Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Panowie, potrzebuje samochodu (pierwszego btw.), co najlepiej kupić? Budżet, tak do 3tys, zależy mi na instalacji gazowej. Ważne, aby nie potrzebował dużego nakładu na początku. Widziałem sporo Golów II i III, Miśków Colt, jakieś pierwsze Astry i Vectry, poradźcie cosik.
Z góry dzięki

Edytowane przez mashide
Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

 

 

Dobrze że benzyna :menda:

Pewnie, że benzyna. Osobiście jakoś nie mam zaufania do turbodizli, jeśli już miałbym kupować samochód z silnikiem na ropę to brałbym tylko i wyłącznie wolnossącego SDI - ale o takie autko bardzo trudno.



 

 

Panowie, potrzebuje samochodu (pierwszego btw.), co najlepiej kupić? Budżet, tak do 3tys, zależy mi na instalacji gazowej.

Ja miałem Golfa II z 1988 roku jako pierwsze moje autko. To konstrukcja tania w utrzymaniu a do tego prawie pancerna. Moim zdaniem warto. Astry czy Vectry sa ok ale... no właśnie gorsza blacha, szybciej korodują. Colta nie znam i nie polecam. Kolega jeździł natomiast samochodem marki Daewoo, bodajże Lanos czy też Nexia (nie pamiętam dokładnie) i był bardzo zadowolony - miał to w gazie. Duże, pancerne choć nie tak bardzo zrywne - ale zrywności po gazie spodziewać się nie można. Może pomyśl nad tym Koreańczykiem?

Link to post
Share on other sites

Ciekawa propozycja, szybki look w przeglądarce i myślę, że da radę coś ciekawego z tym Daewoo zrobić. Była u nas w domu Nexia, czerwona na dodatek (+10 do speeda) i nigdy nie słyszałem, żeby ojciec specjalnie na nią klął. Przychylam się zdecydowanie w stronę VW, nigdy nie słyszałem aby były awaryjne, czy problematyczne, kolega śmiga Vento i jak na samochód starszy od niego to super sprawa. Nie wiem natomiast jak wygląda sprawa z korozją i częściami zamiennymi w tych samochodach.

Edytowane przez mashide
Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

 

 

Nie wiem natomiast jak wygląda sprawa z korozją i częściami zamiennymi w tych samochodach.

Co do korozji to naprawdę nie mogłem narzekać. Mój dwudzietopięciolatek miał co prawda slady rdzy na błotnikach (nadkola) ale z powodu tego iż to ja je sprokurowałem ocierając to tu, to tam. Bąble były jeszcze na klapie tylnej oraz jakieś drobne na progach - wystarczy papier ścierny, szczotka druciana i minia - w autach tak starych nie potrzeba nic więcej.

CO do części jest ich mnóstwo na szrotach - jak ktoś CI przykładowo wjedzie w bok to sobie wymienisz drzwi na o podobnym kolorze i bez malowania obejdzie się. Amortyzatory też dostępne w miarę tanio - popatrz na allegro ile tego jest. Ja miałem z gaźnikiem w którym bez większych problemów coś tam w środku wymieniłem. Ogólnie nic złego o moim Golfiku powiedzieć nie mogę poza faktem iż mój był tylko czterobiegowy.

O Daewoo więcej niż napisałem mówić nie mogę - sam nie mam doświadczenia ani się nie interesowałem.

Hmm... ew. alternatywą może być jeszcze chyba Polonez z silnikiem od Rovera.

Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

Dwójka od Trójki różni się lepszą blachą - trwalszą i bardziej odporną na działanie czasu. Co do układu jezdnego i mechaniki oraz silnika to trudno powiedzieć, wszystko zależy od tego, na jaką sztukę trafisz.

Link to post
Share on other sites

Ostatnio w robocie skacze z jednego wozu do drugiego. Deskorolka U15 i SM12. Pomijając moją ulubioną osiemnastkę z numerem taborowym zaczynającym się od 81, bardzo lubię też Solbusa, mały, nowoczesny z bardzo dynamicznym silnikiem o mocy ponad 260 KM.

