Skocz do zawartości

Problem z komputerem, dźwięk "mielenia" z obudowy


Recommended Posts

Mam problem z dziwnymi dźwiękami "mielenia" dochodzącymi z wewnątrz obudowy, dźwięk podobny do pracy mechanicznego dysku talerzowego.

Komputer to gotowiec Acer Nitro N50-620. Komputer był w serwisie gwarancyjnym i wymieniono kartę graficzną na nową ale problem nadal występuje.

W komputerze nie ma żadnych mechanicznych dysków twardych itp., jest dysk SSD.

Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem i mógłby mnie naprowadzić z jakim podzespołem konkretnie może być problem?

Przesyłam filmik poglądowy - https://streamable.com/dbnt5r

Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie to słychać buczenie wentylatora i piszczenie cewek.

Niestety, ale niektóre GPU (połączone z niektórymi zasilaczami) tak mają i już. Nie wyeleminujesz tego, nawet jak 10x wyślesz na serwis.

Wentylatory w gotowcach to największa tragedia, małe i niskiej jakości. Ich praca to czyste chamstwo. 

 

Ten przerywany podgłos "dysku twardego" pojawia się przy obciążeniu tylko, czy jak masz sam pulpit też?

 

Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Adames napisał:

Ten przerywany podgłos "dysku twardego" pojawia się przy obciążeniu tylko, czy jak masz sam pulpit też?

 

Nawet jak mam sam pulpit i przesuwam wskaźnikiem myszy, nasila się to kiedy otworzę jakikolwiek program czy video np. z youtube, wówczas mielenie jest praktycznie non stop. Z początku myślałem, że to może problem z głośną pracą dysku SSD ale jego obciążenie przy uruchomionym pulpicie to praktycznie 0% więc raczej odpada. Skłaniałbym się również do wadliwego zasilacza lub sekcji zasilania procesora na płycie głównej, może nawet uszkodzonego samego procesora. 

Link to post
Share on other sites

Teraz tak jeszcze raz odsłuchałem dźwięk, może to jednak sam wentylator. Spróbuj wyłączyć w biosie / odłączyć od płyty głównej wentylator obudowy (tylny). Prawdopodobnie jest tam niskiej jakości 80 lub 92 mm. Jeżeli pozbędziesz się dźwięku, to masz winowajcę.

 

Nie wiem jakie są warunki gwarancji tego gotowca ale najsensowniejszą opcją byłoby wtedy wymiana tego wentylatorka i coolera od CPU też. Jakość tych komponentów w gotowcach bywa tragicznie niska. Z tego co kojarzę, to ten acer nie jest taki zły jak na gotowca, tylko cierpi na to co wszyscy. Jako, że masz perforowany panel boczny, to całkiem niezłym pomysłem byłoby chłodzenie poziome typu BQ Shadow Rock LP. 

 

 

 

Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Adames napisał:

Teraz tak jeszcze raz odsłuchałem dźwięk, może to jednak sam wentylator. Spróbuj wyłączyć w biosie / odłączyć od płyty głównej wentylator obudowy (tylny). Prawdopodobnie jest tam niskiej jakości 80 lub 92 mm. Jeżeli pozbędziesz się dźwięku, to masz winowajcę.

 

Nie wiem jakie są warunki gwarancji tego gotowca ale najsensowniejszą opcją byłoby wtedy wymiana tego wentylatorka i coolera od CPU też. Jakość tych komponentów w gotowcach bywa tragicznie niska. Z tego co kojarzę, to ten acer nie jest taki zły jak na gotowca, tylko cierpi na to co wszyscy. Jako, że masz perforowany panel boczny, to całkiem niezłym pomysłem byłoby chłodzenie poziome typu BQ Shadow Rock LP. 

 

 

 

Pytanie czy nie straci gwarancji. Zobaczą że sam grzebał w kompie to powiedzą że uszkodził ! Zawsze znajdą powód żeby odmówić serwisu.

