Skocz do zawartości

adimark777

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez adimark777

  1. miałem RTXa 2070, wymienili na nową kartę bez problemu, gwarancja realizowana przez sklep była, nie bezpośrednio u producenta. Może po prostu pech, nie są w stanie problemu zweryfikować u siebie, a nikt tam karty nie katuje po 2 tygodnie, przechodzi przez procedurę i tyle. Jeżeli sam chcesz to rozwiązać to albo wymiana chłodzenia albo podpięcie wentylatorów pod zewnętrzny kontroler. 

    Pech pechem, ale ta karta była już naprawiana i jest 3 miesiące poza moimi rękami. Nie po to człowiek płaci 3,5 koła, żeby mieć pecha z kartą. Mam nadzieję, że te ciołki w serwisie producenta nie będą się próbować wycwanić, tylko zachowają się jak ludzie i stwierdzą usterkę, a wtedy xkom w końcu zareaguje normalnie, bo nie będzie miał wyboru...

     

    Co to za świat, w którym płaci się kupę siana i po roku użytkowania musisz wyrywać sobie włosy z głowy, bo serwisy zabierają sprzęt na miesiące i robią z konsumenta debila. Już do tej pory straciłem masę kasy, bo używałem tej karty do pracy, a przez długi czas nie było mnie stać na kupienie czegokolwiek, co się jakkolwiek nada na chwilowe zastępstwo. Wybaczcie, ale jestem już niesamowicie wkurzony i jak tylko ta karta wróci, to nie będę próbował jej samodzielnie naprawiać, ani nic z tych rzeczy, tylko natychmiastowo się jej pozbywam i nigdy więcej nie kupię nic od Gigabyte. Najgorzej tylko, jak znowu postanowią ją "naprawić" jak ostatnio, bo ona podziała 2 tygodnie i znowu będzie ta sama usterka. Preferuję zwrot pieniędzy dalego, że odzyskałbym pieniądze, za które ją kupiłem, a jeśli wymienią na nową, to sprzedam ją max za połowę początkowej wartości, bo mało kto kupuje teraz rtxy 2080, kiedy wyszła seria 3xxx...

    Jaką obudowę posiadasz ?

     

    SilentiumPC Regnum RG4T Pure Black z dokupionymi dwoma wyciągającymi wentylatorami na górze obudowy. Karta ma dużo miejsca, a komputer jest zadbany, więc nie sądzę, żeby to była wina obudowy :/
  2. Witam,

     

    W niedługim czasie planuję zakupić rtxa 3080 lub 3070. W związku z tym oraz faktem, że mój obecny monitor zaczyna się lekko psuć, zacząłem rozglądać się za nowym wyświetlaczem. Moją uwagę przykuł monitor Acer Nitro VG272XBMIIPX, którego znalazłem na xkomie w atrakcyjnej cenie 1399 zł.

     

    https://www.x-kom.pl/p/563909-monitor-led-27-acer-nitro-vg272xbmiipx-czarny-hdr-240hz-01ms.html?gclid=CjwKCAjw8MD7BRArEiwAGZsrBQOWFOg5Wsm_I5V3TKqHU7KFwmPRGmT6I8fEBC957Et5kv16K8A0BBoCDL4QAvD_BwE

     

    Reklamowany jest odświeżaniem 240 hz, 1 ms i obsługiwaniem technologii G-sync, co jest w sumie sporym wachlarzem jak na taką cenę. Spodziewałem się wydatku rzędu 2000 zł za takie bajery.

     

    Moje pytanie do specjalistów brzmi: czy warto go brać? Jedyne opinie, jakie znalazłem, to te na xkomie, ale zdają się one niewiele mówić. Szukałem długo - nie ma recenzji na YouTube, pojawiają się rosyjskie strony, ale niestety nie jestem biegły w tym języku. Nie jestem też obecnany w monitorach, dlatego przyszedłem tutaj.

     

    Do tej pory korzystałem z 27-calowego Samsunga CHG70 z odświeżaniem 144 hz, niestety coraz częściej obserwuję na nim artefakty przy uruchamianiu po dłuższych przerwach w używaniu, które po chwili znikajs, ale te chwile stają się coraz dłuższe. I to nie jest kwestia kabla. Monitor dostałem używany w prezencie, więc obawiam się, że mogę go spisać już na straty.

