Skocz do zawartości

[MULTI] Mafia - seria


  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy warto zagrać/kupić (opinie graczy)?

    • trzeba zagrać, tytuł zasługujący na miano gry roku
      0
    • solidna pozycja, zapewnia świetną zabawę na długie godziny, posiada minimalne błędy
    • ciekawa pozycja ale sporo jej jeszcze brakuje do ideału
    • można zagrać ale niekoniecznie, pozycja skierowana głównie do fanów gatunku/klimatu
    • zdecydowanie nie, gra nie miała prawa wyjść


Recommended Posts

Właśnie skończyłem. 17 godzin (połowa spędzona na włóczeniu się po mieście)

Jeżeli chodzi o klimat, fabułę, i wykonanie cut-scenek, to zaryzykuję stwierdzenie, że to jedna z najlepszych gier w swojej kategorii.

Grafika :jak dla mnie cudowna i nie wnikam tu w techniczne niedociągnięcia, ale wygląd miasta, aut i postaci.

Dźwięk :kolejne cudo. Muzyka pierwsza klasa, głosy postaci pierwsza liga (poza głównym bohaterem niestety) odgłosy maszyn to samo.

Bardzo podobała mi się fizyka jazdy. Naprawdę czuć wagę aut, pięknie pracuję zawieszenie na różnych nawierzchniach.

 

Teraz o tym co mi się nie podobało.

Po pierwsze: niewykorzystany potencjał gry. Tak doskonale wykonane miasto a praktycznie nic do roboty. Niesamowicie wyraziste postacie, z którymi czasem mamy styczność tylko przez jedną misję. Ogólnie przydało by się duuuużo więcej sandboxa

Czuć, że gra nie jest dokończona lub miała być dużo większa w założeniach

Po drugie: główny bohater to paradoksalnie najbardziej mdła postać z całej gry (która aż kipi od świetnych kreacji)

Po trzecie i chyba najważniejsze: Panowie w garniturkach z 2K, bezczelnie w żywe oczy robią ze mnie frajera, a tego nienawidzę.

Nawet nie starano się ukryć, że skończoną grę pocięto brutalnie by sprzedać resztę w płatnych DLC. Nie mam nic do DLC, ale wtedy gdy faktycznie jest to dodatek (vide Dragon Age, Borderlans,Mass Effect2) a nie gra pochlastana żyletką i sprzedana jako niepełny produkt z wysokiej cenie. Najgorsze jest to, że gra tak mi się podobała, że prawdopodobnie wydam kasę na te złodziejskie DLC

 

Moja ocena to 8/10 z czego -1 jeśli ktoś nie kocha gangsterskich klimatów i lat 50tych i -2 za bandyckie praktyki 2K.

Link to post
Share on other sites

Może mógł byś odpalić apex gdybyś miał lepszego proca.Ale ja mysle że wszystko odpalisz na full z aa.Zrób test ze wszystkimi ustawieniami na maxa i apex na średni.I napisz ile masz fps.

 

----

 

Mam pytanie jeżeli ktoś podczas zakupu dostał kody na 2 DLC.To w jaki sposób dostać te pozostałe?

Link to post
Share on other sites

Świetnie własnie dzisiaj cenega przyslala mi na poczte dodatek do mafii II.Myslalem juz ze go nie wykorzystam.Zdziwilem sie troche, poniewaz przyslala 2 wiadomosci, a okazalo sie, ze 2 DLC: "Vegas Pack" i "War Hero Pack".Na stronce pisalo tylko o jednym, jak czytalem.Im wiecej tym lepiej...Troche po czasie ,ale wazne ze jest :)

Link to post
Share on other sites

Czyli nie ma możliwośći zakupu tych 5 małych DLC?.Jakby kosztowało to 5 zł to chętnie bym to kupił

Ja też bym wciągnął. Taki drobiazg a cieszy. Ale jak znam życie to kosztował by taki pakiet z 40 zeta. A to za garść wirtualnych łaszków i parę samochodów zdecydowanie za dużo.

