Skocz do zawartości

Recommended Posts

A ciekawe ile waży kolega z filmiku. Tego nawet się nie chce komentować. Ilekroć ktoś mi mówi, że "właściwie kulturyści nie różnią się niczym od blondynek z silikonem" oburzam się mówiąc, że różnią się jednym zasadniczym szkopułem. Blondynka (lub brunetka czy ruda:) ) idzie i za pieniądze robi sobie w ciągu dnia odsysanie tłuszczu i cycki EE i prócz pieniędzy nic w to nie włożyła. Kulturysta zap__ala przez długie lata 4-5 razy w tygodniu, wyrzeka się wielu przyjemności i rygorystycznie pilnuje całej diety (to jest najtrudniejsze w tym sporcie) - tak, to wymaga większego charakteru niż wizyta u lekarza plastycznego. Piszę o tym bo dla mnie syntholowcy są pomiędzy tą blondynką a kulturystą. Dla mnie to kretyni mający skrzywiony obraz rzeczywistości.

Link to post
Share on other sites

Ilekroć ktoś mi mówi, że "właściwie kulturyści nie różnią się niczym od blondynek z silikonem"

Ja jak mi mówią że jestem jakiś sterydowy chłopak łapię kolesia sprowadzam do parteru leje mu na twarz i każę zanieść mocz do badań %-)

Nie no joke :P

 

Dzisiaj plecy + brzuchy ale bez ciągów bo stwierdziłem że na początek treningów sobie daruję ;)

 

<puchnijcie jak igły>

Edytowane przez RAKU 44
Link to post
Share on other sites

Ja teraz zrobilem lekka przesiadke jezeli chodzi o trening brzucha:

3 razy trening w tygodniu, z czego:

W zaleznosci od humoru 1 lub 2 razy zgiecia na wyciagu gornym z lina w tygodniu po 30 powtorzen 4 serie

Lub

Maszyna 30 powtorzen

 

Ten wyciag straszny przyrost mi zafundowal, brzuch teraz wyglada jak miesien piwny :wariat:

Link to post
Share on other sites

Dieta na powietrze z pompki do roweru ;P P.S. Nie, że fascynuje mnie oglądanie tego - ślepy traf na YT :)

Ten koleś wygląda strasznie, nie rozumiem jak można z siebie zrobić takie COŚ ale to już nie mnie oceniać "każdy orze jak może" :D

Sam grubo zastanawiam się nad powrotem na siłkę :P z tym, że nie lubię "zgromadzeń" i jakoś nie mogę przełamać się i zapisać do jakiegoś klubu tak więc postanowiłem już na 100% po tym sezonie roboczym zakup jakiegoś małego domowego "centrum pocenia", tylko odkładam to już od kilku miesięcy bo ciągle brak kasy :( chata w remoncie co bardzo mnie ogranicza no i zawsze tam jakieś wydatki się znajdą... a tu 30-cha na karku a bebzun rośnie :[ Obecna moja waga to 89kg (i ciągle rośnie) przy 180cm. Niedługo mi się schudnie jakieś 8-10kg bo nadchodzi najcięższy i najbardziej wyczerpujący fizycznie sezon w pracy - także po powrocie nie chciałbym już dopuścić do mojej obecnej "formy". Na siłce nie byłem już dobre 8-9lat także jestem do tyłu i stąd moja prośba do Was o pomoc w planie treningowym ale to dopiero w okolicach kwietnia.

Pozdrawiam!

Edytowane przez MekPrzemasMek
Link to post
Share on other sites

Najpierw wypatrz sobie jakiś sprzęt na allegro. Potem będzie można pod niego szukać ćwiczeń. Ja kupiłem jeden z tańszych zestawów na allegro. Ławka razem ze stojakami, 2x hantelki, 1x gryf prosty, 1x łamany + 27kg nakładu za jakieś 400pln. Oczywiście trzeba doliczyć dodatkowy nakład za 200-300 i najlepiej dodatkowe osobne stojaki. Ja wziąłem te od Marbo za jakiejś 120-140. Nic Ci więcej do szczęścia nie potrzeba. Drążek jakoś można zaimprowizować.

