Skocz do zawartości

Nowy komputer nagle przestał działać. Zasilacz?


Recommended Posts

Cześć. Moi drodzy, mam poważny problem. Podczas obciążenia nowego PC nagle trafił go jasny szlak. Było słychać "puknięcie i  komputer nagle wyłączył się i nie dało się go ponownie uruchomić. Po chwili zorientowałem się że spalił się przedłużacz, do którego był wpięty zasilacz. Przedłużacz był natomiast podpięty do listwy antyprzepięciowej, także nie miał styczności z gniazdkiem bezpośrednio.

 

Zasilacz podpialem do innej listwy, zeby sprawdzić czy działa. Okazuje się, że działa, ale od razu po włączeniu listwy w zasilaczu słychać jakieś dziwne szumienie, tak jakby w środku było słychać przepływ NIENATURALNY przepływ prądu.

 

Ktoś może wiedzieć co tutaj mogło się stać? I przede wszystkim dlaczego? 

 

Jestem w zupełnym szoku bo komputer świeżo złożony, ma raptem 4 dni. Załamka. Zasilacz też nie byle jaki bo Corsair rmx 750w gold plus. Może nie dał rady obsłużyć RTX 3070 ti suprim x? 

Link to post
Share on other sites
19 minut temu, Corteez napisał:

Po chwili zorientowałem się że spalił się przedłużacz, do którego był wpięty zasilacz. Przedłużacz był natomiast podpięty do listwy antyprzepięciowej, także nie miał styczności z gniazdkiem bezpośrednio.

Dla pewności trzeba było podpiąć jeszcze przedłużacz do przedłużacza, wtedy by nie było żadnych problemów ;) 

A na poważnie to działa teraz wszystko normalnie? Czy są jakieś problemy poza szumem z zasilacza?

  • Haha 1
Link to post
Share on other sites

Black, sytaucja miała miejsce wczoraj wieczorem, więc całą noc był bez prądu, a dzisiaj dalej syczy. 

 

Zbiku, kompa włączyłem i zostawiłem w idle na kilka minut, po czym go wyłączyłem. Działał, tyle mogę powiedzieć, ale dźwięki w zasilaczu takie, jakbyś stał po linia wysokiego napięcia. Obawiam się po prostu o to, że zasilacz spali w końcu coś w kompie, o ile już nie uszkodził czegoś. Bezpieczne będzie testowanie kompa w takiej sytaucji i sprawdzenie czy po x czasie zasilacz znowu wyłączy wszystko? 

Link to post
Share on other sites

Nie sprawdzałem teraz pracy pod obciążeniem, bo nie wiem jakie mogą być tego konsekwencje. Komputer tylko po tej sytuacji odpaliłem żeby sprawdzić, czy się włączy. Jednak z racji tego syczenia szybko go wyłączyłem.

 

Co ciekawe, on syczy od razu po wpięciu do gniazkda/listwy (źródła prądu) nawet bez włączenia kompa.

Link to post
Share on other sites

Wymieniłem kabel i niestety dalej syczy :( wygląda na to, że coś uległo uszkodzeniu. Tylko najgorsze jest to, że nie wiadomo, czy przedłużacz się spalił i przez to zasilacz na tym ucierpiał, czy to z zasilaczem było coś nie tak i przez to poszedł przedłużacz. Coś się stało na linii przedłużacz-zasilacz. Bo listwa do której był wpiety przedłużacz jest nienaruszona. 

 

Z drugiej strony trochę to dziwne, że akurat pod obciążeniem to wszystko się posypało. 5 sekund przed katastrofą widziałem temperatury podzespołów i były zaskakująco niskie. Minimum 10 stopni za mało. Tak jakby to były dane z 30 sekund wcześniej, bo stały w miejscu. Za nim zdążyłem pomyśleć komp już wyłączony był.

 

 

Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, Corteez napisał:

Wymieniłem kabel i niestety dalej syczy :( wygląda na to, że coś uległo uszkodzeniu. Tylko najgorsze jest to, że nie wiadomo, czy przedłużacz się spalił i przez to zasilacz na tym ucierpiał, czy to z zasilaczem było coś nie tak i przez to poszedł przedłużacz. Coś się stało na linii przedłużacz-zasilacz. Bo listwa do której był wpiety przedłużacz jest nienaruszona.

Swoja drogą super ta listwa skoro nie zadziałała czyli nie rozłączyła tego zwarcia czy przepięcia

Godzinę temu, Corteez napisał:

Z drugiej strony trochę to dziwne, że akurat pod obciążeniem to wszystko się posypało. 5 sekund przed katastrofą widziałem temperatury podzespołów i były zaskakująco niskie. Minimum 10 stopni za mało. Tak jakby to były dane z 30 sekund wcześniej, bo stały w miejscu. Za nim zdążyłem pomyśleć komp już wyłączony był.

