adivxv 2880 Napisano 5 Marca 2020 Udostępnij Napisano 5 Marca 2020 Ale to przecież bez różnicy bo mateina i kofeina to biologicznie te same substancje... Tyle, że ze względu na dodatkową obecność innych związków aktywnych w tych napojach w przypadku Yerby uwalnia się wolniej i dłużej, a w kawie uwalnia się szybciej i krótko. No i kawa ma o wiele więcej kofeiny - na szklankę prawie 100mg, podczas gdy zielona herbata / Yerba jedynie połowę tych ilości. No, nie do końca tak. O ile kofeina zawarta w jednym czy drugim,działa tak sam,jednak pozostały wpływ na układ nerwowy.Kawa bardziej działa na Noradrenaline Dopamine/serotonine, a Yerba Dopamina/Serotonina,Noradrenalina, aktywując przy tm samym mocniej współzależne organy. Mam takie same odczucia jak kolega. Jak ktoś chce też może poczytać dokładnie u źródła.Yerba to też zioło. Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1684 Napisano 5 Marca 2020 Udostępnij Napisano 5 Marca 2020 Ja yerbę piję od czasu do czasu , mam jakąś taką standardową , piję bardziej dla smaku (mi smakuje bardzo) bo efektów żadnych nie zauważyłem . Może jak sobię kupię jakąś wersję z guaraną ? A kawy też nie pijam , może z jedną na miesiąc . Ale tu efekt jest wyczuwalny . Cytuj Link to post Share on other sites
Arthass 541 Napisano 6 Marca 2020 Udostępnij Napisano 6 Marca 2020 No, nie do końca tak. O ile kofeina zawarta w jednym czy drugim,działa tak sam,jednak pozostały wpływ na układ nerwowy.Kawa bardziej działa na Noradrenaline Dopamine/serotonine, a Yerba Dopamina/Serotonina,Noradrenalina, aktywując przy tm samym mocniej współzależne organy. Mam takie same odczucia jak kolega. Jak ktoś chce też może poczytać dokładnie u źródła.Yerba to też zioło. Nazwy te są stosowane jako synonimy kofeiny, a różnicuje się je na podstawie źródła pochodzenia. Wiadomo, że teina z herbaty czy mateina z yerba wywiera inny wpływ, ponieważ na właściwości farmakologii substancji kluczowy wpływ ma obecność innych związków aktywnych. Stąd dla przykładu teina z liści herbaty ma łagodniejsze działanie i dłuższe uwalnianie, bo wpływa na to m.in. obecność garbników, które "buforują" jej pobudzające działanie. Tutaj na samo działanie tych substancji ma wpływ wiele czynników, jak choćby temperatura wody do parzenia, długość parzenia, technika suszenia i opcjonalnie fermentacji liści. Stąd, nawet jeśli są to technicznie analogiczne substancje chemiczne, to ich wpływ metaboliczny w zależności od źródła będzie się różnił, i co do tego nikt się nie spiera. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.