Skocz do zawartości

Reklamacja Asus P5Q-Pro


Recommended Posts

Witam.

w sierpniu 2008r. kupiłem w sklepie komputerowym Shift http://shift.sklep.pl/ płytę główną Asus P5Q-PRO, zepsuła się i ok. miesiąca temu próbowałem ją reklamować u sprzedawcy, została przyjęta jednak po kilku dniach zadzwonili do mnie i oznajmili, że dają 2 lata gwarancji i płyty nie naprawią ponieważ okres ten minął. Przy przyjmowaniu sprzedawca nie doczytał daty zakupu na paragonie - tak się tłumaczyli. Pomyślałem, że spróbuję bezpośrednio u producenta ponieważ wyraźnie na stronie jest napisane, że na wszystkie płyty są 3 lata gwarancji http://support.asus.com.tw/repair/repair.aspx?SLanguage=pl-pl jednak przez formularz RMA na ich stronie nie można zgłosić płyty, wg komunikatu odsyłają mnie do sprzedawcy. Kontaktowałem się dziś ze sklepem i nadal twierdzą, że udzielają 2 lata gwarancji i wywiązali się ze swojego obowiązku.

Prosiłbym o poradę co mam zrobić w tej sytuacji.

Link to post
Share on other sites

Będzie ciężko bo to asus a oni mają straszny serwis:( Jeżeli zgodzą się naprawić to powinieneś sporo poczekać :/ Możesz spróbować tutaj:

 

http://www.asus-polska.pl/serwis/

 

Chyba, że już próbowałeś.Możesz spróbować wejść na czat z konsultantem i powiedzieć jak było.Chociaż nawet gdyby sklep przyjął płyte raczej odesłali by ją do najbliższego serwisu ASUSa i bardziej pośredniczyli niż sami usuwali usterke.Takze jest szansa że można coś zrobić,tylko tzreba się z nimi jakos skontaktować.Szkoda że nie ma na stronce jakiegos konkretnego telefonu tylko czat(mam uraz jeżeli chodzi o czaty przez ram.net i komputronik)

Link to post
Share on other sites

podejście polskiego przedstawiciela Asusa w sumie możesz zobaczyć w innym temacie.

Po prostu wieżyc mi się nie chce że w tej samej firmie ale w innym kraju traktuje się klienta poważnie.

Ale z tego co widzę polski rynek ciągle choruje na "olewanie klienta"

o ile mogę zrozumieć małego przedsiębiorce ze kombinuje, to o tyle nie mogę pojąć że pozwala na to wielka międzynarodową korporacja.

Dla mnie Asus to zawsze była firma poważnie traktująca klienta z bardzo dobrym produktem, kupuje ich sprzęt od kilkunastu lat w sporych ilościach, ale z tego co widzę, polski przedstawiciel nie nadąża za światem, a ja na szczęście nie miałem kontaktu z polskim serwisem. Na szczęście ... i wam współczuje,

Link to post
Share on other sites

Jak na razie jedyna opcja to czat...

 

Czy ja wiem kolego krakn czy ASUS taki fajny:/ Pare lat temu straciłem do nich zaufanie,właśnie przez serwis.Panowie w sklepie bardzo ochoczo zabrali się za reklamowanie produktu,spakowali, wysłali i kazali sie odezwać za 2 tygodnie.A potem to już tylko masakra czekanie kolejne 2 tygodnie potem jeszcze tydzień i tylko po to żebym sie dowiedział ze to jakas usterka fabryczna i ze oni ją usuną a w ostatecznej ostateczności wymienią... Skończyło się na grubo ponad miesięcznym czekaniu i wymianie(nie mogli wymienić od razu?!).Płyty robią niezłe ale awaryjność wzrosła a serwis w Polsce jest beznadziejny.W dodatku za wszelką cene chcą Ci zawsze naprawić uszkodzony towar a potem ludzie długo czekają ew wymieniają a potem te serwisowane np: płyty główne trafiają do obiegu i tak na dobrą sprawe duża część towaru jest po serwisie i coraz częściej sie psuje... Żeby jakąś infolinie w to miejsce zrobili:(