Link to post
Share on other sites

Chce ktoś DLC to pisać PW

 

Nie ma to jak zarobić 2x za jedną grę, która była skończona ale ktoś powycinał kilka plików, i za wrzucenie ich każe sobie płacić, i to nie mało... o.O

 

Ale teraz będzie tak przy każdej produkcji

Jakby tak zrobili przy Mafii 1, to by był taki protest że by każdemu do domu przysyłali takie DLC

A teraz idioci kupują takie rzeczy, tak IDIOCI. By nikt tego nie kupował to by ich nie było, bo co to za zysk jak jakiś tam mały ułamek graczy kupił to, ale schodzi masowo...

Link to post
Share on other sites

Ja się właśnie zastanawiam czy nie zcrackować mojej oryginałki a potem wklepać sobie DLC jimmy`s vendetta.Nie dość ze dostali ode mnie 130 zeta.To jeszcze mam im płacić za dodatki które pewnie były już gotowe 2 miesiące temu...

Link to post
Share on other sites

Przeszedlem mafie w 16h z kilkoma godzinami wloczenia sie po miescie ( nie znalazlem kilku playboyow i listow gonczych). Powiem tak: jestem zachwycony z fabuly gry i szczegółowosci świata. Ale nie jestem w pełni zadowolony z zakupu. Po pierwsze gra jest za krotka a bylaby jeszcze krotsza gdyby tworcy nie kazali nam wozic sie po miescie co chwile. Kolejny minus, maly ale jakze denerwujacy to spadki plynnosci gry. mam gtx 260, phenoma x4 3,4 ghz a gra po 4h ciaglej rozgrywki zaczyna skakac tam gdzie nie powinna... No i trzecia rzecz to brak prawdziwego sandboxu. Chodzi mi oczywiscie o mozliwosc jezdzenia sobie po miescie, bicia sie z chinczykami itp, bez wchodzenia w rozdzial. A tak to musze wchodzic w ktorys rozdzial, przewinac wstep do niego i dopiero moge jezdzic. A jezeli zgine to musze znowu zaczynac rozdzial i tak w kolko.

Link to post
Share on other sites

Pytanie z innej beczki(bo zapewne umieściliście w teście ogromną pomyłkę):

Jak to możliwe, że 2x bardziej wydany acer 5551G(o 2x mocniejszej grafice i lepszym procesorze) okazał się w teście 2x wolniejszy od asusa K72J ze słabiuteńką grafiką? Nie pomyliły się wam czasem fpsy w tych 2 laptopach(powinny być odwrotnie podpisane)?

Link to post
Share on other sites

Witam!

 

Jestem tu nowy ale wątek Mafii 2 śledze od samego początku, bo czekałem na tą grę jak głodny na kromkę chleba.

 

Jestem jakoś na 9 rozdziale i muszę powiedzieć, że po zakąsce jaką było demko, pełna wersja gry mnie mocno rozczarowała. Dlaczego?

 

Otuż czekając na premiere zacząłem sobie pykać w jedynkę. Przeszedłem ją teraz w sobote mając własnie od soboty dwójkę. Nie zaczynałem dwójki dopóki nie skończyłem jedynki. By moje odczucia co do dwójki były prawdziwe chciałem odświeżyć sobie pamieć i przejść jedynkę jeszcze raz.

 

Moje porównanie polegać będzie na tym, że wywułuje jakiś element z dwójki i porównuje go jak to było w jedynce.

