mabrothrax 5730 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 (edytowane) No to powiem Ci, że powinieneś się moim zdaniem skupić na przysiadzie bo jeśli swojej wagi nie jesteś w stanie wziąć to bardzo nieładnie. Edytowane 6 Listopada 2017 przez mabrothrax Cytuj Link to post Share on other sites
FeX 6361 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Sporo też zależy od stażu, ktoś ćwiczy dopiero parę miesięcy, ktoś rok, ktoś dwa lata i wyniki muszą znacząco się różnić. Cytuj Link to post Share on other sites
CedeoMondeo 0 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Dokładnie , wszystko zależy tak naprawdę od indywidualnej osoby, ja na samym początku pamiętam , że miałem bardzo kiepskie wyniki , ale z czasem wszystko się poprawiało Cytuj Link to post Share on other sites
FeX 6361 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Jak byłem na kursie trójboju siłowego byłem jednym z najsłabszych, wiara o posturze patyczaka brała mnie na klatę, a ja przy 95kg wagi niewiele mogłem z tym zrobić, bo pomiędzy 9 miesiącami, a choćby 2 latami stażu jest przepaść Cytuj Link to post Share on other sites
mabrothrax 5730 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Who cares, ja nie pisałem o tym, że na starcie przygody z ciężarem masz brać tyle czy tyle. Jak nie bierzesz w przysiadzie chociażby swojej wagi to znaczy, że jest słabo i trzeba nad tym pracować - nie ważne jaki masz staż. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 6 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2017 Who cares, ja nie pisałem o tym, że na starcie przygody z ciężarem masz brać tyle czy tyle. Jak nie bierzesz w przysiadzie chociażby swojej wagi to znaczy, że jest słabo i trzeba nad tym pracować - nie ważne jaki masz staż. Agreed. Teraz za priorytet stawiam usuwanie zgubnego wpływu siedzącego trybu życia .. więc jakoś szybko wyników nie podgonię, chciałbym najpierw robić to dobrze a później ciężko Cytuj Link to post Share on other sites
viscaelbarca 6840 Napisano 17 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2017 U mnie masa powoli wjeżdża, ok 3600-3700kcl aktualnie, waga dopiero jakieś 3-4kg do przodu, a czuję się podlany już. Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 18 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2017 Ja się z kolei ostatnio zaniedbałem strasznie, waga z 6 - 7 kg do góry ale brzuchola niestety dostałem .. coś tam się pewnie wzmocniłem bo widziałem po obwodach np bicepsa ale niestety za dużo było pozwalania sobie w jedzeniu a za mało hardcorowego treningu. Na koniec tego wszystkiego jeszcze małe pasmo przeziębień i tak zostałem ze 101.5 kg i pewnie pod 20% BF. Teraz jak przysiad z własnym obciążeniem robię to zadyszki dostaje . Od przyszłego tygodnia zakładam powolny i systematyczny powrót do formy ale generalnie czuję się jakbym miał zaczynać przygodę z siłką od zera Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Do mnie dotarła paczka z SFD: białko i kreatyna. Z 1,5 roku nie stosowałem, teraz spróbuje na nową modłę, czyli 3 gr dziennie jako stałą suplementację. Cytuj Link to post Share on other sites
FeX 6361 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 3-5g dziennie na spokojnie Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Przy mojej wadze, 73 kg, myślę że styka 3 gr. Zresztą odmierzam łyżeczką, więc trochę na oko. Cytuj Link to post Share on other sites
dessiner 24 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Panowie jakie białko polecicie dla początkującego ? Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 (edytowane) Panowie jakie białko polecicie dla początkującego ? Najtańsze KFD chociażby. Edytowane 22 Listopada 2017 przez Cepheus119 1 Cytuj Link to post Share on other sites
dessiner 24 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 A te z SFD PRotein plus nada się? Cytuj Link to post Share on other sites
