Skocz do zawartości

Spadł pracujący dysk. Startuje. Jak odzyskać dane? Pomocy!!!


Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

Spadł mi pracujący dysk z wysokości ok 0,5m.

 

Po przełożeniu dysku do PC - dysk startuje, ale wydaje głośne odgłosy. Przy próbie odczytania danych explorerem system zamarza, a następnie pojawiają się komunikaty o nieudanej próbie opóxnionego zapisu.

 

Za pomocą programu R-Studio do odzyskiwania danych, widzę wszyskie dane na dysku. Przy próbie ich odzyskania, część plików jestem w stanie odzyskać bez problemów, a część nie. Ponieważ są to ważne dane przerwałem odzyskiwanie przy pierwszych błędach, nie chcąc bardziej uszkodzić dysku (nie znam się na tym, ale wyobraziłem sobie głowicę rysującą talerze ; )

 

1. Co mogło stać się z dyskiem?

2. Czy mogę bez ryzyka większych uszkodzeń zgrać co się da?

3. Czy jest możliwa naprawa w celu odzyskania danych? Z jakim kosztem to się wiąże?

 

Checkdiskowi nie pozwoliłem ruszać dysku, gdyż z doświadczenia wiem, że częściej szkodzi niż pomaga.

 

Dysk Seagate Barracuda 500GB ST3500320AS SD15

 

Info z R-Studio:

Po uzyskaniu dostępu do dysku na dzieńdobry dostaje takie info:

 

Severity Type Date Time Message

Warning File system 2009-10-11 12:38:53 [FileId] Fixup 2 is 0x17, but should be 0x18

Error File system 2009-10-11 12:39:07 [FileId] MFT record child's claimed parent mismatch, aborting

 

 

Tak wygląda błąd przy próbie odzyskania danych:

 

Error Recover 2009-10-11 12:42:12 Unable to recover a part of D:\...\PICT3829.JPG at offset 1004032 because of disk F: read failure at sector 912054954

Error Recover 2009-10-11 12:42:20 Unable to recover a part of D:\...\PICT3829.JPG at offset 1548800 because of disk F: read failure at sector 912056018

Error Recover 2009-10-11 12:42:27 Unable to recover a part of D:\...\PICT3829.JPG at offset 2093568 because of disk F: read failure at sector 912057082

Error Recover 2009-10-11 12:42:29 Restoring file D:\...\PICT3829.JPG failed. The operation was failed.

 

 

Proszę o pomoc.

Link to post
Share on other sites

Głowica zaryła w powierzchnię dysku i "po ptokach".. Takie uszkodzenie kwalifikuje się na serwis w zasadzie tylko :co: wcześniej możesz oddać dysk do firmy zajmującej się odzyskiwaniem danych, a ona sobie odpowiednio policzy za to (w zależności od ilości danych i stopnia uszkodzenia dysku). Co do "domowych" sposobów odzyskania danych - niech inni się jeszcze wypowiedzą ale cudów się nie ma co spodziewać ;/ i albo musisz nowy dysk kupić albo oddać ten na gwarancję.

Link to post
Share on other sites

Masz trochę przechlapane może jak dysk jest na gwarancji to może ci sprawdźa

czy da się coś odzyskać...

Widać, że jesteś jeszcze młody i naiwny. Na gwarancji to dysk mogą mu w najlepszym razie wymienić, a o odzyskaniu jakichkolwiek danych nie ma mowy. To jest skomplikowany i kosztowny proces, i na pewno nie zrobią mu tego za darmo (zresztą w gwarancji nie ma ani słowa o odzyskiwaniu danych)...
Link to post
Share on other sites

Wspolczuje bylem w podobnej sytuacji, koszt odzyskiwania to okolo 300 pln za 1 GB danych w Ontrack, wiec jesli jest cos co sie da odczytac to raczej sie zastonow czy nie chcesz tego zrobic samemu zanim zbankrutujesz na odzyskiwniu danych.

 

ja bym osobiscie sprobowal wystartowac kompa z linuxa z plyta (tzw. livecd /liveDVD) ktory nie ma dostepu do zapisu wiec nie powinien bardziej uszkodzic dysku i zgral to co sie da na dysk usb czy duzego pendrive'a, nastepnie bym zanotowal nazwy folderow do ktorych nie ma dostepu i tylko te sprobowal odzyskiwac w KnollOntrack.

