Skocz do zawartości

okar19

Użytkownik+
  • Liczba zawartości

    1095
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez okar19

  1.  

     

    Podczas ostatniego posiedzenia na szczycie był poruszony temat Boeinga i oto jak wyglądała prognoza na początku 2019 ( na 2 lata do przodu ) i aktualna na rok do przodu. Jedna i druga nadal widzi boeinga poniżej 300. Spadek był przewidywany jeszcze przed tym jak 2 nowe MAXy się rozbiły. Z 446 w granice +/- 350 i poniżej 300 w 2020.

    t66eg5E.png

     

    Osobiście w tym nie jestem pomimo tego że wiem dokąd spółka zmierza. Mam kilkadziesiąt innych pozycji które bardziej "czuje" i idą szybciej tam gdzie chce. 

     

     

    Aktualne pozycje i % zysk.

    TKKNcXb.png

     

    Dużo spółek podchodzi pod "pattern rules" które można rysować wiedząc co się robi tak jak z boeingiem. 

    Oprócz sztywnych zasad lubię skalkulowane ryzyko. 

    Kiedyś oglądałem goonzquad i zaczęło się robić głośno o coparcie nie tylko u nich ale na innych kanałach. Wtedy nawet nie wiedziałem że copart jest na giełdzie. Szybka decyzja żeby wskoczyć bo miałem przeczucie że copart dostanie mocny push ( reklamę ) na wszystkich kanałach które nagle zaczęły kupować rozbite egzotyki. Od ~ marca zysk 52%

    WWE czyli coś co kiedyś mnie fascynowało za dzieciaka zaczęło schodzić na psy. Wiedząc że niebawem pojawi się konkurencja AEW wszedłem na shorta. Pod obecnym zarządem i z nową konkurencją musieli spaść. +29% 

     

    RACE ( Ferrari ) tutaj chyba nie trzeba przedstawiać tej marki. 

    APPL to samo. Apple będzie dalej szło. Trzymam od ~180 i cel na tę chwilę 300 po nowym roku. 

     

    BABA czyli Alibaba.com którzy sprzedają wszystko na cały świat za rozsądne pieniądze. Kwestia czasu kiedy zdominują wszystko. Dopiero +20% ale będzie dalej rosło. 

     

    GME czyli gamestop. Nie mają szans z cyfrowymi platformami. Stąd short parę miesięcy temu. 

     

    I można tak dalej pisać o aktualnych zagrywkach i o tych które mam za sobą. Skalkulowane ryzyko zazwyczaj owocuje. 

  2. Wybacz że prawie prawie minął miesiąc ale miałem/mam dużo innych zajęć. Ostatnie 3 miesiące były luźniejsze lecz teraz powrót do budowania mojego "imperium" 

     

    Ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie. Spekuluje w krótkim terminie, długim, z pozycji którą miałem w planie zamknąć tego samego dnia może się zrobić jakieś dłuższe zagranie itd. Składa się na to wiele, różne czynniki/informacje danego dnia. Ilość akcji jaką mam też odgrywa tu kluczową rolę bo nie lubię siedzieć na minusię z dużą ilością. I tutaj namieszam jeszcze i nawiąże do:

     

     

    Teraz jeszcze pojawiają się analitycy którzy pracują dla największych hedge funds. Do dziś nie wiem dla których konkretnie. Ale mniejsza z tym. Oni też mają wiedzę/informacje których ja mieć nigdy nie będę. 

     

    Na podstawie tego co spekulują mogę sobie zacząć budować pozycję, nie muszę bać się siedzieć na minusie.

     

     

     

    Alert z 19 września

    OSQZqxW.png

    Tutaj jestem pewny że ROKU wróci do 160.

    Dlaczego? Analitycy spekulowali jak będzie wyglądał wykres ROKU w połowie września. 

    9SzvlCq.png

    Czyli była prognoza że spadnie w okolice 120 +/- kilkanaście punktów. 160 jest przewidywane na nowy rok. Pamiętaj że to niby kilka czerwonych linii ale są narysowane są przez grube ryby. Kładę nacisk na GRUBE. 