     

    Chciałbym dodać, że najbardziej zależy mi na 27 calach, 1 ms czasu reakcji i 240 hz (aż żal by mi było blokować 3080 na limicie 144 fpsów). G-Synca nigdy nie próbowałem, ale miło by było go mieć i zobaczyć, czy robi rożnicę ^^

  3. Zgłosiłem po raz kolejny reklamację do x-komu tym razem z tytułu rękojmi. Doradzono mi, żeby tym razem załączyć w pudełku pismo z prośbą o wystawienie zaświadczenia o nienaprawialności i opisem sytuacji oraz przylepić je na taśmę, żeby się nie zgubiło (XD?). Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i tym razem nie będzie pajacerki.

  4. Rozkręcać nie rozkręcałem, bo nie chciałem ryzykować, że mi tego nie przyjmą, bo zobaczą, że coś było robione. Wentylatory potrafią kręcić się jak popieprzone nawet przy 65-70 stopniach, więc ich "program" wykrywający jest w jakiś sposób uszkodzony i aktywuje się kiedy chce. Tylko na pulpicie jest cisza. Odpalę jakąś grę i od razu szum, nawet w menu. Trwa 4-10 sekund, po czym jest przerwa i po chwili znowu szumi, ale nie jest to idealnie schematyczne. Poświęciłem naprawdę masę czasu na szukanie możliwości naprawienia tego sam, bo mam przykre doświadczenia z serwisami i staram się ich unikać za wszelką cenę, ale niestety pozostała mi tylko ta ostateczność.

    Zgłosiłem po raz kolejny reklamację do x-komu tym razem z tytułu rękojmi. Doradzono mi, żeby tym razem załączyć w pudełku pismo z prośbą o wystawienie zaświadczenia o nienaprawialności i opisem sytuacji oraz przylepić je na taśmę, żeby się nie zgubiło (XD?). Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i tym razem nie będzie pajacerki.

  5. Słuchajcie, korzystałem z gwarancji, zawsze musiało to przejść przez sklep, a dopiero potem do producenta. Przez to, że nie ja jestem klientem, tylko sklep, to tak naprawdę niewiele mogę zrobić. W tej chwili pozostaje mi wysłać to ponownie na podstawie rękojmi do sklepu i liczyć na to, że przy trzecim serwisie w końcu gigabyte się zlituje i wystawi zaświadczenie o nienaprawialności, co poskutkuje zwrotem pieniędzy (najlepsza opcja dla mnie) lub przynajmniej wymianą sprzętu. Pół dnia się nadzwoniłem i tak naprawdę nikt nie jest w stanie nic zagwarantować. Najbardziej irytujące jest to, że jako konsument nic nie mogę zrobić i muszę liczyć na łaskę dwóch gigantów.


    @korzychxp Wszystko monitorowałem w HWMonitorze, jak tylko będę miał możliwość, to podeślę nagranie i screeny z programu

  6. @Rebelmind W takim razie gość z call center z serwisu x-koma wprowadził mnie w błąd, bo sam zasugerował wysłanie tego tym razem na rękojmię, mimo że opisałem mu całą sytuację.

    @chrisplbw Próbowałem MSI AB, Aorus Engine, SpeedFana w BIOSie, niestety nic nie pomaga. Uwierz mi, ostatnie, czego chciałem, to tracenie karty na nie wiadomo jaki czas, żeby była w serwisie, bo zwyczajnie używam jej do pracy.


    Chciałbym też dodać, że to jest wersja Windforce 8G, nie OC. Z tego, co widzę, to wersji karty, którą mam już nawet nie sprzedają

  7. W takim razie za trzecim razem lecę po rękojmię. Zadzwoniłem do serwisu i dowiedziałem się, że wcale nie mają obowiązku wymienić mi sprzętu albo zwrócić mi za niego pieniędzy za trzecim razem, ale "są na to szanse". Mam wrażenie, że konsument naprawdę ma tu zerowe znaczenie. Znowu wymienią pastę i znowu karta przejdzie wszystkie ich testy, a po 2 tygodniach u mnie szlag ją trafi. No ale przecież jak mogę mieć żądania, skoro u nich karta działała...

