lokko-1

Witam Was po dłuuugiej mojej nieobecności tutaj i proszę o pomoc ponieważ wypadłem z obiegu podzespołów komputerowych. Wpadł mi w ręce dość leciwy, ale jeszcze mający potencjał sprzęt. Na pokładzie: Płyta główna: Gigabyte GA-Z97X-Gaming 5 Procesor: i5-4690K @4,8GHz Grafika: Brak RAM: G.Skill TridentX (F3-2400C10D-8GTX) 16GB Dysk: Brak Chłodzenie: Thermalright Macho Rev. B Zasilacz: Antec True Power Classic 550W 80 Plus Gold Obudowa: Fractal Design Define R5 Komputer będzie wykorzystywany głównie do gier przez nastolatka. Jaką najlepszą g

Memtestera sobie odpuściłem - nie udało mi się go zmusić do sprawdzenia całej pamięci. Udało mi się zbootować PC z memtest chociaż dużo było z tym walki - m.in. bios nie wykrywał pamięci w porcie USB. Przeprowadziłem test czterokrotnie - bo na tyle pozwala darmowa wersja. Nie wykrył żadnych błędów, chociaż w tym samym dniu, ale kilka godzin wcześniej 2 razy pod rząd Windows zaliczył BSoD z komunikatem MEMORY_MANAGEMENT... Nie wiem co mam o tym myśleć.

Niestety nie. Został Android na 6 calowym smartfonie, ale to też było do czasu. Jakiś czas temu musiała pojawić się aktualizacja i LegoBoost for Android również przestało działać. Na obecną chwilę jest to zwykły zestaw klocków nie różniący się znaczneie od innych, żenada.

Wszystko mam w Legacy, jakoś UEFI mi nie podszedł. Dylemat ten miałem wiele lat temu i już nie pamiętam dlaczego UEFI uznałem za gorszy wybór. Memtest próbowałem zbootować w trybie Legacy i UEFI. Nie udało się w żadnym przypadku. Zerknę jeszcze na inne ustawienia w BIOS. Może znajdę coś co dodatkowo za bootowanie odpowiada.

Próbuję go odpalać z bootowalnego Pen'a. Każdy wybrany system mi się odpala (mam kilka dystrybucji Linuxa), a gdy wybiorę Memtest (nie ważne, czy jako przygotowany pen tylko z tym softem, czy poprzez managera Ventoy), to ładuje mi się system operacyjny z dysku C - Win10.

Użyłem ww. programu. Czy można prosić o interpretację?

Nie, ale mogę to zrobić. Chociaż nie mam za dużej nadziei, że to coś zmieni.

Występuje jeszcze jeden objaw, o którym zapomniałem napisać, a właśnie go doświadczyłem. Kilka razy w miesiącu (a czasami raz na kilka miesięcy) po wciśnięciu przycisku Power ON mija kilka/kilkanaście sekund (różne są te okresy czasu) zanim komputer zacznie się uruchamiać, tzn. zanim zaczną na monitorze wyświetlać się komunikaty z BIOS. Jak już BIOS "zaskoczy" to wszystko dalej przebiega normalnie. No chyba, że akurat wystąpi problem z USB, to wtedy jest jw.

Nie mam zasilacza na podmiankę. Jak coś zorganizuję to się odezwę z informacją zwrotną. Przyznam, że będę rozczarowany gdyby okazało się, że to zasilacz. Kupiłem go, bo uważałem go za super stabilny - japońskie komponenty, 80+ GOLD, cena zakupu też była dosyć wysoka. Dlatego obstawiałem płytę. Zasilacz był poza wszelkimi podejrzeniami. Ze screenami BSoD też wrócę gdy się pojawią.

