Brak sygnału video przy uruchamianiu.

[SkylinerPL 0]

Witam 

Przychodzę do Was z problemem którego nie udało mnie się rozwiązać. 

 

Problem polega na braku sygnału (nic się nie wyświetla na monitorze) przy uruchamianiu komputera - komputer się uruchomi ale dopiero za którymś z kolei razem - czasem 3 czasem 6 a czasem się włączy normalnie za 1 razem.

 

Specyfikacja komputera:

CPU: I7 2600k - (Testowany bez OC jak i z moimi stabilnymi ustawieniami na 4,6 / 4,5 i tak jak ostatnio działał większość czasu na 4,2)

Mobo: Asrock P67 Pro3 (bios chyba 3.20)

Ram: 2x4GB HyperX Blu. 1600MHz (wcześniej dodatkowo z 2x4 Random 1333 @ 1600MHz ale ostatnio je wyciągnąłem aby sprawdzić czy to one tego nie powodują)

PSU: Thermaltake SE 630w (mam go od nowości i przetrwał już z 3 zestawy)

GPU: Sapphire Radeon RX 470 Nitro+ OC 4gb (wcześniej  Sapphire Radeon R9 290 Tri-X Vapor-X 4gb)

OS: Windows 10 Pro 1903

 

Co zrobiłem:

- Komputer został rozłożony i przeczyszczony po czym złożony ponownie - wszystkie wtyczki podopinane,

- Windows zaktualizowany do najnowszej wersji - wszystkie sterowniki są najnowsze - sterownik GPU wywalony i zainstalowany na czysto,

- Dyski przeskanowane pod kontem wirusów i śmieci - Malwarebytes, RogueKiller, CCleaner, + wywalone kilka nieużywanych aplikacji i cały gruz z :C,

- Skan dysku z HDTune + CrystalDiskInfo Screeny z programów

- testowanie różnych ustawień biosu + wymiana baterii Cmos i zmiana kabli sata oraz wywalenie 2 kości ram,

- testowanie stabilności komputera (oc ?) w occt, intel burner, 3dmark i coś tam jeszcze,

 

Komputer najczęściej zatrzymuje się na błędzie "3b" (czasem na 63 lub 97) - próbuje uruchomić się po kilka razy i wreszcie odpala (ale nie zawsze- czasem restarty nie pomagają).

Kiedyś komputer chodził z 2500k + r9 290 + 2x4gb HyperX Blu oraz 2x4gb randomowe kości z oc wszystkiego bez żadnych problemów. Następnie wymieniłem 2500k na 2600k ustawiłem stabilne oc na 4,6 (które później zmniejszyłem na 4,2) i tak działał dłuższy czas. Kilka miesięcy temu udało mnie się zakupić od kolegi RX 470 Nitro+ OC (znam historię karty od momentu zakupu i nie była pokoparkowa czy coś w tym stylu) więc zmieniłem staruszka 290 na 470 aby mniej prądu to brało i także nie występowały żadne problemy. Niestety kilka tygodni temu zaczęły się problemy opisane powyżej tak nagle beż żadnych zmian w sprzęcie (jedyne co ostatnio zrobiłem to podłączyłem stacje DVD oraz tablet graficzny Wacom Bamboo) - nie mam już pomysłu co mogę zrobić. 

Co może padać już ? (myślałem że to może być wina ramu albo zasilacza no chyba że mobo już umiera).

 

Komputer jak już się włączy to pracuje stabilnie i nie występują żądne BDosy (ostatnio był jeden ale to przez zbyt małe napięcie przy testowaniu oc).

 

Jakieś porady co jeszcze mógłbym zrobić ?

Z góry Dziękuję i Pozdrawiam.

[chrisplbw 407]

no chyba że mobo już umiera

No niestety na to wygląda. Mogę się mylić, bo pamięć już nie ta, ale P67 chyba były problematycznymi konstrukcjami

 

Możesz jeszcze próbować uruchamiać z pojedynczymi elementami (bez grafy, bez RAM) i obserwować jak się sprzęt zachowuje.

Edytowane 30 Października 2019 przez chrisplbw

[zbiku90 3659]

 

 

P67 chyba były problematycznymi konstrukcjami

Wczesne wersje miały problem z kontrolerem SATA ale raczej objawiało by się to nie wykrywaniem dysku zamiast czarnym ekranem.

 

Dobrze byłoby podstawić dla testu jakiś inny zasilacz, jak sam przyznałeś jest już dość stary. O kody błędów POST (3b, 63, 97) można zapytać pomoc techniczną Asrocka, może nakierują na jakieś możliwe przyczyny.

[gepardmak 697]

Zacznij od wymiany baterii CR2032 na płycie głównej.