Skocz do zawartości

Morele.net problem z reklamacją.


Recommended Posts

Witam. Mam problem z tymi gnojami w morelach. Wysłałem do nich moją płytę główną DFI w której uległo uszkodzeniu gniazdo z wyjściami od dźwięku oraz nie łączyła karta sieciowa. Wysłałem do nich bodajże 22.05. Dzisiaj dostałem odpowiedz, że płyta ma uszkodzenie mechaniczne.

Zdjęcia:

http://screenshooter.net/data/uploads/mx/jd/wpir.jpg

http://screenshooter.net/data/uploads/js/dc/sxxm.jpg

Jak widać na zdjęciu, które zrobiło morele po prawie miesiącu jest złamane zapięcie od pci-e oraz uszkodzenie laminatu. Płyta nie miała takich uszkodzeń gdy do nich wysyłałem. Co robić? I najlepsza część tego programu, mam podejść do Szczecina i odebrać płytę w netpunkcie, problem w tym że do Szczecina nie mam 20km.

Edytowane przez Sony156
Link to post
Share on other sites

Oni maczali pewnie w tym palce i bawia sie w kotka i myszkę.Nie wiem czy dzwoniłeś, ale jak nie to zadzwoń ze paczka była bardzo dobrze zabezpieczona i nie ma prawa zostać uszkodzona, krotka z gnojami trzeba się konsultować, łatwo się mówi, ale walcz o swoje.Nie mam pomysłu.....

Link to post
Share on other sites

Mnie wadliwą pamięć do laptopa wymieniali na chyba tą samą (lub też uszkodzoną) cztery razy. Musiałem sześć razy jeździć do netpunktu i ciągle udowadniać im, że dają mi szmelc, całość trwała przeszło m-c. Oczywiście po drodze wszystkiego się wypierali, nawet tego, że wysłali do mnie maile w tej sprawie. Z moich doświadczeń z różnymi serwisami Morele są zdecydowanie najgorsze - kolejny powód aby tam nie kupować.

Sony walcz, masz pewnie jakieś zdjęcia kompa sprzed wysyłki gdzie nie ma tych uszkodzeń może to będzie jakiś dowód. Poza tym, jeśli płyta była by tak uszkodzona powinni Ci to zgłosić zaraz po otrzymaniu jej od Ciebie a teraz po m-cu nie ponosisz odpowiedzialności, za to co działo się z płytą.

Link to post
Share on other sites

Nie pieść się z nimi,

wal drugą reklamację, oficjalne zgłoszenie reklamacyjne w związku z uszkodzeniem płyty w serwisie. Standardowo wymiana na nową lub zwrot gotówki. Mają 14 dni na rozpatrzenie (i nie roboczych). Jeśli nie sprawdzili sprzętu przy kurierze to nie mają dowodu na to że płyta przyszła do nich uszkodzona (kurier jest świadkiem w momencie stwierdzenia przy nim uszkodzenia). Możesz napisać od razu że w przypadku negatywnego rozpatrzenia reklamacji zgłosisz sprawę do UOKiK. Swoją drogą już im zaszkodziłeś tym tematem. Dwa razy się zastanowię zanim coś u nich kupię.

 

Pozdrawiam

 

mulator

Link to post
Share on other sites

W sumie juz na drugi dzień wysłałem zapytanie ile będzie to wszystko trwało, odpisali że ok. 2-3tyg. napisałem do nich czy przypadkiem 14dni to nie jest maksymalny termin - odpisali że nie przy tego typu reklamacji?

Szkoda, że nie mam zdjęć płyty, następny błąd. Zanim wysyłali płyte do producenta to chyba też sprawdzali ją u siebie? i chyba od razu by mi odmówili naprawy/wymiany płyty czy co tam jeszcze jest możliwe. Dopiero po miesiącu dostałem info że płyta jest uszkodzona mechanicznie, to jest zastanawiające.

Wszystkie rady pomocne, dzięki.

Oczywiście powstanie temat niepolecający morele. ;)

Link to post
Share on other sites

Ha, jeśli decyzję w sprawie reklamacji otrzymałeś po terminie 14 dni od zgłoszenia to mają pozamiatane. Prawo polskie jest jednoznaczne i żadne zapisy w karcie gwarancyjnej określające termin rozpatrzenia gwarancji dłuższy niż 14 dni nie mają tu zastosowania. W przypadku braku odpowiedzi ze strony sklepu/serwisu w terminie max 14 dni od daty zgłoszenia reklamacji, reklamacja automatycznie jest uznawana, muszą naprawić, wymienić na nowy lub zwrócić pieniądze.

