Skocz do zawartości

roman106

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez roman106

  1.  

     

    Obecne ceny są śmieszne a nikt tego nie kupuje

    Masz rację. Taka 1070 sprzedaje się w ilości najwyżej kilkadziesiąt sztuk (zależy od modelu) przez 3 miesiące, gdzie procesory ósmej generacji sprzedają się w tym samym czasie w ilości grubo ponad 1000szt.

  2. Jeszcze chciałbym coś dopisać:

     

     

     

    Chcesz zabłysnąć wiedzą, a tylko wprowadzasz w błąd

    Nie, nie wprowadzam w błąd. Przedstawiłem swój tok rozumowania i poprosiłem o logiczne wytłumaczenie jeśli się mylę. Błyskanie wiedzą? Sorry, ale forum polega na wymienianiu się wiedzą, a nie błyskaniem.

     

    No i super. W logiczny sposób wytłumaczyliście, że procesor z "K" na standardowych zegarach nie jest dużo wydajniejszy od tego bez "K". Ale dalej mam pytanie. Turbo na prawie wszystkich rdzeniach jest większe o 100kHz (tylko na 6 rdzeniach jednakowe), co daje do 5x100kHz. Procesor w pojedynczym cyklu zegarowym wykonuje podstawową operację (dla uproszczenia wątki pominę), co daje w sumie sporo więcej zadań wykonanych w czasie. Większość programów i gier wykorzystuje 2-4 rdzenie, więc interesuje mnie jaki jest zysk na droższym procesorze.

     

    Czy ktoś znalazł jakieś testy, w których uwzględniony jest procesor z "K" i bez? Na szybkiego nie znalazłem.

  3. Kolega @Reyqer zamieścił fajną tabelkę, która pokazuje, że wszystkie rdzenie nie przechodzą w tryb turbo na maksa, tak jak by się wydawało czytając specyfikacje procesora. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest jedna - temperatury. Gdyby wszystkie rdzenie przeszły na maksymalny tryb turbo, to procesor zbyt mocno by się nagrzał przekraczając bezpieczne temperatury.

     

    Z założenia tryb turbo miał być stanem chwilowym, żeby na chwilę przyspieszyć operacje wykonywane przez procesor. O tym jak długo ma trwać ta chwila dba specjalny kontroler monitorujący temperaturę, stan innych rdzeni, obciążenie. Układ ten decyduje kiedy obniżyć częstotliwości, żeby schłodzić poszczególne rdzenie (nie mylić z thermal throttling, bo to osobne zagadnienie).

     

    Porównanie: ktoś idzie dłuższy czas i przez chwilę podbiegnie do autobusu. Iść można długo, ale biegnąć już nie. Jak to można jeszcze porównać? Weźmy napięcie w gniazdku sieciowym. Ile ono wynosi? Wszyscy powiedzą 230V! A nieprawda... jeśli ktoś chce być pedantem. Dysponując super szybkim miernikiem, który pokazuje dane napięcie w ułamku sekundy otrzymalibyśmy przykładowe wyniki:

    +123V,

    - 32V,

    0V,

    - 18V.

     

    Jak to możliwe? W gniazdku jest prąd zmienny -  znana sinusoida z fizyki - która zmienia się 50x w ciągu sekundy. Na tej samej zasadzie działa tryb turbo w procesorach, tylko czasy oczywiście są dłuższe. Częstotliwość nie przechodzi na najwyższą i tak sobie trwa w nieskończoność, tylko tak jak prąd zmienny -  zmienia się często w krótkim czasie. Specjalny układ monitoruje temperaturę, natężenie prądu i jeśli warunki termiczne i elektryczne na to pozwalają, zmienia taktowanie w ułamku sekundy.

     

    Tak więc w uproszczeniu:

    procesor 8700K - tryb turbo 4.7, powrót do 3.7... tryb 4.7, powrót do 3.7...

    procesor 8700 - tryb turbo 4.6, powrót do 3.2... tryb 4.6, powrót do 3.2

     

    Jak ktoś zrozumie o co chodzi, to domyśli się, że lepiej mieć przy chwilowym spadku taktowania (z powodu parametrów kontrolowanych przez specjalny układ) 3.7GHz (więcej instrukcji wykonanych w jednostce czasu), niż 3.2GHz. A taki spadek może zaistnieć nawet na ułamek sekundy, tak samo i turbo może wzrosnąć na ułamek sekundy. Wszystko w zależności od potrzeb.

     

    Jeśli jeden rdzeń pójdzie na 4.7, a pozostałe zostają na 3.7 (oczywiście w tym czasie cały czas pracują), to wykonają dużo większa pracę w jednym takcie, niż... 4.6MHz na jednym rdzeniu i 3.2 na pozostałych. To chyba nie ulega wątpliwości?

     

    Ktoś nie wierzy? Odpalić HWiNFO64, zmienić poling period i zastanawiać się po co taktowania rdzeni tak skaczą, skoro nawet myszką nie ruszamy?

