Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Na podobnym "policjancie" urwałem dzisiaj w Viki osłonę termiczną wydechu :/

 

http://gniezno.eu/strona32wqf435ge/images/stories/newsy/sierpien2010/II/listopadowa2.jpg

 

Trzyma się na słowo honoru na 2 śrubach. Na szczęście naprawa jest tania, podkładki fi 25mm i trochę WD40 :D

Link to post
Share on other sites

I co z tego jak jesteś skoncentrowany, jak tak naprawdę przy 120km/h nie jesteś w stanie zapanować samochodem jeśli mówimy o nagłym hamowaniu, lub błyskawicznym zmianie pasa ruchu. Na autostradzie to pół biedy, ale jak nieraz widzę jak niektórzy potrafią na zwykłym poza zabudowanym jechać 120< to tylko zastanawiam się z którego drzewa będą ich zdrapywać.

Link to post
Share on other sites
I co z tego jak jesteś skoncentrowany,

 

bardzo dużo z tego, potwierdzam z autopsji i nie trzeba zaraz jechać 120 w zabudowanym, wystarczy 70-80

 

btw wbrew temu co trąbi bezmyślnie policja i media najczęstszą przyczyną wypadków nie jest nadmierna prędkość czy powtarzane przez "drogowców" (i durne zarazem) niedostosowanie prędkości do warunków jazy, tylko brak uwagi i/lub umiejętności ze strony kierowcy, niedawno słuchałem wywiadu w radiu z byłym komendantem (czym tam innym, nie istotne ważny był) drogówki, który powiedział wprost, że nasze oficjalne statystyki to pic na wodę i fotomontaż, że wszędzie piętnowany "*********ający łysy/młody w bejcy/golfie" to tylko ułamek, a największą pulę zbiera "elegancka pani 35+ w firmowym mercedesie"

Link to post
Share on other sites

Jazda 120km/h z zabudowanym to debilizm ale 120km/h na drodze krajowej to pikuś. Tak jak drachen pisze, statystyki są o kant tyłka rozbić. Najwięcej wypadków/kolizji powodują kobiety i starcy, dopiero dalej są młodzi/prędkość.

Link to post
Share on other sites

ja dodałbym jeszcze drogi (i to nie koniecznie te dziurawe), 3 lata temu trzasnąłem 306 żony o latarnię jadąc przepisowe 40 łukiem, było lekko mokro, a nowa nawierzchnia śliska jak lodowisko, można było się na niej na butach wypierniczyć nie było mowy o tym, że winny jest zarząd dróg publicznych, choć sądząc po tym, że najpierw straszyli i straszyli, a jak kazałem im się wypchać numerem ubezpieczyciela to jakoś po rozmowie z nim zarówno policja jak i ci od latarni natychmiast nabrali wody w usta

notabene po dzień dzisiejszy nie da się na tym łuku przekroczyć 30 na choćby lekko mokrym bez ryzyka zerwania przyczepności i wszystko jest w jak najlepszym porządku, co jakiś czas tylko zbierają kogoś nieświadomego pułapki

Link to post
Share on other sites

 

 

nie da się na tym łuku przekroczyć 30 na choćby lekko mokrym bez ryzyka zerwania przyczepności
 Oni tam plytki polozyli czy jak??? Szok.

Swoja droga jak pieszy zlamie sobie noge na nieodsniezonym chodniku to wina wlasciciela nieruchomosci, a jak kierowca spowoduje wypadek na lipnej drodze to wina kierowcy.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...