kosq83

Takstaròw osobiście nie znam. Znam Superlux668B, i bez hajpowania mogę z całym przekonaniem stwierdzić że jak na swoją cenę to grają wyśmienicie. Jakość wykonania nie stoi na poziomie wyżej ceniących się firm,ale nic się nie psuje czy urywa. Jeżeli Takstar działa na podobnej fali co Superlux,to jak najbardziej jestem za tą firmą. A czy w słuchawkach nie liczy się najbardziej dźwięk a nie rodzaj, model, cena czy firma?

Chwilunia wynienne opki w DX? Aj to chyba jakaś nowa wersja jest w obiegu...

Nie patrz na to co jest napisane katalogowo. Prawie nigdy się to nie pokrywa z rzeczywistością. Już to było pisane wiele razy. Jeśli nie boisz się wykonać małego moda, i dalej stoisz przy 598, to możesz kupić tańsze 558, rozkręcić je, zakleic chyba 3 dziurki i voila— 598 gotowe. Wg mnie opcja na Beyery Custom One Pro jest o wiele lepsza. Jeśli zamierzasz podłączać słuchawki 'wszędzie', to najbezpieczniejsze będą takie,które nie są wymagające co do źródła— patrz Ultrasone HFI. Nie masz nigdzie możliwości obsłuchania chociaż z 2 różnych par? Bo to powiedziało by ci więcej niż 2

ehe a czemu by nie iść od razu po całości - jak już płacić, to niech będzie wiadomo za co Ja to się na Rocku też za bardzo nie znam, ale jak za dzieciaka napierałem metallice i inne ostrzej grające zespoły, to na starym segmentowym techniolu brata zawsze widniało ostre V na eq - tylko tak słuchaliśmy tej muzy zawsze Zikus. Słowa złego nie powiem o K550 natomiast to, ze są wyprane z barwy - co poniekąd zwane jest szkołą grania AKG, to już nawet nie jest moim stwierdzeniem, tylko powszechną i akceptowaną opinią ludzi którzy się znają w temacie. Mocnymi stronami K550

1 Audio Technica ATH—M50 (przeróżne odmiany,ale M50tki) 2 Ultrasone HFI—580 3 Audio Technica ATH—500X 1 podbity bas,ostre jak żylety wysokie tony,lecz scena trochę kompaktowa,przestrzeń nie ogromna 2 dużo basu, wysokie też lekko podbite, bardzo dobra scena,wręcz unikalna, duża przestrzeń 3 wg mnie 'wygładzone ' dzwiekowo M50tki, mniej trochę basu,podobnie ostre wysokie,wygodniejsze (domowe słuchawki). Dziwnie jest w nich ze sceną,jakby jej nie dało rady wyczuć, ale idą szeroko na boki. Będziesz ich używa ć tylko w domu,czy plener wchodzi w grę ? Bo jak tak,to M50 tki są mocny

No i tutaj wlasnie dochodzimy do sedna całej sprawy z Ultrasone —mają coś,czego nie mają inne firmy słuchawkowe,ale o tym jak będę mógł się rozpisać

17 złotych to normalna cena a wyżej nawet 15zł widać. Za te pieniądze to nie wiem czego można oczekiwać? ... Do grania,Skype czy innego Team Speaka nadaje się bezproblemowo.

http://imageshack.com/a/img855/2394/6ss1.png I nie ma ch.. we wsi - ino mikro się jakiś doczepi i będzie jak ta lala.

Gąbeczki fajna sprawa. Mają w sumie więcej zalet niż wad - wada zasadniczo jest jedna - stosunkowo szybko się zużywają (brudzą się i twardnieją i nabierają wiadomego koloru). 1. Tak - między innymi po to zostały zamyślane. Niektóre możesz nagrzać w rękach, ścisnąć (pozostają ściśnięte na którki czas),włożyć sobie w ucho i po któtkiej chwili rosną z powrotem i siadają w uchu. Jak już się rozprężą - tak siedzą sobie o wiele lepiej niż gumki. 2. Tak. Jak zmieniają - to zależnie od konkretnego modelu słuchawek. Niwelują efekt mikro-kabla. Jeżeli kabel "dynda" to o wiele mniej słychać,

W Ultrasone HFI,które grają Vką, średnie tony nie są niczym schowane,nigdzie się nie kryją i wcale nie trzeba ich nigdzie szukać. Ot tak, Vka,ale inna. Być może chodzi tutaj o dwie rzeczy,które te słuchawki mają wybitne w swoim przedziale cenowym (oprócz innych mocnych stron): separacja i kontrola basu. Jeżeli słuchałeś HFI choćby z telefonu+mp3 320kbps,to wiesz o co chodzi.

