilość i tak wystarcza na fukncjonowanie dysku przez kilka lat, ale takie działanie na jednym, żeby potem przenieść na drugi jest troszeczkę bezsensowna :D. Ale Twoja wola :). Wg mnie, na folder roboczy lepiej sprawiłby się jakiś RAMDisk.

  13. Ja kupię a nawet gry nie odpalę ;)) . Jedyne co mnie zniechęca to to że są to tylko Amerykańskie instytucje charytatywne . Czyli że wszystkie te pięniądze uzyskane pójdą i tak tylko na Ameryke.

    Lepiej na amerykańskie biedne dzieci, niż na piratów Allegro ;)

    • Popieram 1
  14. Czyli mam rozumieć, że jeśli płyta obsługuje ddr2 tylko to po wsadzeniu ddr3 nadal one będą działać?

    A i jeszcze jedno czy jak mam płytę która obsługuje tylko załóżmy 400MHz to po "wsadzeniu" :D  RAM'u który ma 800MHz  będzie działać?!

    Nie, 400MHZ to DDR 1, 800MHZ to DDR2, więc nie będą działać.  DDR2 tylko z DDR2, DDR1 tylo z DDR1, DDR3 tylko z DDR3. Chociaż faktycznie zdarzają się płyty, które obsługują dwa standardy, ale nie spotkałem się, by umożiwiały one jednoczesne działanie DDR2 np. z DDR1.

    • Popieram 1
  15. Już od Ciebie zależy :). Ja się używek nie boję. Procesory to akurat taki sprzęt, że albo działa albo nie - nie ma takiego czegoś jak "procesor po przejściach"  -jak sie spali albo zepsuje to na amen. Unikałbym jednak używek podkręcanych, gdyż podkręcanie oznacza, że były one hardkorowo obciążane (chociażby do sprawdzenia czy po OC działają).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...