Skocz do zawartości

Dual Boot - Win_10 & GNU/Linux


Recommended Posts

Dzień dobry. Rozważam utworzenie dual boot na komputerze i związku z tym mam parę pytań.

1. Jak ogólnie windows 10 (i11) sprawuje się w duecie z gnu/linux na jednym komputerze, czy windows lubi nadpisać sektor rozruchowy?

Czy może to mieć miejsce w sytuacji gdy każdy z systemów ma osobny dysk i do bootowania korzysta się z dysku z linuksem?

(ma to funkcjonować na uefi/efi/gpt)

2. Chciałbym zainstalować linuksa na dysku ssd nvme pod m2, czy tutaj trzeba robić jakieś specjalne salta czy to już nie ma różnicy?

3. Czy dla linuksa trzeba wyłączyć fast boot?

4. Czy przy 16gb ram nadal dobrze utworzyć swap chociaż z 2 gb?

5. Jakie dystrybucje mają najlepiej rozwiązane sprawy obsługi sprzętu (najlepiej rozbudowany kernel aby nie było problemu ze sterownikami)?

 

Link to post
Share on other sites

Instalowałem ostatnio Mint na dokładkę do W11. Secure boot włączony, partycje na jednym ssd sata: efi, windows + windows restore, oraz jedna ext4 na linux. Standardowy bootloader W11 na partycji efi jest nietknięty, a jego wybór powoduje działanie windowsa tak jakby nic poza nim nie było. Drugi bootloader 'ubuntu' startuje gruba z wyborem wszystkich systemów. Nie miałem jeszcze większej aktualizacji windowsa, więc nie wiem czy będzie w stanie popsuć program efi z grubem, czy będzie tylko wprowadzać ewentualne zmiany do swojego. Przy dwóch osobnych dyskach (a konkretnie bootloaderach na różnych fizycznych nośnikach) nie powinno być żadnego problemu. 

 

Obsługę secure boot (wymaganego dla w11) mają tylko popularniejsze linuksy (m. in. debianowce, dzięki ubuntu). 

Fast boot jako opcja płyty głównej nie powinna nic tutaj zmienić, bo dotyczy ładowania sterowników urządzeń jeszcze przed startem systemu. Rzecz jasna podczas instalacji może kolidować ze startem z pendrive.

Partycja swap jest zbędna - zastępuje ją plik swapu. Zawsze możesz doczytać więcej pod kątem konkretnego distro. 

  • Dzięki 1
Link to post
Share on other sites

No muszę rozeznać co do dystrybucji, niedawno czytałem o manjaro. Ogólnie oswojony jestem już z apt. Dawno temu używałem. Chce jakiś duży projekt, z dobrą obsługą sprzętu. Tyknąłem w przeszłości debiana, ubuntu, gentoo.

 

Jak jest okazja to zapytam Ciebie o win 11, (przy założeniu że masz home) konto ms jest tylko do aktywacji potrzebne czy później trzeba z niego korzystać?

Jak kwestia opcji prywatności, pozmieniało się względem 10?

 

Link to post
Share on other sites

Sam mam pro, ale instalowałem u znajomych home i te drobne różnice wystąpiły na etapie instalacji. Home wymusza połączenie z internetem (pro nie), a kiedy jest internet - okienko logowania na konto ms nie daje się pominąć. Widziałem opinie, że odpięcie wtyczki ethernet lub odcięcie dostępu do wifi na tym etapie pozwoli zrobić konto lokalne, jednak tego już nie sprawdzałem. Upierdliwa sprawa jest taka, że wybór edycji pro w trakcie instalacji (bez wpisania klucza pyta jaką chcemy) nie pozwala na późniejsze downgrade do home poprzez wpisanie klucza (a z kolei odwrotnie daje się upgradować). W samym już zainstalowanym systemie jest po staremu - da się zmienić na logowanie lokalne lub utworzyć innego użytkownika. Opcje prywatności dostępne domyślnymi przełącznikami są chyba identyczne jak w 10. 

 

Sporo dystrybucji ma teraz na tyle rozbudowane menedżery pakietów (gui), że ogarną większość popularnych aplikacji bez dotykania terminala. Rozważyłbym Pop_OS, Mint, Manjaro lub któreś *buntu.

Link to post
Share on other sites

O tym wyciąganiu wtyczki na czas instalacji też czytałem ale to odnośnie win 10. Ja sam instalowałem win 10 u siebie w 2018 chyba i wtedy dało się jeszcze wybrać konto lokalne. (a kiedyś to chyba też wyciągało się wtyczkę aby wirusa nie dostać)

Ogólnie to taki świetny pomysł aby logować się do komputera osobistego przez konto internetowe ms, że jestem chyba go niegodny. Konto lokalne jako pro funkcjonalność - tego jeszcze nie grali.

Rozważam czy w ogóle na przyszłość dla ciekawostki robić ten upgrade do 11 czy olać, ale póki co mam plan taki że zostawię tę 10 i niech się zestarzeje na dysku, a później do końca żywota linux.

Teraz widzę ładnie się rozwija i steam na niego stawia. Ja używałem na desktopie przed 2010, chyba od 2006 jako jedynego.

Instalacja z terminala to dla mnie nie powinien być problem. Jedynie jakby trzeba było sprawy sprzętowe załatwiać.

Ten Manjaro fajny ale jakoś nie czuję tego pacmana. Poczytam znowu jeszcze o tym mint i ewentualnie o pop. Co do czystego ubuntu to widzę że społeczność jakoś na niego narzeka.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...
W dniu 10.12.2021 o 15:07, Mind napisał:

Czy może to mieć miejsce w sytuacji gdy każdy z systemów ma osobny dysk i do bootowania korzysta się z dysku z linuksem?

Jeżeli każdy OS jest na oddzielnym dysku i przełączasz z poziomu BIOS (czyli po prostu wybierasz, z którego dysku ma się system uruchomić), to wtedy jeden nie ma prawa nadpisać drugiego. Po prostu Windows będzie mieć swój bootloader na swoim dysku, a Linux na swoim. W każdym razie tak mi się wydaje, że tak to powinno działać.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...