Saiya-jin

Chodziło mi właśnie o jakąś firmę, czy coś w tym stylu. Co do ciężaru to nie wiem. Na siłce widziałem tylko kettla 16 kg i trochę był za lekki.

Polecacie jakieś kettlebell?

Wygląda to naprawdę fajnie, ale nie planuję upgrade'u.

Na brzuch fajnie działa Tucker Front Lever/Front Lever i różnego rodzaju planki.

To mi się przypomniało: Dziwnie podobny: https://www.google.pl/search?q=hulk&safe=off&espv=210&es_sm=122&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=71ksU7jCBaSQ7Ab1qoCYAg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1920&bih=979#facrc=0%3Bhulk%20avengers&imgdii=_&imgrc=_ Dlaczego między innymi nie lubię crossfitu: http://www.youtube.com/watch?v=z0MuVsFKmrE

Ja dzisiaj zostałem napromieniowany w związku z kręgosłupem. Teraz czekam na supermoce.

Teraz mam zwykły telewizor CRT, więc prawdopodobnie i tak nie mam żadnego playera do TVN-u. Gdyby nie szwankował, to nawet bym się nie rozglądał za nowym. W sumie to i tak nie dla mnie, tylko dla rodziców. Myślę, że jednak matowa matryca jest ważniejsza.

A jest jakikolwiek telewizor w tym przedziale cenowym, który ma matową matrycę?

A czy ten telewizor posiada matową matrycę?

A ja mówię, że super? Czytaj, co napisałem: Jak masz problemy z czytaniem, to się nie dziwię, że nie jesteś w stanie pojąć gender. -__- Kolejny raz pokazałeś swoje "genialne" argumenty.

Ja nie jestem głupi, ale ty chyba tak. W komunizmie było cię stać na mieszkanie i utrzymanie dzieci. To jest podstawa. Dzisiaj młodego człowieka nie stać na taki "luksus". Ustalcie sobie prawidłowo priorytety. Dla normalnego człowieka dom i rodzina > konsolka do gierek, którą obecnie możecie sobie kupić. Dziwnym trafem wyż demograficzny kończy się wraz z końcem lat osiemdziesiątych. Wracajcie, gimby, do szkoły, zamiast rozmawiać o rzeczach, o których nie macie pojęcia (vide edukacja czy komunizm właśnie). BTW W Niemczech masz większe socjały niż w Polsce. Kolejny genialny argument.

Szczerze to nie wiem. Teraz już chyba tylko cyfra. Mam dekoder od Polsatu.

Telewizor nie będzie służył do grania, a jedynie do oglądania tv.

Jak najwięcej? Fajnie byłoby, jakby miał matową matrycę.

To jedyna opcja w tej cenie? Te fps-y to chyba trochę bajer, bo sygnał telewizyjny nie ma tylu (w ogóle chyba ciężko znaleźć film z tyloma klatkami)?

Polecacie coś w takiej cenie?

To bardzo ciekawe, bo jakoś w żadnym naukowym artykule o gender nie znalazłem niczego o wyborze płci.

Podałem krótką definicję, bo wyraźnie nie rozumiecie czym to jest, a prościej się już nie da. Jak ktoś nadal uważa, że "a, to pedalstwo!" albo "a, to mogę sobie płeć wybrać", to jest skończonym kretynem. Tak samo jak osoba, która twierdzi, że gender nie istnieje albo że obala gender. Jak można to obalić, skoro w kulturze istnieją wzorce dla danych płci, a gender zajmuje się właśnie badaniem tych wzorców? Zrób sobie 5x3 powtórzenia z 3 minutami przerwy. Rób tak ze 2-3 razy w tygodniu to zaliczysz niezły progres.

Czyli widać, że autor filmu jest debilem, bo w gender nie chodzi o żaden wybór płci, a przez cały film (a przynajmniej tyle, ile widziałem) pokazywane było, że właśnie gender jest prawdziwe - cały czas ktoś tam mówił, że kobieta na budowie to nie, bo to niekobiece, że pielęgniarz to niemęski zawód - i dokładnie tym zajmuje się gender. Bada to, co wg danej kultury jest męskie, a co kobiece. Wystarczy przeczytać definicję.

To napisz, co Ci nie pasuje, bo nie chce mi się tracić 30 minut życia, żeby się dowiedzieć, że ten film jednak nie obala gender. Ktoś mi go kiedyś podesłał. Obejrzałem z 15 minut i do tego momentu wszystko raczej potwierdzało prawdziwość gender. Gender to właśnie nauka o tych przypisanych kulturowo do danej płci zachowaniach, strojach etc. 7 jak zwykle wyskakuje z jakąś nauką. Ja nic nie mówiłem o tym, czy dzieci się tego powinny uczyć, czy nie. Mówiłem tylko, że nie widzę w samym gender nic idiotycznego. Nie obchodzi mnie też, co z gender robią niedouczone dzidy po pedagogice.

A gdzie to przeczy gender? Całego mi się nie chce oglądać. Moim zdaniem właśnie potwierdza to, na czym gender się opiera. Tu macie najkrótszą możliwą definicję: gender [wym. dżender] «zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci» Gdzie tu cokolwiek idiotycznego? Tylko, że gender nie ma nic wspólnego z płcią biologiczną.

Gender nie jest idiotyczne, tylko ludzie nie rozumieją o co chodzi. Ewentualnie ktoś w telewizorni coś przekręcił, a ludzie powtarzają. Nadwaga to zależy jeszcze. Bo dla układu kostnego i stawów może być już prawie obojętne, czy masz za dużo mięśni, czy smalcu.

http://youtu.be/GVivPWjTINE?t=11m25s

Dorośnij, a potem się wypowiadaj, bo na razie same głupoty gadasz zarówno o uczelniach, jak i o komunizmie. Jeszcze wyskakujesz gdzieś z pracą w temacie poziomu edukacji. A co do tego ma UE to już w ogóle nie wiem. Zdaje się, że UK też w niej jest - kolejny pokaz głupot z twojej strony.