Link to post
Share on other sites

Jedyne co tam może wibrować to albo wenty grafiki, albo z cpu. Skoro dźwięk się wzmaga w okolicy cpu/vga (bo tak to wygląda?) to nie jest went zasiłki.

Wypada najpierw po prostu na kilka sekund odpiąć wenta z procka. Pod pulpitem nic mu nie będzie, a plomb to tam raczej nie ma.

Jak nie to szukać dalej - podpiąć zwykłą prostą grafę z półpasywem albo pasywem i się zobaczy czy to wenty grafy. Tu się pokazuje urok ssd m2. Nie ma jak odpiąć do szybkich testów kabla sata, żeby windozy nie katować zmianami...

A może da się na chwile wenty tej 3070 zastopować programowo - o ile sama nie ma trybu pasywnego?

Gotowce nigdy nie miały ciszy za priorytet - ale wypada znaleźć wroga :-)

Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, Barszczu napisał:

Jedyne co tam może wibrować to albo wenty grafiki, albo z cpu. Skoro dźwięk się wzmaga w okolicy cpu/vga (bo tak to wygląda?) to nie jest went zasiłki.

Wypada najpierw po prostu na kilka sekund odpiąć wenta z procka. Pod pulpitem nic mu nie będzie, a plomb to tam raczej nie ma.

Jak nie to szukać dalej - podpiąć zwykłą prostą grafę z półpasywem albo pasywem i się zobaczy czy to wenty grafy. Tu się pokazuje urok ssd m2. Nie ma jak odpiąć do szybkich testów kabla sata, żeby windozy nie katować zmianami...

A może da się na chwile wenty tej 3070 zastopować programowo - o ile sama nie ma trybu pasywnego?

Gotowce nigdy nie miały ciszy za priorytet - ale wypada znaleźć wroga :-)

A nie wpadłeś że plomba może być na obudowie ? Dlaczego uparcie doradzacie dla kolegi grzebanie w kompie. Skoro jest na gwarancji to niech korzysta z tego przywileju. To pracownicy serwisu mają znaleźć problem i go rozwiązać ! Doradzasz wiele czynności ale czy jesteś pewny że potrafi on to zrobić prawidłowo. Czy przy okazji grzebania nie urwie pinów od zasilania wentylatora cpu, czy nie wprowadzi ładunku statycznego na płytę ! Oddasz mu wtedy kasę jak gwarancji nie uznają ?  

Link to post
Share on other sites
54 minuty temu, Alcedo1 napisał:

A nie wpadłeś że plomba może być na obudowie ?

Czytaj / oglądnij zanim napiszesz. Jeżeli plomba była, to już jej nie ma. Inaczej ciężko nakręcić filmik z wnętrza obudowy!

 

56 minut temu, Alcedo1 napisał:

Dlaczego uparcie doradzacie dla kolegi grzebanie w kompie.

 

Bo prawdopodobnie ten sprzęt tak ma i wizyta w serwisie niespecjalnie wiele zmieni. Jeżeli zacznie się gotować (a mamy lato) i buczeć podczas grania, a potem zwalniać tak, że będzie pokaz slajdów, to serwis niespecjalnie wiele zmieni, bo to technicznie rzecz biorąc nie jest wadą (niezgodnością towaru z umową) produktu, a jego cechą, wynikającą z użytych rozwiązań technologicznych. 

 

Godzinę temu, Alcedo1 napisał:

Czy przy okazji grzebania nie urwie pinów od zasilania wentylatora cpu, czy nie wprowadzi ładunku statycznego na płytę !

To jest naprawdę trudne do wykonania, aby złożonego PC uszkodzić przy użyciu ESD! Piny urwać można w sumie.

 

Godzinę temu, Alcedo1 napisał:

Skoro jest na gwarancji to niech korzysta z tego przywileju. To pracownicy serwisu mają znaleźć problem i go rozwiązać !

