Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

  • 2 tygodnie później...

Chciałbym wam zaprezentować mojego dziadka którym na  co dzień jeżdzę :

 

Nissan Micra K10 1.2 Super S

Rocznik: 1991

Moc: 55 KM 8-)

 

Jak na razie nie sprawia większych problemów, od marca jedynie wymienić termostat i ostatnio akumulator. Od przyszłego roku zamierzam zakupić jakieś ładne alumki oraz zrobić remont silnika, trzeba dbać o dziadka żeby mógł jeszcze długo jeździć po naszych "pięknych" drogach. Ma parę mankamentów jak mała dziura w drzwiach którą widać na załączonym zdjęciu oraz zużyte siłowniki klapy bagażnika lecz powoli wszystko będzie robione.

 

 

http://i977.photobucket.com/albums/ae253/Arto_90/Nissan%20Micra%20k10/1_zps5c129619.jpg

 

 

http://i977.photobucket.com/albums/ae253/Arto_90/Nissan%20Micra%20k10/2_zps008fb4d4.jpg

 

 

http://i977.photobucket.com/albums/ae253/Arto_90/Nissan%20Micra%20k10/3_zps81bc303a.jpg

 

 

http://i977.photobucket.com/albums/ae253/Arto_90/Nissan%20Micra%20k10/4_zps74900d03.jpg

 

Link to post
Share on other sites

http://images04.olx.pl/ui/11/45/86/1304276860_194913986_1-Zdjecia--VW-GOLF-V-20-SDI-bezwypadkowy.jpg

 

Zdjęcie nie moje, ale nawet kolor się zgadza  :D Tylko na letnich gumach mam alusy, a takie firmowe kołpaki na zimówkach. Wrzucę jakieś fotki jak go umyję i wywoskuję przed zimą :D

 

2.0 SDI, rok 2003, przebieg 69 000 km  8-)

 

 

Fajneee, wreszcie coś innego niż Golf czy Civic  :D Coś czego nie widać na każdych światłach, coś z duszą :D

:menda:

Edytowane przez Klikacz
Link to post
Share on other sites

Nie, 69000 od nowości, kupiony w PL. Jestem drugim właścicielem, ale tylko dlatego, że pierwszym właścicielem był mój tata xD Niemcy widział tylko przejazdem :D

 

Co do awaryjności: jedyne co było wymieniane od nowości do zamek w drzwiach (tylne drzwi się blokowały) oraz tydzień temu padła mi świeca żarowa i sonda lambda. Tak to płyny eksploatacyjne i serwis, poza tym koszty zerowe. Tylko niestety garażowany był w ciepłym garażu i teraz powoli zaczyna pojawiać się korozja na progu (w zimie sól z drogi zostawała, w garażu się topiła no i mam za swoje).

Edytowane przez Klikacz
Link to post
Share on other sites

Bardzo wygodny. Co prawda brakuje mi czasem turbiny przy wyprzedzaniu, ale nie ma co narzekać. Dużo nie pali, nie psuje się, sprawuje się jak należy (odpukać w niemalowane). VII też są fajne, ale nic nie przebije nowej A6 wg mnie :D

http://www.audi.pl/etc/medialib/ngw/product/a6/a6/my_2011_c7.Par.0179.Image.jpg/footage_a6_hybrid4.jpg

Link to post
Share on other sites

Tylko niestety garażowany był w ciepłym garażu i teraz powoli zaczyna pojawiać się korozja na progu (w zimie sól z drogi zostawała, w garażu się topiła no i mam za swoje).

To nie wina garażowania tylko fuszera fabryczna albo projektowa. Zaraz w zaleceniu serwisów będzie zostawianie otwartych drzwi i przykręcanie ogrzewania :wariat:

Link to post
Share on other sites

Myślisz coś w ogóle? :D 

 

Korozja powstaje, bo sól wygryza lakier i podkład. Gdyby garaż był zimny, to śnieg z solą nie rozmrażałaby się, przez co nie dochodziłoby do "wyżerania" :D Przynajmniej tak wydaje mi się z chemicznego punktu widzenia :D

 

Po drugie czy ja wiem czy fuszera? Jakoś niemieckie samochody nie słyną z fuszery, a szczególnie jeśli chodzi o blachy. 

Link to post
Share on other sites

drach masz może samochód? 