Link to post
Share on other sites

Ale byka strzeliłem aż normalnie wstyd po całej linii, ogólnie staram się przed dodaniem czytać swoje posty i ewentualnie wprowadzać poprawki ale jak widać "polska mowa być bardzo trudna" hahaha aż sam się z siebie uśmiałem :D :D :D

Już wprowadziłem poprawkę dzięki za zwrócenie uwagi ;)

@ Elkey - już mam upatrzoną "wszystko mającą" ławeczkę z kompletem gryfów. Nic więcej mi nie potrzeba bo po prostu chcę dbać o formę i nie zależy mi za bardzo na "buzowaniu" :P

http://allegro.pl/mega-zestaw-lawka-gryfy-obciazenia-65-kg-thorn-i2029979877.html

lub takie coś tylko nie wiem czy ten wyciąg jest coś warty:

http://allegro.pl/zestaw-silownia-solid-87kg-lawka-gryfy-ciezary-xm-i2015791275.html

Edytowane przez MekPrzemasMek
Link to post
Share on other sites

@elkey i w sumie cała reszta bandy ;)

Jakieś ćwicenia na czworoboczny z własnego doświadczenia ?

Pomijając szrugsy bo głównie chodzi mi o część środkową i dolną od jakiegoś czasu wykonuję coś w rodzaju tych cleanów:

http://www.youtube.com/watch?v=jpXqVba1mFo

 

z tym że staram sie jak najbardziej wyłączyć nogi coś jak na tym filmiku:

 

http://www.youtube.com/watch?v=9hWazA6Alz8

 

Efekty jakieś są jednak przydałby się jakiś inny bodziec na tę partię bo przy moich lekko odstających łopatkach mam trochę niedosyt mięcha w tym miejscu ;):P

Foto dla zobrazowania (prostownik grzbietu też do podgonienia ;) ):

http://img526.imageshack.us/img526/6751/zdjcie137pom.jpg

 

<pozdro>

Edytowane przez RAKU 44
Link to post
Share on other sites

Czworoboczny to głównie szrugsy. Kombinuj ze sztangą z przodu i z tyłu pleców, ewentualnie sztangielki. Może 2x w tygodniu je robić? Zgaduję. Są jeszcze ćwiczenia na "kark" te co wykonują je fajterzy ale nie wiem czy kaptur też przy tym rośnie.

 

Ja bym na razie odpuścił to co robi typ na filmiku. Jeżeli dobrze pamiętam to lubisz olewać ciągi a do tego ćwiczenia potrzeba już bardzo mocnych ciągów i brzucha bo inaczej krzywdę sobie można zrobić. Nie używałbym też pasków bo do niczego dobrego to nie prowadzi, na pewno nie do mocnego uścisku co jest jedną z podstaw sportów siłowych. Polecam magnezję.

Edytowane przez elkey
Link to post
Share on other sites

Ciągów nie olewam po prostu na początek treningów wolę wznosy na rzymskiej dla rozruszania, ale martwy ma swoje stałe miejsce w rozpisce.

Te cleany wykonuję już od ponad roku i jak do tej pory zero kontuzji plecy trochę sie poprawiły ale jeszcze mam niedosyt ;)

 

Szrugsy to przeważnie góra czworobocznego ale może i warto spróbować 2x w tygodniu jak do tej pory robiłem je przy okazji treningu na plecy i prefoerowałem hantle, równie dobrze można je dorzucić do barków jeszcze tylko będę musiał przesunąć treningi barków i pleców żerby mieć conajmniej dwa dni przerwy między nimi.

 

W tym sęk że mało ćwiczeń na tę partię i robienie cały czas szruugsów jakoś do moich czworobocznych nie dociera :/

Co do pasków nie używam ich w ogóle do ciągów tylko białe ;)

 

<pozdro>

Edytowane przez RAKU 44
Link to post
Share on other sites

Specjalnie by mi się nie chciało zmieniać treningu pod szrugsy. Jak raz w tygodniu zrobisz je z klatką, rękoma czy nogami w sumie nie powinno zaszkodzić. Może spróbować pobawić się z ciężarem-liczbą powtórzeń niż z innymi ćwiczeniami?

Link to post
Share on other sites

W sumie można je do każdego treningu gdzieś wcisnąć i zachować ten układ który mam teraz.

Sęk w tym że szrugsy jadą przeważnie górę i o ile wszystkie koszule przestały mi się dopinać pod szyją to ze środkową częscią już tak dobrze nie jest ;)

Link to post
Share on other sites

Pokombinuj z techniką. Baw się jedną ręką podnosząc ciężar na różne sposoby drugą dotykając się (to nie podtekst erotyczny :> ) po pracującym kapturze. Sam zobaczysz kiedy najlepiej rozciąga się i pracuje środek. Oczywiście polecam najpierw zapoznać się z anatomią mięśnia i jego przyczepów. Co trening nie rób bo i tak używasz go do innych ćwiczeń niż szrugsy. Jak przesadzisz z intensywnością to z pewnością, Ci nie urośnie.