A tak ogólnie to odradzam korzystania z gwarancji, gdyż ona bardzo ogranicza prawa konsumenta! W tych sprawach należy korzystać z prawa do reklamacji towaru u sprzedawcy, dzięki czemu to konsument decyduje jak sprawa zostanie załatwiona!

https://www.konsumenckieabc.pl/

Link to post
Share on other sites
7 godzin temu, Alcedo1 napisał:

A nie wpadłeś że plomba może być na obudowie ? Dlaczego uparcie doradzacie dla kolegi grzebanie w kompie. Skoro jest na gwarancji to niech korzysta z tego przywileju. To pracownicy serwisu mają znaleźć problem i go rozwiązać ! Doradzasz wiele czynności ale czy jesteś pewny że potrafi on to zrobić prawidłowo. Czy przy okazji grzebania nie urwie pinów od zasilania wentylatora cpu, czy nie wprowadzi ładunku statycznego na płytę ! Oddasz mu wtedy kasę jak gwarancji nie uznają ?  

 

Skoro zostałem wywołany do tablicy takim dramatycznym a katastroficznym postem...

- faktycznie nie wpadłem widząc film ze smartfona ze środka kompa - acz jest zawsze opcja, że to bondowski sprzęt i ciachał przez ścianki

- definicja grzebania w kompie - dla mnie - zaczyna się od minimum wymiany procka z naciskiem na wymianę płyty, bo już takie wyczyszczenie chłodzenia cpu to po prostu wyczyszczenie - ale oczywiście każdy może mieć inny próg tejże definicji (gdzie opcję wymiany wentylatora w zasilaczu na gwarancji - pominąłem hehe)

- i co najważniejsze chyba - gwarancja nie jest od tego by było cicho, zwykle pojęcie owo w gotowcach ma ciszę w głębokiej powadze, a to właśnie fonia przeszkadza koledze posiadaczowi

- całkiem niedawno na propozycje wymiany płyty głównej w gwarancyjnym gotowcu zareagowałem podobnie - acz mniej dramatycznie - tylko że to inna liga weryfikacji problemu jest...

 

A tak bardziej merytorycznie, to skoro wymienili (?) chłopu grafikę - mam nadzieję, że nie na tą samą heh - i dalej mu coś nie pasi, to albo się trzeba pogodzić bo zaiste "ten sprzęt tak ma" albo trzeba szukać. Osobiście nie widzę tu problemów z prostym odpięciem wtyczki cpu na kilka sekund, acz wiem, że dla niektórych z  pokolenia smartfoniarzy w rurkach faktycznie może to być rzecz pokroju zdobycia Everestu. Wśród młodego pokolenia pecetowców coraz częściej zdarzają się melepeci, co to nie wiedzą nawet jak się nazywają "te takie tam w środku" (zweryfikowany autentyk...) i ich wiedza kończy się na wciskam siadam napierniczam (na twarzy taty pojawia się wtedy taki cudowny wyraz tępego zadowolenia, że synek fachura a tatuś ma święty spokój).

Ale tu kolega potrafi jak widać zdjąć obudowę i nakręcić film, ba... nawet go zamieścić. Znaczy walczący pasjonat... Jakby się jednakże miał bać samodzielnie - a to nie wstyd dla jasności tylko roztropność - to woła starszego stopniem hehe.

Zwykle jak się bierze grafiki na podmiankę to kumpel od grafiki przychodzi z takową osobiście na czteropaka, jeśli ma wątpliwości co do fachurowości proszącego.

A taki mega wypas pro gt710 w pasywie byłby najlepszy. No chyba, że on też by nagle zaczął buczeć. Wtedy tylko wołać egzorcystę...

 

I dla jasności to nie jest wstęp do dyskusji. Po prostu deszcz zaczął padać i szum (nomen omen) wody mnie zbudził. Także tego ten - OFF

Link to post
Share on other sites

Dzięki za wszystkie wskazówki. W obudowie poza odkręceniem bocznego panelu (nie ma plomb) nic nie ruszałem i nie zamierzam bo wiem, że nawet ucięcie opaski zaciskowej może wpłynąć na utratę gwarancji. Co do BIOSu jest on tak ubogi, że nie widzę tam żadnej możliwości konfiguracji zasilania. Szukałem w internecie co może wydawać podobne dźwięki trzeszczenia i znalazłem filmik z SSD - https://www.youtube.com/watch?v=KS-BHI667po , może to faktycznie dysk, nie wiem chociaż uruchamiałem dysk Linux Mint w wersji Live z pendrive i trzeszczenie również występuje. Dodam, że jak jestem w BIOS i przechodzę po zakładkach to tego trzeszczenia nie ma, pojawia się dopiero kiedy wczytuje się system.

