Komputer nie chce się włączyć przez pierwsze 30~sekund.

[traws 5]

Witam, komputer jest wyłączany kompletnie na noc (wyłączam całkiem przedłużacz). Rano kiedy odpalam kompa po włączeniu przedłużacza muszę odczekać jakies 30 sekund żeby komputer można było załączyć. Nic kompletnie nie reaguje tak jak by prądu nie było. Nie ogarniam z czego to może być -.^

Zasilacz Cooltek coś koło 500w o ile pamiętam. Jest tak codziennie obojętnie czy lato czy zima (mam tak już od dłuższego czasu). Później już jak w ciągu dnia uruchomie to włącza się bez problemu ponieważ przedłużacz jest włączony cały dzień.

 

 

jak by co to

win 7 64

GF 9600gt

Athlon x2 250

4 GB ram kingston

 

wcześniej nie miałem tego problemu -.^ nic w kompie nie wymieniałem od początku i przedłużacz ten sam.

[ocfan 26]

Sprawdź inną listwę/przedłużacz.

Edytowane 19 Marca 2013 przez ocfan

[jacent 67]

sam sobie odpowiedziałeś "tak jakby prądu nie było"...odłączasz , to i nie ma ...wymień bateryjkę w płycie jak chcesz nadal stosować takie oszczędności i wyłączać listwę...

[traws 5]

bateryjka była wymieniana bo zegarek się gubił ale nic się nie zmieniło

[xensis 6]

Sprawdź kondensatory w zasilaczu i na płycie głównej.
Próbowałeś uruchomić komputer "na sucho" ? tzn. samą płyte główną ?
Mi to wygląda jakby zasilacz po prostu wolniej ładował kondensatory i póki nie pojawi się odpowiednie napięcie na wyjściu nie nastąpi uruchomienie.

Edytowane 20 Marca 2013 przez xensis

[traws 5]

na płycie głównej jestem pewny że są ok a co do zasilacza to raczej nie chce go rozkręcać

na sucho czyli płyta plus to co jest do niej wpięte czyli + karta graficzna? czy bez tego też?

jak co to jutro rano zobacze ;p

[xensis 6]

Bez niczego. sam procesor zostaw. 
Zasilacz to nic strasznego. 4 śrubki i masz blachę zdjętą i tylko zajrzyj tam czy wszystkie kondensatory w porządku i przy okazji poodkurzaj jak dawno był rozkręcany

[traws 5]

został sam procek i to samo, zasilacz w porządku, przez inny przedłużacz podłączyłem i też :<

więc wypadło by na płyte główną ?

[verul 373]

Mam podobnie. No moze troche. Po odlaczeniu kompa od pradu (na listwie, albo gdy go np odetna) po pierwsze nie dziala uruchamianie kompa z klawiatury, a po drugie po wlaczeniu przyciskiem power uruchamia sie, wiatraczki ruszaja, po czym wszystko gasnie, by po 3 sekundach odpalic sie juz normalnie.

 

Czy od momentu jak naciskasz power gdy minie te 30 sekund to sie komp wlacza, czy musisz znowu nacisnac?

Czy jak nie odetniesz pradu przez listwe, tylko zwyczajnie go wylaczysz to jest tak samo?

[xensis 6]

Wg. mnie powinniście spróbować na innym zasilaczu. Jeśli pomoże to chociaż będziecie mieli pewność, że to wina zasilacza i albo nie będziecie wyłączać listwy na noc albo się przyzwyczaicie ze wam uruchomi się dopiero po 30s
(Chociaż sam wyłączam zasilacz zawsze na noc bo niebieska dioda z płyty głównej na przycisku CMOS świeci mi na pół pokoju i mnie to denerwuje) i chyba będe musiał zaprzestać to robić i nakleje kawałek taśmy na nią  

Wg. mnie jest to normalne zabezpieczenie, ze gdy kondensatory w pełni się nie naładują i nie będzie ustabilizowane napięcie komputer się nie włączy!

Pozdrawiam.
 

[traws 5]

innego zasilacza nie mam do sprawdzenia

verul wciskam power i nic - zero kompletnie musze czekać te 30 sekund ~ i później dopiero wcisnąć power i leci normalnie ;p

jak wyłącze i lista jest włączona cały czas to działa normalnie ;p tylko na noc wyłączam i rano po włączeniu listy musze poczekać ;p

 

xensis thx w takim razie ;d jakoś można się przyzwyczaić i przez ten czas zrobić sobie kawe czy coś

[jacent 67]

ja nie rozumiem , po co odłączać komputer od zasilania..w ten sposób tylko się traci- zużywają się szybciej podzespoły, bo dla elektroniki najbardziej szkodliwy jest start , a przy uruchomieniu od zera pobiera  i tak więcej energii niż zaoszczędzisz przez noc..ja swoje komputery nawet usypiam, a nie wyłączam

[xensis 6]

ja nie rozumiem , po co odłączać komputer od zasilania..w ten sposób tylko się traci- zużywają się szybciej podzespoły, bo dla elektroniki najbardziej szkodliwy jest start , a przy uruchomieniu od zera pobiera  i tak więcej energii niż zaoszczędzisz przez noc..ja swoje komputery nawet usypiam, a nie wyłączam

 

 

(Chociaż sam wyłączam zasilacz zawsze na noc bo niebieska dioda z płyty głównej na przycisku CMOS świeci mi na pół pokoju i mnie to denerwuje)