Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Najłatwiej polerką przejechać. W zależności od tego ile trzeba zebrać zacząć od odpowiednio grubszej do absolutnie najdelikatniejszej. Tylko pamiętaj żeby jechać na mokro i nie przegrzać plastiku. Jak nie masz polerki to papierami się namachasz pół dnia ale zrobisz równie ładnie. Warto jakąś pastę do polerowania pleksi albo plastiku kupić. Niezależnie od techniki- oklej dokładnie obrys żeby nie przejechać przypadkiem lakieru papierem albo grubszą polerką. Robiliśmy taką regenerację w starym mesiu od taty i efekt był bardzo dobry. 

Link to post
Share on other sites

jako, że mam już wręcz mleczną powłokę na lampach gadałem w tej sprawie z kumplem, który zawodowo zajmuje się między innymi obróbką szkła, stwierdził, że takie se polerowanie to barbarzyństwo i wymienił jakiś środek (zastrzelcie mnie nazwy nie pamiętam), który jest drogi (i nie chodziło o zwykłą pastę), ale bez tego by się nie tykał, jakoś będziemy to robić u mnie na wiosnę to napiszę/sfotografuję

nie wiem tylko na ile on podchodzi do tematu z innej perspektywy, a na ile ma to znaczenie, niemniej zdaję się na jego doświadczenie

Link to post
Share on other sites

Tak jak mówię. Zrobiliśmy to w mero polerką. Wygląda super. Mleko zniknęło. Lampy nie wyglądają jak nowe ale różnica jest kolosalna (były praktycznie żółte). Robiliśmy to ze dwa lata temu, mero poszedł na sprzedaż, jeździ nim teraz dalszy znajomy ojca, widziałem go ostatnio w okresie świątecznym i lampy nadal wyglądają jak po naszej polerce. Barbarzyństwo czy nie- działa. 

Link to post
Share on other sites

 

 

i wymienił jakiś środek (zastrzelcie mnie nazwy nie pamiętam), który jest drogi
 

 

@Drach

 

Wiem. Rozumiem że jeszcze tego nie robiłeś więc i stres większy. Ale dlatego mówię Ci że nie warto przesadzać- zrobić ostrożnie polerką i efekt jest super. Przepłacanie za kosmiczne środki może się mijać z celem bo jak koszt zrówna się z ładną lampą ze stacji demontażu to chyba szkoda zachodu. 

Link to post
Share on other sites

Macie jakieś doświadczenie z polerką, ale całej budy? Czym i jak bezpiecznie, i najlepiej żeby nie uszkodzić zrobionych zaprawek?

Mam czas to mógłbym pobawić się sam, nie zależy mi na idealnym usunięciu rys, byle nie przetrzeć i nie porobić większych.

Link to post
Share on other sites

 

 

Macie jakieś doświadczenie z polerką, ale całej budy?

 

Ostatnio robiłem sam po raz pierwszy na czarnej. Efekty wrzucałem kilka stron wcześniej.

http://forum.benchmark.pl/topic/3670-czym-sie-rozbijasz/page-473?do=findComment&comment=2071540

 

Po raz pierwszy używałem portera 7424 ale poprzedziłem to tygodniem zarwanym na tujebie oglądając filmiki tego gościa:

 

https://www.youtube.com/user/AMMONYCdotcom

 

Padów używałem od rodziciela- głównie finishing pad od Meguiar's. Kosmetyki od autoglyma. 

 

 

 

najlepiej żeby nie uszkodzić zrobionych zaprawek?

 

 

To już trzeba wiedzieć ile tam było kładzione farby. Pracować powinieneś tylko w obrębie lakieru bezbarwnego ale prawda jest taka że taka polerka dual-action praktycznie nie zbiera farby- minimalne ilości żeby usunąć powierzchniowe mikro-ryski. Uważać trzeba tylko na wyraźnych liniach żeby tam nie przypalić farby ale skoro nie zrobiłem tego ja trzymając maszynę pierwszy raz w rękach to każdy sobie poradzi. 

 

 

 

nie zależy mi na idealnym usunięciu rys

 

Jak Ci nie zależy to tak jak mówiłem wcześniej- kup walizę z autoglyma i jedź ręcznie. Zejdzie Ci cały dzień ale efekt i tak będzie bardzo dobry. 

Link to post
Share on other sites

Zastanawiam się jak to wyglądałoby na moim? To znaczy, on ma takie satynowe wykończenie tego lakieru, chociaż lakier jest oczywiście na połysk. Ale nie wiem jak byłoby widać efekt.

 

Tak swoją drogą jaki jest koszt nabycia wszystkich potrzebnych sprzętów do wykonania takiej polerki i ile to zajmuje? Bo nie należę do cierpliwych i się zastanawiam, czy może komuś tego nie zlecić? W sumie mam znajomego lakiernika, więc może nawet we dwójke i by się dało... Bo sam bym się chętnie nauczył po prostu.

Link to post
Share on other sites

Mnie zeszło ze 4-5 godzin na dokładne mycie karcherem, polerkę i nałożenie sealanta. W tym czasie robiłem też felgi. Jak nie masz cierpliwości to daruj sobie bo żeby to zrobić dobrze trzeba się przykładać i działać ostrożnie. Ta maszyna którą ma mój rodziciel kosztowała ze 4 stówki ale my raczej lubimy porządne narzędzia. Kupić jakąś oscylacyjną polerę można pewnie za połowę tego, nada się jeśli masz zamiar tego używać ze 2-3 razy w roku. 

Link to post
Share on other sites

Lampy oczywiście plastikowe.

W E36 nie było tego problemu, bo klosze szklane. :(

Prawdopodobnie i tak będę wymieniał na poliftowe oryginalne xenony z ringami, ale póki co chciałbym odświeżyć obecne.

Raczej nie będę robił tego ręcznie - papierek na wiertarkę i jazda na niskich obrotach.

Troszku już się zorientowałem w internetach co i jak - po weekendzie będę działał. :P

Link to post
Share on other sites

Pierwszą lampę którą robiłem sam na próbę zniszczyłem ale i tak była peknieta.

 

Te co mam na samochodzie najpierw rozebrałem (rozkleiłem na gorąco). Umyłem plastik od środka oraz odbłyśniki. Kumpel prysnął odbłyśniki bezbarwnym dwa razy.

Potem lampę kleiłem znowu klejem termoutwardzalnym.

 

Klosz z zewnątrz jeden zaczęty od 800 a drugi 1200 bo był nowszy i w lepszym stanie.

Koniec na 1500 i na to dwie warstwy bezbarwnego.

Na żarówkach +100% świecą lepiej niż ksenony w V50 mojego ojca. Ba... jego długie dają taki snop światła jak moje mijania, przez co wiele Januszy miga mi światłami żebym wyłączył drogowe :D

 

Robota zajęła 3 dni, bo dopiero drugiego mieliśmy kierowcę żeby pojechać po lakier.

 

 

EDYTA

Oczywiście po takiej robocie jak my zrobiliśmy koniecznie trzeba jechać ustawić lampy bo zostały rozregulowane.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...