Skocz do zawartości

Podaruj jej szansę - Pomóż Jagódce


Recommended Posts

Cześć,

 

Na wstępie chciałem przeprosić, że jako pierwszy post jest właśnie o takiej a nie o innej treści. Jeżeli jest to nie zgodne z regulaminem, proszę usunąć temat ale liczę, że może jednak się uchowa i pomożecie.

 

Mam na imię Piotr i jestem tatą Jagódki, która urodziła się chyba możliwie w najlepszym dniu jakim tylko mogła czyli w dniu moich urodzin. Niestety jak to życiu bywa niektórzy mają łatwo a innym ciągle coś. Nie chcę tutaj brać nikogo na litość a jedynie proszę o zrozumienie i zapoznanie się z tym tekstem oraz linkiem, który dołączę gdyż nie bardzo jest na kogo liczyć a pleców w postaci celebrytów nie mam.

 

Jagódka jest naszym drugim dzieckiem, chuchamy i dmuchamy na nią jak tylko możemy ale i tak łatwo nie jest. Nasze pierwsze dziecko zmarło w 2011 roku w wyniku zaniedbań pani pielęgniarki, która przyszła do pracy po urlopie ale jej głowa chyba jeszcze nie doprowadzając do ogólnego zakażenia organizmu Kajetana do tego stopnia, że dziecko musiało przyjmować aż pięć różnych antybiotyków na bakterie i grzyby! Niestety nie udało się. Wracając do Jagódki, właśnie dlatego tak mocno dmuchaliśmy i chuchaliśmy a i tak znowu coś poszło nie tak. Dużo by pisać co i jak bo jest o czym ale nie chcę przynudzać a możecie wierzyć lub nie ale wcale to nie jest łatwo tak się prosić. Spora część ludzi a szczególnie znajomych uważa takie zachowanie jako dziadowanie i brak honoru.

 

Zapoznajcie się jak możecie z tym linkiem, jeżeli możecie - wrzućcie coś oraz jeżeli to dla Was nie problem udostępnijcie dalej z prośbą o dowolną wpłatę. Każda złotówka się liczy! Bez Was nie damy rady! Do akcji przyłączyła się także społeczność SRWiA (Rośliny Akwariowe).

 

https://zrzutka.pl/jagoda - link do zrzutki.

Z góry wszystkim dziękuję,

Piotr

 

http://s1.zrzut.pl/I1XGuB3.jpg

 

 

EDIT:


Pierwsze koty za płoty! Bardzo dziękuję za pierwszą wpłatę!!!

Edytowane przez Prospero
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
  • 11 miesięcy temu...

Czy będzie dużym nietaktem podbicie tematu? Niestety zbiórka idzie mozolnie. W ostatnim czasie sprzedaliśmy auto aby móc sfinansować potrzebną rehabilitację i leki. Jest jeszcze jedna opcja... sprzedaż (mojej) nerki ale póki co nie wchodzi w grę bo i ta się może przydać (odpukać w niemalowane oby nie). Mamy stwierdzoną nefrokalcynozę....

 

POMOŻECIE zebrać choć część potrzebnych środków?

Edytowane przez Prospero
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...