Skocz do zawartości

[MULTI] Wasteland - seria


Recommended Posts

  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Żeby tylko nie przedobrzyli :) bo jak upstrzą tą grę jakimiś ulepszaczami na siłę, zagmatwają na siłę próbując trafić w gust hardkorowych graczy, to może wyjść średnio grywalny niszowy bajzel, a wiadomo że w gre powinno się grać intuicyjnie i prosto w sensie obsługi, aby wciągnąć się w klimat i świat, a nie że człowiek do końca walczy z interfejsem i statystykami itp, np w pierwsze fallouty + tactics grało się tak luzacko że nawet po pewnym czasie człowiek nie czuł że jest jakiś interfejs:) a widzę po screenach i zajawkach ze tutaj może być grubo z połapaniem się co i jak

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
Link to post
Share on other sites
  • 4 tygodnie później...

Myślę że się spodoba, gra jest ogólnie kąskiem dla falloutowców, a dla przeciętnego gracza nie grającego w pierwsze fallouty (jest ktoś taki w ogóle?) będzie to dobra postapo gra rpg z rzutu izometrycznego z elementami walki taktycznej, jedynie pewnie część gimbazy wyhodowana na CODach i samograjach pewnie nie ogarnie dość skomplikowanego gameplayu i tego że nie ma 20 wybuchów na sekundę i że grafika jest jak sprzed 10 lat.

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
Link to post
Share on other sites

tam recke będę pisał, pytajcie co was gryzie to odpowiem, natomiast w skrócie, według moich kryteriów od 1 (dno) do 5 (to czego oczekuję po idealnym erpegu tego typu)

 

Ocena ogólna 4

 

Fabuła i questy: 5

Dialogi: 3

Mechanika ogółem 3,5

Mechanika poza walką 4

Mechanika walki: 4

Interface: 4

Grywalność ogółem 4

Klimat: 5

Oprawa graficzna: 3,5

Oprawa audio: 4

Poziom VO: 5 (na tyle, na ile występuje)

 

Poziom wyzwania na normalnym poziomie trudności: adekwatny

Wqurwialność za sprawą losowości itp wypadków: niska

 

PS w jednym zdaniu - polecam każdemu, kto lubi fabularne gry taktyczne 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Bracie drachenfeles. Grać nie grałem. Miodne to może jest, ale szpetne jak poseł Grodzka bez makijażu o poranku.

Dla mnie Wasteland 2 to bardziej powrót do korzeni i melancholijne błaganie graczy o grę przypominającą Fallouty.

 

Ładny, izometryczny single player RPG to będzie następca legendarnego już Planetscape: Torment -- Torment: Tides of Numenera (premiera późny rok 2015 - kasa na kickstarterze uzbierana migusiem)

 

Poniżej krótka próbka. Jest to pre-alfa footage !!! (wystarczy spojrzeć na ciuchy bohaterów i otoczenie)

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Numenera i nawiązanie to Planescape: Torment... seriously to jak przysłowiowy piernik i wiatrak, nazywanie tego następcą to herezja dla każdego fana Planescape D&D,

ale cRPG będzie z tego dobry, nie wątpię, do tego Numenera nadaje się wybornie, oby tylko mechanika nie oddawała zanadto wersji p&p, bo to jedna ze słabostek systemu, zaraz obok trochę za bardzo wybujałej wyobraźni Montego, natomiast gość ma na koncie zarówno perełki, jak i porażki, oby tutaj trafił w to pierwsze

 

PS wracając do wastelands 2, grafika tak nie straszy jak ją niektórzy rysują, owszem pozostawia trochę do życzenia, ale to przeszkadza w niewielkim stopniu, czego brakuje to większej różnorodności w modelach/teksturach, druga rzecz, która rzuca się w oczy to, że jest bardzo nierówno, część elementów (modele/tekstury postaci i NPC) ewidentnie powstały wcześniej, z myślą o innym budżecie, podczas gdy inne są zrobione lepiej

 

kołacze się też jedna zaszłość, która od początku była IMO chybionym pomysłem, ale najwyraźniej jakaś grupa mocno za tym obstawała, czyli portrety, na szczęście można zrobić "shot" modelowi i mieć odpowiadający stanowi faktycznemu portret, ale kurcze to nie te czasy, żeby to musiał być "jotpeg" już lata temu mieliśmy dynamiczne portrety oparte o model i ekwipunek postaci, tylko że tak to jest jak mamy kilka różnych punktów widzenia, wiem poniekąd, że byli ludzie, którzy w ogóle nie chcieli ruchomej kamery, zoomu, ani niczego takiego, tylko antyka z kreskoludkami wydanego współcześnie, na szczęście nie jest do końca tak, jakby chcieli

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Na razie tylko 10 godz. przegrane i jak dla mnie gra się naprawdę dobrze.

 

Grafika dla mnie osobiście jest do zaakceptowania chociaż takie Divinity: Original Sin może poszczycić się jednak lepszą oprawą. Walka jest faktycznie mocno okrojona ale niektóre starcia są wymagające i dają sporo satysfakcji. Reszta aspektów (oprawa dźwiękowa, interfejs itp.) na kolana nie powalają ale też do tragedii daleko.

