Corteez

Dzięki za odpowiedź Panowie! Na temperatury zwracam uwagę i wygląda to tak, że w idle notuje +/- 42 stopnie, a max wyciąga 56 stopni - to są chyba okej parametry. Mega irytuje ten dysk, bo system, programy, które na nim są odpalają się tak długo, że tragedia. A wszystko, co jest na drugim dysku w sekundzie się odpala. Co byście tutaj doradzili w tej sytuacji? Nowy dysk? Format, a może coś innego?

Dzięki za odpowiedź! Screeny, o której prosiłeś zamieszczam w załączniku (nie jestem pewien, czy o to dokładnie Ci chodziło, gdyż w temacie dysków jestem zupełnie zielony). Bufor jest włączony. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Faktycznie nowy dysk wchodzi w grę - tylko i wyłącznie? Pozdrawiam!

I co w takiej sytuacji mogę zrobić? Da się jakoś to zresetować? Czy do gwarancji?

Cześć! Przychodzę do Was z problemem dotyczącym dysku m.2. Jak w tytule. Dysk m.2 XPG GAMIX S50 Lite 512GB (pod system), po roku użytkowania stracił spory procent swojego zapisu. Początkowo (i tak jak producent mówi) odczyt dysku wynosił 3700 mb/s, zapis natomiast 3200 mb/s. Dysk pracuje rok czasu i nagle jego zapis spadł do 720 mb/s - ss w załączniku Na dysku zainstalowany jest jedynie Windows i pliki dokumentów, które z automatu tam się instalują i nic więcej. Crystal Dysk info pokazuje, że dysk zdrowy i zero błędów, systemowe skanowanie też n

Mam, tylko, że nigdzie nie mógłbym go tam przymocować, więc dysk w zasadzie musiałby stać na kancie swojej własnej obudowy - luzem. A zakładam, że chyba dysk średnio może sobie tak lewitować? Przez gumowe otwory również nie mam możliwości przecisnąć tego kabla. Więc albo przejściówka i mocuje go do obudowy, albo stawiam na lewitujący dysk. Która opcja lepsza?

Dzięki za polecenie. Obudowa to SPC Regnum rg6v. Miejsca trochę jest, ale problem jest nieco inny. Otóż kable sata od zasilacza nie mają prostych końcówek, tylko końcówki są prostopadłe do samego kabla. Producent obudowy przewidział montaż tylko i wyłącznie na ścianach/powierzchniach płaskich - a ta końcówka powoduje, że za cholerę nigdzie nie mogę przymocować dysku bo musiałbym przewiercić obudowę. To jest tego typu końcówka

Znalazłem obudowę dysku - 2,5" Baseus CAYPH-C01 o rdzeniu/chipie VL716. Wejście USB-C i przesył do 10 Gbps Specyfikacje ma taką: Rozmiar dysku: 2,5’’ Grubość dysku: do 9,5 mm Magistrala: SATA III / II / I Typ złącza: USB Typ C Standard USB: USB 3.2 Gen 2 (SuperSpeed USB 10 Gbps) (USB 3.1, USB 3.1 Gen 2) Prędkość przesyłania danych: do 10 Gbps Wspierane systemy operacyjne: Windows 2000 / XP / Vista / 7 / 8 / 10, macOS, Linux Temperatura środowiska pracy: od -5°C do 50°C Wilgotność środowiska pracy: od 20% RH do ~85% RH Mate

A mógłbyś może coś polecić? Bo przyznam szczerze, że jestem zupełnie zielony w tym temacie, a nie chciałbym kupić jakiegoś badziewia, które mi zabije sens korzystania z takiego dysku. Pozdrawiam

Siemka. Mam takie pytanie. Zakupiłem dysk SSD SATA 3 (Cruciala MX500) na surówki, filmy, zdjęcia itd. Chciałem zamontować go w środku kompa, ale niestety cierpi na tym mocno estetyka. Widziałem, że są zewnętrzne adaptery z sata na usb 3.0 - chciałem zapytać, czy wpięcie dysku do takiego adaptera, a następnie adaptera do kompa przez usb nie zwolni transferu zapisu i odczytu samego dysku SSD Sata? Orientujecie się, czy takie rozwiązanie jest ok? Oczywiście w środku mam m.2, a ten ssd potrzebny jest tak jak pisałem "awaryjnie", żeby nie zamulić sobie dysków m.2

Nie ma szans. System świeżo zainstalowany tydzień temu.

Po godzinie obserwowania pulpitu procesor przełączył się na pracę w trybie zasilania "najwyższa wydajność" - zupełnie bez powodu, sam nic nie zmieniałem - nie był także obciążany niczym. Czy może to wynikać z problemów z napięciami na płycie głównej lub ew. zasilacz? Może zarzuca za wysokie napięcie i stąd oprogramowanie myśli, że ja jakieś ovc uprawiam i daje takie ustawienia?

To znaczy pokazuje jako wartość minimalną 0 stopni, ale średnia i maksymalna pokazywana jest wydaje się normalnie. Tak to wygląda, jak w załączniku.

Okej, no to wszystko jasne. Bardzo dziękuję Dziwne to w takim razie - w poprzednim procesorze i5 4690k też intela, zegary dostawały zatwardzenia - choćby skały... nie powiem co robiły, zegar równiutko trzymał taktowanie, a tutaj to oczopląsu dostaje od tych skoków co pół sekundy. Ale skoro tak musi być, to tak musi być Przy okazji - programy monitorujące pokazują, że minimalna temperatura procka wynosiła przez chwilę 0 stopni - ta anomalia też normalna rozumiem dla I5? Czytałem na necie, że oznacza to, że "rdzeń poszedł spać" - cokolwiek to znaczy... Pytam bo na 4 g

Nawet w spoczynku? Zaobserwowałem też spore skoki w napięciu na vcore cały czas lata od 0.7V do 1.3V w spoczynku oraz napięcia na VID#0, 1, 2, etc zmieniają się co pół sekundy 0.7 i skok na 1.4V, 0.7 i skok na 1.4V - to też normalne tak, tak jak te skoki zegarów?

Mam wyłączoną opcję "zastosuj" - włącza się jedynie wtedy kiedy ręcznie wprowadzę wartości (nawet te same co dla danego trybu). Wciskam zastosuj i od nowa wskakuje "wysoka wydajność". Edit:/ Teraz zmieniłem w innym miejscu plan zasilania na zrównoważony i jest ciekawiej. Bo taktowanie na pulpicie zjeżdża na 800 MHz i po chwili na 4900 MHz. Spada na 800 rośnie na 1200 MHz, po chwili skoki na wszystkich rdzeniach na 4600 i 4900 MHz i spadek na 800 MHz na tym planie zrównoważonym. Przy czym zużycie procka 1/2%