     

     

    Dvt9QYa.png

     

    Jak to pisałem ROKU był w okolicach 135. Zaznaczyłem że MOŻE spaść poniżej 120 ale również że okolice 120 POWINNY być punktem gdzie się odbije i zacznie się wspinać do 160. Czy tak się stało? Tak, spadło do 120 ale nie odbiło się. Spadło jeszcze ponad 20 punktów. Czy to powód do paniki, zamykania pozycji jeżeli weszło się na 120? Nie. Wiedząc że WRÓCI do 160 cały czas dokładałem do pozycji pomimo powiększającego się minusa. 100 to był psychologiczny numer na którym spółka zatrzymała się na dłuższą chwilę i to była kwestia czasu kiedy ruszy do góry. Także było mocno dodane w tych okolicach i na dzień dzisiejszy jestem na 139 na mocnym plusie.

     

    Tutaj cały wykres od 19 września do dziś.

    mO0oiQ7.png

     

    Także żeby zamknąć pozycję nie muszę uderzyć w 10%, jeżeli coś nie idzie na long, nie jest to równoznaczne z tym że będę budował pozycję na shorta. Nie mam tutaj żadnych rules. Wszystko jest elastyczne. Każda spekulacja jest inna.

     

    Giełda nie jest moim jedynym źródłem dochodu także czasami nieudane zagrywki mnie nie ruszają. Opisywałem wcześniej dlaczego mam dużą skuteczność. Uwierz mi że to co ja wiem, to co odkryłem, to co poznajdywałem w sieci, ludzi których poznałem w tej branży to jakiś kosmos. Będąc w innych chat roomach ludzie są w szoku jak wynajduje spółki czy podaję targety. 

    Byłem blokowany w wielu miejscach gdzie masakrowałem tamtejszych guru. Już się poddałem i siedzę sobie w jednym miejscu oprócz mojego discorda. Mam tak z kimś jedno konto i dajemy najlepsze alerty. 

    edI92FL.png

    fJtYsK7.png

     

     

    Mam nadzieję że trochę wyjaśniłem pozycję w której ja jestem. Możliwe że będę odpisywał/zaglądał tutaj co parę tygodni. 

     

     

    Krotko i na temat nawiazujac do tego wpisu.

     

    Niecaly miesiac pozniej szczyt 158.23 zostal osiagniety. Analitycy dali popis :D

     

    8Ztqi45.png

    • Popieram 3
  3. Pozwolisz Oskar, że jeszcze Ciebie pomęczę. Ale nie odbieraj tego jako atak. Wręcz przeciwnie.

     

    Rozumiem, że spekulujesz na krótkim terminie. Day training nie jest Ci obcy. Jeżeli dana spółka idzie w dobrą stronę to wiadomo, że nie ucinasz zysków. Aczkolwiek zastanawia mnie jeden fakt. Co robisz gdy masz zajętą pozycję, a kurs leci w drugą stronę? Tniesz straty szybko czy czekasz do np. 10%?

     

    Wybacz że prawie prawie minął miesiąc ale miałem/mam dużo innych zajęć. Ostatnie 3 miesiące były luźniejsze lecz teraz powrót do budowania mojego "imperium" 

     

    Ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie na Twoje pytanie. Spekuluje w krótkim terminie, długim, z pozycji którą miałem w planie zamknąć tego samego dnia może się zrobić jakieś dłuższe zagranie itd. Składa się na to wiele, różne czynniki/informacje danego dnia. Ilość akcji jaką mam też odgrywa tu kluczową rolę bo nie lubię siedzieć na minusię z dużą ilością. I tutaj namieszam jeszcze i nawiąże do:

     

    Co stosujesz do analizy technicznej/ jakie parametry?

     

    Teraz jeszcze pojawiają się analitycy którzy pracują dla największych hedge funds. Do dziś nie wiem dla których konkretnie. Ale mniejsza z tym. Oni też mają wiedzę/informacje których ja mieć nigdy nie będę. 

     

    Na podstawie tego co spekulują mogę sobie zacząć budować pozycję, nie muszę bać się siedzieć na minusie.

     

     

     

    Alert z 19 września

    OSQZqxW.png

    Tutaj jestem pewny że ROKU wróci do 160.

    Dlaczego? Analitycy spekulowali jak będzie wyglądał wykres ROKU w połowie września. 

