Samoczynne, natychmiastowe wyłączanie się PC - pada płyta, zasilacz...?

[krzychu392 4]

Lat? Ona ma 3 miesiące.

[gepardmak 697]

Nie było tematu.

Jeszcze ma jedną propozycję spróbuj wymienić taśmy sata, wrzuć jeśli możesz screeny z programu HD Tune(zakładka Health) lub screen z Crystal Disk Info. 

[krzychu392 4]

Komputer nie uruchamia się po tym, jak się wyłączy podczas obciążenia, ale jeśli po jego uruchomieniu robię coś na pulpicie, w przeglądarce, a do tego słucham muzyki, może pracować cały czas bez żadnej awarii. Tak że na pewno nie jest to wina HDD, bo bez dysku twardego komputer też wstaje bez problemu. Parę razy obciążałem komputer OCCT i przez kilkanaście minut się nie wyłączył, ale to stałe maksymalne obciążenie, a nie zmienne, jak podczas grania, gdzie występują momenty mniejszego i większego zużycia zasobów komputera.

 

Podłączyłem wczoraj do zasilacza jedynie płytę główną (bez RAM-u, procesora, grafiki) i płyta uruchamia się, ale świeci dioda LED sygnalizująca błąd procesora (jego brak). Natomiast kiedy komputer wyłącza się podczas grania (czyli pod zmiennym obciążeniem) i później nie reaguje na naciśnięcie przycisku "power", płyta nie daje żadnych oznak życia, żadnych wentylatorów czy nawet diód sygnalizacyjnych, tak jakby zasilacz nie podawał prądu, ale to na pewno, na 100% nie wina zasilacza. Po prostu płyta nie reaguje na uruchomienie.

 

Reasumując:

Zasilacze testowałem 2: domyślny i nowy, który dopiero kupiłem. Skutek był ten sam - losowe, natychmiastowe wyłączenie komputera podczas grania.

Procesor nie jest uszkodzony, bo bez niego lub z uszkodzonym powinna się świecić dioda sygnalizacyjna na płycie głównej, ale po samoczynnym wyłączeniu się komputera i próbie uruchomienia nic się nie wyświetla.

Pamięć RAM testowałem programem Memtest86 i nie wykrył on żadnych błędów.

Zostaje płyta główna i karta graficzna. Obie popularne i chwalone, bo płyta to MSI Z390 Tomahawk, a karta graficzna to MSI 1660 Ti Gaming X, czyli trochę niefart.

Edytowane 1 Listopada 2019 przez krzychu392

[lonialomax 806]

 

 

płyta nie daje żadnych oznak życia, żadnych wentylatorów czy nawet diód sygnalizacyjnych

To nie wygląda na winę karty graficznej, a tylko płyty gł. która traci gdzieś kontakt z zasilaniem.

[krzychu392 4]

To nie wygląda na winę karty graficznej, a tylko płyty gł. która traci gdzieś kontakt z zasilaniem.

Nie jestem przekonany w 100%. Może na karcie graficznej pojawia się jakieś przepięcie, a zabezpieczenie zasilacza odcina prąd, bo po kilkunastu minutach od nagłego wyłączenia komputera można go ponownie normalnie uruchomić.

[lonialomax 806]

W takim razie sprawdzałeś na karcie zintegrowanej czy powyższe problemy występują pod obciążeniem?

[krzychu392 4]

Ostatecznie okazało się, że padła płyta. Kupiłem nową i żadnych problemów.