Serial Anne Boleyn z murzynką (sic!) w roli królowej brytyjskiej zgarniał tak niskie oceny, że IMDb wprowadziło "specjalny" sposób liczenia ocen, żeby z 1,2 podskoczyło do 6,9. Tyle w temacie, bo to przecież tylko aktorstwo. Dlatego czekam na białego Muhhamada Ali albo Martina Kinga.