  8. Witam,

    Od początku tego roku męczę z się wysyłaniem mojej karty Gigabyte RTX 2080 Windforce po serwisach. Karta ma wyraźne uszkodzenie - głośno działające wiatraki, ponad 4500 obrotów/min, wysokie temperatury, spadek wydajności w grach. Pierwszy raz wysłałem na gwarancję przez x-kom do serwisu Gigabyte we Wrocławiu. Po miesiącu czekania dostałem kartę z wymienioną pastą. Podziałała 2 tygodnie i usterka wróciła. Za drugim razem, ponownie na gwarancję, prosiłem o dokładniejsze przyjrzenie się sytuacji, niż tylko wymiana pasty, niestety serwis zignorował moje prośby, stwierdził, że nie dostał żadnych informacji od sklepu, nie zwrócił uwagi na historię karty i ponownie ją wyczyścił i wymienił pastę. Teraz usterka ponownie wraca  po 2 tygodniach i nie wiem, co mam robić. W tej sytuacji nie godzę się na ponowne zlekceważenie mnie i oczekuję zwrotu pieniędzy lub przynajmniej wymiany na nowy sprzęt. Straciłem już mnóstwo czasu i cierpliwości, nie mam ochoty znowu czekać ponad miesiąc na wymianę pasty. Co robić?

  9. Witam, chciałbym opowiedzieć Wam o mojej sytuacji z wrocławskim serwisem Gigabyte.

    Wysłałem do nich kartę RTX 2080 Windforce z uszkodzeniem (Bardzo głośna praca wentylatorów - ponad 4500 obrotów/s, temperatury po 90 stopni i spadek wydajności nawet przy niskim obciążeniu). Za pierwszym razem wymienili pastę i przeczyścili kartę. Wróciła "naprawiona" na 2 tygodnie (wiatraki nadal dziwnie się kręciły, dalej niska wydajność), po tym czasie usterka wróciła. Za drugim razem przed wysłaniem zadzwoniłem do serwisu i przedstawiłem sytuację, zapewniano mnie, że karta zostanie odpowiednio naprawiona i doradzono mi załączenie kartki z dokładnym opisem oraz prośbą o wymianę wentylatorów. Tak też zrobiłem - szczegółowo opisałem problem i dotychczasowe działania podjęte poprzednio przez serwis, licząc na to, że pomogę jakoś w naprawieniu sprzętu. Dodałem też wzmiankę o wymianie wentylatorów. Specjalnie dzwoniłem kilka razy do serwisu, kiedy karta była jeszcze w drodze, za każdym razem podając numer seryjny i znów opisywałem sytuację prosząc o wymianę wentylatorów, a najlepiej wymianę sprzętu na nowy. Po otrzymaniu mailem informacji, że karta została naprawiona i wyruszyła do mnie w drogę powrotną, zadzwoniłem do serwisu i co się okazało? Serwisanci nie wiedzieli, że karta już u nich była, w dodatku zgubił się gdzieś papierek, który zamieściłem w paczce, na którym były wszystkie informacje z mojej strony, więc jedyne, co zrobili po raz kolejny, to wyczyścili kartę kij wie z czego i ponownie wymienili pastę. Karta ponownie do mnie wróciła, ponownie podziałała 2 tygodnie i znów bawi się w odrzutowiec. Właśnie jestem po kolejnej rozmowie z serwisantem, którego głos znam już na pamięć i co najlepsze gość próbował mi wmówić, że "ta karta tak ma, bo to windforce" XD Zapłaciłem 3500 zł za to, żeby sobie pomieszkać na lotnisku i mieć upał w pokoju od grzejącej się karty. Co ciekawe, ostatnim razem pracownik zapewniał mnie i gwarantował, że jeśli karta dotrze do nich po raz trzeci, to zostanie wymieniona na nową. Podczas ostatniej rozmowy oczywiście totalnie się tego wyparto.


    Ludzie, strzeżcie się tego serwisu i unikajcie produktów tej firmy, bo z 3-letniej gwarancji zostanie Wam 1,5, a drugie poświęcicie na perypetie z nieudolnymi pracownikami-cwaniakami.

    • Popieram 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...