BioComp 0 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 (edytowane) Witam,Z góry przepraszam, że w tym dziale ale wydał mi się najsensowniejszy. Otóż, złożyłem komputer (o podzespołach dyskutowałem tutaj z wieloma ludźmi) i cóż, nie działa...Ale po kolei.Konfiguracja:Płyta: Asus Z87 Deluxe (LGA 1150)CPU: Intel i7 4770KChłodzenie: Noctua U14SRAM: 2x 8GB Corsair Vengeance Black Pro 1866MHzGPU: Asus GeForce 770 GTX OCPSU: Fractal Design Newton R3SSD: Samsung 830Obudowa: Corsair Graphite 600TProblem.Po złożeniu całości, komputer się uruchomił i wszedł do UEFI. Wszystko pracowało ok (pamięci na 1333MHz po zmianie na XMP wskakiwały na 1866MHz ale w memteście wywalały błędy (czemu? nie wiem) powróciłem na 1333MHz). Przy zmianie profilu zawsze przy restarcie komputer wyłączał się i włączał ponownie - możliwe, że normalne, mój poprzedni robił to samo. (Poniżej film) Postanowiłem podpiąć napęd i dyski. Wyłączyłem więc zasilacz przełącznikiem na tyle jego obudowy, po czym odpaliłem zasilacz ponownie (przyciskiem na jego obudowie) i po ok. 5 sekundach od momentu włączenia zasilacza i zaświecenia przycisków reset i power + diód na karcie graficznej wybiło mi bezpieczniki w mieszkaniu odpowiedzialne za prąd w gniazdkach... Cóż, wyłączyłem z powrotem, włączyłem bezpieczniki i ponownie włączyłem zasilacz - tym razem było ok. Temperatury procesora wynosiły ok. 30-32 stopni C. Przy restartach skakała do 40 ale szybko spadała z powrotem do 30C-32C. Po testach w Memtest86+ rozpocząłem instalację Windows 7. Zainstalował się elegancko. Więc zabrałem się za instalację sterowników. Doszedłem do instalacji AI Suite 3. Zainstalował się elegancko, zapytał, czy restartować? Kliknąłem na tak. I od tego momentu zaczął się mój horror.Od razu po wyłączeniu windowsa, komputer zaczął się wyłączać i włączać, wyłączać i włączać - wpadł w pętle (nagranie poniżej). Nie reagował ani na reset, ani na przycisk power - postanowiłem wyłączyć zasilacz przełącznikiem na jego obudowie. Po czym znowu włączyłem tym przełącznikiem całość i uruchomiłem komputer - taka sama pętla... Wyłączyłem więc całość i użyłem przycisku Clear Cmos. Po włączeniu, całość zdechła... PC uruchamia się na ułamek sekundy, i wyłącza... Obejrzeć można to na poniższym filmie: (To chwilowe "terkotanie" to zasilacz mój poprzedni [wentylator] - dla bezpieczeństwa i na wszelki wypadek, podpiąłem wszystko pod swój stary zasilacz BeQuiet E5 550W. Na nowym jednak dzieje się to samo).Dzieje się tak, niezależnie od tego, jakiego zasilacza używam (spróbowałem też podpiąć pod swoim starym zasilaczem BeQuiet E5 550W - to samo).Odpiąłem dyski, wyjąłem ram, odłączyłem wentylatory, panel frontowy. To samo.Użyłem funkcji Bios Flashback - wgrałem nowy Bios. To samo. Wyjąłem baterię na godzinę czasu. To samo.W końcu zdecydowałem się na wyjęcie CPU. Płyta startuje, wyświetla 0000, zasilacz pracuje, płyta nie wyłącza się.Zamontowałem CPU ponownie. Efekt? Komputer ponownie odpala na ułamek sekundy i się wyłącza.Co się dzieje? Co może być uszkodzone? Co dalej z tym pasztetem robić? Podejrzewałem zasilacz, później jakieś zwarcie (akcja z bezpiecznikami), później ram i płytę główną, na końcu procesor. Teraz nie wiem co z tym dalej począć. Może ktoś podsunie pomysł, co dalej? Wszystkie komponenty kupowałem oddzielnie z Agito.pl (tzn. same podzespoły - wolałem sam złożyć, bo miałem złe doświadczenie po poprzednich montażach przez osoby trzecie [zagubione elementy, wyrzucone pudełka i instrukcje, itd.] teraz nie wiem, czy to nie był błąd, samemu nie mam elementów zastępczych, nie jestem więc w żaden sposób w stanie zdiagnozować np. procesora nie mając zamiennika). Będę chyba musiał znaleźć jakiś serwis, kogoś kto ma zamiennik platformy LGA1150 czy to płyty czy procesora... Edytowane 12 Września 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
