Dysk USB do telewizora Philips

[WombaT 3]

Mam telewizor Philips 39PFL4208H - umożliwia on nagrywanie programów na podłączony przez USB dysk.

 

No i z tym dyskiem mam problem. Mam A-data SH14 750GB - telewizor go nie rozpoznaje. Podłączam dysk, czuje po wibracjach, że pracuje, ale telewizor nie reaguje na niego, jakbym w ogole go nie podłączył.

 

Dysk jest na USB3.0, a tv obsługuje 2.0 ale to nie powinno być przecież problemem. Dysk sformatowałem na FAT32.

 

Wg instrukcji TV, maksymalny prąd na portach USB to 0.5A, czyli tyle ile standardowo na portach w komputerze.

 

Co może być nie tak? Dysk musi koniecznie być tylko USB2.0?

[RoXIcon 47]

I problem może być w tym iz usb 2.0 daje mniej prądu niz 3.0 bo urządzenia na 3.0 mają pobór prądu do 900mA a usb 2.0 do 500mA więc może być tak iż dysk bierze więcej niż 500mA ale nie wiem czy do końca tu tkwi problem

[WombaT 3]

I problem może być w tym iz usb 2.0 daje mniej prądu niz 3.0 bo urządzenia na 3.0 mają pobór prądu do 900mA a usb 2.0 do 500mA więc może być tak iż dysk bierze więcej niż 500mA ale nie wiem czy do końca tu tkwi problem

Tyle, że no właśnie dysk działa bez problemu po podłączeniu do USB2.0 w komputerze. No chyba, że w PC porty są w stanie dać większy prąd.

[RoXIcon 47]

więc coś może jest na rzeczy z wykrywaniem przez tv dysków o tak dużej pojemności. A spróbuj podpiac jakiś pendrive i zobacz czy wszystko jest ok.

[WombaT 3]

Pendrive 4GB rozpoznaje bez problemu. Zresztą nawet w instrukcji było, że zalecane minimum to 250GB a optymalnie to 1TB, wiec to chyba nie o pojemność chodzi.

[lukegru 11]

Proponuję 2 rozwiązania: 1 kabel usb z taką podwójną wtyczką do zasilania, podłączasz do tv na 2 porty i wtedy masz więcej prądu, u mnie to nie zadziałało. 2 sposób podłączasz do tv hub usb i dysk do huba. Miałem podobny problem, z tym że mam panasa + dysk wd 1 tera na usb3. Dysk też się kręcił ale tv go nie widział, wydaje mi się że jest to związane z funkcjami eco w nowych telewizorach które powodują właśnie takie jaja. Hub mam taki najtańszy za 15 zł i wszystko hula na nim jak tralala. Nie mam pojęcia czemu właśnie to zadziałało, ale rozwiązało mi problem z widzeniem dysków jakichkolwiek, bo normalnie to tylko z penami nie miał problemów, a jak podłączałem dysk jakikolwiek, to róznie było

A jeszcze jedno, u mojej kobitki stoi philips no i dyski z fat to nie chciał wdzidzieć za to ntfs to bez broblemu, moze tu jest problem

[Longhorn 595]

Dyski są różne, powyżej 500GB aktualnie wszystkie są dwutalerzowe więc potrzebują ciut więcej energii niż mniejsze. U ciebie coś jest na rzeczy właśnie z zasilaniem, hub aktywny lub podwójny kabelek usb winny pomóc.

Kwestia poboru dysku zależy od konkretnego modelu, najczęściej WD i bazujące na nich adaty sprawiały kłopoty, Seagate lepiej współpracuje z USB 2.0 (kiedyś czytałem test i WD 1TB brał ok. 600mA prądu a 1TB Seagate 400 z kawałkiem, zdolność prądowa USB 2.0 - 500mA).

[WombaT 3]

Proponuję 2 rozwiązania: 1 kabel usb z taką podwójną wtyczką do zasilania, podłączasz do tv na 2 porty i wtedy masz więcej prądu, u mnie to nie zadziałało. 2 sposób podłączasz do tv hub usb i dysk do huba. Miałem podobny problem, z tym że mam panasa + dysk wd 1 tera na usb3. Dysk też się kręcił ale tv go nie widział, wydaje mi się że jest to związane z funkcjami eco w nowych telewizorach które powodują właśnie takie jaja. Hub mam taki najtańszy za 15 zł i wszystko hula na nim jak tralala. Nie mam pojęcia czemu właśnie to zadziałało, ale rozwiązało mi problem z widzeniem dysków jakichkolwiek, bo normalnie to tylko z penami nie miał problemów, a jak podłączałem dysk jakikolwiek, to róznie było

A jeszcze jedno, u mojej kobitki stoi philips no i dyski z fat to nie chciał wdzidzieć za to ntfs to bez broblemu, moze tu jest problem

 

Spróbuje skombinować podwójny kabelek i zobaczę co to da. FAT32 musi być, bo wg dokumentacji, NTFS jest tylko odczytywany, a że na dysk chce nagrywać to musi być FAT.

 

Dyski są różne, powyżej 500GB aktualnie wszystkie są dwutalerzowe więc potrzebują ciut więcej energii niż mniejsze. U ciebie coś jest na rzeczy właśnie z zasilaniem, hub aktywny lub podwójny kabelek usb winny pomóc.

Kwestia poboru dysku zależy od konkretnego modelu, najczęściej WD i bazujące na nich adaty sprawiały kłopoty, Seagate lepiej współpracuje z USB 2.0 (kiedyś czytałem test i WD 1TB brał ok. 600mA prądu a 1TB Seagate 400 z kawałkiem, zdolność prądowa USB 2.0 - 500mA).

 

Sprawdzę z hubem, mam chyba nawet aktywny.

Dobra, podłączenie przez aktywnego HUBa pomogło, dysk zadziałał. Jednak tym razem jest problem z wydajnością, telewizor twierdzi, że dysk jest zbyt wolny w zapisie Pomyślałem, że to może HUB jest jakiś lipny i go mocno spowalnia, ale test na komputerze pokazał, że nie ma różnicy. Poniżej wynik testu zapisu przy dysku podłączonym bezpośrednio do kompa, podłączonego przez HUB wynik był taki sam.

 

 

 

Co może tym razem nie pasować? Przecież dysk osiąga realne maksimum wydajności USB2.0 i to jest duzo więcej niż wymagane 30Mbps zapisu (podane w dokumentacji)