 

 

W piątek napisałem w tej sprawie do serwisu, to odpisali mi dzisiaj, że: "słyszalny dźwięk mieści się w specyfikacji".


Dzisiejsze nagranie https://streamable.com/teyp2m , jeśli ten dźwięk praktycznie ciągłego trzeszczenia jest zgodny ze specyfikacją? to może ja czegoś nie rozumiem.

Link to post
Share on other sites

Olej gwarancję, jest gó**o warta. Prawo dotyczące prawa do reklamacji towaru (u sprzedawcy, a nie u producenta!) niezgodnego z umową działa zawsze, niezależnie od tego czy oderwiesz durną naklejkę czy nie. Owszem sklep może próbować się wypiąć, wtedy pismo do Rzecznika Praw Konsumenta, który może to zaopiniować. Owszem Rzecznik Praw Konsumenta nie jest formalnie stroną w postępowaniu sądowym, ale samo przedstawienie jego opinii często rozwiązuje spór. 

 

2 godziny temu, mat0501 napisał:

W piątek napisałem w tej sprawie do serwisu, to odpisali mi dzisiaj, że: "słyszalny dźwięk mieści się w specyfikacji".

 

Problem polega na tym, że jeżeli nie wyspecyfikowano parametrów akustycznych urządzenia, czyli maksymalnej głośności czy charakterystyki emitowanych częstotliwości, to nie bardzo jest co reklamować. Większość gotowców nie ma tego niestety. Nawet jakby były określone te parametry, to jeszcze musiałbyś je zbadać dla tych samych warunków. Tak, istnieje takie coś jak dobra praktyka i przekaz reklamowy produktu - czyli jeżeli kupisz zasilacz marki Be Quiet, a po uruchomieniu usłyszysz dźwięk 30 letniego passata, to zapewne nie będzie problemu z reklamacją towaru (ani gwarancją). Niestety tutaj - kupiłeś tani (relatywnie) gotowy komputer gamingowy - więc zgodnie z przeznaczeniem produktu, nie powinieneś mieć problemu z uruchomieniem gier i graniem w nie. Nie ma natomiast tu żadnych podstaw do domniemania, że ten komputer będzie cichy lub też nie będzie bzyczał (piszczenie cewek). Dlatego ani reklamacja ani tym bardziej gwarancja tu niewiele daje. 

 

Jeżeli nie chcesz sam w tym grzebać, a dźwięk Cię irytuje, to prawda taka, że jedyny sposób to oddać sprzęt do prawdziwego serwisu komputerowego, który rozbebeszy to na czynniki pierwsze i wskaże winowajcę. Stracisz zapewne nic nie wartą gwarancję, z ewentualną reklamacją też zrobi się większy problem (bo sklepy kręcą nosem, nie tracisz jednak prawa do reklamacji w związku z wykryciem wady), ale rozwiążesz problem.

 

Możesz też olać problem i cieszyć się gwarancją!

Link to post
Share on other sites

Byłby to chyba pierwszy SSD na świecie, który TRZESZCZY. No nie licząc takiego co to go weźmiesz w łapki i z wyczuciem powyginasz :-)

 

Nie demonizujcie człowiekowi kwestii gwarancji. Nikt nikomu nie zabroni (jeśli buda nie była plombowana) np. wyciągnąć grafiki aby ją elegancko powietrzem przedmuchać. Wyciągnąć, przy okazji zanieść do kumpla - skoro nie ma nikt wolnej na podmiankę - i sprawdzić na innym kompie. Nie panikować.

Edytowane przez Barszczu
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...