Skocz do zawartości

[MULTI] Wiedźmin 3: Dziki Gon


  

225 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy warto zagrać/kupić (opinie graczy)?

    • trzeba zagrać, tytuł zasługujący na miano gry roku
      63
    • solidna pozycja, zapewnia świetną zabawę na długie godziny, posiada minimalne błędy
      6
    • ciekawa pozycja ale sporo jej jeszcze brakuje do ideału
      0
    • można zagrać ale niekoniecznie, pozycja skierowana głównie do fanów gatunku/klimatu
      3
    • zdecydowanie nie, gra nie miała prawa wyjść
      0


Recommended Posts

Brałem lords of the fallen w taki sposób tzn jako gift, potem vpn i jest ok :) także ja bym się aż tak nie obawiał ;)

 

down: dobrze wiedzieć, dzięki! na zakup Wiesia to jest jeszcze czas IMO a co do LoTF jak mi usuną to trudno - płakał nie będę, dawno nie wtopiłem w nic tak kasy i nie żałowałem kupna jak w przypadku tej gry

Edytowane przez lamparcicho
Link to post
Share on other sites

Branie giftów od osób których nie znasz jest zabronione w regulaminie STEAM, i gifty jak i gry znikają, co oczywiście zdarza się.

Kupowanie giftów jest tym bardziej zabronione i grę mogą Ci po jakimś czasie usunąć, ale nie muszą. Zależy od szczęścia.

Tak robią miedzy innymi g2a i inne keyshopy a w regulaminie jest to zakazane:

 

Zresztą Witcher 3 ma locka na RU, więc wtedy gra nie zadziała:

 

http://www.steamtrades.com/forum/MGz1I/attention-all-the-witcher-3-row-copies-from-russia-are-ru-tagged

Edytowane przez BuryZenek
Link to post
Share on other sites

łowcy gier się sprzedali key shopom, choć kiedyś ich bardzo nie lubili i pisali by nie kupować u nich.

Powód? Maja kupę kasy z ref linków właśnie z kinguin i g2a.com.

 

Kupowanie giftów i odsprzedawanie ich jest nielegalne na steam.

Handlarza banują a Tobie po prostu usuwają grę jak Cię złapią :)

Link to post
Share on other sites

Kupowanie giftów i odsprzedawanie ich jest nielegalne na steam.

Handlarza banują a Tobie po prostu usuwają grę jak Cię złapią :)

 

OK, trzymając się litery prawa masz oczywiście rację.

 

Jedni zaryzykują i kupią gifa a inni nie.

 

e//

gifty oczywiście

Edytowane przez drVanSteiner
Link to post
Share on other sites

OK, trzymając się litery prawa masz oczywiście rację.

 

Jedni zaryzykują i kupią gifa a inni nie.

 

Ja z tych ryzykanckich, ale tylko po części. Osoby, od których mam gifty, są na mojej liście znajomych. Kupiły po prostu dany tytuł w promocji i podarowały mi. Trudno tak naprawdę chyba dojść zresztą, czy gift kupiony, czy podarowany. Może np. opłata to jedynie wynagrodzenie dla znajomego za fatygę, że śledzi promocje?

 

Sprawa się pewnie zmienia, jeśli to handlarz lub klucze spoza Polski.

Link to post
Share on other sites

Sprawa się pewnie zmienia, jeśli to handlarz lub klucze spoza Polski.

Raczej to nie problem wyluskac tych ktorzy "rozdaja" wiele gier, czesto tych samych, roznym osobom w duzej ilosci i krotkim czasie.

 

A apropos tego ze to ze wschodu idzie - u nich na steamie sa one tansze niz w Polsce? I na tym polega ten mechanizm?

Link to post
Share on other sites

Raczej to nie problem wyluskac tych ktorzy "rozdaja" wiele gier, czesto tych samych, roznym osobom w duzej ilosci i krotkim czasie.

 

A apropos tego ze to ze wschodu idzie - u nich na steamie sa one tansze niz w Polsce? I na tym polega ten mechanizm?

 

Ale nikt tego nie robi i nie sądzę, by robił. Bo jeśli zaczną tak łuskać, to sprzedaż ogólnie spadnie. Może zdarzają się jakieś wyjątki, gdy rzeczywiście jest to bardzo duży proceder, ale ogólnie nie słyszałamo nikim, komu zablokowaliby gift.

 

Trzeba pamietać, że sam Steam balansował na skraju prawa zabraniając odsprzedaży gier. Toż otarli się o sądy. Gdyby nie uznanie, że tak naprawdę nie posiadamy na tej platformie gier, a jedynie wypożyczamy, to mielibyśmy pełne prawo odsprzedania cyfrowej wersji gry. I tu jeszcze jedna sprawa - godzimy się na ceny jak za wersje, które w pełni posiadamy (oczywiście bez promocji i giftów).

To musi się wczesniej czy później zmienić. Musi się zmienić rynek dystrybucji cyfrowych w ogóle. Stąd pewnie też pewna tolerancja, jeśli chodzi o rynki "biedniejsze", bo moze kogoś nagle olśni, że coś tu jest nie tak na tym rynku.

Na dokładkę problem z dostępem regionalnym też jest nieco wątpliwy. Gdy kupuje sie towar to sprawa jest jasna. Płacę cło (lub nie), podatki i moge korzystać z towaru wszędzie. Tylko usługi związane z prawami autorskimi i dystrybucje cyfrowe mają blokady regionalne. Czyli znowu mamy towar, który nie jest normalnym towarem, a płacimy jak za normalny towar (lub więcej - tak jest w przypadku nowego Assassyna na platformie Ubi). 

Ot paradoks. 

Myślę, że godzimy się na te paradoksy, bo to świeży rynek. Jak się następne pokolenie oswoi, że kopia cyfrowa to codzienność, a świat coraz mniejszy, to może zacznie też dążyć do normalizacji tego rynku.

Edytowane przez Offka
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Niech będzie i skóra ale kto normalny da 500€. W Polsce wątpię czy ktoś się znajdzie, jak niektórzy ledwo na EK znajdują kasę. 

 

W Polsce też się parę bogatych osobników znajdzie. A ci osobnicy mają np. dzieci, które sobie by chętnie taką kurtkę fundnęły. W końcu to i sukienki za pare tysięcy euro u nas się sprzedaje.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...