byzyl 86 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 przejrzyj piny w sockecie plyty glownej, mozliwe ze ktorys jest przekrzywiony. Cos nie styka albo zwiera z siasiednim. Jezeli cos zauwazysz nie polecam recznego naprawiania... tylko serwis, inaczej wszystko totlanie mozna zkaszanic. Dosc czesto sie to zdarzalo w 1155. Cytuj Link to post Share on other sites
WaxYL 27 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 Takie głupie pytanie, użyłeś dystansów przy montowaniu płyty głównej? btw. ale ci w grafice cewki piszczą. Cytuj Link to post Share on other sites
genezyp 0 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 Ja stawiam na zasilacz. Próbuj podmienić na inny. Ja stawiam na zasilacz. Próbuj podmienić na inny. Ewentualnie pozapinaj wszystkie wtyczki jeszcze raz. Sam miałem kiedyś identyczny przypadek przez jedną, która nie stykała dobrze. Jednak wtedy na moje nieszczęście wiele sprzętu ucierpiało. Cytuj Link to post Share on other sites
magnatosq 3 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 Po pierwsze nie widze wsadzonej grafiki. Po drugie na 3 filmiku kable od zasiacza do mobo nie sa podpiete? Najprawdopodobniej to albo nie podlaczyles jakiegos kabla do mobo albo za duzo podaczyles. Jesli masz podlaczony front panel to odlacz jak i kazde inne zbedne ustrojstwo tego typu (usb, front audio). Po trzecie jesli nic powyzej nie pomoze to kompa rozkrec i zloz na nowo... czasem pomaga. Kolejna rzecz to podlacz piszczalke pod mobo ( jesli nie ma w obudowie lub nie bylo do plyty gownej to spraw sobie od kogos ) i po piszczeniu zdiagnozujesz blad. Ostatnio zajomemu to samo dolegalo z kompem swiezo zlozony to pomoglo odlaczenie wszystkich kabli i ponowne podlaczenie. Pozdrawiam Cytuj Link to post Share on other sites
BioComp 0 Napisano 12 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Września 2013 (edytowane) Takie głupie pytanie, użyłeś dystansów przy montowaniu płyty głównej? btw. ale ci w grafice cewki piszczą. Użyłem. Zresztą używałem przenosząc poprzedni komputer do tej obudowy, więc już było gotowe wszystko. Inaczej by pewnie nawet płyta nie pasowała do backplate'u. PS. Pewnie słyszysz pisk na 3 filmie. To stary zasilacz BeQuiet E5 550W - ale pewny, a co do tego Fractala to nie wiem w końcu, czy to nie jego sprawka (czy czegoś nie "wywinął" przed)... Karta jest tak cichusieńska, że jej praktycznie nie słychać w idle. Poniżej dowód byzyl Piny wyglądają idealnie (przynajmniej ja nic nie widzę, w starej płycie miałem dwa "zgięte" i działa wszystko do dzisiaj, tzn. do dnia wymontowania genezyp Zasilacz zmieniałem, stąd piszczące cewki na 3 filmie, bo próbowałem odpalić pod swoim starym BeQuiet E5 550W. To samo co na Fractalu. Niemniej dzięki za sugestie. Jak ktoś wpadnie na coś jeszcze, to piszcie. Tak czy inaczej piszę do serwisu, bo ja tu już na "domatorską" naprawę nie widzę nadziei Jeśli to jednak Fractal coś odstawił przy tamtych korkach i nastąpiło jakieś zwarcie, to obawiam się, że jeszcze mi odrzucą reklamację Edytowane 12 Września 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 Sprawdź jeszcze raz wszystkie kable zasilające płytę główną, front panel itd. Jeśli to nie pomoże to będziemy kombinować dalej. Cytuj Link to post Share on other sites
BioComp 0 Napisano 13 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2013 (edytowane) Sprawdzałem. Rozebrałem całość i złożyłem ponownie. Kable od front panelu nie mają znaczenia, po ich odpięciu dzieje się to samo. Bez CPU komputer odpala z komunikatem 0000 (wg. tabeli z podręcznika "Not Used") świeci też kontrolka przy CPU sygnalizująca że coś jest nie halo (wiadomo, wyjęty). Jak włożę go do gniazda, zaczynają się jazdy z tymi milisekundowymi odpaleniami. Ogólnie:Rozkładałem kompa i składałem ponownie Testowałem na swoim poprzednim zasilaczu BeQuiet E5 550WUruchamiałem z tylko włożonym procesorem i jedną kością pamięci ram Czyściłem CMOS - no ale od tego się w ogóle zaczęło... Wgrywałem ponownie nowy bios funkcją flashback (niestety Asus nie ma dwóch kości UEFI a może szkoda...) Pozostaje mi już chyba tylko wysłać na serwis. Stawiam na procesor albo płytę główną. W kręgu podejrzeń jest też nowy zasilacz... PS. Zapytam przy okazji, ram standardowo pracuje na 1333 a powinien na 1866. Gdy wpakowałem mu XMP, Memtest wywalał błędy. To znaczy, że ręcznie podać mam tam parametry? (O ile komputer ruszy lub wróci ew. z serwisu). Czy może z racji, że na liście zgodności nie ma mojego modelu (chociaż są bliźniaczo podobne - nieco starsze) nie mam co liczyć na 1866MHz? http://www.acid19.linuxpl.com/neotech/PC/1.jpg http://www.acid19.linuxpl.com/neotech/PC/2.jpg Edytowane 13 Września 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