 

Pozdrawiam

 

mulator

Link to post
Share on other sites

Czyli wychodzi na to, że sami na siebie bata ukręcili. Gdyby płyta była od początku uszkodzona mechanicznie to by od razu odrzucili, jednak tak się nie stało. Sami uszkodzili i wysłali do producenta gdzie została odrzucona. Po miesiącu dostałem info, że płyta jest uszkodzona. Na dodatek zrobili mnie w ciula z czasem rozpatrywania reklamacji. Jednym słowem mają lipe?

Edytowane przez Sony156
Link to post
Share on other sites

Ja bym powalczył,

najmocniejszym argumentem jest termin rozpatrzenia reklamacji.

 

Pozdrawiam

 

mulator

 

Tu masz link gdzie w prosty sposób jest opisana procedura reklamacji:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390

a tu cytat:

 

W jakim terminie sprzedawca ma obowiązek załatwić reklamację?

Ma obowiązek ustosunkować się do naszej reklamacji w terminie 14 dni kalendarzowych, liczonych od dnia następnego po dniu, w którym ją złożyliśmy. Nieudzielenie odpowiedzi w tym terminie oznacza uznanie reklamacji. Powinna być wtedy załatwiona tak, jak napisaliśmy w dokumencie reklamacyjnym. Nie jest jednak powiedziane, w jaki sposób mamy otrzymać odpowiedź, dlatego należy to ustalić i zapisać w dokumencie reklamacyjnym. Czas na udzielenie odpowiedzi przez sprzedawcę nie oznacza, że towar w tym właśnie czasie będzie naprawiony lub wymieniony. Powinno być to zrobione w odpowiednim czasie, a to zależy od rodzaju towaru i celu jego nabycia. Często jest to pole koniktów między sprzedawcami i konsumentami, bo przepisy nie są wystarczająco precyzyjne.

Link to post
Share on other sites

Panowie luzik.

Kolega ma wygraną sprawę ze względu na brak odpowiedzi w wymaganym terminie, co jest równoznaczne z akceptacją roszczenia.

A sq... jest prawdopodobnie serwis dystrybutora, bo serwis sklepu odbiłby natychmiast piłeczkę jak dostał płytę, a że postąpił nieładnie nie chcąc się użerać z dystrybutorem i spychając problem na klienta to też należy im wypomnieć dosadnie, a najlepiej przekazując link do forum (sprawdzone osobiście, to bardzo dobrze działa).

Link to post
Share on other sites

to już jakaś parodia...sklep , czy serwis wysyła ci zdjęcia po miesiącu ,że płyta uszkodzona mechanicznie?!ciekawe co by zrobiło Morele jakbym ja połamał w domu tę zapinkę i wysłał im po miesiącu zdjęcie..odpisaliby ,że przecież przyjąłem towar więc był dobry !chociaż naprawili zgłoszone wady?nie mogli odmówić naprawy bo nie tego dotyczyła reklamacja, a te uszkodzenia nie są wadami istotnymi!to zadrapanie to ma być uszkodzenie ? przecież nie narusza ścieżek , a ułamany zatrzask PCI?niedawno na forum był temat -ktoś kupił płytę z Morele właśnie z ułamanym tym zatrzaskiem-Morele stwierdziło ,że to wada nieistotna i nie wpływa na funkcjonalność płyty i nie chciało wymienić tylko w ramach rekompensaty proponowali jakiś rabat przy kolejnych zakupach..

Link to post
Share on other sites
Gość TheRedGuy

Nie odbieralbym uszkodzonego przez nich sprzetu. chcesz mocowac plyte do gory nogami i karta moze ci wypasc ;P to jest jakas komedia... okaze sie ze plyta dziabnieta i nie przyjma ci jej nastepnym razem bo uszkodzona mechanicznie.

 

To nie jest sprzet za ktory placiles.

Link to post
Share on other sites

jak dla mnie to skrobnij maila że płyta wyjechała od Ciebie dobrze zapakowana, sądząc po braku sugestii morele w momencie dotarcia odnośnie uszkodzeń mechanicznych to musiało nastąpić w drodze od morele do serwisu zewnętrznego.

 

Jeżeli ciężko będzie dojść do porozumienia to zapytaj się rzecznika praw konsumenta co on na to.

 

Jeżeli morele przyjęło sprzęt jako sprawny (naprawa nie miała statusu warunkowej) to powinieneś dostać sprawną, nie gorszą płytę, lub jej równowartość.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...