 

1. Na początek główny bohater. Vito jest taki słodki że nadaje się on na dobrego męża, a nie gangstera bez skrupułów. Nudna, szara postać, którą wszyscy kopią w du**ę, która sama nie potrafi poradzić sobie w życiu. W jedynce ogólnie Tom był kimś, miał pozycje i zaufanie Dona, miał swoje zasady. Niestety Vito bardziej przypomina oprycha niż prawdziwego mafiozo z charyzmą. 2/6 (M1 - 5/6)

 

2. Przyjaciele, czyli rodzina. Narazie czyli na około 60% gry, w ogóle nie czuć, że jest się w mafii, tylko w jakieś zorganizowanej bandzie przestępczej, która zrzesza zabójców na zlecenie. W pierwszej części czuć klimat od PIERWSZEJ MISJI! Poszanowanie dla taksówkarza ratującego życie Samowi i Pauliemu robi ogromne wrażenie. W ogóle samo wstąpienie do mafii przez Toma ma bardzo ciekawy wydźwięk i nie jest to takie płytkie jak w drugiej części. Więź między Tomem, Pauliem i Samem, Donem i innymi można porównać do prawdziwej rodziny, w dwójce nie ma rodziny tylko banda oprychów. 2/6 (M1 - 6/6)

 

3. Fabuła. Poprzednicy podniecają się filmikami i fabułą w M2. Bardzo słusznie, tylko kto z was pomyslał, że stworzenie tych wszystkich scenek pochłonęło tyle czasu ile twoerzenie samego gameplaya? Spokojnie możnaby było skrócić te scenki o 50% i zachować dalszy ciąg fabuły, poza tym nie rozumiem co za jełop wymyślił by wczasie jazdy czytać napisy, które tyczą się samej fabuły, bo padają tam słowa Joe, który wszystko opisuje w momencie kiedy ja prowadze samochód. Narazie jestem na ponad połowie i muszę powiedzieć, że ani troche mnie ta fabuła nie rajcuje, mimo, że oglądam filmiki. Wszystko jest naciągane, sztuczne i bez wrażliwości. Jedynka to było coś. Od samego początku było czuć klimat i fabułe. Zdobywanie zaufania i uznanie w oczach Don to było to coś co dawało frajde z gry. Ja narazie tej frajdy nie widzę. 3/6 (M1 - 6/6)

 

4. Misje. Ktoś wyżej napisał, że więcej oglada niż gra. bez kitu, ale to samo poczułem kiedy popykając troche, zaglądam na postęp i widzę 5%. Wtedy zacząłem się pytać samego siebie, co ja takiego zrobiłem, że mam już 5%. Narazie zakończylem na zakopaniu trupa w parku i do tego momentu misja z włamaniem do jubilera jest najlepsza, reszta jest mdła i nudna. Akcje z więzienia mozna było przedstawic w filmiku i we wspomnieniach, nie wiem po co jest ta misja, niby pretekst do nowego kontaktu, ale sam fakt wcześniejszego zwolnienia troche zalatuje kitem. Lepiej jakby po prostu dostał mniejszy wyrok i wyszedł normalnie, ale to juz szczegół. natomiast same misje to jedna wielka nuuuda.

w M1 też z misjami było różnie, ale był takie, które naprawde dawały wielką frajdę z gry i tych było zdecydowanie więcej niż tych gniotów. 3/6 (M1 - 5/6)

 

5. Grafika. Koledzy wyżej jarają się FPSami, apexami i innymi pierdołami (jak to dzieci). Ja gram na fullu bez apexa, z dużą płynnością i muszę powiedzieć, że grafika w grze jest wyśmienita. Są oczywiście różne bugi, ale da sięz tym żyć, bo nie o to tu chodzi. Wydajność i wygląd to stosunek godny pozazdroszczenia. O M1 wypowiadać się nie będę bo to nie ma po prostu sensu. 6/6 (M1 - 6/6)

 

6. Miasto. Wygląd - grafika to jedno, a klimat miasta to drugie. By sie nie rozpisywać, powiem, że bomba i spokojnie daje 6/6 bo nie ma się do czego przyczepić. Sklepy, bary, otoczenia, to wszystko sprawia, że Mafia 2 ma swój własny piękny świat. W jedynce troche brakowało tej otwartości, ale wiadomo to były inne czasy. 6/6 (M1 - 5/6)

