elkey 25 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Nie ma sensu ćwiczenie "na raty" tym bardziej jednorazowo 2 tygodnie. Zakwasy i ryzyko kontuzji. Efekt żaden. Pewnie ktoś powie, ze to nieprawda bo on juz po dwóch tygodniach widział, ze mięśnie urosły. Mięśnie nie urosły tylko sie napompowaly. Kolego wyżej. Nie można wyizolowac spałania tłuszczu. Robiąc nogi nie spalisz tłuszczu tylko na nogach i to tyczy sie każdej partii. Piszesz, ze jesteś leniwy i nie chcesz biegać ale co ja ci poradzę, ze sporty aerobowe bez porównania lepiej spalają tłuszcz niż zabawa z ciężarami i to nie jest zależne od osoby. Nie musisz jeść mniej, masz jeść inne rzeczy. za siłownię sie nie zabieraj jezeli nie bedziesz ćwiczył regularnie i uwaga, praca na budowie nawet bardziej mecząca niż siłownia nie jest siłownia bo nie jest nastawiona na budowę siły i masy. Robiąc większość ćwiczeń obciazasz kręgosłup którego trzymają mięśnie które z kolei wzmacniasz regularnym treningiem. Kolo sie zamyka. Cytuj Link to post Share on other sites
mICh@eL 335 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Ja przez ponad tydzień robiłem 3 serie pompek dziennie i efekt był, więc może jednak coś by to dało Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3628 Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Tylko pompa, nie przyrost Cytuj Link to post Share on other sites
BIGPUN 12628 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Albo chodzisz caly czas na silke, albo wogole. Inaczej szkoda czasu. Jak ma nie isc w ogole a isc na dwa tygodnie, to niech idzie. Poruszy krazenie i moze zlapie bakcyla na powaznie:) Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Tak wszystko rozumem doskonale, dieta, konsekwencja w treningach, ćwiczenia aerobowe, bieganie itp. Wiem też, że praca nawet na budowie (choć mam inną) nie zastąpi regularnego trening, ale ta gdzie pracuje nie ma siłowni ani żadnego klubu także du*a. Zresztą po 13 godz pracy to człowiek tylko myśli aby coś zjeść i iść spać. Także jedyny okres jaki mogę poświęcić na ćwiczenia to jest ten urlopowy pomiędzy sezonami roboczymi. Nie proszę też o jakiś tam extra trening tylko przykładowy jakie grupy mięśni łączyć i przykładowe ćwiczenia. I myślę, że chyba lepiej jak się coś tam poruszam przez te półtora miesiąca wolnego niż mam siedzieć na du**e łoić browary i żreć kebaby. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 (edytowane) Wejdź na kfd.pl. Tam masz w dziale treningu podwieszone przykładowe rozpiski. Weź trzydniowy fbw. Nie ma potrzeby żeby ktoś ci tv pisał to co tam juz masz gotowe do spisania. P.S. Zmęczenie to duży problem i jak człowiek nie ma siły to ciężko ale sam brak sprzętu nie jest aż takim problemem, zwłaszcza jak chcesz ogólnie poprawic formę a nie robić typowa mase czy sile. Na tej samej stronie co dałem wyżej sprawdź tez Trening Domatora. Tam masz dużo sensownych ćwiczeń które mozesz zrobić bez specjalnego sprzętu . Edytowane 21 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Dzięki Elkey na pewno sobie poczytam. Cytuj Link to post Share on other sites
bati999 13 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Nie przesadzaj, dieta nie jest tak straszna, a pozwala dużo schudnąć. Zdziwisz się nawet, że jest tego dużo(Mówię o min. Ziemniakach ) i nie będziesz potrafił zjeść. A, że jesteś leniwy to tylko gorzej dla ciebie. Nie myśl, że schudniesz przez wyciskanie albo brzuszki Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Racja. Jeżeli nie jesteś w stanie przejść na rygorystyczną pełną dietę (niewiele osób potrafi więc się nie martw) to zrób nawet niewielkie zmiany lub coś co nazywam półdietą. Co drugi posiłek ma być zdrowy, nie katujesz się wtedy do bólu. Np. jeżeli już musisz zjeść tego kebaba to niech tak będzie ale za te 2-3 godziny jeśli znów będziesz głodny to rezygnujesz z pizzy tylko serek wiejski z bananem albo gotowana pierś z ryżem. Oczywiście zamieniasz Colę na Colę Light (jeśli nie na wodę) no i wieczorami jednak trzeba się powstrzymać od obżarstwa. Niestety wtedy jest najtrudniej. Nie będzie efektów jak po rygorystycznej diecie ale i tak lepsze niż na obecnej. Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 (edytowane) Diety ścisłej nie wytrzymam to wiem na 100%. Już od zeszłego poniedziałku wprowadziłem zmiany w żywieniu, jem max do 19, staram się coś tam przegryźć co kilka godzin (najczęściej jakiś owoc lub cienką bułkę z chudą wędliną i serkiem) do obiadów jem dużo surówek (tym samym ograniczyłem ziemniaki i mięso), ogólnie to już od przyjazdu ograniczyłem ilość śmieciowego jedzenia no i nie popijam piwka w tygodniu jedynie w weekend jak się spotykamy ze znajomymi. Wierzcie dla mnie to i tak bardzo dużo bo tam gdzie pracuje to nie ma wyboru z jedzeniem - jest to wyspa, dwa małe sklepy, świeżego mięsa człowiek nie uświadczy (także nawet zupy nie ma na czym ugotować nie mówiąc już o drugim daniu) z wędlin to jedynie parówki, salami i śmierdząca prasowana "szynka", kiełbasy zero. Warzywa to porażka jak nie zepsute to praktycznie bez smaku a i wyboru za dużego też nie ma, nawet ziemniaki smakują gorzej niż nasze przemysłowe. Także moja dieta opiera się na kanapkach z wędliną/serem (przywiezioną z Polski) lub duży jogurt z batonem, są to dwa śniadania oraz wieczornym obiedzie, chleb plus schabowy/mielony/kurczak (też przywożę ze sobą już gotowe do odgrzania) i tak czasami nawet przez trzy miesiące w kółko to samo. Więc jak wracam na urlop do kraju to przez pierwszy tydzień jest szał jedzenia, wszystko takie smakowe i świeże, ze aż człowiek nie potrafi się najeść I nie tylko ja tak mam, że będąc w kraju szybko tyję ale kumple, którzy ze mną pracują tak samo. No wczoraj sobie pofolgowałem bo jak byłem u znajomego i pękł literek to koło 22-giej jakaś pizza się napatoczyła Przed nadchodzącym najcięższym sezonem wieszania zawsze jakoś starałem się troszkę poruszać w domu a to jakieś pompki, podciąganie na drążku... tylko zeszłego roku sobie odpuściłem i później tego efektem był nadwyrężony nadgarstek i bark prawej ręki i to już trzeciego dnia, no i niestety trzeba było zacisnąć zęby i tak robić przez kolejne cztery tygodnie, więc w tym roku na pewno do tego nie dopuszczę. Edytowane 22 Stycznia 2012 przez MekPrzemasMek Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Zrobiłeś juz pierwszy krok i bardzo dobrze. Jak jest na emigracji zarobkowej z jedzeniem wiem bo sam to przezylem. Brak czasu i takiej dostępności takich produktów jak u nas no i ciężka praca która odbiera chęci na zdrowe gotowanie. Jakby tego było mało zdrowe jedzienie jest na zachodzie dużo droższe niż u nas, przynajmniej w Irlandii. Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Ja sobie w Norwegii działam tam to nawet nie wiem czy jest jakieś zdrowe jedzenie bo w sklepikach podziału na takowe nie ma. Zresztą co tu dużo pisać w większych miastach ciężko napotkać sklep mięsny a co dopiero u mnie na małej wyspie. Także trzeba się ratować tym co się przywiezie Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Mieszkasz na wyspie, czy to znaczy, ze masz świeże i tanie ryby? Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 No właśnie przy rybkach pracuje i mam je za darmo. Z tym, że tylko gdy jest czas połowów, marzec-kwiecień mogę się nimi objadać do woli (i tak też robię) reszta roku jest już "martwa". A jak już coś łowią w ciągu roku to często gęsto ryba nie jest zbyt apetyczna i taka jakaś flakowata. No ale zawsze mogę sobie pochrupać suszonej rybki - specyficzna. Mi smakuje i często ją podjadam no i przede wszystkim bardzo zdrowa. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Już nie patrz tylko na smak. Ryba zawiera - z tego co pamiętam - prawie tyle białka co mięso a ogólnie uchodzi za zdrowszą. Nie masz mięsa? Wpi___aj tyle ryb ile wlezie. Cytuj Link to post Share on other sites
matej 63 Napisano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 To zależy jaka ryba. Nie każda ma tyle samo białka. Cytuj Link to post Share on other sites
