Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,jak w temacie..ale od poczatku.Mam dwa dyski WD 640GB i 1TB Segate.System mam na 1TB wszystko było oki,az zainstalowałem winde 8 (wydaje mi się ze wtedy się zaczęło)Raz na  dziesięć właczen wyskakiwał mi napis na czarnym tle  not boot...cos tam,ze nie widzi dysku....nic z tym nie robiłem,myslałem ze to wina płyty głownej Asrock 770extreme 3,bo dysk ma dwa lata a druga sprawa ,ze chciałem wymienić ja...Kupiłem AsRocka  Z87 Pro3 oraz inny procek.Teraz nie ma  dnia  żeby komp normalnie się właczył.musze około 6-10 razy go właczyc,wyłaczyc,właczyc  i załapie.Jak uda się właczyc to hdtune  lub HDDAshampo pokazuje ze dysk jest oki i nie ma badsektorów.oczywiscie zmieniałem kable,wsadzałem w rozne porty teraz mam go w 0 a ten drugi w 1.Jak jest oki to winda szybko się ładuje jak nie to myśli,mysli...F2... i jak wejde w bios to w ogóle nie widzi mi tego dysku....Ciekawostka jest taka ,ze to się tylko dzieje przy właczeniu przez power.jezeli uda mi się odpalić i z windy wezme uruchom ponownie to ok,ale jak wyłacze go całkowicie  to du*a....Na tym drugim dysku zainstalowałem 7-mke...zaznaczyłem ze 1 botowalny ma być  i to sama....6-7 razy i wtedy się uruchamia i pyta się która winda ma się uruchomić.W marcu  skończyła się gwarancja :( czy dysk do kosza???Podam jeszcze sprzet:i3 4170,HD7850,3x2 1333,Fortron FSP460-60GHN.Do tej nowej płyt wgrałem najnowszy bios,dalej to samo.

Edytowane przez peppard
Link to post
Share on other sites

Powiem tak, ostatnio tez miałem problem z bootowaniem, Komputer rano działał, wieczorem po włączeniu już coś się zaczęło dziać. Włączała się lampka "boot device failure". Oczywiście raz na parę uruchomień, przechodził do lądowania i na Windowsie działał normalnie. SMART tez wyświetlał ze wszystko OK.
Po pary godzinach zorientować się, ze po wypaczeniu wszystkich kontrolerów komputer się normalnie odpala.
Po kolejnych pary restartach doszedłem, ze przy włączonym bluetooth komp wywala błąd bootowania :D
Masakra 

Ps. Możliwe jest ze coś się spieprzyło z menadżerem systemów ( boot manager ) po zainstalowaniu 7-mki  ( choć nie pisałeś nic o instalacji itp. )

Czyli najpierw odłącz wszystko co możliwe od płyty ( zostaw jedna kostkę ram i sam dysk, powyłączaj kontrolery itp ).
Zemin dyski na IDE ( z ahci jeśli masz ) i zobacz czy działa 
 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Poprzednio mialem x4 955BE ktory bral z 50watt wiecej.grafe krece i Wszystko jest ok nie wywala mi kompa,czy przy wlaczeniu przez chwile bierze az tyle pradu?ze nie daje rady?moze mi sie uda podlaczyc u kolegi....

Link to post
Share on other sites

Nie ja mam ja na standardowych dopiero jak uda mi sie odpalic system zmieniam programem.CZy jest możliwe ,ze ten mój zasilacz po 4 latach bezproblemowego używania   ma teraz tylko około 300Watt????i to jego wina???Tak mi napisał pan z Skylap.Wziełem  rozkręciłem go i wygląda oki,kurz był ale nie jakos przedsadnie dużo,obejrzałem tez dysk.Komp uruchomił się od razu....zobaczymy co przyniesie weekend....


Byłem u kolegi który ma zasilacz 500 watt,na 10 właczen kompa dysk załączył się 3 razy....zasilanie dysku umiera???czy to się naprawia?czy  mogę szukac nowego....

Edytowane przez peppard
Link to post
Share on other sites

 

 

CZy jest możliwe ,ze ten mój zasilacz po 4 latach bezproblemowego używania   ma teraz tylko około 300Watt
 

Tak, zasilacze z wiekiem tracą sprawność, wiec tracą również moc, ale nie przejmował bym się tym, gdyż wtedy cala platforma by się wyłączyła.

 

10 właczen kompa dysk załączył się 3 razy....zasilanie dysku umiera???


Możliwe ze coś jest nie tak z silniczkiem, ma prawo się spieprzyć, jak wszystko, ale wtedy nie startował by zawsze.  

Bardziej prawdopodobny był by kurz wewnątrz, ale wtedy dysk nie działał by poprawnie.  Dyski nie są hermetyczne ( nie mogą być ), maja filtry które mogą nie spełniać swojej funkcji.  Ale tak jak mówię, wtedy raczej nie działał by poprawnie. 

Spróbuj zamatować dysk do góry nogami i pionowo, dłuższym bokiem do dołu... ( tylko przykręcony, nie może się ruszać, dysk nie może jedynie pracować pod katem, zamatowanie pionowo i do góry nogami skróci jego żywotność, ale przy tym dysku, raczej się o to nie martwmy  )  
Możliwe jest ze nie stykają przewody zasilające, wyrobiło się gniazdo, jak również problem z łożyskami  ( zmiana pozycji może pomóc ). Pasowało by to do objawów, ale wiedz ze ja sobie strzelam, nie mam dysku przed sobą, nie mam wiarygodnych testów z sprawnej stacji roboczej. 
Niestety jak pomoże, to oznacza to ze to są to wady fizyczne, i dysk nadaje się do reklamacji , lub w niedługim czasie do śmietnika :(
( zwłaszcza dlatego, ze praca w pionie, i do góry nogami skraca żywotność ) 
 
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

W marcu skończyła sie gwarancja...w pionie .nie dam rady ale zobacze do gory nogami.


Do góry nogami nie właczył się ani razu....dobra jak dla mnie dysk na straty....Zawsze kupywałem WD zachciało mi się Segate,gwarancja się skończyła i...temat do zamkniecia.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...