Link to post
Share on other sites

no własnie, widzisz mamy dwa spojżenia nijako na tą samą firme.

tyle że ja w polsce miałem z nią do czynienia zaledwie kilka lat i to były czasy gdzie sprzęt stażał się w tępie prędkości światła, nawet nie pamiętam nazw, najbardziej mi utkwiłą płyta P3B na tych płytach pracowało w sumie kilkanaście komputerów w całym moim biurze.

raz tylko była wtopa z Biosem, zmuliło kompy, ale po wprowadzeniu oststeniej wersji komputery dostały skrzydeł.

 

potem długo nic, i nowa rzeczywistość tyle że znowu nie w polsce i większy przemiał sprzętu.

Mam kontakt z serwisem we francji i UK

We francji mam do wyboru, albo ide do sklepu albo odsyłam do przedstawiciela, w Uk, praktycznie mogę iść do sklepu, ale zazwyczaj cała procedura odbywa się wysyłkowo bezpośrednio z przedstawicielem.

 

Włąsnie dokonywałem dwukrotnie wymiany, raz przysłali mi karte UPS i wysłałem kurierem, a że przysłali uwaloną, no to pojechałem osobiscie, na poczekaniu dostałem nowy egzemplarz, dziś zawoziłem kolejne płyty też na gwarancji, na jedną muszę poczekać bo coś tam, i przyślą kurierem, druga została wymieniona na miejscu, obydwie były kupione kilka miesięcy temu.

Da się?

DA, tylko kwestia przedstawiciela i kraju, bo nie wierze by sam Asustek bawił się w rozgraniczenia, co będzie tu a jak będzie tam.

 

Zresztą, zapewne słyszałeś jak potraktowano klienta Ducati w Polsce, w UK (jeżdżę również na moto) klienta salonowego wręcz rozpieszczają, gościowi jak spierniczyli skrzynie biegów w czasie serwisu, to salon dał nowy moto, nawet nie było sugestii że mu będą naprawiać, a w Polsce przedstawiciel Ducati zmienił nazwę firmy by wymigać się od napraw gwarancyjnych!

 

ponieważ mieszkam w dwóch krajach dlatego kupuje towary firm światowych bym mógł łatwo serwisować, i tak towary kupowane we Francji bez problemu naprawiam w UK i odwrotnie, a co się dowiaduje?

że w Polsce już tak nie mogę...

 

Nawet GPS Garmin Zumo 660, kupiony w Hong kongu, został mi wymieniony na gwarancji w UK! Bo przecież to ten sam producent jest.

Da się?

DA!

tylko trzeba dobrej woli i nie zlewania klienta, a jak się pojawi nowy model GPS, czy będę potrzebował do innych zastosowań, to znowu po raz 6 czy 7 wybiorę kogo? no tego poważnego sprzedawce co zadbał o mnie.

Edytowane przez krakn
Link to post
Share on other sites

Z tego co napisałeś mozna wywnioskować że moja teoria się sprawdza o wzroście awaryjności sprzętu ASUS:) Serwisuja ile sie da i potem w obiegu mają z 80% serwisowanych dajmy na to płyt głównych i sie psują coraz częściej... Dla mnie ASUS juz spalony drugi raz sie nie skusze.Po w topie z asusami przerzuciłem się na karty Sapphire i jestem zadowolony mam juz 2 i nie narzekam :) A płyty z doświadczeń kolegów(ostatnio kuzynowi wymieniałem mobo na gigabyte bo mu sie asus spalił tak o...)

teraz tylko DFI,MSI ew Gigabyte bo łatwiej serwisować/wymieniać jak coś sie porządnie popsuje :) Ale to pewnie do czasu jak obrosną w piórka tak jak asus to tez zaczna olewać klientow ;)