A w tym akurat nic dziwnego ponieważ pod obciążeniem płynie największy prąd pewnie z 500 Watt

natomiast co do samego zdarzenia  jaki to był przedłurzacz z atestem czy chińska podróbka z rynku która sie nadaje do tel.

Link to post
Share on other sites

Przedłużacz raczej niskich lotów niestety. Dostałem już opitol od znajomych za to. Natomiast myślałem, że skoro wpięty jest do listwy antyprzepięciowej to nic złego nie ma prawa się wydarzyć. Nie przewidziałem jednak tego, ze sam przedlużacz moze sie rozkrzaczyć i zafundować zwarcie, ktore najpewniej na klatę przyjal zasilacz.

 

Wyśle zasilacz na gwarancję, mam nadzieję, że mi przyjmą, bo słyszałem, że często problem mają z zasilaczami :(

Link to post
Share on other sites
19 minut temu, Corteez napisał:

Natomiast myślałem, że skoro wpięty jest do listwy antyprzepięciowej to nic złego nie ma prawa się wydarzyć.

Żeby mieć jakieś zabezpieczenie to musisz mieć uziemienie od licznika do urządzenia końcowego. Wpięcie listwy z bezpiecznikiem do gniazdka bez bolca z tego co kojarzę nie daje nic ale jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi.

Link to post
Share on other sites
9 godzin temu, BlackCoffe napisał:

Zostaw zasilacz odłączony od prądu na całą noc, rozładują mu się kondensatory i może zaskoczy.

Jeszcze nie słyszałem, żeby naprawiać zasilacz poprzez rozładowywanie kondensatorów.

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

Jakiej firmy zasilacz, tak to jest jak składa się komputer a zapomina się o porządnym przedłużaczu albo listwie antyprzepięciowej 

Link to post
Share on other sites

Z cyklu nie znam się a wypowiem się :)

 

Tani kabel często jest wykonany z gorszych materiałów i na dodatek przewody są cieńsze. Cieńszy przewód (mam na myśli pole przekroju żyły) bardziej się grzeje przy tym samym prądzie. Niższa jakość surowca do wykonania żyły powoduje np podatność żyły na pęknięcia.  Pęknięcie sprawia, że efektywny przekrój żyły maleje, co z kolei może powodować do ogromnego wzrostu temperatury w miejscu pęknięcia żyły. Cienki oplot wykonany z kiepskiego materiału może charakteryzować się niewielką temperaturą konieczną do zapłonu. Topliwość takiego materiału i brak cechy samogaśnięcia i tragedia gotowa.

 

Dlatego nie kupuje się najgorszych chińskich kabli!

 

Na zasilaczach komputerowych nie znam się na tyle, aby jednoznacznie wskazać winowajcę, więc proszę moją wypowiedź potraktować jako spekulację w kierunku, co mogło się tam wydarzyć. Niektóre obwody zasilania są bardziej wrażliwe na spadki napięcia wejściowego niż na jego wzrost. Układy zasilające, których zadaniem jest utrzymanie stałego napięcia na wyjściu posiadają stopień pośredni, który po wyprostowaniu wejścia obniża jego napięcie. Jeżeli na jego wejściu obniżymy napięcie, to przy utrzymywaniu stałego napięcia wyjściowego i stałej mocy wyjściowej, przez układ ten płynie większy prąd, co powoduje większe wydzielanie ciepła. Proste. Jeżeli w układzie takim zabezpiecza się tylko ostatni stopień przed przeciążeniem (zbyt wysoki prąd, bo napięcie jest stałe), to podając zbyt niskie napięcie na wejście można spowodować uszkodzenie zasilacza. To co mogłoby się wydarzyć w takim scenariuszu to mikro pęknięcie (lub pęknięcia) taniego przedłużacza spowodowały wzrost jego temperatury. Podgrzany przewód (i dodatkowo o mniejszym efektywnym przekroju) cechuje się większą rezystancją i większym spadkiem napięcia, co z kolei mogło spowodować dalekie od optymalnych warunki pracy zasilacza. 

 

 

13 minut temu, Corteez napisał:

Czy zasilacz coś podaje za dużo/za mało?

Na linii 12V masz 12V, nic niezwykłego / dziwnego nie widzę. 

 

A bzyczenie jak z elektrowni -> niewiele zasilaczy jest tak naprawdę ciche, podobnie jak karty graficzne, potrafią sobie bzyczeć.