 

http://vpx.pl/i/2013/04/14/1z3TUG.jpg

 

http://www.km-forum.com.pl/galeria/data/media/4076/MZA_12043.jpg

Link to post
Share on other sites

Panowie co myślicie o zakupie auta z Japonii?

Mam na oku Kilka Nissan'ów Skyline, Silvia i wiele innych.

Jak myślicie jest to gra warta świeczki (16Tyś na auto z rejestracją itp.) jeśli mam możliwość sprowadzenia tego auta wraz z wszelkimi rzeczami ważnymi do rejestracji (tak zmieniamy nareszcie przepisy na europejskie można rejestrować auto RHD!!)

Link to post
Share on other sites

Koszta transportu wliczone Polskie cło niet... Fajnego Skyline RB25DET manual z modami w stanie odpowiadającym tego co mówi sprzedawca (Generalnie wszędzie jest tak w Japonii z tego co słyszałem), kosztuje ok 18/20 tyś więc warto można nawet taniej wyrwać na licytacjach.

Link to post
Share on other sites

Tia rynkowej, czyli złodziejskie państwo nadal jest złodziejskie, znajdziesz okazje bach płacisz % od ceny zawyżonej, ukradną ci auto i tracisz na tym wiele :) :) :) kocham nasze państwo chyba coraz bardziej skłaniam się ku opuszczeniu kraju na stałe coraz więcej chorych rzeczy mnie irytuje.

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

@UP Tak jest. Państwo, korporacje i kościół są od dymania ludności i prania ich mózgów. Jedne są rolują a inne roluja bardziej. Nasze nie jest jeszcze takie złe, bo swoją role spełnia jakoś sensownie. Tak, wiem na zachodzie jest lepiej ale zachod to ścisla czołówka do której się porównujemy. W większości państw na świecie jest gorzej niz u nas. Ala tak czy inaczej, jak by wojna była to naczelni dymacze tego kraju spierd*lali by w podskokach gdzie pieprz rośnie tak jak np: w 1939 na Rumunię i Węgry :)

 

Dzisiaj zmieniłem koła na letnie. Chyba już dobry czas na to.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

 

 

Dzisiaj zmieniłem koła na letnie. Chyba już dobry czas na to.

A ja dzisiaj kupiłem auto na kołach letnich już założonych na alufelgi. Bajka.

 

Btw- tylko końcówka drążka kierowniczego do wymiany... Nie ma to jak polskie dziurawe drogi - tu dziura, tam dziura a tam koleiny i poprzeczne muldy. Po prostu nawet ekstremalni narciarze na stoku dla wyczynowców  tak nie mają ;)

Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

 

 

trochę poprawili te drogi na Ojro

Lokalne? Bo tylko takimi jeżdżę codzienie do pracy - a one z roku na rok, z miesiąca na miesiąc są w gorszym stanie technicznym, więc wybacz - ja tej poprawy osobiście nie zauważyłem.

 

 

 

dzisiejszą nockę to spędzisz w nowej furze

Bez przesady - małą wycieczkę po okolicy (drogami lokalnymi) zrobiłem (coby przyzwyczaić się do jazdy nowym nabytkiem) a teraz... odpoczywam bo rano do pracy (znowu drogami lokalnymi). W sumie zaraz idę spać ;)

Link to post
Share on other sites

Lokalne?

Tak, lokalne również sporo się poprawiły. W mojej okolicy praktycznie wszystkie główne (powiatowe/wojewódzkie) są dobrej jakości, w mieście także remontują powoli główne arterie, stawiają obwodnice (które w planach były od przełomu z 89r.).

 

Dzisiaj zmieniłem koła na letnie. Chyba już dobry czas na to.

Tak, wypadałoby. Ja czekam na dwie nowe oponki.
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...