 

Wiadomo produkcja nie jest kandydatem na hit roku i zresztą nikt kto był zamieszany w jej produkcje w to nie wątpił. To tytuł skierowany raczej do określonego grona odbiorców dla których będzie to taka sentymentalna podróż w czasie. Wiadomo że wielu chciałoby aby gra w znaczącym stopniu odwoływała się do Fallouta ale tak nie jest. Może to i dobrze. To inna gra która żyje swoim życiem i dajmy jej szanse. 

 

Aktualizacja - prawie 1,5 GB - już dostępna do pobrania.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wasteland 2 ukończone :) około 80 - 90 h mi to zajęło zaglądając w niemal każdy kąt :)  To było dla mnie bardzo niesamowite przeżycie, serio się zakochałem w tej grze ale to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Na początku psioczyłem na bardzo toporny interfejs, gównianą pracę kamery, spadki fps przy koszmarnej oprawie graficznej, uproszczone walki, i mizerny design pierwszych lokacji który nie zachęcał do dalszego grania. Zacisnąłem zęby, w końcu moje ukochane post-apokaliptyczne klimaty, wydane pod szyldem żywej legendy, nie mogł przecież wydać cienkiej gry, z taką myślą przebolałem pierwsze dwa trzy zadania, a potem... wciągnęło mnie jak czarna dziura, te koślawe menusy rodem z lat 90-tych, bajzel w ekwipunku, brak minimapki, nieczytelna mapa tak mi weszły w nawyk że już nie czułem dyskomfortu, tak zmolestowałem mojego scrolla od walki z kamerą że aż mi się zaciął, ale nic to, bo odkryłem że ta gra jest najprawdziwszym cRPG-iem z krwi, mięsa i kości, wielopoziomowym, dającym taką mnogość wyborów, to że lokacje z czasem stały się o wiele ciekawsze, lepiej zaprojektowane, że to nie są miasteczka rodem ze skyrim gdzie wbijasz, pogadać z jarlem i paroma npc, zgarnąć 10 zadań idź i coś zabij i jazda, tylko tu każda lokacja opowiada inną ciekawą historię, mapy nie są puste, za każdym rogiem wylewa się klimat, wszędzie coś do zrobienia a każdy uczynek prędzej czy później się odbije, nawet za tym pierwszym przejściem nie załapałem wszystkich zależnośći, bywało że później spotkałem npc-a któremu nie pamiętałem bym pomógł tyle tego było. Gra jest cudownym ukłonem dla tych którzy już myśleli że czasy wielkich klasycznie zbudowanych gier jak baldury, pierwsze fallouty minęły i jesteśmy skazani na bethesdowe sandboxowe plastiki, ta gra obudziła we mnie wiarę że zagram jeszcze w niejedną cudowną grę która zagości na stałe w mojej pamięci. Może gra nie opowiada jakiejś ujmującej historii rodem z planescape torment, nie jest udziwniona ani nie stara się być czymś epickim, a głównym bohaterem nie jest nasza grupka strazników tylko ten zrujnowany przekonujący świat, klimat, humor i to że tak właśnie mógłby wyglądać fallout 3 gdyby wyszedł te 8 lat wcześniej, właśnie tak sobie wyobrażałem idealną kontynuację kiedy pierwszy raz kończyłem fallout 2. Obiektywnie gra powinna dostać z 6-7/10 za obrzydliwą oprawę, ułomny interfejs i prace kamery, za brak elementów stealth, za schematyczne i nudne walki, i tyle błędów że można by książkę napisać, ale dla mnie to jest najlepsza gra RPG ostatnich wielu lat, pewnie że Divinity jest lepiej zrobiony, ładniejszy itp, ale to nie jest post-apo ktore tak uwielbiam, aha no i czyż to nie jest piękne ?

:) troszkę się rozpisałem a przecież trzeba znów ratować pustkowia tym razem troszkę w innym stylu i może wreszcie nie popełnie błędu którego za pierwszym razem żałowałem do końca gry :D także ja wracam grać od początku na najwyższym poziomie trudności i polecam każdemu zagrać.

Aha no i pozdro za żart z dlc :D patrzę jak ćpun na działkę po skończeniu gry na ten napis, myślę a kij to tylko 40 dolców :D klikam żeby dorwać ten dlc i się naćpać dodatkową zawartością a tu psikus.. 

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites
  • 1 rok później...

Jest fajnie, przebudowane i zmienione lokacje, ładniejsza grafika, gra chodzi dużo płynniej i przyjemniej, dodano głosy dla postaci pobocznych, ulepszone walki i interfejs, mam tylko wrażenie że jest łatwiej bo wszędzie walają się apteczki i jakoś łatwiej mi idzie mimo tego, że gram na najtrudniejszym

Link to post
Share on other sites

raczej praktyka, mój pierwszy playthrough, Ag Center to był horror i walka o przetrwanie w dolinie szablozębych królików, a za trzecim razem jak już załapałem mechanikę jakoś te owady i inne pułapki przestały być takie niebezpieczne

 

druga rzecz to, że gra przeszła re-balans w kierunku większej liniowości skali wyzwań, z tego co zauważyłem np Gangi Kolejowe zostały nieco zmiękczone, za to ogólnie poprawili SI, które nie daje się już tak bezczelnie wykorzystywać, jak dotychczas

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...