Edytowane przez Adames
Link to post
Share on other sites
4 godziny temu, Adames napisał:

Na zasilaczach komputerowych nie znam się na tyle, aby jednoznacznie wskazać winowajcę, więc proszę moją wypowiedź potraktować jako spekulację w kierunku, co mogło się tam wydarzyć. Niektóre obwody zasilania są bardziej wrażliwe na spadki napięcia wejściowego niż na jego wzrost. Układy zasilające, których zadaniem jest utrzymanie stałego napięcia na wyjściu posiadają stopień pośredni, który po wyprostowaniu wejścia obniża jego napięcie. Jeżeli na jego wejściu obniżymy napięcie, to przy utrzymywaniu stałego napięcia wyjściowego i stałej mocy wyjściowej, przez układ ten płynie większy prąd, co powoduje większe wydzielanie ciepła. Proste. Jeżeli w układzie takim zabezpiecza się tylko ostatni stopień przed przeciążeniem (zbyt wysoki prąd, bo napięcie jest stałe), to podając zbyt niskie napięcie na wejście można spowodować uszkodzenie zasilacza. To co mogłoby się wydarzyć w takim scenariuszu to mikro pęknięcie (lub pęknięcia) taniego przedłużacza spowodowały wzrost jego temperatury. Podgrzany przewód (i dodatkowo o mniejszym efektywnym przekroju) cechuje się większą rezystancją i większym spadkiem napięcia, co z kolei mogło spowodować dalekie od optymalnych warunki pracy zasilacza. 

 

 

Faktycznie tak kilka osób mi powiedziało. Natomiast skoro wszystko działa (mimo tego, że coś bzyczy w zasilaczu i to nawet na wyłączonym kompie) to chyba nie ma przeciwskazań, żeby tego zasilacza wciąż używać? Zaobserwowałem spadki na linii podczas obciążenia z 12V na 11.9 oraz z 12V na 12.1 - jakkolwiek zabawnie mogę nie zabrzmieć, czy to jest normalne?

 

Tak btw - kiedy dodałem do siebie wszystkie wartości watów z GPU-Z wychodzi grubo ponad 750W. Wygląda to tak, jak na poniższym screenie. Czy to też wygląda normalnie? Przypominam, że ten zasilacz to 750?

 

 

Przechwytywanie.PNG

Edytowane przez Corteez
Link to post
Share on other sites
W dniu 24.12.2021 o 01:55, Corteez napisał:

to chyba nie ma przeciwskazań, żeby tego zasilacza wciąż używać?

Nie znam odpowiedzi na to :( Jakiś spec w tym temacie powinien się wypowiedzieć. Jeżeli przed dniem awarii kabla, zasilacz był cichy, a po zmienił swoją charakterystykę pracy, to uważam za ryzykowne dalsze używanie go.

 

W dniu 24.12.2021 o 01:55, Corteez napisał:

Zaobserwowałem spadki na linii podczas obciążenia z 12V na 11.9 oraz z 12V na 12.1 - jakkolwiek zabawnie mogę nie zabrzmieć, czy to jest normalne?

Całkowicie. Regulacja napięciowa nie jest idealna i zwykle pojawiają się pewne odchyłki przy obciążeniu wyjścia. To jak bardzo możesz odjechać z napięciami reguluje standard ATX - tolerancja dla linii +12V to +/- 5% -> +/-0.6 V, czyli możesz mieć od 11.4V do 12.6V.  To jak blisko tych 12V znajdzie się napięcie wyjściowe świadczy o klasie zasilacza i zwykle ujawnia się pod obciążeniem. Przykładowo biedny zasilacz ATX pod maksymalnym obciążeniem może dawać 11.5V i dalej jest to w pełni poprawny zasilacz zgodny ze standardem ATX. 

 

W dniu 24.12.2021 o 01:55, Corteez napisał:

Tak btw - kiedy dodałem do siebie wszystkie wartości watów z GPU-Z wychodzi grubo ponad 750W. Wygląda to tak, jak na poniższym screenie. Czy to też wygląda normalnie? Przypominam, że ten zasilacz to 750?

Źle to czytasz:

Pcie slot power -> 43,9 W - tyle karta bierze z płyty głównej

8-Pin #1 power -> 133,9 - tyle karta pobiera przez pierwszą wtyczkę pcie

8-Pin #2 power -> 124,8 - tyle karta pobiera przez drugą wtyczkę pcie

Suma powyższych to zużycie energii przez kartę, tylko nie możesz brać wartości MAX do tej sumy, bo 

przez chwilę na wtyczce #1 możesz pobierać np 150W a na drugiej 120W w tym samym momencie, po chwilii sytuacja ulegnie zmianie i na wtyczce #1 będziesz miał 120W a na wtyczce #2 150W. Program pokaże ci MAX dla obu wtyczek po 150W i np 50W z płyty głównej, wyjdzie Ci 350W moc max, co jest nieprawdą.