    9SzvlCq.png

    Czyli była prognoza że spadnie w okolice 120 +/- kilkanaście punktów. 160 jest przewidywane na nowy rok. Pamiętaj że to niby kilka czerwonych linii ale są narysowane są przez grube ryby. Kładę nacisk na GRUBE. 

     

     

    Dvt9QYa.png

     

    Jak to pisałem ROKU był w okolicach 135. Zaznaczyłem że MOŻE spaść poniżej 120 ale również że okolice 120 POWINNY być punktem gdzie się odbije i zacznie się wspinać do 160. Czy tak się stało? Tak, spadło do 120 ale nie odbiło się. Spadło jeszcze ponad 20 punktów. Czy to powód do paniki, zamykania pozycji jeżeli weszło się na 120? Nie. Wiedząc że WRÓCI do 160 cały czas dokładałem do pozycji pomimo powiększającego się minusa. 100 to był psychologiczny numer na którym spółka zatrzymała się na dłuższą chwilę i to była kwestia czasu kiedy ruszy do góry. Także było mocno dodane w tych okolicach i na dzień dzisiejszy jestem na 139 na mocnym plusie.

     

    Tutaj cały wykres od 19 września do dziś.

    mO0oiQ7.png

     

    Także żeby zamknąć pozycję nie muszę uderzyć w 10%, jeżeli coś nie idzie na long, nie jest to równoznaczne z tym że będę budował pozycję na shorta. Nie mam tutaj żadnych rules. Wszystko jest elastyczne. Każda spekulacja jest inna.

     

    Giełda nie jest moim jedynym źródłem dochodu także czasami nieudane zagrywki mnie nie ruszają. Opisywałem wcześniej dlaczego mam dużą skuteczność. Uwierz mi że to co ja wiem, to co odkryłem, to co poznajdywałem w sieci, ludzi których poznałem w tej branży to jakiś kosmos. Będąc w innych chat roomach ludzie są w szoku jak wynajduje spółki czy podaję targety. 

    Byłem blokowany w wielu miejscach gdzie masakrowałem tamtejszych guru. Już się poddałem i siedzę sobie w jednym miejscu oprócz mojego discorda. Mam tak z kimś jedno konto i dajemy najlepsze alerty. 

    edI92FL.png

    fJtYsK7.png

     

     

    Mam nadzieję że trochę wyjaśniłem pozycję w której ja jestem. Możliwe że będę odpisywał/zaglądał tutaj co parę tygodni. 

     

     

  4. Do każdego tematu trzeba podchodzić racjonalnie. Giełda to przewidywanie zachowania rynku, w obecnej/tej o której rozmawiamy formie (daytrading), nie ma nic z tym wspólnego.. Zachowania rynku w przeciągu 1 dnia nie przewidzisz, możesz przewidzieć (podobno) jak zachowają się inni gracze.

     

    Co to znaczy zachowanie rynku? Ja nie przewiduję zachowania "rynku" tylko ruch konkretnej spółki i podawałem tego przykłady na poprzedniej stronie. Nie wiem co tu jest niezrozumiałe. Dalej chcesz się do czegoś doczepić.

    A to jest gra a nie inwestowanie..

     

    Nazywaj to jak chcesz. Inwestowanie, spekulacja, granie na giełdzie, hazard, wróżenie z fusów.

     

     

    Oskar, możesz napisać jakie lubisz sektory pod spekulację? W USA co ludzie wolą? Indeksy, akcje, surowce?

    Nie mam ulubionych sektorów. Zawsze wchodzę w to co się rusza danego dnia. Za to mam ulubione spółki jak Alibaba Apple Nvidia Tesla Twitter Facebook czyli to co najbardziej popularne. Zawsze coś się tam dzieje kiedy na giełdzie cicho. Najlepszy okres to ogłaszanie wyników finansowych. Wtedy w każdej spółce jest duża aktywność. Przykładem była zagrywka na uberze którą tutaj opisałem. Złe wyniki finansowe wytworzyły ruch na którym można było zarobić. Zazwyczaj gram w spółce np UBER dzień, dwa czy trzy i nie wchodzę w nią przez miesiące bo nic się tam później już nie dzieje. Praktycznie codziennie jest coś nowego.