 

Kondolencje, pozdrow zone :wariat:

Link to post
Share on other sites

Ja też kiedyś miałem podobny przypadek przez moją nie umyślność spadł mi dysk na podłogę tyle, że on był nie podłączony ale i tak wszystkie dane poszły w p :wariat: u na szczęście to nie było nic takiego bardzo ważnego a za odzyskanie danych trochę sobie policzyli więc zrezygnowałem z tej opcji tyle, że w moim przypadku dysk był po gwarancji :hahaha: od tamtej pory zainwestowałem w dysk przenośny do backup'u i raz w tygdoniu robię kopię potrzebnych plików szczerze polecam każdemu robić od czasu do czasu taki backup plików bo kto wie co się może wydarzyć w każdej chwili z naszym twardzielem :hahaha:

Link to post
Share on other sites

Dzieki za odpowiedzi.

 

Dysk mamna gwarancji, ale to nie wiele daje, bo jeśli uznają to dysk wymienią i po ptokach.

 

Sprawa jest taka, że dane są widoczne. Część z nich mogę odzyskać. Robię to programem R-Studio. Niestety część z nich jest nieczytelna. Jezeli to sa bad sectory to ich nie odzyskam a głównie chodzi o zdjęcia więc częściowe odzyskanie plików jest nie zadowalające...

 

Z tego co się zorientowałem są dwie opcje:

 

1/ Po upadku pojawily sie bady. Po zalaczeniu hdd może się jeszcze pare pojawić. Powinienem zgrać co się da a o reszcie zapomnieć. I po tej operacji dysk oddać na gwarancji (hmm jedyne pocieszenie jeśli gw. uznają..)

 

2/ Uszkodzenie mechaniczne mogło spowodować zmianę położenia/orientacji badz uszkodzenie głowicy/głowic i dane są nienaruszone ale nie da się ich odczytać.

wyjscie z takiej sytuacji to podmianka przez serwis talerzy do identycznego dysku.

W tym momencie nie płacę za odzyskanie danych tylko za "podmiankę" bo dane sam skopiuję.

 

 

W pierwszej opcji boję się że odzyskując co się da to mogę podczas tej operacji stracić dużo więcej danych niż mi się wydaje (tworzenie sie badow podczas pracy hdd) Co o tym myślicie?

 

Druga opcja nie wiem czy nawet jest realna, a jeśli tak to jaki może być jej koszt.

 

Proszę o komentarze oraz o linki do stron/ebooków traktujących o rodzaju uszkodzeń i sposobach naprawiania HDD. Sam szukam, ale wiadomo, że nie wszystko znajdę:wariat:

 

Dzięki za pomoc!

Link to post
Share on other sites

Czyli oddawanie dysku do firmy nie ma sensu, skoro mogę sam odzyskać dane. A te częściowo odzyskiwalne są bezużyteczne.

 

Teraz kwestia jest taka, zrobić to pod Windą przy użyciu r-studio czy bezpieczniej pod linuksem i jakim programem? Od razu zaznaczę, że wiem, że pod linuksem wszystko zawsze jest lepiej tylko o ile lepiej i czemu? Nie mam z linuksem doświadczenia, ale jak będzie trzeba to dam radę ; )

 

 

Myślałem jeszcze o zrobieniu kopii bit po bicie, ale do tego trzeba mieć chyba drugi taki sam dysk no i podczas kopiowania mogę go zarżnąć a do odzyskania mam max 20GB najważniejszych danych z 500GB dysku.

 

kubbak: czy jesteś w stanie mi napisać co się mogło stać z tym dyskiem po upadku?

Link to post
Share on other sites

Tak jak pisał darodarevil może głowica wyryła bruzdę w obracającym się talerzu - bez obejrzenia dysku to tylko wróżenie z fusów.

Spróbuj odzyskać jak najwięcej danych i zadzwonić do ontrack'a ile by kosztowało Cię odzyskanie reszty (oni mają różne sposoby na to) i przekalkuluj czy te dane są dla Ciebie tak ważne.

 

A na przyszłość poucz żonę by nie ruszała pracującego dysku (no chyba, że to SSD będzie).

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...