     

    Jeśli ktoś się dalej upiera przy teorii, że:

    - 8700, a 8700K to nic nie znacząca różnica,

    - nie ma sensu przepłacać,

    - bo to nic nie da jak się nie planuje podkręcać,

     

    to niech uzasadni. Ja nie jestem nieomylny, ale jakieś konkretne argumenty przytoczyłem zgodnie ze swoją wiedzą.

     

    A taki @rez niech sobie zażywa co chce - tyle ma z życia.

  4. Jeżeli nie będziesz podkręcał to nie ma po co brać 8700k.

    A tego argumentu często powtarzanego jak mantrę nie rozumiem. Ktoś to logicznie wytłumaczy?

     

    Zaznaczam, że kupując procesor z "K" nie ma obowiązku kręcenia:

     

    - bierze 8700 - ma zegar 3.2GHz

    - bierze 8700K - ma zegar 3.7GHz

     

    Nie opłaca się dopłacić, żeby mieć szybsze zegary?

     

    Ja napiszę w ten sposób:

    Jeśli stwierdzisz, że dopłata ~240zł za szybsze taktowanie o 500kHz (a więc i wydajność) nie jest problemem, to bierz z "K".

  5. No i nie będzie tak ładnie z podtrzymywaniem zasilania, bo to dysk 2.5" na ATA100. Aby dodać zasilanie na stałe, trzeba przerabiać taśmę. Dysk 20GB 4200RPM.

     

    Domyślam się, że maszynę kupiłeś w DE, gdzie za wymianę serwis brał 1000€. Niemiec płacił bez zmrużenia oka, bo to przecież serwis. Jeśli się uprzeć dokładnie na ten model, to ofert jest sporo w niewielkich pieniądzach i z Europy:

    https://www.ebay.ie/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2047675.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.XFujitsu+MHR2020AT.TRS0&_nkw=Fujitsu+MHR2020AT&_sacat=0

     

    Ale sadzę, że nie jest wymagany dokładnie ten model. Stare dyski miały długi czas rozruchu. Po załączeniu zasilania system czeka na zgłoszenie się dysku. Dysk nie zdąży się rozkręcić, system odczytuje to jako brak napędu i stoi... Używany dysk ma jeszcze dłuższy czas startu, niż nowy.

     

    Dlatego wymiana dysku na nowszy model z tym samym interfejsem może zakończyć dotychczasowe problemy.

  6. Obejrzałem na filmie wymianę klawiatury. Tak jak piszesz, nowa ma prostą taśmę i trzeba ją zginać. Swoją drogą Acer dołożył wszelkich starań, żeby wymianę klawiatury nieźle skomplikować.

     

    Jedyne co mi przychodzi na myśl, to podkleić taśmą klejącą (np. przezroczystą) z obu stron w miejscu przyszłego zgięcia. Tak powstała wielowarstwowa taśma będzie bardziej  wytrzymała. Papierek w środek też nie zaszkodzi, trzeba tylko dobrać grubość.

  7. Jeśli taśma od klawiatury ma być zagięta (bo taka konstrukcja), to jest ona zaginana przez producenta. Nie powinno się z nią nic dziać, bo zagięcie nie pracuje. Widocznie producent postarał się, żeby trzeba było tą klawiaturę wymieniać.

     

    Nie znając dokładnie rozwiązania w tym modelu przychodzi mi na myśl, żeby w zagięcie włożyć np. pasek papieru kilka razy złożony. Podczas pisania i dociskania klawiatury, zagięcie nie będzie pracować.

  8. ale różnica w stosunku do czegoś tańszego będzie minimalna (jeśli ma to być dysk stricte pod gry)

    Różnica będzie niezauważalna nawet w stosunku do dysku sata3. Jedynie przy instalacji gier będzie lekkie przyspieszenie, ale gry raczej często się nie instaluje.

     

    Jeśli w tym przypadku nie jest konieczne złącze m.2, to jak najbardziej tańszy dysk na sata3 spełni dobrze swoją rolę. Kości TLC na trzymanie kilku gier także nie można skreślać.

  9. Klonowanie klonowaniem, ale przecież w pierwszym poście pisze, że inne dyski nawet o tych samych parametrach nie są czytane przez system.

     

    To, że dysk nie startuje po wcześniejszym wyłączeniu maszyny, musi być coś nie tak z kontrolerem. Nowy dysk - jeśli uda się go zainstalować - może mieć taki sam problem. Jeśli wymieniacie dysk (piszesz, że padają), to jak wgrywacie system?

     

    Co do zużycia prądu i wypalania ekranu (nie wiem jaki macie model), ale u nas w firmie nigdy nie wyłączają maszyny, jedynie hydraulikę. Monitor cały czas włączony i nie widać żadnych oznak wypalenia. I tak się robi kilkanaście lat :) . Ale to inny kraj.

  10.  

     

    Najwięcej przegrali ludzie na Z270 a teraz Z370... po prostu "golenie owieczek".

    No tak, bo jak wyszedł Z370, to ludziom poblokowało komputery i nic nie da rady na nich zrobić. Ale wentylatory się kręcą i podświetlenie obudowy działa, tak więc dalej je trzymają.

     

    To samo jest z telefonami. Wychodzi nowy model danego producenta, stare się blokują, ale jednak latarka działa, więc można używać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...