    Od zawsze siedziałem w akcjach i co za tym idzie otaczam się środowiskiem które również w tym siedzi. Powiedziałbym że ludzie wolą akcje ale żadnych danych aby to poprzeć nie mam.

    Na myśl przyszedł jeden sektor a mianowicie militarny. Nigdy nie wchodziłem/sprawdzałem tych spółek i tak popatrzyłem z ciekawości gdy pojawiały się informacje o potencjalnej wojnie z Iranem.

     

     

    ykZVt5f.png

    Po paru dniach wszedłem we wszystkie oprócz AJRD który również na dzień dzisiejszy poszedł w górę ponad $10.

     

    Na wykresy można spojrzeć od 5/13

     

    p7qpyz6.png

     

    Be5XQev.png

     

    CVingi7.png

     

    trZgCLd.png

     

    0UqlgD2.png

     

    xEq29Wa.png

     

     

    Tutaj procentowy zysk po 4 miesiącach na dzień dzisiejszy

     

    Fpvz4nv.png

     

    HlUJBEd.png

     

    X0TPmNT.png

     

    1rbKTCn.png

     

    To tyle z "inwestycji" długoterminowych. Po ataku Iranu na rafinerię w Arabii Saudyjskiej kilka z tych spółek poszło mocno do góry w poniedziałek. Również kilka spółek związanych z ropą. Ciągła adaptacja i rozumienie takich wydarzeń na świecie przynosi nowe zyski. Nie opisuję i nie wrzucam innych zagrywek bo nie widzę sensu.

     

     

     

     

     

    Bez sensu jednak namawia innych.

     

    A gdzie ja namawiam? Opisałem temat trochę po wpisie Grega i tyle. Od początku pisałem że nie jest to proste i nie przypominam sobie abym wrzucał jakieś linki czy zapraszał na PW po informacje. Nie robiłem i nie zamierzam tego robić.

     

    Może niech poda statystycznie procent samobójstw wśród graczy giełdowych i parę innych statystyk.

     

    Nigdy nie widziałem statystyk. Nie będę ukrywał że mnie one nie interesują. Jeżeli ktoś na początku chce dużego zysku i ryzykuje całe konto to stanie się statystyką. Z głową na karku nie można rozwalić całego konta. Niestety dużo osób ma różowe okulary podczas sesji.

     

    Takie jest moje zdanie.

     

    No i na tym poprzestaję bo nie chce mi się już odpisywać.

     

    PS

    Wojciechu tak są takie osobniki jak warrior trading którzy pompują tanie spółki. Często u mnie wołają właśnie jakąś spółkę dodając że warrior ja pcha. Takie jest najłatwiej wypchnąć mając w chat roomie kilkaset osób. Wtedy wchodzimy na shorta i czekamy aż spadnie. Tym się kończy to jego pchanie do góry. Czy są takie osoby oprócz warriora? Na pewno. Ja mam u siebie 8 osób i nie zajmuje się szukaniem amatorów którzy będą kopiowali to co ja robie. Opisywałem już wcześniej jak wygląda moja gra na giełdzie. To tak na marginesie żeby ci którzy nie czytali tematu od początku, nie myśleli że się tym zajmuje.

     

     

     

    To tyle z mojej strony. Miłego weekendu.

    • Popieram 1
  5. Trochę poczytałem na temat giełdy, nie jakoś specjalnie z takim zamiarem,

     

    Wyznaję taką zasadę że albo bierzesz się za coś porządnie albo daj sobie spokój. 

     

    Chociażby na czym giełda zarabia

     

    Kolega wyjaśnił w najprostszy możliwy sposób.

     

     

    o prowizjach.. Ile trzeba miec żeby inwestowac w usa.

     

     

     

    ...( minus koszty transakcji w zależności od brokera )....

     

    ...To nie zależy od Ciebie. Platformy inwestycyjne mają swoje wymagania. Moja tradestation ma minimum $25.000 żeby inwestować bez ograniczeń. ...

    Może zajrzyj stronę wcześniej bo piszesz to co chcesz usłyszeć. 

     

     

    Fajnie że trader zarobił 6k usd w godzinę, ale jakie były tego koszta? ile stracił na innych akcjach? Czy może się pochwalić że nigdy  nie był na minusie. Mojego zaufania on nie budzi..

