Skocz do zawartości

Cyfrowa lustrzanka do 4000-4200 zł


Recommended Posts

Witam. Mam na imię Dawid. Mam mały problem z odpowiednim wyborem aparatu, a konkretnie lustrzanki cyfrowej.  Obecnie posiadam kompaktowy model Canona A610-z którego jestem bardzo zadowolony, ale po wielu latach powoli odmawia już posłuszeństwa.

Miałem trochę do czynienia z lustrzankami więc w jakimś stopniu wiem jak to się sprawuje.

Postanowiłem więc że zakupie sobie lustrzankę i rozpocząć swoją przygodę z prawdziwym fotografowaniem oraz z chęcią dalszego rozwoju w tym kierunku. Najczęściej będę fotografował krajobrazy oraz moją małą córeczkę więc zależy mi na szybkości działania aparatu żeby uchwycić odpowiednią chwilę.

Zależy mi na bardzo dobrej jakości zdjęć. Jestem wzrokowcem wiec każdy szczegół ma znaczenie.

 

Kwota jaką chcę przeznaczyć to 4000 zł no już max 4200 zł.

 

Moje propozycje:

-NIKON D5500 CZARNY + 18-105MM (ten mi najbardziej przypadł do gustu),

-NIKON D7100 CZARNY + 18-105MM (na tym mi zależy jako drugi z kolei, trochę mnie martwi brak  odchylanego wyświetlacza i pytanie czy warto dopłacać ok. 600 zł względem modelu D5500 czy    różnica w jakości zdjęć jest tego warta?),

-NIKON D5300 CZARNY + 18-105MM,

-CANON EOS 760D,

- Canon EOS 70D + 18- 135mm IS STM (trochę przewyższa mój budżet ale czy warto dopłacać?),

- może jakieś inne lepsze propozycję.

 

Liczę na wszystkie sugestie.

Bardzo proszę o pomoc przy wyborze wymarzonego aparatu.

 

 

Pozdrawiam DawiD

 

Link to post
Share on other sites
Gość Jacojj

Poczytaj resztę wątków bo Twoje pytanie jest podobne do wielu innych pytań.
Tak na szybko, to zdecydowanie kup tańsze body a za resztę kasy:

- obiektyw portretówkę (na początek wystarczy nawet 50/1.8 [po cropie wyjdzie 75-80mm] za około 400zł) - tu koledzy pewnie doradzą lepiej

- obiektyw uniwersalny (do reszty ujęć) - niedawno były takie polecane

- lampę błyskową odchylaną (światło w sufit a nie po oczach dziecku) :)

- blendę/y do plenerów (dobre światło przy portretach to podstawa)

Edytowane przez Jacojj
Link to post
Share on other sites

Witam. Dziękuje za pomoc i za odpowiedź.

Czyli np. aparat Nikon D5500 + 18-105mm VR będzie złym wyborem?

(https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/lustrzanka-cyfrowa-nikon-d5500-18-105mm-vr?utm_source=porownywarki&utm_medium=ceneo&utm_term=ceneo&utm_campaign=xml )

 

Lepiej kupić same bodu Nikon D5500 + oddzielnie obiektyw? Tylko mi na razie na początku zależy na jakiś uniwersalnym obiektywnie, później z czasem do kupie inne.

 

Także liczę na Waszą pomoc.

 

Pozdrawiam DawiD

 
Link to post
Share on other sites

https://www.fotoplus.pl/aparaty-cyfrowe/lustrzanki-cyfrowe/Nikon-D5300-Sigma-17-50mm-f-2-8-EX-DC-OS-HSM

 

Minus taki, że to D5300, czyli bez silnika AF, także niektóre starsze szkła tylko z manualnym AF.

 

https://www.fotoplus.pl/aparaty-cyfrowe/lustrzanki-cyfrowe/Nikon-D7100-Sigma-17-50mm-f-2-8-EX-DC-OS-HSM

 

Przekracza budżet, ale pewnie byłoby warto.

Canon 70D możliwe, że byłby najlepszym wyborem, ale z sensownym szkłem też przekroczy budżet.

 

Miałeś w ogóle któryś z tych aparatów w rękach ? Choć odrobinę próbowałeś się 'pobawić' ?

Link to post
Share on other sites

Nie mówcie ciągle o "sensownych" szkłach (choć to prawda). Jak ktoś chce jeździć w F1 to wiadomo od czego zaczyna. Widzimy,że kolega jest początkujący,więc  tłumaczmy mu od początku do końca ,dlaczego tak a nie inaczej (czego jeszcze nie zrozumie bez praktyki). Jeżeli chce zająć się dłużej fotografią to powinien zacząć od kita ,bo gdy go dobrze pozna i zrozumie, to na pewno mu pomoże w rozwoju i decyzji w zakupie następców. Drugą sprawą to czas,jaki trzeba poświęcić na poznanie wszystkich możliwości ustawień w opcjach aparatu. Jest tego naprawdę sporo. No ale jak ktoś ma robić parę fotek z wakacji,to taniej wyjdzie kupić smartfon z "dobrym" aparatem...:)

Link to post
Share on other sites

Jak to nie o sensownych szkłach? To o czym? Przecież zaletą lustrzanki takiej czy owakiej są właśnie te wymienne szkła i to one w większości wpływają na jakość finalna obrazka a nie uszczelniane body czy miliony megapikseli. Pierwsze własne cyfrowe lustro kupiłem właśnie zaczynając od wyboru szkła - było to tele 70-210/F4 Minolty. Do niej kupiłem puszkę. Później do tej puszki kupiłem kilkukrotnie (!) droższy 24-70/F2.8. To ostatnie szkło mam do dzisiaj a puszek w międzyczasie miałem już pewnie 5-6 czy może nawet więcej z tego 3 stanowiły o jakimkolwiek wzroście jakości ale w sumie to nawet nie zdjęcia tylko obsługi.