Od dłuższego już czasu mam problemy z komputerem. Podejrzewam płytę główną, bo objawy są następujące: - losowe zamieranie portów USB na kilka sekund (raz na 20-30h pracy), - blue screen'y (raz na ok. 50h pracy), - uruchamianie się komputera bez dostępnych portów USB (raz na 40-50 uruchomień np. 10 razy pod rząd), - czarny ekran na monitorze na ułamek sekundy, chociaż nie wiem czy to ma związek z ww. (raz na 10h pracy, a po zmianie kabla sygnałowego DP na inny - raz na 80-100h pracy) Czy podejrzanym w tym wypadku może być jeszcze inny komponent? W jaki sposób mogę zdiagno

Nie wiem, czy jeszcze aktualne, ale mam na zbyciu "maszynkę" z drukarki 3D przemysłowej (czyli gęstsze upakowanie poszczególnych warstw i większa dokładność druku) i pastę Thermal Grizzly Conductonaut użyta do jednego procesora. Ja już nie mam co skalpować :).

Tak, w ten sam sposób. Jedyna różnica to taka, że za pierwszym razem instalowałem Lego Boost (z pobranego na dysk instalatora) na komputerze z Windows 10, który był postawiony w tamtym roku - wtedy mi zadziałało. Natomiast za drugim razem na świeżo zainstalowanym Windows 10 już to mi się nie udało. Może w pierwszym przypadku w systemie był zainstalowany jakiś dodatek (zainstalowany przy okazji instalacji innych programów), który pozwalał ominąć błąd 0x803F8001. Trudno mi to teraz stwierdzić. Jeszcze inaczej próbowałem obejść ten problem. Otóż zrobiłem sobie kopię dysku z Windo

Produkcji Lego. Pisałem już do LEGO, nic to nie daje. Proponują przejście na tablet z Androidem/iOS, a ja takim nie dysponuję. Muszę ten problem rozwiązać dla PC.

Za wcześnie odtrąbiłem sukces. Raz udało mi się zainstalować pobraną aplikację - jej rozszerzenie to .AppxBundle. I na tym skończyły się moje odnoszące skutek działania. Po przeinstalowaniu Windowsa (miałem bałagan na dysku) i ponownej instalacji aplikacji gdy ją uruchamiam za każdym razem otrzymuję komunikat: Licencja LEGO® BOOST nie jest obecnie dostępna na Twoim koncie. Upewnij się, że zalogowano się do sklepu Microsoft Store i spróbuj ponownie. Dołączamy kod błędu, gdyby był Ci potrzebny: 0x803F8001. Gdy próbuję uruchomić ją bez dostępu do sieci, to nie udaje mi się to.

Nie udało mi się zainstalować programu w sposób jaki zaproponowaliście. @marko22 nie wiem dlaczego, ale tej konkretnej aplikacji, która została zainstalowana ze sklepu Microsoft zaproponowany przez Ciebie program nie widział. @BlackCoffe Twój sposób również nie przyniósł zamierzonego efektu. Co prawda w inny sposób udało mi się zamienić konto lokalne na Microsoft, ale w dalszym ciągu nie miałem możliwości zainstalowania programu na drugim komputerze. Program ów nie był widoczny w bibliotece moich programów. Udało mi się rozwiązać problem w inny sposób. Na jednej z rosyjskojęzy

Używam tylko kont lokalnych. Czy jest możliwość aby zamienić je na konto MS? I czy taki zabieg pozwoli mi zainstalować aplikację, która ze sklepu została usunięta? @marko22 w weekend przetestuję Twój sposób. @zbiku90 ja niestety nie mam już skąd pobrać tej aplikacji bo została usunięta ze sklepu :(.

Na komputerze z Windows 10 mniej więcej rok temu zainstalowałem sobie program Lego Boost dostępnych wówczas w sklepie Microsoft Store. Kupiłem nowy komputer i chciałem na nim zainstalować ten sam program. Niestety okazało się, że nie jest on już dostępny w tej usłudze. Nie udało mi się również znaleźć jego wersji instalacyjnej nigdzie w internecie. Wszystkie odnośniki, które znalazłem na innych stronach internetowych przekierowywały mnie do Microsoft Store. Na starym komputerze znalazłem miejsce gdzie ów program został zainstalowany. Przekopiowałem jego katalog (ok. 500MB) na nowy ko

-

Mój laptop dysponuje właśnie SATA II. Myślałem o takich dyskach jak piszecie - Patriot Burst i Goodram CX400. Brać tańszego, czy może jeden z nich wyróżnia się czymś na tle innego? W kręgu zainteresowań jest trochę droższy Crucial BX500 120GB, który chyba ma lepszy kontroler. Warto dopłacać? Wszystkie można nabyć w cenie poniżej 100PLN.