Link to post
Share on other sites

wiesz co do awaryjności to może nie tak źle, uwalone egzemplarze wszędzie znajdziesz, czasami kondensator nawali, normalna sprawa. Wiesz my w sumie mamy sporo komputerów , tak że te 3 uwalone to pikuś, mamy płyty A8Sli ktore bez przerwy pracują, a dokładnie przerwy tylko tyle by wymienić pastę, na procesorach i usunąć kurz, i tak od około 5-6 lat ;)

Teraz właśnie modernizujemy sprzęt i na próbę kupiłem p8p67 delux z prockeim I-7 2600K

Rendering na tym świetnie leci, wstrzymaliśmy się z następnych bo był znany problem intela, jak płyty trochę jeszcze dojrzeją z biosami, widzę że pojawiły się nowa wersja płyt 3.1 jeszcze trochę może na jesieni, na pewno kupie w podobnej konfiguracji.

 

Czy są servisowane a nie nowe?

nie wiem, ale wyglądają i śmierdzą jak nowe, nie widać odcisków palców ...

bardziej bym podejrzewał ze serwisowane podzespoły trafiają do gotowych zestawów, a nie sprzedaje się je w pudełku klientowi.

 

Gygabyte też świetna firma, też czasami coś od nich kupuje, ale sporadycznie.

Do reszty nie mam zaufania jakoś :> jeżeli chodzi o stabilność pracy.

 

Więc uważam że Asus robi dobre produkty, tyle że w niektórych krajach nawala servis.

Ja nie narzekam, mam serwis na wysokim poziomie, tyle że nie w Polsce :/:>

Link to post
Share on other sites

Krakn, masz stycznosc z UK i nie wiesz, ze serwisowane odsprzedaje sie dalej ? :) Co sklep, to masz 'Grade B products", albo na Ebayu "refurbished by manufacturer" - obie to bardzo fajna opcja, bo albo nowe (a bez pudelka albo w pudelku zastepczym) albo odnowione przez producenta i w takim samym puidelku albo pudelku zastepczym sprzedawane dalej. Sladow palcow, lutow, kurzu - nic nie zobaczysz, bo to odnawiane fabrycznie.

Kazdemu byloby lepiej, gdybu nie klamstwa. Serwis Asusa da sie przezyc, ale trzeba postawic jasno sprawe klientowi: sluchaj, zalatwimy, ale poczekasz 5 tygodni (tyle trwa RMA plyty).

A sklep musi przyjac rzeczona plyte w temacie - nikt nie kaze im jej naprawiac, ale maja obowiazek zglosic RMA, odeslac, a po przyslaniu oddac z powrotem klientowi. Reczne RMA polega na znalezieniu firmy, ktora za oplata to odsyla dalej - w UK jest taka firma w Glasgow i jak sprzedawca sie wypnie (np. zbankrutuje, albo jak to bedzie towar B-Grade z miesieczna gwarancja sprzedawcy), to kupujesz u nich usluge na RMA Asusa za 18 funtow i wysylasz im plyte, po uprzednim zarejestrowaniu jej (wszystko to podaje serwis Asusa - globalny).. i czekasz 5 tygodni, po tym czasie plyta przychodzi kurierem. Robilem kilka razy RMA w ten sposob i nie narzekam - fakt, ze moglo byc krocej, ale jak pomysle, ze w koncu to na drugim koncu swiata, ze transport morski pewnie tanszy, niz lotniczy ;-) itede... to jakos da rade wytrzymac. Ostatnio Asus oglosil jakis program wymiany innych komp[onentow - chyba kart graficznych w terminie 3 dni roboczych, czy jakos tak - wiec to z plytami tak tylko kiepsko wyglada, a nad reszta Asus poprawia nadszarpniety wizerunek ;-)

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...