Skocz do zawartości

PC nie wstaje po nocy- winny zasilacz?


Recommended Posts

Złożyłem tydzień temu PC dla brata, składa się on z następujących podzespołów:

Procesor AMD Athlon X4 840
Płyta Gigabyte GA-F2A88X-D3H, wgrany najnowszy bios F6
Pamięci Kingston Beast 2x4GB 2400MHz, ustawione są na 2133MHz
GPU MSI GTX960 2GB
Zasilacz Corsair VS 450
Obudowa Zalman Z1.

Dla jasności: wszystkie podzespoły są nowe, prosto ze sklepów itp, itd. Z początku problem był z płytą, otóż miała fabrycznie wgrany bios F1 (z 2013r. sic!), który nie obsługiwał aktualnego Athlona, przez co musiałem zaopatrzyć się w starszy model APU żeby móc w ogóle odpalić kompa i zaktualizować bios. Zauważyłem jeszcze, że przycisk POWER na obudowie nie posiada prawie w ogóle tego "skoku", jest dosyć sztywny, natomiast RESET wchodzi miękko i głęboko ( http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/szczerbaty.gif ).

Aktualnie komputer działa i nie ma podczas jego pracy najmniejszych problemów, objawów niestabliności itp, itd. Jednakże problem pojawia się, gdy chce się go uruchomić po kilku-kilkunastu godzinach. Wtedy komputer po prostu się nie uruchamia, zero reakcji po wciśnięciu power'a, nic się w środku nie kręci. Dopiero odłączenie go od prądu na chwilę (z reguły ok kilkunastu-kilkudziesięciu sekund) i ponowne podłączenie daje rezultat taki, że komputer w końcu rusza. Jak już ruszy to może i chodzić cały dzień, można go też wyłączyć i w ciągu dnia ponownie uruchomić bez problemu, następnego ranka problem powraca. Dodatkowo od czasu do czasu przy jego wyłączaniu pojawia się kolejny problem, ponieważ po zamknięciu systemu komputer jeszcze przez krótką chwilę "chodzi", słychać szum wentylatorów, dioda się ciągle świeci i dopiero po chwili wszystko gaśnie.

Na moje oko problemem wydaje się być zasilacz lub płyta główna, ale nie mam jak sprawdzić mobo, gdyż po prostu nie mam innego modelu. Organoleptycznie wygląda w 100% sprawnie, wszystkie kondensatory są na swoim miejscu, nie ma żadnych wybrzuszeń, można coś tam podkręcić na niej, komputer pracuje całkowicie stabilnie (jak już się włączy) itp. Co do zasilacza to naczytałem się trochę po fakcie, że ten model jest dość awaryjny i nie rzadko tuż po zakupie są już z nimi problemy.


Tak jak pisałem na początku sprzęt kupiony w poprzednim tygodniu, więc przysługuje mi jeszcze ciągle prawo zwrotu zarówno płyty jak i zasilacza, dlatego chciałbym możliwie szybko rozwiązać tą zagadkę.

W czym tkwi problem według Was?

Link to post
Share on other sites

Jeżeli masz możliwość podmiany zasilacza na kilka dni - by sprawdzić objawy dokładnie tak jak występują, to zrób to. Od czegoś trzeba zacząć, a PSU wymienić to niewielki kłopot, no nie ?

Link to post
Share on other sites

Na chwilę obecną odłączyłem kabelki od POWER'a na mobo i zobaczymy, czy to coś pomoże, ale jako, że czas goni, a nie mam pod ręką innego, wolnego zasilacza to zamówiłem Thermaltake Smart SE 630W. W razie gdyby się okazało, że winowajcą jest przycisk na obudowie to i tak zostawię sobie Thermaltake, a Corsair zwrocę, bo nie przemówił do mnie za bardzo ten zasilacz.


Nie mam wolnej zworki, ale odpalam chwilowo komputer poprzez styk wkrętaka i pinów- działa! Swoją drogą to orientuje się ktoś jak to powinno wyglądać z tym przyciskiem? On ma fabrycznie taki mały skok, czy jednak coś z nim nie tak?

Link to post
Share on other sites

alinek, u mnie w Z3 skok jest dość dobrze wyczuwalny i słyszalny przy wciśnięciu. Skok około 1mm. Przycisk nie może być non stop zwarty - jeżeli by tak było PC by się wyłączył po upływie 3-4 sekund. Tak samo jak podczas pracy systemu, BIOS-u / UEFI, czy podczas uruchamiania - naciśniesz go i przytrzymasz 3-4 sekundy i wsio się wyłączy. Jeżeli już przycisku wina to tam jest coś dobrze nawalone...
 

Edytowane przez TMStoke
Link to post
Share on other sites

Wiem o tym doskonale, dlatego też o przycisku wspomniałem jedynie w formie ciekawostki, ponieważ nie byłem tego do końca pewien. Obstawiam coś z dwójki zasilacz/mobo, zasiłka powinna być jutro nowa, więc wtedy dopiero będę mógł je podmienić.

Odłączenie przycisku power nic nie dało, komputer dzisiaj znowu się nie uruchomił. Stykając piny mogłem przyjrzeć się sprawie z bliska i wygląda to tak, że komputer dostaje jakby "iskrę" na ok 1 sekundę i po prostu gaśnie zamiast się uruchomić.

Link to post
Share on other sites

Wtyczki wszystkie sprawdzane, nie wyglądają na jakieś uszkodzone itp. Niebawem będę miał pod ręką nową zasiłkę, więc będzie można wykluczyć jeden podzespół.

Problem najprawdopodobniej rozwiązany,po wymianie zasilacza na Thermaltake Smart SE 630W komputer wstał z rana bez najmniejszych przeszkód. Dla potwierdzenia trzeba będzie zbadać jeszcze sprawę przez kilka dni, ale winowajcą był obstawiony od samego początku nieszczęsny Korsarz.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...