tomo27 3209 Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 niezłe sranie można mieć po tym Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 23 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Sfd czy kfd to podobna półka cenowa i jakościowa. Mnie białeczka wpc plus smakują i tyle, sraki brak a efekty zależą od żarcia i treningu, także ja polecam głównie chude mięso, ryby i jajka. To są najlepsze białka. Dobre białko: 4 jajka na twardo, 120 g tuńczyka, 200 g białego sera, 1 łyżka majonezu, 2 łyżki jogurtu naturalnego, sól, pieprz i szczypiorek. Można jeść łyżkami (mój sposób) lub na kromkę chleba. Bardzo elegancka białkowa pasza. 3 Cytuj Link to post Share on other sites
dessiner 24 Napisano 23 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Wypróbuję Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 23 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2017 Generalnie odżywki białkowe według mnie maja sens tylko sporadycznie, np. jak robię śniadanie na słodko, jakieś racuchy czy naleśniki, to zapijam je odżywką białkową, białkiem też zalewam płatki śniadaniowe, ale generalnie porządne żarcie zawsze będzie lepsze. Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 24 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2017 Generalnie odżywki białkowe według mnie maja sens tylko sporadycznie, np. jak robię śniadanie na słodko, jakieś racuchy czy naleśniki, to zapijam je odżywką białkową, białkiem też zalewam płatki śniadaniowe, ale generalnie porządne żarcie zawsze będzie lepsze. Ehh tylko co raz mniej tego pożądnego żarcia .. mix jajek tuńczyka i sera białego brzmi super, szkoda tylko, że jajka bez omegi 3, tuńczyk z rtęcią a ser biały faszerowany hormonami. No ale takie czasy, trzeba jeść co dają. Cytuj Link to post Share on other sites
Player1 1183 Napisano 25 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2017 Na ogólnie średnią jakość żarcia produkowanego metodami przemysłowymi niewiele poradzisz, co nie zmienia faktu, że lepiej zjeść porządny posiłek niż pić odżywki. A że tuńczyk ma trochę rtęci to wiem, ale czemu jajka miałby by tyć bez omegi 3 i skąd hormony w białym serze? Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 26 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2017 Oczywiście pisałem to lekko żartobliwie .. co nie zmienia faktu, że sporo w tym prawdy. Na szkoleniu Bilczyński pokazywał jakiś slajd - badania zawartości kwasu omega 3 w jajkach "z fabryki" i od kur z wolnego wybiegu i różnica była dość spora - jaja z fabryki to praktycznie sama omega 6 i znikome ilości omegi 3. Co do twarogów znowu to krowy podobno bardzo faszerowane są różnymi hormonami tak aby dawały dużo mleka. Hormony te mają to do siebie, że wraz z mlekiem przechodzą do produktów nabiałowych, np. twarogu. Ja i tak nie wcinam twarogu codziennie i na pewno nie zamierzam jakoś specjalnie z niego rezygnować ale zawsze warto to wiedzieć. Szczególnie jak ktoś traktuje np twaróg za cudowne źródło białka albo wapnia, którego zresztą też tam praktycznie nie ma (wapnia). Warto po prostu wcinać to świadomie Cytuj Link to post Share on other sites
GoingMad 396 Napisano 28 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2017 Białka kfd wpc 80, nie żadne izolaty bo to tylko strata kasy dobre są kokosowe,jabłko-banan a odradzam ciasteczkowe chyba że ktoś lubi posmak porzygu. Kreatyna mono (smak arbuzowy jest ok) kfd np 5g przed treningiem (nie trzeba cyklować) nawet jak będzie nadmiar to się wyśiura i nie będzie zalewać jak to kiedyś takie mity były, co do jabczanu to daje to samo a kosztuje więcej. A jak kogoś muli po pracy na siłowni a nie pija kawy to pre-workout (smak tropikalny) kfd 15-30 min przed treningiem nawet na noc normalnie się zaśnie, ćwiczenia dobrze wchodzą i dobra pompa po treningu jest. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Halny 794 Napisano 8 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2017 Chyba się jeszcze nie wypowiadałem w tym temacie, formą się chwalił nie będę bo mocno się zalałem przez pracę 24h/48 i jedzenie słodyczy w nocy. Generalnie podam wymiary i staż poglądowo: Wiek: 20 Wzrost: 187cm Waga: 93kg Staż: 3 lata Łapa: 38cm Klatka: 105cm Udo: 64cm Pas: 95cm Próbowałem się bawić w redukcje, ale... - Pociągnąłem tak 9dni, 0 słodyczy, 2700kcal dziennie (często nawet nie dobijałem do tej ilości) tylko zawsze przekraczałem węgle i nigdy nie mogłem wbić więcej niż 80% białka, które sobie założyłem, jadłem normalnie mięso, jajecznice 2x dziennie etc. Typowej diety nie trzymałem nigdy bo bym na niej nie wytrzymał. Jakieś rady jak zgubić oponę z brzucha i ud? Bo tylko na tym mi zależy... Dodatkowo zmagam się z ciągłymi wzdęciami - czegokolwiek bym rano nie zjadł to wzdęcia się pojawiają i towarzyszą mi aż usnę Masakra Zawsze byłem ekto, nigdy nie mogłem zrobić dobrej masy aż nagle zacząłem pracę, stres (związany też z chorobą ale i głównie pracą) nocne jedzenie i się ulałem, ale nie powiem - mięśnie też poszły w górę. Ćwiczę 3x tyg. splitem. Cytuj Link to post Share on other sites
Cepheus119 553 Napisano 9 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 (edytowane) Chyba się jeszcze nie wypowiadałem w tym temacie, formą się chwalił nie będę bo mocno się zalałem przez pracę 24h/48 i jedzenie słodyczy w nocy. Generalnie podam wymiary i staż poglądowo: Wiek: 20 Wzrost: 187cm Waga: 93kg Staż: 3 lata Łapa: 38cm Klatka: 105cm Udo: 64cm Pas: 95cm Próbowałem się bawić w redukcje, ale... - Pociągnąłem tak 9dni, 0 słodyczy, 2700kcal dziennie (często nawet nie dobijałem do tej ilości) tylko zawsze przekraczałem węgle i nigdy nie mogłem wbić więcej niż 80% białka, które sobie założyłem, jadłem normalnie mięso, jajecznice 2x dziennie etc. Typowej diety nie trzymałem nigdy bo bym na niej nie wytrzymał. Jakieś rady jak zgubić oponę z brzucha i ud? Bo tylko na tym mi zależy... Dodatkowo zmagam się z ciągłymi wzdęciami - czegokolwiek bym rano nie zjadł to wzdęcia się pojawiają i towarzyszą mi aż usnę Masakra Zawsze byłem ekto, nigdy nie mogłem zrobić dobrej masy aż nagle zacząłem pracę, stres (związany też z chorobą ale i głównie pracą) nocne jedzenie i się ulałem, ale nie powiem - mięśnie też poszły w górę. Ćwiczę 3x tyg. splitem. Utnij słodycze do minimum i przestaw się na FBW HIIT. Koniec moich porad Co do wzdęć być może też wzmagasz się jak ja z helicobacterem, nie mam prostej recepty na to, zauważyłem, że jak trzymam w miarę czystą michę to jest dużo lepiej i po 3 dniach czuję "lekkość" brzucha, natomiast zdarza się i tak, że mimo czystej michy złapie mnie mocny dyskomfort brzucha i przypuszczam, że to sprawka już pewnych konkretnych produktów, typu np brokuły czy nawet sałata. Niby takie superfoodsy a bebech mnie po tym łapie. Uprość dietę, przebolej parę dni na powtarzalnym żarciu, poszukaj i eliminuj po kolei produkty które sprawiają, że tak się czujesz. Ewentualnie unikaj ich po prostu przed siłownią - chilli con carne np zostawiłym po siłce, przed wolałbym zjeść kawałek kurczaka, ziemniaków i jakiegoś ogóra kiszonego i buraka - po czymś takim zawsze mam lekki żołądek. Trial and error niestety z tym jest. Edytowane 9 Grudnia 2017 przez Cepheus119 Cytuj Link to post Share on other sites
GoingMad 396 Napisano 10 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2017 (edytowane) Tak jak wyżej split robisz jak już naprawdę wiesz po co na siłowni jesteś, trening fbw (sakera) będzie najlepszy i unikaj maszyn, same na wolnych podciągania,martwe, wznosy w ukosie itp. Jak masz czas to rób interwały w dni nietreningowe 20-30 min lub po treningu siłowym. Co do diety to wrzuć kiszonke i nie przeginaj z błonnikiem, rano tłuszcze-białko, przed treningiem i po białko-węgle i na noc węgle. Edytowane 10 Grudnia 2017 przez GoingMad Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.