piotr.potulski

Wyrzucanie kasy jak na te zastosowania. Jeśli nie zamierzasz wykorzystać komputera do gier ani jakiejś wymagającej pracy, to zwyczajnie nie ma sensu wydać tyle na komputer. Prawdopodobnie lepiej sprawdzi się laptop. Możliwość rozbudowy komputera w perspektywie kilku lat to czysta iluzja, bo okaże się, że musisz wymienić co najmniej CPU + MB + RAM, więc z rozpędu i resztę.

Zasilanie i5, czy i7 - jeden pies. Czy warto? Zależy do czego - do produkowania FPS'ów raczej nie. Do zadań, gdzie faktycznie potrzeba użyć trochę CPU warto - konstrukcja niby ta sama, ale zawsze fabryczne taktowanie 10% wyżej + włączony HT. Czy komputer będzie służył do gier, czy do obliczeń - już sam musisz sobie odpowiedzieć.

Nie wiem jak ten wybrany przez ciebie, ale te zasilacze modularne, które widziałem (np. silentium) miały taki sobie sens, bo przy średnio rozbudowanym komputerze i tak wszystkie wiązki były podpięte (@Kajtek, jak już cytujesz to dokładnie proszę). To, że jakaś wiązka się odpina lub nie ma wpływ tylko i wyłącznie na to czy ułożenie kabli w obudowie będzie odrobinę łatwiejsze. Co do płyty - kupiłem Gaming 7 - rozbudowana sekcja zasilania, porządne chłodzenie, jak trzeba to pozwoli wycisnąć z procesora to co w warunkach domowych da się z niego wycisnąć. Podświetlenie wyszło przy pierwszym uru

Z obudów, rozważ jeszcze to: http://www.morele.net/obudowa-fractal-design-core-3300-usb-3-0-czarna-fd-ca-core-3300-bl-647769/ Jeśli komputer ma służyć do programowania, to zdecydowanie warto pomyśleć o szybszym procesorze. Płacenie ekstra za modularność zasilacza - IMO bez sensu, to 5 minut więcej pracy przy składaniu, do tego i tak przy mocy 550W wykorzystasz wszystkie wiązki. Płyta główna - jak przeskoczysz pewien poziom, to różnią się kolorem, mi podobają się MSI Gaming (fajnie się świecą w obudowie), w komputroniku są w kompletach z oboma prockami "k" - zawsze parę złotych taniej.