Skocz do zawartości

Karta graficzna MSI kupiona w Agito i ciągłe problemy.


Recommended Posts

  • 2 tygodnie później...

Agito nie jest jedyne w tym szaleństwie. Ludzie, to są jakieś jaja! Kartę MSI 7970 nabyłem w sklepie ESC.PL. Działała dopóki nie umarła. I tu zaczyna się jazda. Zgłoszenie serwisowe złożone w okolicy w ostatnim tygodniu stycznia. Karta dociera do serwisu ESC 31 stycznia. 23 lutego wysyłam do serwisu ESC.PL następującą wiadomość:

http://s7.postimage.org/xni290tzv/esc.gif

 

Odpowiedź otrzymałem jeszcze tego samego dnia (i to jedyny pozytyw w całej historii). Ponieważ zgodnie z polityką ESC.PL zabronione jest kopiowanie i ujawnianie treści wiadomości pozwalam ją sobie jedynie zinterpretować.

Odpisano mi, że MSI oczekuje na część, którą trzeba sprowadzić zza granicy i naprawa może się wydłużyć do półtora tygodnia.

Tyle. Już pomijam fakt literówek i wybiórczo używanych polskich znaków w samym e-mailu, które to jednak dla mnie świadczą o elementarnym braku szacunku do klienta, tak głęboko zakorzenionym, że nawet gdy ktoś łaskawie zmusi się do odpisania natrętnemu klientowi, który nie dość, że kupił to jeszcze ma czelność korzystać z prawa do reklamacji, to robi to na odwal.

Czuję się potraktowany jak idiota, oszukany (jak to kuźwa jest, MSI Team raz pisze, że wymieniają sztuki na inne, innym razem, że naprawiają w Chinach, zaś ESC twierdzi, że czekają tutaj aż przywiozą klocek niezbędny do naprawy skądś tam, ktoś mnie robi w balona) i obrażony ponieważ oczekiwałem rzetelnego wywiązania się z terminu, a w razie niemożności dotrzymania go, liczyłem na jakąkolwiek wiadomość, w której ktoś mnie uświadomi, że czekam na próżno. A jednak, polityka - nie awanturuje się, można mieć go w du**e. Jest 18 marca, moja cierpliwość właśnie się kończy i dochodzę do wniosku, że czas zmienić taktykę, ponieważ "grzeczny i cierpliwy klient" nie zdaje egzaminu. Pieprzeni dorobkiewicze cudzym kosztem. Życzę Wam wszystkim z całego serca, obyście mieli niezawodny sprzęt, bo inaczej czeka was gehenna. Dziękuję i pozdrawiam.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Tak to niestety wyglada.

Klient nasz Pan - do momentu zakupu.

A pozniej to moze Pan nas w du*e pocalowac.

 

Ja swoja przygode z MSI skonczylem na obecnym zestawie (kupilem karte i mobo). Po problemach z mobo powiedzialem sobie - nigdy wiecej MSI.

Dla nich szkoda, mieli we mnie wiernego klienta. Do niedawna :)

Link to post
Share on other sites

Z całym szacunkiem ale ja o serwisie MSI złego słowa nie powiem (chociaż nie wiem czy tutaj bardziej bić piątki MSI, czy Komputronikowi). Miałem problem z Z77 MPower (częsta sprawa) w płycie teoretycznie wszystko grało, ale sama praca była dziwnie niestabilna. Od ręki (2 tygodnie) przysłano mi nowy egzemplarz do salonu, ponieważ w sprawach sprzętu działam zgodnie z zasadą "nie wchodzić 2x do tej samej rzeki" bezproblemowo dostałem od sprzedawcy pełen zwrot gotówki z faktury, wybrałem inny model.

 

Faktycznie sam support jest moim zdaniem przeciętny, a pan tam pracujący czasem sprawia wrażenie że średnio się w temacie orientuje. Natomiast serwis MSI na "+". 

Link to post
Share on other sites

Tak wkur.....ją mnie praktyki Polskich oddziałów tak zwanych wiodących firm, napisałem maila do Komputer świata tam znajdziecie wszystkie odpowiedzi dotyczące tego bulwersującego tematu.

http://www.komputerswiat.pl/blogi/interwencje/2013/03/uzywki-z-serwisu.aspx

Tak na marginesie kupiłem 2 tygodnie temu Radeona 7950MSI OC Bost okazało się że całe serie tych kart mają wadliwe podzespoły sterujące pracą chłodzenia, czekam już 12 dzień na kartę raczej mam złe przeczucia przeczuwam że będą chcieli wcisnąć jakiś serwisowy szrot.

Nie ze mną takie numery, poraz drugi trafia mi się wadliwa karta MSI od nowości, musiałbym być kretynem żeby uwierzyć że ta serwisowa będzie sprawna jęśli nowe nie są, kiedyś w zamian na nową otrzymałem serwisową wadliwą, musiałem stoczyć z nimi wojnę którą wygrałem, włos na głowie się jeży jak musi wygladać testowanie kart w fazie produkcji skoro wypuśćili całe wadliwe serie?, testują co 50 a może 500setną?!

Chyba czas zakończyś sympatię z tą firmą.

http://forum-en.msi.com/index.php?topic=167047.0

Edytowane przez pudel
Link to post
Share on other sites
  • 3 miesiące temu...