Link to post
Share on other sites

Sorki że tak trochę nie w temacię , ale mam pytanie odnośnie drążka do podciągania.

Wie ktoś jak takowy zrobić żeby do sufitu zamontować(nie ma opcji w futrynie),bo ja nie bardzo wiem jaka odległość od sufitu powinna być i jak zamontować go.

Link to post
Share on other sites

Co trening nie rób bo i tak używasz go do innych ćwiczeń niż szrugsy. Jak przesadzisz z intensywnością to z pewnością, Ci nie urośnie.

Co trening nie zamierzam czas na regenerację musi być ;)

Pokombinuje w sumie przy ciągach i wiosłowaniu też pracuje więc może lepeij sie przerzucić na sztangę z przyciągania do brzucha.

 

Wie ktoś jak takowy zrobić żeby do sufitu zamontować

W jakim pomieszczeniu to ma być ? Jeżeli w mieszkalnym to odradzam na tynku, musiałbyś sie dokłuć do płyty i w kierunku prostopadłym dać jakieś płaskowniki żeby nie było możliwości wyciągania go przy wszelkiego rodzaju bujaniu tłowiem przy podciąganiu ;)

 

Poza tym wiercenie w płycie stropowej nie będzie niczym przyjemnym chyba że uda Cię sie trafić pomiedzy druty zbrojeniowe no i oczywiście trzeba pamietać żeby sąsiadowi z góry kapci nie przyszpilić jeżeli to mieszkanie w bloku ;)

 

<pozdro>

Link to post
Share on other sites

eeee płyta nie ma 25 cm raczej ;)

Chyba że mówisz o całej grubości razem z izolacją i wylewką ;)

No to tak jak mówię lepiej bezpośrednio do płyty to montować na dole płaskowniki w kierunku prostopadłym do drążka myślę że około 20-25 cm do tego profil rurka prostokątna myślę że może być np 50x30x2,5/3 mm długość wydaje mi sie że minimum odległości od sufitu to jakieś 40 cm ale proponowałbym około 45-50 cm i do tego już drążek , profil dłuższym bokiem dajesz protopadle do drążka ;) To tyle własnego wykonania a najlepiej to popatrz np tu choć pewnie już widziałeś :P

http://www.kfd.pl/re...d008-77830.html

 

Koleś zamontował bezpośrdenio do sufitu na tynk i zapewne po jakimś czasie jednek tynk mu sie wykruszy w zależności od stopnie bujania tłuowiem ;)

 

<pozdro>

Edytowane przez RAKU 44
Link to post
Share on other sites

Heh no to nie wiem kto Ci projektował płytę ale 10-12 cm to jest już wystarczająco.

Nie raz na studiach projektowałem takie rzeczy także raczej wiem o czym mówię :P

Kołki takie spokojnie wystarczą w żelbetowej płycie będą dobrze trzymać ;)

 

<pozdro>

Link to post
Share on other sites

Ja mam na działówce 5cm? nad drzwiami przykręcony na wylot, po drugiej strony blachy, żeby lepiej się trzymało... zatynkowane z drugiej strony, żeby ładnie wyglądało, sam drążek z 15 cm nad sufitem jest, źle nie jest :P

 

Tylko to trochę stary i źle pomalowany był, farba się kruszyła, owinąłem przylepcem i teraz się wszystko klei :D

 

Wrzucę foty jak aparat dorwę :wariat:

Link to post
Share on other sites

Ja ogólnie wolałbym się w drewno wbić. W beton pewnie też da radę ale ja akurat kiepski w to jestem to sam bym nie próbował. Jeśli Raku piszę, że da radę to wierzę na słowo. Tu się trzeba jakiegoś budowniczego zapytać jak to zamontować bo drążek będzie musiał wytrzymać ciężar dużo większy niż twoja waga. Raz, że podciąganie jest dynamiczne a dwa, że z czasem może będziesz chciał podciągać się z ciężarem.

 

Ja ogólnie mam film zrobić w piwnicy drążek ale nie do sufity ale wbić między sufit a podłogę dwie belki na wymiar i na nie zamontować drążek.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...