 

Dalej: 

Board Power Draw -> 301,2W -> tyle bierze cała karta graficzna -> to co Ciebie najbardziej interesuje :) 

GPU Chip Power Draw -> 238,8 -> tyle bierze sam układ GPU

 

Także twoja karta wzięła max 301,2W z zasilacza. (Ogólnie, bo karty miewają jeszcze bardzo krótkie peaki podczas boostowania, których to oprogramowanie może nie wyłapać, gdyż nie jest to pomiar ciągły, a jedynie w stałych interwałach czasu. Jeżeli peak jest krótszy od tego interwału, wtedy może nie być zarejestrowany ).

 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

Jasne, rozumiem, dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

 

Dałem kilka dni zasilaczowi i postanowiłem potestować go pod obciążeniem. Jeden dzień działał normalnie (szum oczywiście pozostał), natomiast wczoraj zaczęły się problemy. Wieczorem postanowiłem odpalić sobie grę RDRD 2 - detaliki na ultra, więc obciążenie całkiem spore. Po kilku godzinach grania ekran się zfreezował, komputer się zaciął, a wszystkie wiatraki w kompie nagle wyrąbały na 100% użycia i nic nie mogłem zrobić. Zapodałem mu szybki restart z listwy i zaraz po włączeniu pc, odpaliłem programy monitorujące. A tam dwie bardzo dziwne kwestie. Taktowanie procesora i5 11600k, skakało z 4500 mhz na 800 mhz, po sekundzie na 4900 mhz, po kolejnej sekundzie znowu na 800 mhz i tak cały czas. Tak więc wyłączyłem peceta na kilka godzin. Po kilku h ponownie odpaliłem i teraz procesor nie ma takich skoków (skacze jedynie z 4500 mhz na 4900 mhz) nawet w idle, ale skoków do 800 mhz nie ma. Aby było ciekawiej, programy monitorujące pokazują na niektórych rdzeniach minimalną temperaturę 0 stopni - wcześniej takiego czegoś nie było. Czy tu aby przypadkiem nie uległ uszkodzeniu dodatkowo procesor lub płyta główna? Mam wrażenie, że z dnia na dzień, coraz więcej rzeczy zaczyna się tu krzaczyć. A za tym wszystkim chyba stoi zasilacz, albo już sam nie wiem, co ... brak słów i sił... żeby co chwila mieć problemy z kompem za tyle kasy, to jest jakiś żart. a stary rupieć 11 letni, przez 11 lat zero awarii... 

W dodatku zauważyłem, że pamięci ram spadły z taktowania 3200 mhz  na 1600 mhz - czyli wyłączył się profil XMP - sam bez mojej jakiejkolwiek ingerencji. Pamiątki chodzą teraz cały czas w 1600 mhz. A są to nówki 32GB 3200 MHZ CL 16 G-Skille.

 

Zaobserwowałem, że napięcie na płycie głównej VR VIN spada do 11.500 mhz i odbija na 11.9 i tak sobie skacze (nawet w spoczynku) reszta ma 12v. Czy ktoś wgl wie o co tutaj może chodzić? Bo ja czuje się już jak dziecko we mgle... 

Zaobserwowałem, że napięcie na płycie głównej VR VIN spada do 11.500 mhz i odbija na 11.9 i tak sobie skacze (nawet w spoczynku) reszta ma 12v. Czy ktoś wgl wie o co tutaj może chodzić? Bo ja czuje się już jak dziecko we mgle... 

Edytowane przez Corteez
Link to post
Share on other sites
21 godzin temu, Corteez napisał:

W dodatku zauważyłem, że pamięci ram spadły z taktowania 3200 mhz  na 1600 mhz - czyli wyłączył się profil XMP - sam bez mojej jakiejkolwiek ingerencji. Pamiątki chodzą teraz cały czas w 1600 mhz. A są to nówki 32GB 3200 MHZ CL 16 G-Skille.

CPU-Z i inne tego typu programy pokazują rzeczywiste taktowanie pamięci, które wynosi połowę tego co masz na naklejce (taktowanie efektywne). DDR działa na zboczu narastającym i opadającym, stąd przy taktowaniu rzeczywistym, taktowanie efektywne wynosi dwa razy tyle. Jak najedziesz myszką na wartość w takim hwinfo, to powinieneś widzieć stosowną adnotację.

 

 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Po prostu skontaktuj się z customer care Corsaira albo sklepem gdzie kupiłeś i reklamuj ten zasilacz z powodu brzęczenia i freezu pod obciążeniem. Nie ma na co czekać.

 

Reklamowałam zasilacz u Corsaira bezpośrednio z powodu bardzo głośnego 'coil whine' (nagrałem i wysłałem wideo) i wymienili bez problemu.

 

 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...