Skocz do zawartości

[PC] Wiedźmin 1 i 2


Recommended Posts

Gość DANNY__79

Dzięki -- przyda się.

 

Jeszcze przypomniało mi się: "pamiętaj alchemiku młody wlewaj zawsze kwas, do wody" (czy coś podobnego).

Swoją drogą dawno temu pani w podstawówce na chemii mówiła dokładnie nam tak samo, tyle, że chemiku młody :)

 

Misja z Kimboltem i Maravellem jest ciekawa, choć bardzo brudna (trzeba uprawiać gierki -- cóż, jak wśród ludzi, w życiu :/ ), ale umiejętnie rozgrywając można zdobyć odznakę Temerii za zasługi -- bardzo ciekawy artefakt (szkoda, że zdobywamy go praktycznie pod koniec gry :( )

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Jakby dali więcej takich pobocznych questów byłoby fajnie, W1 w tej kwestii jest świetny. Zadań pobocznych jest multum, samych zleceń w W2 jest bardzo mało na jeden akt. Z tego co pamiętam to jest mniej więcej po 2 zlecenia na jeden akt. Do tego czasami kilka innych questów się nawinie i to wszystko. W W1 samych zleceń w każdym akcie było ~4-6, więc było co robić. Dochodziło jeszcze polowanie na rzadkie potwory, z których trofea dostarczaliśmy m.in. Wielkiemu Łowczemu a w zamian otrzymywaliśmy cenne przedmioty. W W2 poza kilkoma trofeami reszta jest bezużyteczna.

Edytowane przez rafal12322
Link to post
Share on other sites
Gość DANNY__79

Tak, W2 to świetna grafika (jak na dx9 -- świetna), ciekawy tryb walki, dialogi (w1 akurat tutaj też nie ustępuje -- niektóre cytuje się do dziś, np:

 

 

W2 to świetna baza, aby zrobić na niej cudowną opowieść, która przykuje gracza na wiele, wiele godzin. Może kiedyś w3 (o ile w ogóle będzie :/ ) nadrobi to, co powinien miec w2 od początku. Pozostaje od czasu, do czasu zagrać sobie w obie części i spokojnie czekać.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

ja miałem sajva z jedynki ale Zygfryda za ciachałem :P

stawiał się chłop z kumplami :P to co miałem zrobić

 

a w W1 dało się jakoś berengara uratować ?

jak walczyłem z Javedem to zawsze raz mu się udało mnie odrzucić i w tym momencie zaszlachtował Berengara

da się go jakoś uratować ? :P

Link to post
Share on other sites
Gość DANNY__79

ja miałem Zygfryda w W2 ostatni raz w łatce 1.35 (chyba) teraz już nie ma go na początku III aktu. Może to zależy od załadowania stanu gry z pierwszego wiedźmina ? Nie wiem :/

 

Mi się jeszcze nie udało -- zawsze Berengar leżał szybciej, niż Javed.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

LOL :wariat:

ja miałem Zygfryda w W2 ostatni raz w łatce 1.35 (chyba) teraz już nie ma go na początku III aktu. Może to zależy od załadowania stanu gry z pierwszego wiedźmina ? Nie wiem :/

 

Mi się jeszcze nie udało -- zawsze Berengar leżał szybciej, niż Javed.

 

Ja Zygfryda mam zawszę jak załaduje save z W1 po stronie zakonu, niezależnie od wersji. Ostatnio próbowałem na v3.2 i był. Jeśli chodzi o Berengara to zawsze ginął w walce z Javedem i nie ma na to ratunku...

 

Przegapiłem :( A miałem oglądać....

http://uwaga.tvn.pl/59212,wideo,355982,gra_wiedzmin_ii_8211_pasja_tworzenia,gra_wiedzmin_ii_8211_pasja_tworzenia,reportaz.html

Link to post
Share on other sites

Zdecydowanie zacznij grać od pierwszej części, choćby dla samej fabuły, która jest świetna. Możesz również później użyć save z W1 do W2. Jak chcesz możesz również grać w W1 z modami: Full Combat Rebalance, który zmienia całkowicie system walki a także rzuca inne światło na gre. Kolejny z tych modów to Sacabbard Mod, dodający pochwy na miecze, których w W1 niestety nie ma. Pierwsza część zajmuje w zależności jak szybko się przechodzi i czy robi się wszystkie questy poboczne, zwiedzając każdy zakątek ~50h, dwójka ~30h.

Edytowane przez rafal12322
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Polecam Ci zacząć od jedynki z prostego powodu. Gra jest sporo starsza i nie wygląda już powalająco. Zwłaszcza kiedy zestawisz ją z moim zdaniem fantastycznie wyglądającą dwójką może Ci się nie chcieć jej przejść... A wtedy straciłbyś ogromnie dużo. Jedynka ma fantastyczną fabułę, świetne dialogi i tony miodku. Jak już się tym nacieszysz to przejdź do dwójki importując swoją postać. Wtedy masz również zacną zabawę i świetną grafikę :) W odwrotnej kolejności może braknąć Ci motywacji na zapoznanie się z fabularnie lepszą jedynką :)

Link to post
Share on other sites

Polecam Ci zacząć od jedynki z prostego powodu. Gra jest sporo starsza i nie wygląda już powalająco. Zwłaszcza kiedy zestawisz ją z moim zdaniem fantastycznie wyglądającą dwójką może Ci się nie chcieć jej przejść... A wtedy straciłbyś ogromnie dużo. Jedynka ma fantastyczną fabułę, świetne dialogi i tony miodku. Jak już się tym nacieszysz to przejdź do dwójki importując swoją postać. Wtedy masz również zacną zabawę i świetną grafikę :) W odwrotnej kolejności może braknąć Ci motywacji na zapoznanie się z fabularnie lepszą jedynką :)

ja grałem najpierw w dwójkę potem w jedynkę i znów w dwójkę :P

jakoś nie czułem obrzydzenia czy niechęci by przejść tą grę :D

Link to post
Share on other sites

Wiele osób ma tak że zobaczy nowszą część i potem im się trudno zabrać do poprzednich. Wielu moich znajomych zagrało w mass effect 2 i potem mimo mojego namawiania nie mogli się przekonać do przejścia jedynki. Więc dla niektórych to tak działa. Ja też nie zniechęcam się grafiką. Co nie zmienia faktu że przeszedłeś dwójkę ponownie bo po zaliczeniu jedynki smakuje lepiej, nie? :P

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...