Rafał26 3 Napisano 13 Września 2013 Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Hej, Wydaje misę że to wina procesora.. miałem identyczne objawy na 1156, komp uruchamiał się na sek i się wyłączał i tak w kółko.. u mnie padł procek, ot tak. Radzę ci sprawdzić procesor na innej płycie. Pozdrawiam. Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 13 Września 2013 Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Procki ot tak nie padają. Jeśli ich nie podkręcamy to jest to najprawdopodobniej najwytrzymalsza część komputera. Jedynie co może wchodzić w grę to wada fabryczna. Sprawdź na innej płycie, bo może się okazać, że wina leży po stronie płyty. Cytuj Link to post Share on other sites
BioComp 0 Napisano 21 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2013 (edytowane) Byłem dzisiaj w serwisie. Rafał26 miał rację - uszkodzony jest procesor. Mój procesor na innej płycie (Asus Z87 Plus) tak samo uniemożliwiał odpalenie całości. Inny i7 4770K wyjęty prosto z zaplombowanego pudełka na mojej płycie ruszył. Teraz tylko pytanie, czy odsyłać sam CPU czy może dla wszelkiego spokoju jednak także płytę - w sensie, czy to nie ona mogła ew. uszkodzić procesor? Edytowane 21 Września 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
Klikacz 1462 Napisano 21 Września 2013 Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Raczej nie ma to znaczenia, ale dla świętego spokoju zawsze możesz wysłać i płytę i procek. Cytuj Link to post Share on other sites
byzyl 86 Napisano 21 Września 2013 Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Jezeli twoja plyta wstaje i i7 wstaje i smiga na niej to raczej nie jej wina. Watpie rowniez aby jakosciowcy puscili wadliwy procek do klienta, choc moze i tak sie stalo. Wg mnie jezeli wyslesz sam procek bedzie ok, prawdopodobnie zostal uszkodzony ladunkami elektorstatycznymi, sa to bardzo wysokie napiecia o malym pradzie, ktore moga uszkodzic nawet najtwarsze elementy, mozliwe ze nie uzywales uziemionej bransoletki, albo polozyles procesor ot tak na stole, albo jakims plastiku. Rozne to przypadki sie zdarzaja. Cytuj Link to post Share on other sites
BioComp 0 Napisano 21 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2013 (edytowane) byzyl Starałem się unikać takich ładunków (Myłem ręce, używałem metody "na kaloryfer" a bransoletkę mam po poprzedniej płycie ). Procesor padł po ok. 3 godzinach pracy. Gdybym uszkodził go ładunkiem, prawdopodobnie od razu by nie odpalił (aczkolwiek różnie to bywa). Edytowane 21 Września 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
BioComp 0 Napisano 28 Października 2013 Autor Udostępnij Napisano 28 Października 2013 (edytowane) Podzespoły zostały wymienione (CPU + Płyta Główna [ta na wszelki wypadek]). Nowy CPU jest cieplejszy o ok. 2-3 stopnie od poprzedniego - mówi się trudno, jakimś wielkim overclockerem nie jestem. Komputer działa jak należy, chociaż mam jeszcze czasem problem z uruchamianiem Windows 7 (czasem pc zamiera na logo - czytałem, że to może być jakiś konflikt ze sprzętem). Po aktualizacji biosu zdarza się to znacznie rzadziej, ale od czasu do czasu się niestety zdarza... Pamięci poszły na 1866MHz na XMP po zaktualizowaniu biosu. W zasadzie gdyby nie te bardzo sporadyczne "zamierania" na ekranie ładowania Windowsa, wszystko działa jak należy. Dzięki za pomoc. Edytowane 28 Października 2013 przez BioComp Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.