 

Może rozwinę moją myśl. Mój Golfik jest z roku 2003. Jedyna rzecz wymieniana w nim od nowości to zamek w tylnich drzwiach (150 zł z robocizną) oraz sonda lambda i świeca żarowa (200 zł z robocizną). Te niecałe 4 stówki na przestrzeni prawie 11 lat nie są chyba dużą sumą. Inni w tym czasie zdążyli wymienić rozrząd, całe zawieszenie w swoich "reno" oraz inne różnego kalibru pierdoły. Jak dotąd nie spotkałem się z autami lepiej wykonanymi niż auta produkowane w Niemczech, a uwierz mi na słowo, że z niejednym autem miałem do czynienia. Nie widziałem jeszcze nigdy, żeby ktoś napisał: "francuskie auta są solidniejsze od niemieckich". Z czegoś musi to jednak wynikać  :menda:

Edytowane przez Klikacz
Link to post
Share on other sites

Cóż, to gratuluję ze nie wymieniałeś rozrządu, hamulców itp, faktycznie umieją robić samochody idealne :P

 

Pasek rozrządu max 5-6 wytrzymuje, potem się starzeje mimo że nie zrobił kilometrów, polecam poczytać o "samochodach" nawet tak idealnych jak te Niemieckie (Renault większość części ma z NIemiec, tak samo jak Toyota czy masa innych rasowych aut..)

Link to post
Share on other sites

 

 

drach masz może samochód? 

 

mam, dwa

tzn jeden ja, jeden małża, ale to tak jakbym miał dwa, tylko jeden wiecznie niezadbany  ;)

 

 

 

Jak dotąd nie spotkałem się z autami lepiej wykonanymi niż auta produkowane w Niemczech, a uwierz mi na słowo, że z niejednym autem miałem do czynienia. Nie widziałem jeszcze nigdy, żeby ktoś napisał: "francuskie auta są solidniejsze od niemieckich". Z czegoś musi to jednak wynikać

 

zgadza się, bardzo poważam niemiecką myśl techniczną, niestety ta umarła śmiercią naturalną wraz z dniem odejścia z tej firmy głównego inżyniera (wyleciało mi z głowy nazwisko) który był odpowiedzialny za to, że ich auta były kultowe i niezniszczalne, za to, że  25 letnia "eska" nadal trzyma się lepiej od cztero-pięciokrotnie młodszych aut, a odszedł bo kazali mu zaprojektować mercedesa, który zepsuje się po 7 latach tyle w temacie legendy

Link to post
Share on other sites

 

Pasek rozrządu max 5-6 wytrzymuje, potem się starzeje mimo że nie zrobił kilometrów.

 

Fakt, rozrząd należy wymieniać co 120 tys km lub 5 lat. Tak czy siak nie zrobiłem tego (#sknerus)  i jeszcze 5 godzin temu samochód jeździł :D A co do hamulców: samochód ma przejechane 70 tys km, więc pewnie czas będzie o nich pomyśleć, chociaż w te wakacje z ciekawości zrobiłem u znajomego na stacji naprawczej (nie wiem jak to fachowo nazwać); hamulce śmigają jak nówki :D 

 

Co do Toyoty mogę się zgodzić, podobnie jest z Kią. Robią bardzo fajne samochody w przystępnej cenie i przy okazji dają 7 lat gwarancji, co na pewno boli europejskie koncerny. Niestety moje nastawienie do Francuzów jest baardzo mizerne. W domu swojego czasu był Citroen c3. Niesamowicie niepraktycznie skonstruowane auto. Żeby wymienić przedni reflektor (ponad 80% citroenów c3 ma zaparowany reflektor, niesamowita szczelność :D ) trzeba przednie koło, nadkole i wtedy dopiero można odkręcić lampę. Jakoś nie byłem zwolennikiem francuskich aut i chyba nie zostanę, ale cóż, nie można mieć wszystkiego :D

Link to post
Share on other sites

 

 

(Renault większość części ma z NIemiec, tak samo jak Toyota czy masa innych rasowych aut..)

To, że części produkowane są w Niemczech nie oznacza, że auta z automatu będą lepsze. W autach francuskich jest to coś co czyni je bardziej rozklekotanymi :P. Może to miłość do gadżetów i brak do końca przemyślanych rozwiązań, kto wie?

Choć muszę przyznać, że silnik 1.6T grupy PSA/BMW wyszedł nadspodziewanie dobrze (choć to pewnie zasługa Bawarczyków)

 

 

 

Co do Toyoty mogę się zgodzić,

Toyota w ostatnich 5 latach strasznie zeszła na psy. To już nie są te auta co kiedyś.

 

 

 

ponad 80% citroenów c3 ma zaparowany reflektor,

Moje BeeM też ma :cry:

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...