     

    Wracamy do tego co napisałeś na początku. Coś poczytałeś, coś wiesz. 

    Pisałem że koszty to sprawa indywidualna. U mnie to $10 za 1000 sztuk. Jeżeli ugram na czymś dolara przy tysiącu sztuk to płacę $10 za kupienie i $10 za sprzedaż = $980 zysku po odjęciu $20 prowizji. 

    Drugą sprawą jest to że ten konkretny facet od 3 lat transmitował za darmo na youtubie. Każdego dnia wrzucał przed wyjściem ile zarobił czy stracił. W tym filmie który wrzuciłem,  jest jedno zagranie na którym stracił. Odpowiadając na to pytanie tak tracił i było to dostępne dla wszystkich tam zgromadzonych. 

     

     

    Najlepsi traderzy siedzą cicho. 

     

    Zdziwiłbyś się gdybyś posiedział w tym temacie tyle co ja.

     

     

     

     

    Fajnie brzmią słowa, nic nie robisz, narzekasz, weź się za siebie.. Kto nie spróbuje ten się nie przekona.. Fajnie wygląda sprawa, 2-3h dziennie, pare k na koncie, i fajrant.. Doświadczenie, wiedza, mentorzy, logiczna całość..

    Nie mówię że giełdy nie da się ogarnąć, ale warto by przedstawić obie strony medalu. Mówienie w samych superlatywach i chwalenie się kasą wygląda jak pozyskiwanie owiec do strzyżenia.. Ludzie widzą te dolary, perspektywę ucieczki od zrzędzącego szefa.. Nawet taki pseymista jak ja już grzebał w portfelu.. A co dopiero bardziej naiwni. I własnie na tym giełda zarabia..

    Znowu podciągasz to pod giełdę. Pisałem o robieniu czegokolwiek w kierunku którym nie musi być giełda. Wspomniałem że są strony na których możesz spróbować uzyskać środki i zadziałać w jakimś temacie. Nie chce mi się już tego ciągnąć bo brzmi to jak szukanie czegoś negatywnego na siłę. 

    • Popieram 1
  6. Rozumiem, że masz licencję pilota, chociażby turystyczną ? ;)

    "Once in the air, you’ll have the chance to control the aircraft yourself and fly manoeuvres like rolls or loops."

     

    Nigdzie nie wyczytałem aby jakakolwiek licencja była wymagana. 

  7.  

     

    Chyba nie złapałeś żartu ;) Pisałeś, że będzie to wyglądać jak na filmie, a film kręcony jest z perspektywy skrzydła.

     

     

    Po ostatniej wymianie zdań z tym użytkownikiem nie traktowałem tego jako żartu a raczej jako słabą próbę zabłyśnięcia.

     

     

     

    BTW Ciekawa sprawa. Loty turystyczne w USA Czechosłowackim samolotem szkolno/bojowym  ;)

     

    Nie tyle lot turystyczny co sam możesz pilotować samolot. To będzie najlepsze w tym całym locie. 

     

    Ciekawa sprawa to jest w Rosji gdzie myśliwcem MIG 29 można polecieć na krawędź stratosfery :D

  8. Oskar, wszystko się zgadza. Tylko większość osób, które żyją w Polsce inwestuje/ spekuluje na rynku Polskim.

     

    To jest podstawowy błąd. Zapewne stąd się biorą złe doświadczenia i opowieści o kolegach co stracili wszystko. Trzymać się z dala od tej giełdy. To nie jest giełda na której zarobisz. Tylko i wyłącznie amerykańska gdzie jest większość spółek wraz z milionami osób które na niej grają. Co za tym idzie jest pełno discordów, filmów na youtubie, kursów etc. 

     

    Po za tym twitter Trumpa jest tak okropny, że jedna wiadomość potrafi zawalić cały ruch z danego dnia, a to się dzieje często.

     

    Ja też już nie siedzę nad tym cały dzień i możliwe że pojawiają się wpisy które wpływają na ruch spółek. Nie dotknęło mnie to osobiście jak sięgnę pamięcią. 

     

     

    Okar ja tylko chcialem napisać, ze granie na giełdzie to koniec końców pełnoetatowa praca.

