alfarome

E tam, pobór pod obciążeniem przybliżony do konkurencji w tamtym czasie. Z zasilaczem też nie ma co przesadzać, jak ma te stałe 380W na 12V to wystarczy. W przeszczepie komponentów na grafice bez stacji lutowniczej życzę szczerze powodzenia.

Piszczące cewki są nie do wyleczenia.

Procesora nie podkręcaj (jeżeli już, to bez zmiany napięcia), Q6600 to kawał grzałki, a masz chłodzenie referencyjne. Temperatury dla grafiki chłodzonej pasywnie jak najbardziej prawidłowe (o ile przy stresie nie schodzi do profilu 2d), polecam doczepić wentylator wolnoobrotowy do radiatora na opaski zaciskowe, w razie potrzeby skorzystania z gwarancji odcinasz. Odkurz komputer i powinno wszystko wrócić do normy.

Czyli kiedy obciążenie spadało do 50-40%? Jak masz grafikę chłodzoną całkowicie pasywnie, to zapomnij o podnoszeniu taktowania. Grafika prawdopodobnie dobija temperatur krytycznych i obniża napięcie oraz taktowanie, by uchronić się przed wygrzaniem na amen. Podejrzewam mało przewiewną, ciasną obudowę i kumulowanie się ciepełka.

Pewnie wentylator w zasilaczu. O ile zasilacze Chieftec jakościowo nie są złe, tak wentylatory w nich montowane to delikatnie ujmując nieporozumienie.

Temperatura jak najbardziej normalna dla tego modelu, o ile wentylator nie chodzi cały czas na 100%.

Pewnie sekcja zasilania dostaje po tyłku. Temperatura na rdzeniu może być efektem przegrzewającej się sekcji zasilania, ale nie zaszkodzi wymienić pastę i odkurzyć.

Spotkałem się z brakiem (2-3) kołków montażowych dla uATX w starych obudowach ATX. Płyta wchodziła, ale nie była "sztywno" zamocowana. Pewnie tego dotyczą wątpliwości.

Zdaje się 3D Vision zabijało wydajność nawet GTX580 w pierwszej wersji Wiedźmina 2. Ściągnij patche, jak to nie pomoże to odpuść wymianę procesora, bo zysk będzie niewymierny do poniesionych kosztów. SLI nie ma sensu, effendi360 zamieścił zrzuty ekranu, niemal zero skalowania. Polecam wujka Google i przegląd forum Redów.

Ktoś już pisał, wyłącz uberpróbkowanie i graj...

A skąd jesteś madnessr?

Cło to pikuś, jak przyczepią się celnicy to rąbnie się do tego i VAT, a to już raczej całkowicie przekreśla sprowadzanie tego typu sprzętu z USA przy lichej różnicy cenowej.

Wszystko prawda, ja wciąż gram w 1280x1024 i coraz bardziej irytują mnie bordery w nowych grach. Ja na swojej przestarzałej grzałce nie miałem wciągu całej gry mniej jak 35 klatek w Red Faction Armageddon, najczęściej oscylowała ~40 klatek. Skoro moja wcale nie nowa średniopółkowa grafika tak sobie radzi, to przypuszczałem że jednak GTX570 spokojnie pozwoli na komfortową grę (dla mnie była taka nawet przy tych 40) przy równych 60 klatkach. W Lost Planet 2 nie pogram, gra mi się nie widzi. Nie wiem czy podkręcanie tych "naj" daje efekty warte tych zabiegów.

Wentylatory, po zmianie napięcia z 5V/7V na 12V/15V możesz zyskać nawet 100% wydajności! Jak chcesz podkręcać zegary karty, to z ogółu dostępnych recenzji wychodzi że 6970 słabiutko się podkręca. Swoją drogą, po diabła chcesz podkręcać jedne z najwydajniejszych układów? Żeby to była wysoka rozdzielczość, ale 1650x1050?

Szczerze to żadna grafika nie będzie "marnować się", wypełnianie pikseli to tylko jeden z parametrów i wcale nie decydujący. Do większości obecnych gier HD6850 będzie aż nadto wystarczający, ale są takie monstra jak GTAIV, Crysis, Metro2033, Crysis 2 z poprawką zawierającą DX11 i chmara fatalnych portów z konsol (np. fatalny Fable 3, fatalny pod wieloma względami). Poza tym wątpię by przyszłe (nie piszę o przyszłych latach, a tym roku) tytuły były mniej wymagające. Jak już pisałem mój potworek zaczyna przysychać, a nie odstaje on znacząco od GTX460/GTX560/HD6850 w rozdzielczościach 1280:102

Pewno nie warto, bo nie jest to żadna inwestycja i nie zarabia na siebie. Akurat dobra luksusowe to kwestia chęci i możliwości. Napiszę Tobie tak: Mam HD4890 i mnie nie opłacało się kupować HD6850 ze względu na mierną różnicę wydajności w 1280:1024 i 1600:1200. Nie mniej są już gry na których nie mogę sobie pozwolić na pełny poziom detali w w/w rozdzielczościach. Jak możesz to dozbieraj i kup mocniejszą grafikę (GTX560Ti/HD6950 lub coś mocniejszego). Jak nie, kompromis w postaci HD6850, ewentualnie GTX460 1GB i podkręcanie do poziomu GTX560. Niereferencyjny 6870 do którego link

Bierz HD5850/HD6850, myślę że będzie działać biorąc pod uwagę poprzednią grafikę (GTS250). Nie szalej z napięciami i zegarami to będzie działać (i to lepiej).

Odradzam Asusa, ten ich Glaciator to porażka. Dosyć opinii na sieci, a sam również miałem nieprzyjemność zetknąć się z tym produktem.

Valus, mijasz się z prawdą. Pełne odblokowanie polega na podniesieniu zegara? Mają tożsamą ilość jednostek wykonawczych! Wciąż nijak się to ma do wydajności HD6870.

Ja jestem za leniwy na grzebanie się w kodeksie, idąc po najmniejszej linii oporu: Policja ITAKA Edit: No tak, chyba pora brać coś na uspokojenie: "Sprawa została zgłoszona na policję, jednak brak większych poszlak opóźnia wszczęcie poszukiwań". Nie wszczęcie, a ukierunkowanie! Nie mam żadnych sensownych porad (bo nikt niczego nowego tu nie odkryje) i mieszkam w zupełnie innym miejscu, nie mniej życzę by siostra odnalazła się zdrowa.

Chyba kpisz, mam kartę troszkę mocniejszą od GTS450 i już zaczynam ciąć na detalach, również gram w 1280:1024. Autora tematu uprasza się o podanie dokładnego modelu zasilacza, jakiś CM 450W ma łączne obciążenie na linie 12V 22A czyli 264W. Nie wystarczy. MasterRealPower

Co? Że niby Thuban na 4Ghz na boxie? Nie wierzę w cuda...

A inna grafika z podobnym lub wyższym poborem działa? Możliwe, że dwa razy z rzędu miałeś "szczęśliwy traf", a może też to być przyczyna powiązana z zasilaczem.

Jakie obliczenia przez GPU? Bo są obliczenia w których karty AMD są wyraźnie szybsze ze względu na VLIW... Jeżeli pada Tobie zasilacz, ewentualnie jest przeciążony to możesz słuchać pisku/skwierczenia cewek. Jak mieścisz się w limicie podanym przez producenta to reklamuj (o ile masz jeszcze gwarancję).

Dlatego jest back-up oryginalnego biosu i karta zapasowa pod PCI lub integra.