Słuchawki nauszne na miasto z małą ilością basu do 250 zł

[merrigoth 1]

Ponieważ słuchawki wokółuszne, których chciałam używać zarówno w domu jak i w mieście, jak się okazało, w moim przypadku zupełnie odpadają do wyjść na miasto ze względu na gabaryty, w związku z tym obecnie szukam słuchawek raczej z przeznaczeniem na miasto, nausznych zamkniętych, ale chętnie o nieco większych muszlach, ponieważ sądzę, że w moim przypadku będą prawie jak wokółuszne...

 

I tutaj pojawia się problem - z tego, co wiem ciężko będzie znaleźć coś, co spełnia moje warunki. Jak już pisałam w poprzednim temacie - zależy mi na detaliczności, dobrej scenie (jak na słuchawki zamknięte) i przede wszystkim na małej ilości basu bądź na basie bardzo dobrze kontrolowanym, ponieważ nie lubię kiedy zalewa pozostałe pasma (tu jest główny problem, bo słuchawki na miasto mają zazwyczaj mocniejszy/podbity bas). Odpowiada mi brzmienie analityczne, nieco studyjne. Słuchawki będą używane do muzyki rockowej, popu i elektroniki, a także do odsłuchu słuchowisk i audiobooków, czasem w domu bądź na wyjazdach do filmów.  Nie zależy mi na jakoś super wybitnej izolacji, ale w komunikacji miejskiej jakaś jednak musi być. Istotne jest natomiast, żeby dźwięk nie wyciekał za bardzo na zewnątrz.

 

Budżet to około 250 zł, choć jeżeli mam ich używać głównie na mieście, to raczej wolałabym się zmieścić w 200 złotych.

 

Z ewentualnych modeli wokółusznych zainteresowały mnie jeszcze Superlux HD661, ale obawiam się, że brak regulacji pałąka okaże się problemem i będą opadać w dół. Z nausznych ciekawie wyglądały Audio Technica SJ55 (albo SJ5), ale one są niedostępne w sprzedaży. Można je ewentualnie dostać w jednym sklepie i na ebay, ale cena wydaje mi się jednak wysoka, sądzę, że obecnie mogę dostać coś lepszego w tej cenie.

 

Przy okazji - Stawskiszef i NewSky - dziękuję bardzo za odpowiedzi w poprzednim temacie. Przydadzą mi się jeszcze jak będę na etapie kupowania słuchawek do domu.

Edytowane 24 Września 2017 przez merrigoth