     

    To zależy od ciebie. Ja zazwyczaj siedzę od godziny do trzech. W niektóre dni nie wchodzę jak mi się nie chce. 

    Ten pan 6k w godzine po czym kończy dzień.

     

     

     Potrzebna jest duża wiedza i jakies tam predyspozycje, a w dodatku wolne środki finansowe.

     

    Brzmi to jak szukanie wymówek. Bo to bo tamto. Jeżeli ktoś chce polepszyć swoją sytuację finansową to musi zacząć działać. Nie musi to być w kierunku giełdy ale jakimkolwiek innym. Swoją uwagę, czas, lepiej przeznaczyć w rozwijanie się niż narzekanie że się nie uda. Skąd wiesz jak nie spróbujesz? Jak się nie uda za pierwszym razem to znak że trzeba się poddać? Ryzyko trzeba podjąć bo bez niego zawsze będziesz w tym samym miejscu. Jeżeli nie stawisz czoła nowym problemom/wyzwaniom które często pojawiają się na drodze po lepsze jutro, to ciągle będziesz tkwić w swojej codziennej rutynie. Ta sama praca od 20 lat, to samo biurko, wieczorne filmy, naparzanie w gry. Na marginesie dodam że od lat nie oglądałem filmów, dopiero ostatnio sporadycznie odpalam BF3 i ogólnie nie tracę czasu na rzeczy które nic w moim życiu nie zmienią. Nie interesują mnie celebryci, sportowcy i ich życie. Trzeba się skupić na przeżywaniu swojego życia, poznawaniu nowych wartościowych ludzi. Do tego nie można usprawiedliwiać ciągle swojej bezczynności, odkładać wszystkiego na później, żyć w przeszłości bo coś kiedyś się nie udało. Taka postawa nie pomoże nic zmienić.

    Co do finansów. Co stoi na przeszkodzie żeby zorganizować zbiórkę na np pomoc w zebraniu środków aby wykupić jakiś kurs, zebranie kwoty aby otworzyć konto na giełdzie, na jakikolwiek biznes itd ? Jest masa stron na których ludzie wpłacają pieniądze na rozmaite cele. I tutaj się wszystko sprowadza do chęci bo jeżeli ktoś nawet tego nie chce zrobić, zakłada od razu że nikt nie wpłaci to ja nie mam słów. 

    Jeżeli wiecie co da wam szczęście i to w czym będziecie się spełniać takie strony mogą wam pomóc. Może to zająć dłuższy okres czasu ale próbować trzeba, szczególnie jeżeli ten sposób nic nie kosztuje. Życie nie będzie czekać. Najlepsze lata przemijają. 

    • Popieram 1
  9. K.... jak to wygląda, aż mnie skręciło na kiszkach a śniadanie zaczynam jeść %-)

    Wygląda jak poranna "faktura" lecz smakuje bardzo dobrze po schłodzeniu. Do tego batoniki zostały wzbogacone kawałkami czekolady ciasteczkowej. 

     

     

    Wykupiona godzina lotu na dwóch L-39. 

    Będzie to wyglądało mniej więcej tak  8-)

    • Popieram 3
  10. A ja się trochę obawiam operacji i się zdecydować nie mogę. Mam krótkowzroczność.

    To Ci powinno pomóc podjąć decyzję  :rotfl:  Te efekty dźwiękowe prześladują mnie do dziś. 

     

    Kiedyś totalnie odleciałem w klubie i obudziłem się w jakimś motelu 24 kilometry dalej bez portfela i okularów. Nie chciało mi się iść do okulisty więc wyciągnąłem z szuflady stare okulary. Nosiłem przez parę miesięcy i nawet nie zauważyłem kiedy wzrok się pogorszył. Nie mając ich na sobie telefon musiałem trzymać parę centymetrów od oczu żeby cokolwiek zobaczyć. Ogólnie zaczęła mi się jakaś mgła pojawiać, oczy zaczęły się szybciej męczyć przed monitorem. Żona również zrobiła sobie zabieg tego samego dnia. Jest cudnie na tę chwilę. Mamy przed sobą dużo rzeczy do zrealizowania i chcemy mieć sprawny wzrok.

     

     

     

    Produkty na 

    Wyszło bardzo podobnie  :menda:

    hADIjmt.jpg

    • Popieram 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...