Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

 

 

Pamiętaj o jednym, to że masz swoje zdanie nie znaczy że masz racje

To, że Ty masz swoje nie znaczy, że masz je wygłaszać, ani nie znaczy że ktokolwiek ma je brać pod uwagę.
Dobrze Ci napisał - nie podoba się konwersacja między panami powyżej, to się nie udzielaj, albo przynajmniej wyraź niezadowolenie w sposób inny niż "pieprzycie". Jak szukałeś zwady, to ją znalazłeś i teraz nie świruj. 
  • Popieram 5
Link to post
Share on other sites

Nie chce mi się robić diagramu więc tylko Ci to wypunktuję. 

 

1) Wchodzisz do tematu i obwieszczasz wszystkim że "pieprzą".

2) Dostajesz odpowiedź wykorzystującą odmianę słowa którego sam użyłeś. Pewnie żeby uświadomić Ci na jakim poziomie się odzywasz.

3) Oburzony poziomem odpowiedzi rozdajesz bany.

 

Dla mnie to intelektualny odpowiednik kopania roweru po wywrotce. 

  • Popieram 5
Link to post
Share on other sites

Widzę że adwokat się odezwał :) o jest i drugi :)

Panowie takie rzeczy to się na PW załatwia i czyści temat z brudów :)

 

Tak to wygląda z tego co poczytałem i to jest moje zdanie.

Czekam aż jakiś kompetentny mechanik zabierze głos i wszystko wam wytłumaczy :)

Edytowane przez lukyeti
Link to post
Share on other sites

 

 

To spróbuj ruszyć ze świateł dynamicznie i zobacz co się stanie.

 

Silnik wskoczy na zakres obrotów gdzie jest najwięcej mocy a skrzynia napędzi samochód. Nie ma lepszego rozwiązania z punktu mechaniki.

 

http://www.motorstown.com/images/audi-a4-2.0-t-fsi-multitronic-04.jpg 

Link to post
Share on other sites

 

 

Widać

 

Na początku myślałem, że to moja robota ale właściciel na drugi dzień powiedział że już tak miał :P

Poza tym pilot pilnował żebym go nie obił. 

Link to post
Share on other sites

:( Z pilotem się nie liczy. Powinieneś jak prawdziwy Lukson oceniać odległość na podstawie zniekształcenia siatki basu albo jakiegoś bardziej zaawansowanego systemu echolokacji. 


Jeszcze obowiązkowa, męska odzywka ośmieszająca:

 

"Z pilotem to ja bym tam jeszcze matiza wcisnął". Dziękuję. Dobranoc. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Nie ma lepszego rozwiązania z punktu mechaniki.

 

Jeździłeś? 

 

Nie mam teraz jak, muszę jeździć tym

 

http://i.imgur.com/mqbQXe2l.png

 

 

Za dwa tygodnie nagram Ci film jak ruszam Audi, obroty skaczą do 6 tysięcy, spadają i auto rusza a cały proces trwa dość długo.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Jedziesz manualem, prawdziwym, powiedzmy 3k rpm, gaz w podłogę i ciągnie od 3k i obroty rosną( NIE SKACZĄ na powiedzmy 3400 jak ma to miejsce w automacie w trybie manulanym - nadal zapięty jest ten sam bieg ale obroty podskoczyły o te 400 - podkreślam bez redukcji i dopiero ciągnie...)

Link to post
Share on other sites
Jedziesz manualem, prawdziwym, powiedzmy 3k rpm, gaz w podłogę i ciągnie od 3k i obroty rosną( NIE SKACZĄ na powiedzmy 3400 jak ma to miejsce w automacie w trybie manulanym - nadal zapięty jest ten sam bieg ale obroty podskoczyły o te 400 - podkreślam bez redukcji i dopiero ciągnie...)

To jakimis slabymi automatami jezdziles :) u mnie nic sie nie "slizga" w sposob jaki opisales, od postoju po wcisnieciu gazu w podloge samochod rusza w kniej niz pol sekundy z ok. 3 tys obr

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...