Lustro do 3tyś +/-

[sufasaj 1]

witam, przymierzam sie do kupna lustrzanki

 

Wybór padł na firme Nikon - tylko i wyłącznie.

Czytałem wiele testów, recenzji itp na temat Nikona D5100 - całość wygląda naprawde bardzo przyzwoicie i byłbym skłonny kupić ten aparat, lecz również ciekawym wyborem może byc Nikon D90 - troche starszy, ale również (chyba) bardzo dobry, lub całkiem jakiś inny model, ale czytalem o tych 2 i wypadają bardzo dobrze - D5100 poleca też mi znajomy fotograf, lub może całkiem inny model? prosze was o porady drodzy benchmark'owcy

[matt105 56]

D90 + Szkło wydaje się najlepszym wyborem w tym budżecie początkujący?

Ewentualnie ciut tańsze D60.

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez matt105

[Saiya-jin 190]

Jeżeli w grę wchodzą tylko nowe aparaty, to polecam D5100, ale to zależy też od tego, czego chcesz z tym aparatem używać. Jest trochę szkieł bez wbudowanego silnika i te szkła nie będą miały autofocusa z D5100. Natomiast dla amatora większość szkieł posiada silnik, a te bez są gorsze optycznie, głośne. Gdybym kupował dla siebie, to brałbym D5100 ze względu na znacznie lepszą matrycę i dużo lepszy tryb filmowania. Kupiłbym sobie do tego 18-55 i stałkę 35 mm.

Wziąłbym też pod uwagę D3200.

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[matt105 56]

Generalnie to zależy od kupującego czy jest Amatorem czy może już obcował troszkę z lustrzanką dla amatora D5100+szkło dla amatora który już obcował z lustrzanką D90 wydaje się rozsądnym dla nauki i późniejszego rozwoju.

[Saiya-jin 190]

D90 tylko jeśli chce korzystać z zewnętrznych lamp w jakimś tam trybie albo chce kupować szkła bez silnika (coraz ich mniej, a te popularniejsze powoli stają się nieopłacalne, bo ceny aż tak bardzo się nie różnią, a nowsze wersje z silnikami są po prostu lepsze).

 

Może niech autor się wypowie na temat szkieł, jakie go interesują.

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[matt105 56]

Raczej wygodniejsze niż lepsze moim zdaniem dobrym do już bardziej zaawansowanej nauki w tej cenie używany D90 + szkło jest rozsądny chyba że kolega jest świeży w lustrzankach wtedy niech wybierze D5100.

Przejście z D90 na takiego D5100 będzie łatwiejsze niż na odwrót.

[Saiya-jin 190]

A to niby czemu?

D5100 jest lepszy, jeśli ktoś nie bawi się w zaawansowany strobbing i nie korzysta ze szkieł, wymagających silnika AF w aparacie.

 

Wart uwagi jest jeszcze D3200, który zajął drugie miejsce w teście matryc na dpreview (po D800).

Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[matt105 56]

A ja wiem tak twierdzi moja dziewczyna która zajmuje się tym z zawodu.

[Saiya-jin 190]

A ja się zajmuję tym z zamiłowania i brałbym D3200/D5100. Twoja dziewczyna zapewne używa lamp zewnętrznych (jak już mówiłem, w takim przypadku rzeczywiście lepszym wyborem będzie D90). Amator zazwyczaj nie używa zewnętrznych lamp lub jeśli już, to jednej i nie potrzebuje wtedy D90.

Za to co zyska w D5100 względem D90? Znacznie lepsze kolory, mniejszy szum na wysokim ISO. Jak dla mnie bardzo duża przewaga D5100/D3200.

[matt105 56]

Tak sama mówi że używa lamp zewnętrznych ogółem to zależy od zastosowań...

[Machim 66]

Lustro? To je fajne:

 

http://allegro.pl/zlote-lustro-z-alabastrem-polecam-180-180cm-i2532766985.html

 

%-)

[matt105 56]

Lustro tzn. Lustrzanka a to nie było śmieszne bardziej żałosne.

[Machim 66]

Przecież wiem co oznacza potocznie słowo lustro. Sam w domu mam lustrzankę, ale konkurencji, Canona, więc napisałem to tak dla rozluźnienia tematu

[sufasaj 1]

fakt, żałosne, widać ze "98" w nicku oznacza rok urodzenia

co do mnie, fotografią sie już troszke interesuje, mam często styczność z lustrzanką brata (d5000) wcześniej sam robiłem kilka lat zdjęcia - niestety zwyczajnym aparatem - SONY DSC-w80, bardzo interesująco wyglądają te trzy modele o których piszecie wyżej, ceny są podobne, także wydaje mi się, że wybór będzie dość trudny lecz coś bardziej skłania mnie ku modelowi d5100

[matt105 56]

To w takim razie bez dyskusji D5100.