mek 87 Napisano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Już nie patrz tylko na smak. Ryba zawiera - z tego co pamiętam - prawie tyle białka co mięso a ogólnie uchodzi za zdrowszą. Nie masz mięsa? Wpi___aj tyle ryb ile wlezie.No nie wiem czy byś miał ochotę zjeść śmierdzącego dorsza lub czarniaka Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Jak jest zepsuty to nie ale kwestię zapachu da się zniwelować. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Dlatego bardziej doceniam czyjąś dobrą formę fizyczną niż zadbanie w sensie włosy, ubrania, solarium. O ile w drugim przypadku wystarczy mieć pieniądze i w ciągu paru dni obskoczyć solarium, fryzjera i sklepy to w pierwszym wymaga to lat ciężkiej pracy, systematyczności wyrzeczeń oraz pokazania charakteru w kwestii diety. Dorsz ma coś koło 16,5g/100g, pstrąg 22, za to śledź i szprot koło 9. www.sfd.pl/BIAŁKA_SKĄD_JE_BRAĆ__-t233524.html Tu masz posta który może Ci się przydać. Cytuj Link to post Share on other sites
daniel93 192 Napisano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Mam słabą przemianę materi , nie uprawiam sportu nie regularnie jem posiłki wzrost 190 cm i ważę 145 Kg. Pierdziele od dzisiaj hard training + zdrowa dieta no i oczywiście silna wola i oby tak do 95 Kg . Pozdro zasuwam na siłkę. Cytuj Link to post Share on other sites
BIGPUN 12628 Napisano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Mam słabą przemianę materi , nie uprawiam sportu nie regularnie jem posiłki wzrost 190 cm i ważę 145 Kg. Pierdziele od dzisiaj hard training + zdrowa dieta no i oczywiście silna wola i oby tak do 95 Kg . Pozdro zasuwam na siłkę. Dasz rade ja schudlem 36kg. Moglem wiecej. Ale wygladalem jak trociny:) Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 (edytowane) Dobra twoja ale postaw głównie na dietę + aeroby (bieganie różnego rodzaju, może basen), siłownia jako dodatek. @BIGPUN Masz jakieś swoje fotki z tych czasów bo mam wrażenie, że wcale nie byłeś typowym grubasem a jeśli już to nie takim komputerowym grubasem a grubasem z bramki . Edytowane 24 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
BIGPUN 12628 Napisano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Przy takiej masie dobry jest szybki spacer Na biezni. Najlepiej bieznia z amortyzacja zeby noe rozwalic kostek. 45 minut po kazdym treningu obwodowym. Trening obwodowy miesiac. Pozniej rozpisz sobie dzielony. I dalej areoby przez 2 miesiace. Ale coraz ciezsze. Rowerek, orbitrek, wiosla. W maju jak bedziesz wazyc 115kg. Zmien treningi.plus areoby. Kopa dostaniesz marzec/kwiecien jak kupisz mniejsze spodnie i koszule:) Odnosnie przemiany materii. Jedz 5 malych posilkow. Co3godziny. Po tygodniu organizm sie przestawi. To co posze to nie wiedza z forum czy ksiazek tylko doswiadczenie moje osobiste i wlasnosciowe i moj przetopiony smalec. @elkey. Poszukam fotki Mam waski kosciec. I jak olalem silke, zarlem. To odrazu spadaja barki. Robie sie waski. Do tego beben i cyce. Uwierz mi zadobrze nie bylo:) Wydawalo mi sie ze kase moge miec wszystko. Wieksza fura, wieksze gacie. Efektem byly wieksze szanse na zawal... Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3628 Napisano 24 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Ja moge dodac, ze w moim przypadku nie oplaca sie robic wiecej niz 40 min aerobow / trening. Nie wiem, jak sie to ma do reszty Cytuj Link to post Share on other sites
daniel93 192 Napisano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Uff pierwsze koty za płoty , bieżnia 40 minutek na 6 KM/h + po 2 serie 12 wyciśnięć na biceps plery i giry Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 (edytowane) Ludzie, ruszcie temat. Tylko ta ACTA i ACTA, a jak zabraknie wam XXX i innych mniej wartościowych filmów z sieci to co wam zostanie jeśli nie wasze wypracowane ciężką pracą i wiedzą z BENCHMARK mięśnie ? Dziś będę zakładał wyciągi na szynie, oczywiście z pomocą spawacza. Jak się uda będzie brama , także Panowie, moja siłownia z marnej pół gwiazdkowej stanie się renomowanym jedno gwiazdkowym SPA Fitness Health n Beauty Center ! Edytowane 26 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.