Witam,
przez przypadek podłączyłem odwrotnie zasilanie do dysku. Nie zauważyłem że przejściówka ma taki luz że można to podłączyć odwrotnie i stało się. Z dysku nie poleciał żaden dym, na elektonice nie widać też żadnych upaleń, ale jest całkowicie martwy, silnik nie startuje.
Nabyłem identyczny dsyk, na ile to było możliwe, wyprodukowany w tym samym miesiącu, przełożyłem elektonike i dysk startuje, przynajmniej silnik i głowica wydają się pracować normalnie, tyle że w biosie nic nie widać. Czy ktoś ma pomysł co można jeszcze zrobić, żeby nie wydawać góry pieniędzy na odzyskiwanie danych?
D