[bajker 20]

Do 3k powinieneś wyrwać zestaw d5100 z obiektywem 18-105 vr i ten obiektyw jest optymalnym wyborem jako obiektyw podstawowy. Nie rozważaj nawet zakupu 18-55, szkoda pieniędzy, obiektyw bardzo kiepski i nie wykorzysta w pełni możliwości matrycy aparatu.

 

Możesz też rozważyć zakup jasnych stałych obiektywów Nikkor 35mm lub 50mm (oba ze światłem f/1.8 ). Tutaj też do 3k za body + obiektyw (kosztują ok. 800zł) się zmieścisz.

 

Troszkę ponad budżet wyjdzie body d5100 z bardzo fajnym obiektywem ze stałym światłem Tamron 17-50mm f/2.8 (ok.1300zł). Myślę, że wart rozważenia, sam się do niego przymierzam. Jedynie co mogę mu zarzucić zwykły napęd AF, trochę głośniejszy niż obiektywy Nikona SWM.

 

Co do d90 to pomimo, że jest to aparat dość stary (chyba ma już ze 4 lata) nie przekreślał bym go całkiem. Ciągle trzyma swoją wartość i IMO jest warty zakupu. Wiadomo, że nie ma co porównywać bezpośrednio obu konstrukcji bo to nie ma sensu. D90 pomimo, że starszy to jest z wyższej półki niż d5100. D90 to zupełnie inny komfort robienia zdjęć. Matryca jest taka sama jak w d5000 i d300, jeżeli nie masz nic do zarzucania zdjęciom zrobionym aparatem twojego brata to może warto rozważyć zakup d90 (z 18-105vr)? Ja z chęcią bym zamienił mojego d5000 na d90 albo najlepiej na d7000

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez bajker

[Saiya-jin 190]

Do 3k powinieneś wyrwać zestaw d5100 z obiektywem 18-105 vr i ten obiektyw jest optymalnym wyborem jako obiektyw podstawowy. Nie rozważaj nawet zakupu 18-55, szkoda pieniędzy, obiektyw bardzo kiepski i nie wykorzysta w pełni możliwości matrycy aparatu.

Miałem oba i pod względem jakości obrazka nie ma różnicy. Różnica jest w zakresie ogniskowych, ale ja np. nie potrzebuję tak długiego obiektywu jak 18-105. Kolejna sprawa to rozmiar i ciężar - 18-105 jest dużo cięższy od 18-55. Jak dla mnie lepiej kupić 18-55 i jakąś stałkę (np. 35mm, która była moim pierwszym obiektywem w ogóle i została ze mną do dzisiaj).

 

PS Też mam D5000. Ja bym nie zamienił na D90, bo to ta sama matryca, a tracę uchylany ekran, co przydaje mi się przy fotografii makro. Jakbym miał nadmiar pieniędzy, to zamieniłbym na D7000, D5100 albo D3200.

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[grzeskos 185]

W tej kwocie to nalepszym wyborem będzie NIKON D5100 + 18-105 VR + np kata karta : http://www.euro.com.pl/karty-pamieci/sandisk-ultra-sdhc-class-10-32gb.bhtml

Co do Nikon D90 jest aparatem staszym, większym, nie kręci filmów w FHD, ale za to masz w kopusie wbudowany silnik do AF a co za tym idzie dostęp do tańszych obiektywów w przyszłośći

[bajker 20]

Miałem oba i pod względem jakości obrazka nie ma różnicy.

 

z tym się zupełnie nie mogę zgodzić. 18-105 jest ostrzejszy.

 

 

Różnica jest w zakresie ogniskowych, ale ja np. nie potrzebuję tak długiego obiektywu jak 18-105. Kolejna sprawa to rozmiar i ciężar - 18-105 jest dużo cięższy od 18-55.

 

tu się zgadzam, 18-105 waży prawie 0,5kg. przy tak małym body jakim jest d5000/5100 komfort jest kiepski. dodatkowo czesto używam lampę, która swoje też waży. dlatego musiałem dokupić grip, by poprawić uchwyt.

 

Jak dla mnie lepiej kupić 18-55 i jakąś stałkę (np. 35mm, która była moim pierwszym obiektywem w ogóle i została ze mną do dzisiaj).

 

ja mam 50mm f/1.8, którą używam do portretów (po cropie 75mm od biedy może być) bo kasy na porządną portretówkę nie mam. 35mm jest bardziej uniwersalny ale też bardzo udany obiektyw. i do tego 18-105 VR

[Saiya-jin 190]

z tym się zupełnie nie mogę zgodzić. 18-105 jest ostrzejszy.