Będę reanimował starego laptopa, który leży mi od kilku dobrych lat w szafie. Przed tym chcę mu wymienić HDD na SSD. Laptop będzie używany wyłącznie do przeglądania internetu, więc 120GB powinno być wystarczające. Nie chciałbym za dysk zapłacić więcej niż +/-100PLN, co i tak będzie stanowić 1/4 wartości komputera. Biorę pod uwagę dyski używane. Czy dyski z Alledrogo w cenie 75-100PLN są coś warte? https://allegro.pl/kategoria/dyski-i-pamieci-przenosne-dyski-ssd-257335?price_from=70&price_to=100&order=qd&bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-engag-dict45-ele-1-1-0717

Rozumiem. Przeceniłem w takim razie chłodzenie wodne, albo raczej nie doceniłem współczesnych chłodzeń powietrzem.

Przyznam, że cena mnie trochę zmartwiła. Nastawiałem się na niewielki zestaw z jednym wentylatorem w okolicy 300-400 zł. Czy taki nie zapewni mi wydajności na poziomie HR-02 Macho Rev.B? Miałem dawno temu chłodzenie wodne, które sam sobie zrobiłem z chłodnicy samochodowej oraz pompki do fontanny i sprawdzało się doskonale. Fakt, inne procesory były wtedy i generowały o wiele mniej ciepła. Teraz nie mam czasu rzeźbić wszystkiego od "0". Nastawiałem się na zestaw AIO w którym zmieniłbym tylko węże. Nie wiedziałem, że tylko w niektórych zestawach to jest możliwe. Czym to jest spowodowane? W zes

Muszę się zmierzyć z tematem umieszczenia komputera w ciasnej i obudowanej wnęce. Na dodatek wnęka w 80% będzie zastawiona szafką. Wszystkie wyprowadzenia z tyłu płyty głównej (DP, LAN, audio, USB) jak i przyciski (power, reset) oraz diody LED już z wnęki zostały wyprowadzone. Pozostała kwestia odprowadzenia z niej ciepła. Ponieważ recyrkulacji powietrza prawie tam nie ma to doszedłem do wniosku, że jedynie chłodzeniem wodnym mogę ten temat ogarnąć. Blok wodny (i ewentualnie rezerwuar) z pompką będzie wewnątrz wnęki, a chłodnica na zewnątrz. Przez to węże muszą mieć długość ok. 60-80 cm. Może

@kokosnh - rozumiem, że 300MB/s wyciągałeś na dysku SSD/nvme w kieszeni? @benutzer - są takie sytuacje, że nie da się przedłużacza uniknąć. @gepardmak - dzięki. Czegoś takiego szukałem. Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz. Na przedłużaczu USB 3.0 dysk SSD w kieszeni wyciąga mi ok. 40MB/s (w USB Device Tree Viewer widzę, że zestawia mi się połączenie jako USB 2.0), gdzie bezpośrednio z płyty transfer to 380MB/s. Pendrive na tym samym przedłużaczu osiąga ok. 150MB/s, co jest jego max. przepustowością. Czy też zaobserwowaliście podobne zjawisko u siebie, że dyski SSD/HDD nie chcą współpr

Czy przy każdym zastosowaniu dodatkowego kabla do portu USB 3.0 następuje wyraźny spadek transferów? Mam dysk SSD w kieszeni. Podpinając go bezpośrednio do portu USB 3.0 z tyłu obudowy uzyskuję transfery na poziomie 380 MB/s. Przy użyciu przedłużacza również w standardzie 3.0 o długości 3m (taki mam) transfer spada do ok. 40 MB/s. Podpinając ww. dysk do portu USB 3.0 z przodu obudowy także mam transfery w okolicach 40 MB/s. Żaden z ww. kabli niej jest cienki, a ten wewnątrz obudowy, który połączony jest do gniazda 19-pin na płycie głównej jest wręcz gruby. Czy ktoś z Was może mi polecić