 

Podsumowanie: 22/36 czyli 61%. Taka ocena Mafii 2 uważam za uczciwą, ponieważ ta gra NIE WYKORZYSTUJE swoich możliwości. Moge śmiało powiedzieć, że MAFIA 2 to najpiękniej spaprana gra, która mogła być dziełem sztuki. Te brakujące 40% to jest przede wszystkim jądro mafii czyli rodzina. Mi tej rodziny narazie brakuje. Podejrzewam, że gdyby ona była wtedy i misje byłoby inne, lepsze i ciekawsze, czyli cała gra byłaby o wiele lepsza. Widać, że biznes był ważniejszy niż sukces samej gry i Studia. Niestety przeklad na konsole widać, są tego konsekwencje i cierpi na tym gra jak i pecetowcy. Czy dałoby sie tego wszystkiego uniknąć? jasne, że tak, tylko wtedy gra byłaby za mądra dla mas i sprzedaż mogłaby być o wiele niższa.

 

Miłego czytania ;)

Link to post
Share on other sites

Na początek główny bohater. Vito jest taki słodki że nadaje się on na dobrego męża, a nie gangstera bez skrupułów. Nudna, szara postać, którą wszyscy kopią w du**ę, która sama nie potrafi poradzić sobie w życiu.

Tu się nie zgadzam. Owszem Vito to fatalny bohater w porównaniu do Tommy'ego, ale na pewno nie można powiedzieć o nim, że jest słodki. Moim zdaniem to właśnie Vito jest typem skurczybyka dla którego nic prócz kasy nie ma w życiu wartości. Tommy był facetem z zasadami, Vito to zwykły bandyta. Zgadzam się, że jest mdły i brakuję mu charakteru, które mają bez wątpienia jego najlepsi kumple. Nawet voice acting, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych w historii, w przypadku Vito wypada tylko poprawnie.

w ogóle nie czuć, że jest się w mafii, tylko w jakieś zorganizowanej bandzie przestępczej, która zrzesza zabójców na zlecenie

Tu masz rację, ale trzeba pamiętać że po pierwsze fabuła dwójki dzieje się w latach 50tych gdzie olskulowe tradycje zaczęły zanikać a mafia rozdrobniła się właśnie w zwyczajnych bandziorów.

Po drugie główni bohaterowie nie są członkami rodziny. To samo dno hierarchii, tak zwani żołnierze. Czyli mówiąc wprost bandziory od mokrej roboty.

poza tym nie rozumiem co za jełop wymyślił by wczasie jazdy czytać napisy, które tyczą się samej fabuły

Prawdopodobnie tym jełopem był scenarzysta, który miał gdzieś, że ktoś będzie grał gdzieś na końcu świata w wersję kinową.

natomiast same misje to jedna wielka nuuuda.

Absolutnie się nie zgadzam. Nie wiem czego oczekiwałeś, ale nie wyobrażam sobie co więcej można wycisnąć z gry. Owszem jest ich zdecydowanie za mało i to jest główny grzech Mafii 2. Po drugie są zbyt oskryptowane i liniowe (niczym COD MW), ale nie można im zarzucić raczej nudy?

Link to post
Share on other sites

@Dead Horse: mam wrażenie, że grając w część 1. tuż przed przysiadaniem do dwójki wyświadczyłeś sobie niedźwiedzią przysługę. M2 to nie M1 i tyle. To właśnie bardzo wygórowane oczekiwania po rzekomo wyśmienitej części 1. sprawiają, że M2 nieco zawodzi tu i tam.

 

Mnie najbardziej nie leży bardzo ograniczona i tylko pozorna sandboxowość M2. Do wody nie wskoczysz, metro tylko udaje, że jest, do palącego się wraku samochodu nie przyjeżdża straż pożarna, w wielu lokacjach nie można użyć broni...takich przykładów jest wiele. Mało wycisnęli z tego pięknie wykreowanego miasta.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...