Ani u mnie nie był ostrzejszy, ani u nich też nie jest (patrz zdjęcia):

http://www.optyczne.pl/123.4-Test_obiektywu-Nikon_Nikkor_AF-S_DX_18-55_mm_f_3.5-5.6G_VR_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.html

http://www.optyczne.pl/139.4-Test_obiektywu-Nikon_Nikkor_AF-S_DX_18-105_mm_f_3.5-5.6_VR_ED_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.html

 

Albo mi się z puchą nie zgrał, albo nie wiem. Jak dla mnie te obiektywy są na tym samym poziomie.

 

ja mam 50mm f/1.8, którą używam do portretów (po cropie 75mm od biedy może być) bo kasy na porządną portretówkę nie mam. 35mm jest bardziej uniwersalny ale też bardzo udany obiektyw. i do tego 18-105 VR

Ja mam/miałem: 35mm, 18-55, 18-105, 50 (tę nową), Samyanga 85mm, Tamrona 60mm macro, Vivitara 28 mm Close Focus (próbuję sprzedać). Zostawiłem sobie 35mm, 60mm i zamierzam kupić ponownie 18-55.

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[bajker 20]

Ani u mnie nie był ostrzejszy, ani u nich też nie jest (patrz zdjęcia):

http://www.optyczne....ość_obrazu.html

http://www.optyczne....ość_obrazu.html

 

no i tu wychodzi, że myślimy/piszemy o innych obiektywach. Ty o 18-55 VR a ja o 18-55 bez stabilizacji.

 

mtf dla 18-55 bez stabilizacji juz nie jest taki ciekawy:

http://www.optyczne.pl/25.4-Test_obiektywu-Nikon_Nikkor_AF-S_DX_18-55_mm_f_3.5-5.6G_ED_Rozdzielczość_obrazu.html

 

jednocześnie wersja VR też ma sporo wad (ale też i zalet w stosunku do wersji bez VR), o których można poczytać na Optycznych. no i to wszytko za ok 350zł

[Saiya-jin 190]

Miałem i ten bez stabilizacji (brat nadal go ma) i właśnie ten chcę kupić. Kiedyś kupiłem za 160 zł. Teraz jest mały problem, bo ogólnie ludzie wystawiają raczej wersję z VR.

Pod względem ostrości był równie dobry, jeśli nie lepszy, od 18-105 VR.

Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin

[maden 25]

d90 jest o wiele lepszym aparatem niż d5100. Tak ogólnie to są dwie różne półki. d5100 to półka typowo amatorska gdzie się jest ciągniętym za rączkę natomiast w d90 jest już z półki zaawansowany amator. Ja osobiście bym brał d90 ponieważ ma lepszą ergonomię pracy, lepszy autofocus, lepiej leży w dłoni no i ma "śrubokręt" i przede wszystkim nie wyobrażam sobie lustrzanki bez dwóch pokręteł sterujących.... No chyba że ktoś kupuję lustrzankę żeby robić na "tym zielonym" więc sorry.... Jeśli ktoś myśli o rozwijaniu się w dziedzinie fotografii to najtańszy wybór to d90, jeśli chce sobie pstrykać zdjęcia kwiatków, pszczółek i żeby do tego coś klepało to 5100/3100.

 

Trzeba też się zastanowić czym różnią się owe "półki zaawansowania". Można owszem pisać że dane modele z różnych półek mają taką samą matrycę i jest w tym dużo prawdy, lecz lustrzanka to nie tylko większa matryca lecz również cała elektronika jak pomiar światła, ostrości, oprogramowanie które zapisuję do jpeg/raw, odpowiada też za szybkość aparatu i stabilność, cała mechanika i ergonomia przycisków. Wiadomo im wyższa półka to to wszystko jest lepiej dopracowane i lepiej działa.

 

Odchylany wyświetlacz? Która profesjonalna ma takie coś? Wg zbędny bajer do szpanu który można łatwo uszkodzić.

 

Aparaty między półkami różnią się też żywotnością migawki.

 

18-55 vs 18-105. Pod każdym względem 18-105 jest lepsze. Wiem bo sam używałem, a dokładnie połączenia d90 z 18-105 (moja pierwsza lustrzanka i obiektyw). Lepsza stabilizacja, jest cięższy, końcowe światło 5.6 jest na 105mm a nie na 55mm,(w 18-105 na 55mm ma f/5), lepsza plastyka. link do porównania na modelu nikon d90 http://www.dxomark.c.../439#div1anchor

 

Nie sugerowałbym się testami na stronie optyczne.pl. O wiele bardziej precyzyjne i porównywalne/powtarzalne są testy na www.dxomark.com.

Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez maden

[bajker 20]

Miałem i ten bez stabilizacji (brat nadal go ma) (...) Pod względem ostrości był równie dobry, jeśli nie lepszy, od 18-105 VR.

 

albo trafiłeś na fatalny model 18-105 i z twoją puszką miał jakiś BF lub FF dlatego uważasz, że 18-55 jest ostrzejszy albo sam siebie oszukujesz... testy nie kłamią (i nie opieram się tylko na Optycznych) jak i opinie innych.

[Saiya-jin 190]

d90 jest o wiele lepszym aparatem niż d5100. Tak ogólnie to są dwie różne półki. d5100 to półka typowo amatorska gdzie się jest ciągniętym za rączkę natomiast w d90 jest już z półki zaawansowany amator. Ja osobiście bym brał d90 ponieważ ma lepszą ergonomię pracy, lepszy autofocus, lepiej leży w dłoni no i ma "śrubokręt" i przede wszystkim nie wyobrażam sobie lustrzanki bez dwóch pokręteł sterujących.... No chyba że ktoś kupuję lustrzankę żeby robić na "tym zielonym" więc sorry.... Jeśli ktoś myśli o rozwijaniu się w dziedzinie fotografii to najtańszy wybór to d90, jeśli chce sobie pstrykać zdjęcia kwiatków, pszczółek i żeby do tego coś klepało to 5100/3100.

Głupoty gadasz, że aż głowa boli. Wielu profesjonalistów kupuje sobie na drugie body właśnie D5100 (gdzie pierwsze to np. D700). To nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf. Dwa pokrętła? O, patrz, w Canonie ŻADNA puszka nie ma dwóch i co? Zdjęć nie robią? A może Canona kupują tylko amatorzy? Nie wspomnę o tym, że jest przecież klawisz funkcyjny, pod który można przypisać sobie, co się tylko chce. W tej chwili wybór jest taki: ergonomia, strobbing, szkła bez AF (D90) - jakość zdjęć (D5100, D3200). Każdy sam musi sobie odpowiedzieć, co jest dla niego ważniejsze i z jakich szkieł chce korzystać.

 

Odchylany wyświetlacz? Która profesjonalna ma takie coś? Wg zbędny bajer do szpanu który można łatwo uszkodzić.

Dla mnie zbędnym bajerem jest napęd AF i rozmiar, którym możesz szpanować i udawać, że jesteś pro.

 

Aparaty między półkami różnią się też żywotnością migawki.

Akurat D90 nie różni się pod tym względem od D5100. Sry, ale D90 to też nie jest pro aparat, więc już możesz płakać, że nie poszpanujesz przed lachonami. Na Zachodzie takie aparaty się kupuje dzieciakom jako zabawkę. Nie masz pomiaru światła z manualami, masz taki sam AF, jak w D5000, a chyba nawet gorszy, bo D5000 wyszło nieco później, przez co ma lepiej dopracowane oprogramowanie. Nie ma uszczelnień ani magnezowej obudowy. Płacz, nie będzie lachona wyrwanego na "pro" aparat.

 

18-55 vs 18-105. Pod każdym względem 18-105 jest lepsze. Wiem bo sam używałem, a dokładnie połączenia d90 z 18-105 (moja pierwsza lustrzanka i obiektyw). Lepsza stabilizacja, jest cięższy, końcowe światło 5.6 jest na 105mm a nie na 55mm,(w 18-105 na 55mm ma f/5), lepsza plastyka. link do porównania na modelu nikon d90

No tak, używałeś 18-105, więc wiesz, jakie jest 18-55. Ta logika. Miałem oba i nie ma między nimi różnicy poza zakresem i rozmiarem szkła.

 

albo trafiłeś na fatalny model 18-105 i z twoją puszką miał jakiś BF lub FF dlatego uważasz, że 18-55 jest ostrzejszy albo sam siebie oszukujesz... testy nie kłamią (i nie opieram się tylko na Optycznych) jak i opinie innych.

Albo optyczni dostali selekta, albo w łapę... Równie dobrze Ty mogłeś trafić na kiepski egzemplarz 18-55 (lub się oszukujesz ). Jak widać możliwości jest kilka. Miałem oba, nie widzę pomiędzy nimi różnicy (z czego korzystałem z dwóch 18-55 - swojego i brata). Zdecydowanie nie warto przepłacać, jeśli ktoś kupuje kita głównie dla szerokiego kąta.

Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Saiya-jin