Skocz do zawartości

drVanSteiner

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1304
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

12591 Doskonały

O drVanSteiner

  • Tytuł
    Życie jest niesprawiedliwe...
  • Urodziny 12.05.1969

Informacje

  • Płeć:
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Kielce

Ostatnie wizyty

85313381 wyświetleń profilu
  1. A mój Tagi postanowił zostać psem[emoji1787]
  2. Nie jest istotny procent zawartości w atmosferze, a efekt działania. Dam taki przykład. Kup sobie kebaba i dodaj 0,04% Carolina reaper. Będzie piekło, a to tyle co nic. A najważniejszy jest fakt, że ilość CO2 ciągle rośnie. Wiec: 0,04% CO2 ma znaczenie, a do tego ta ilość ciągle rośnie.
  3. Zdrowe. Tagi waży 2,5kg, Tesi 2,1kg. Niedługo sterylizacja. Ruda Nexi znowu mieszka na górze, a czarna Figa została szefową stada. Jakoś się dogadują, a jak rezydentki mają dość to obfukają maluchy i spokój[emoji1787]
  4. Dawno nie wrzucałem maluchów. Mają już 5,5 m-ca
  5. Podstawa, to regularne czyszczenie. Blok zaparzacza co 1-2 tygodnie, tabletka czyszcząca i odkamienianie, kiedy express o to krzyczy (zależy od twardości wody). U mnie 1x miesiąc.
  6. Taki, który nad rurkę do spieniania mleka. Większa uniwersalność i łatwość czyszczenia. Siemens może być. Mam od 3 lat EQ6 plus S700 i wszystko ok.
  7. W piątek wzięły drugą, ostatnią dawkę leku, ale w niedzielę okazało się, że Tagi ma jeszcze jednego, czwartego pasożyta.[emoji2959] Więc od poniedziałku przez trzy dni kolejny lek. Biorą wszystkie 4 koty. Mam nadzieję, że to załatwi definitywnie problem bogatego życia wewnętrznego[emoji1787] A dla mnie nauczka, że dzikie kotki na początku maga być bardzo problematyczne zdrowotnie. Oczywiście cała rodzina profilaktycznie też na tabletkach.
  8. Rosną jak na drożdżach[emoji16] Około 200g na tydzień.
  9. Kupiła sobie taki, bo taki chciała i taki jej pasuje. Każe Wam go używać, czy jak, że macie z tym tak wielki problem?
  10. Niestety nie da rady utrzymać ich osobno. Poza tym do nas przyszły we wtorek, a wyniki były w piątek, więc 4 dni i tak nie wiedzieliśmy, że coś mają. Chociaż przez pierwsze dni chowały się w jednym pokoju. Ale wbrew pozorom nie tak łatwo się zakazić. To nie lata w powietrzu, trzeba mieć kontakt z ich kupką, a potem to połknąć. Kot musiałby wejść do brudnej kuwety, pobrudzić się, a potem się lizać. Tak czy inaczej będą pobierane próbki rezydentek dla pewności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...