Zgodzę się z Tobą, że Ultrasone w polskim rapie to strzał w kolano— jeśli tylko to w jakiś racjonalny sposób wyjasnisz. Bo jakoś kompletnie chybiony wydaje mi się ten trop. Biorąc słuchawki HFI od 580 wzwyż, które są super łatwe do napedzenia i wg mnie robią magię z każdym rodzajem muzyki,którą na nich słuchałem — polski rap w to włączając ... to nie wiem co oznacza ten strzał w kolano.

Sprostają, Sam mogę je plolecić śmiało. Bez zbędnego gadania. Niemniej jeżeli mógłbyś pozwolić sobie na model E30 było by o wiele lepiej. W ogóle SOUNDMAGIC jest jak Superlux i Takstar - płacisz mało, dostajesz wiele. Kupuj śmiało, będziesz zadowolony.

Temat lekko na offtopa zszedł od wczoraj. Chciałem zauważyć że wszyscy są, tylko autora brak. to tak na marginesie. @ iDaft Wiem, że pisuję późnymi porami - tak już mam, że tylko wtedy mogę znaleźć czas na spokojnie - i jestem w miarę kumaty o tych porach i czytam wszystko, na co odpisuję. Nigdzie nie zanegowałem słuchawek zamkniętych (no, oprócz K550), które poleciłeś, a jedynie przyczepiłem się do otwartych konstrukcji. Nie wiem skąd zarzut, że nie przeczytałem, to co napisałeś wcześniej - chyba logiczne, że skoro piszę o tym co pisałes wcześniej, to to przeczytałem. Nie

Co do wersji 32, LIMITED EDITION - to wiedzę o nich zaczerpnąłem z recenzji blogera, który miał do czynienia z 600tkami i 250tkami i pisał o nich bardzo dobrze. Prawda, tutaj http://www.audiostereo.pl/beyerdynamic_dt-770-pro_sluchawki-49-261-15.html można poczytać już kontrowersyjne opisy tego mocarnego basu. Wszem wiadomo, że 80tki są basowe, te 32 Ohmowe są opisywane przez samego producenta jako łatwe do napędzenia (mobilne) wersje 250tek ... Suma summarum przyznaję, że sam ich nie słyszałem - a tej super recenzji nie potrafię teraz odnaleźć. Mogę tylko dodać od siebie, że DT770 PRO 25

Na tych Logitechach nie ma magicznego przycisku UPMIX ? - bo jak jest - a wydaje mi się że jest, to podłączasz 2.0 stereo, przyciskasz owy UPMIX - i voila, 5.1 gra. Jak gra - no napewno nie lepiej, niiż same głośniki Niby po coś to w tych wszystkich grach jest - te wszystkie opcje - ale na STXie raczej więcej to miesza niż daje dobrego. Zapodajesz zwykłe stereo, 2.0 - bez żadnych polepszaczy a karta robi sama swoje. Pozycjonowanie i wszystkie efekty są takie jakie mają być.

Haha - ja wbijam żądło w ul - DT770 PRO 32 Ohm DT660 EDTION 32 Ohm Masz słuchawki zamknięte. 660tki są najbardziej funowe - z podbitym basem. 770tki bardziej monitoryjne z bardziej płaskim pasmem. Obie pary są zrobione tak, żeby wymagały jak najmniej od źródła.