A ja napisze o reklamacji lapka ASUSa. Blue screeny 2-10 dziennie, zawieszanie obrazu itd. Lapek wrócił do mnie po 6 dniach Oo. Wymienili prawie cały środek (plytę i nie wiem czy nie procka) Laptop po srewisie robił dokładnie to samo blue screeny 2-10 razy dziennie xD. Ciekawe jak testowali sprzęt... Co się okazało bateria bluescreenowala xD (caly czas była włożona). Niesamowitych specjalistów mają w tych serwisach xD

Link to post
Share on other sites

Jaki jest sens korzystania z gwarancji kiedy mamy uprawnienia ustawowe i sprawa maksymalnie do 30 dni (włącznie z naprawą/wymianą) się rozwiązuje? Nieświadomość swoich praw to największa bolączka w Polsce i dlatego serwisy i sklepy komputerowe traktują klientów w taki sposób.

 

Ot przypomnę casus morele.net, które po wlepieniu solidnej kary zaprzestało swoich praktyk, uznawanych wcześniej przez klienta końcowego za normalne choć uciążliwe.

 

Warto walczyć o swoje prawa i warto reklamować na niezgodność towaru z Umową - bo gwarancja to dobrowolne oświadczenie producenta, które z reguły jest traktowane właśnie tak jak w tym temacie.

 

I wtedy nie będzie trzeba narzekać ani na Asusa, ani na MSI, ani na Gigabyte ani na Sapphire czy jakiegokolwiek innego producenta, bo sprawa nawet do niego nie dojdzie.

Link to post
Share on other sites
  • 2 miesiące temu...

Pozwolę sobie nieco odświeżyć temat, ponieważ sam 2 tygodnie temu odsyłałem kartę (MSI 7850) do reklamacji. Sklep poinformował mnie dzisiaj, że karta została wymieniona i jutro powinna u mnie być. Jestem dobrej myśli, ale - znając praktyki MSI i moje (nie)szczęście - różnie to może wyglądać, jak choćby w przypadku autora tego tematu. Na tę chwilę mniejsza o to.

 

Zastanawiałem się początkowo nad reklamacją karty jako towaru niezgodnego z umową, a to dlatego, że - oprócz głównej usterki, która uniemożliwiała korzystanie z komputera - wadliwe było również chłodzenie. Zorientowałem się dopiero w momencie wkładania karty do pudełka (przed wysyłką) - właśnie na opakowaniu producent zapewniał o 27dB głośności przy pełnym obciążeniu, co w przypadku mojego egzemplarza było totalną bajką, ponieważ, po uruchomieniu jakiejkolwiek gry, karta wyła ze dwa razy głośniej. W spoczynku było ok - była praktycznie niesłyszalna. Na szybko wyczytałem, że do 6 miesięcy po zakupie nie muszę udowadniać, że wada istniała w momencie zakupu, ale po tym terminie jak najbardziej. I teraz pytanie, głównie na przyszłość: co w takiej sytuacji miałem zrobić ? Iść do jakiegoś serwisu, zlecać ekspertyzy, tracić czas, płacić za to czy może jednak wygląda to mniej skomplikowanie ?

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Witam, wszystkich.

 

 Dokładnie prawie taka sama historia spotkała mnie jak pierwszego usera opisującego problem z zakupem karty MSI 7850 w sklepie Agito. A oto moja historia: jakiś czas temu zamówiłem podzespoły w Agito  do nowego komputera w tym również nieszczęsną kartę msi 7850. Po złożeniu teoretycznie wszystko chodziło ale po uruchomieniu gry po chwili, czasem po dłuższej chwili obraz robił się czarny lub pojawiały się pionowe pasy i nic już nie można było z tym zrobić, do ponownego restartu. Podejrzenia padły na kartę graficzną i słusznie ponieważ w innych komputerach w innych konfiguracjach waliła tym samym defektem, nie pomagały żadne inne sterowniki itp. Karta wysłana do reklamacji wróciła po dwóch tygodniach jako rzekomo naprawiona (podobnie jak u kolegi wyżej karta wymieniona na jakąś poserwisówkę - widać było ingerencję w elementy montażowe na laminacie)i niestety niesprawna. Tym razem defekt był jeszcze bardziej i szybciej widoczny. Znów reklamacja , znów czekanie i zgadnijcie co? Znów uszkodzona karta - wymieniona kolejny raz na jakąś używaną. Zażądałem od sklepu wymiany produktu na całkowicie nowy lub zwrot gotówki powołując się na przepisy ustawy o niezgodności towaru z umową. Sklep Agito tłumaczy się że oni nie decydują o wymianie towaru na nowy lecz decydentem jest serwis. Jeżeli taki jest ten serwis to ja wymiękam, sprawa trafiła do rzecznika praw konsumenta który po zapoznaniu się z całą korespondencją mailową oraz dowodową ( robiłem zdjęcia każdej kolejnej niesprawnej karty) wysłał już odpowiednie pisma a ja mam być dobrej myśli. Póki co odradzam zakupy w tym sklepie, a jeszcze bardziej uczulam na firmę MSI i ich serwis. Sprawa jest w toku i gdy coś więcej się wyjaśni dam znać. Pozdrawiam wszystkich userów i uważajcie.

 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...