krypod 0 Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Witajcie, Piszę z lekką załamką bo zamroziłem właśnie sobie jedyne narzędzie pracy i kilka aktualnych projektów... mam nadzieje, że uda mi się uzyskać od Was jakieś rady. Opiszę sytuacje, dzisiaj późnym popołudniem po powrocie do domu zastałem wyłączony komputer (był włączony 15 minut podczas gdy byłem na zakupach, zero obciążenia, dopiero włączony). Niestety nie reagował na przycisk, przepięcie zasilania również nie pomogło. 1. spróbowałem odpalić komputer "manualnie" z płyty głównej, nie pomogło 2. wyłączanie poszczególnych komponentów, nie pomogło. 3. rozkręciłem zasilacz (straciłem gwarancje 2 miesiące temu...) i okazało się, że jest spalony, wszystko tam się rozlało, śmierdział etc. Pojechałem do komputronika, kupiłem nowy zasilacz tym razem 630W(+80), podlączyłem. Komputer włączył się ale wydaje 4 długie dźwięki, wentylatory kręcą się wolniej niż powinny. I tak: 1. odłączyłem pamięć - nic 2. odłączyłem pci-e - nic 3. odłączyłem procka - brak dźwięku Podłączyłem komponenty do innej płyty głównej i zachowanie jest identyczne. Wentylatory kręcą się wolniej niż powinny, po odłączeniu procesora znikają komunikaty dźwiękowe. Teraz pytanie, czy padł procek czy jest szansa, że to jednak z płytą coś nie tak? Płyta nie ma żadnych śladów spalenia etc. Procesor zresztą także. Drugie pytanie dotyczy tego co robić dalej, mam kilka komponentów, które mógłbym użyć w następnym składaku, tj. obudowa, zasilacz, radek 5770, dysk... czy istnieje jakiś serwis gdzie mogę dokupić płytę i procka, podesłać im swoje części i mi złożą całość? Po dzisiejszej walce mam dosyć na jakiś czas walki z PC... Aktualizacja! Aktualnie komputer wita mnie jednym dłuższym i bardziej szarpanym sygnałem na początku, kręcą się wentylatory w sposób naturalny ale... obrazu nie ma. W ogóle monitor nie reaguje, tak jakby był w stanie uśpienia. Mam Radeona 5770 Cytuj Link to post Share on other sites
Gość t.luk Napisano 17 Maja 2013 Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Jaki był wcześniej zasilacz a jaki jest teraz? Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.