Ten temat to wydaje mi się jakąś żartobliwą prowokacją. Podzielam zdanie Behemothxx - same słuchawki nie mają żadnej racji bytu przy takim źródle. @ iDaft - nie wydaje mi się, żeby słuchawki otwarte czy półotwarte dawały radę w rapie - zwolennicy takiego grania prawie zawsze preferują jakieś zamknięte basoyeby. W K550, pomimo że zamknięte, tego basu też nie ma za wiele. @ artpio Jakie masz w ogóle rozeznianie w sprzęcie. Co słyszałeś. Kóre słuchawki słuchałeś. Jaki masz punkt odniesienia. Moja rada - patrz post #2. Rada numer dwa - nie ma sensu od razu skakać w wy

No to klops, bo tego akurat modelu Realteka to nie znam. Mogę tylko popatrzyć w wykresy: http://www.realtek.com.tw/products/productsView.aspx?Langid=1&PFid=27&Level=5&Conn=4&ProdID=166 http://www.realtek.com.tw/products/productsView.aspx?Langid=1&PFid=28&Level=5&Conn=4&ProdID=173 a jak wiadomo wykresy to nie granie, więc nie ma co wróżyć... Niemniej dalej stoję przy swoim. Jeżeli chcesz wydać 200zł na kartę dźwiękową, albo mini nie wiadomo co DACa, to lepiej odpuść i kup słuchawy za całe 400 zł czy ile masz. Kwestia taka, że możesz zmienić plany później co

Tylko że akurat takie np. Superlux 668B są o wiele bardziej wybredne i wymagające od źródła niż Ultrasone HFI 780. Robiłem testy na 2 kompach równocześnie, testujac 3 różne karty i 4 różne pary słuchawek. Karty dźwiękowe to Realtek ALC889, Xonar DX i Xonar STX. Słuchawki to DT770 Pro 250 Ohm, Superlux668B, AKG K550 i Audio Technica ATH—A700X. Pierwsze dwie pary— zarówno Realteck jak i DX nie dawały sobue z nimi za bardzo rady— mowa o bawrie. Przy czym DT770 mają nawet mało mocy przy wzmacniaczu z STXa,ale nie o tym teraz. Pozostałe 2 pary— K550 i A700X już spokojnie grały nawet z Realte

Rozkrecasz długopis,taki co ma przycisk na górze, wyciagasz sprężynę,która opłata wkład. Owijasz ją wokół jacka i voila. Tylko dopilnuj tylko zeby nic nie haczyło.

Jaką masz tę zintegrę? Słuchawki mało wymagające to takie,które potrafia zagrać ze słabszego źródła i bez mocnego wzmocnienia. Tak bez cen mogę na szybko wspomnieć o niższych modelach Audio Technica oraz Ultrasone. Też np AKG K550 są szeroko znane z tego,że grają nawet i z byle czego już dobrze.. Ale to już więcej kosztują. Nie znaczy to wcale,że po podjęciu do lepszego zrodla/wzmocnienia nie zagrają jeszcze lepiej.

Ja wybrałbym słuchawki,za całą kwotę,ale takie,które są mało wymagające i kiedyś kupił lepszą karte lub daca i znowu wtedy można by się cieszyć z poprawy dźwięku.

Co do grania bezbarwnego, to spośród kilku innych słuchawek podobnych klasowo i cenowo do K550 tek,to właśnie one grają najmniej barwnie i porywająco. Najładniejszy jest w nich wokal, wprost najlepszy jaki słyszałem do tej pory (nie biorąc pod uwagę planarnych słuchawek). Nie ma w nich dużo basu,ale za to jest dobrze i łatwo konrolowany. Ich najmocniejszą stroną jest przestrzeń i granie prawie jak słuchawki otwarte. Mówi się o nich że grają jak otwarte,basu mają jak pół otwarte izolujac jak zamknięte (no bo takie są). Suma summarum yebniecia w nich nie osiągniesz choćbyś podpiął je pod nie wia

Lukson a te nowsze Technicsy nie były gorsze od tych starszych? Bo mnie się wydaje że w nowszej serii to taki upgrejd strzelili,żeby było taniej a nie lepiej.

Kurde to ja nie wiem kto polecał te i takiego typu głośniki,gdzie subwoofer robi za subwoofer i głośniki średniotonowe. Gdzie z tych głośnikòw uzyskasz dobre brzmienie ? Chcesz mieć jakąś stereofonie, głębię oraz scenę w muzyce, to odrzuć takie wynalazki. Nikt tutaj nie pisze żeby monitory kupować, ale niestety głośniki zeby grały,tp muszą trochę miejsca mieć i swóje zajmować. Creative T seria wybija się przed szereg, ale T30 i T40 swoje kosztują i chyba przez to nie mają za bardzo sensu.. Masz czas,czytaj,najlepiej sluchaj sam, zanim kupisz.