 

Moim zdaniem lepiej już na wejściu kupić przyzwoity obiektyw (i nie nie namawiam na szkła za 5 czy 7 tysięcy tylko na przyzwoitego spacer zooma za 1500-2000) i faktycznie móc coś sensownego robić a jak wzrosną umiejętności to wymienić body jeśli będzie taka potrzeba albo faktycznie nastąpi jakiś przełom technologiczny.

 

Czyli moja opinia - Tamron 17-50/F2.8 i reszta na puszkę. Na Sigmę mam już alergię więc trzymałbym się od niej z daleka. Czy Nikon czy Canon? IMO wybór powinien iść pod kątem tego czy będziemy adaptować obiektywy starego typu. Jeśli tak to Canon, adaptery z soczewką w przypadku Nikona IMO są bez sensu. Która puszka? Ta na która wystarczy kasy ale nie pchałbym kasę w jakieś wodotryski, lepiej zbierać na kolejne obiektywy. Jakie? Jak padnie to pytanie to ukatrupię. Nie ma uniwersalnych odpowiedzi w fotografii poza spacer zoomem który zasadniczo jest potrzebny każdemu bo służy do rejestrowania otaczającej nas rzeczywistości co czyni pewnie 99% posiadaczy aparatów.

 

Obiektywy dobiera się do tego co planujemy robić, inne do makro, inne do ptaków, inne do astro a jeszcze inne do zawodowego robienia architektury. A na to wszystko nakładają się przyzwyczajenia, styl, sposób pracy. Książki o tym napisano.


Jak ktoś chce jeździć w F1 to wiadomo od czego zaczyna.

 

Z pewnością nie od bolidu z silnikiem malucha a tym jest lustrzanka z obiektywem kitowym. Przykład wbrew pozorom jest całkiem trafny bo zaczyna najczęściej taki adept od gokarta a tym byłby tu kompakt premium. Ale nie, wielkopańsko trzeba kupić lustrzankę i używać jej z kitowym obiektywem w programie automatycznym.

 

P.S. Nawiasem mówiąc jak chciałem zgłębić co nieco tajniki fotografii to kupiłem... książkę. Wtedy miałem tylko aparat na kliszę a cyfry pożyczałem bo nie miałem pieniędzy na zakup. Teraz ludzie mają pieniądze żeby kupić aparat ale już chęci na pozyskanie (darmowej przecież bo dostępnej w internecie) wiedzy nie posiadają. Ba, nawet nie chce im się iść do sklepu "zmacać" sprzętu.

 

I na koniec jeszcze cytat:

 

Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o pieniądze, a mistrz martwi się o światło.

Edytowane przez cooger
Link to post
Share on other sites

Cooger,wiesz dobrze co miałem na myśli. Sam napisałeś o sobie,ale ty w momencie wyboru,miałeś już jakąś wiedzę na temat fotografii.

Może jednak zachęcić autora,aby wstrzymał się z wyborem i najpierw poczytał ? To naprawdę nie jest trudne. Nawet książki nie są potrzebne (choć niektóre świetne) bo internet kipi od wiedzy na ten temat. Ja wiem,że praktyka czyni mistrza ale przynajmniej bez podstaw,to mistrza nie będzie (zdarzają się "mistrzowie" jednego ujęcia). I faktycznie,zapomniałem,nie wziąłem pod uwagę,że można kupić bez "kita"...Mimo to uważam (może ze względu na wiek i doświadczenie) ,że dobrze jest się UCZYĆ na sprzęcie z niższej półki. Chęci czasem szybko przechodzą,nie chce mi się ,nie mam pomysłu,nie potrafię jak inni i po hobby i po pieniądzach (wiem,wiem,jest allegro)...

Link to post
Share on other sites

jarrino - autorowi zależy na mojej opini bo mi już nawet 2x PW wysłał to piszę. A com napisał napisałem :]

 

W pierwszym poście jest info o foceniu dziecka oraz krajobrazów. Do tego drugiego ewentualnie kit się nada (ostrość się dociągnie w postprocesie a amator z UWA w ręce narobiłby bochomazów, na UWA przyjdzie czas), ale do fotografowania dziecka w różnych warunkach oświetleniowych... nie widzę tego. Ja bym jeszcze uzbroił się w lampę jeśli dziecko nie jest już niemowlakiem. Koło gwiazdki fociłem dwójkę kilkulatków, nie dość, że ciężko za nimi nadążyć to w domu światła mało. Bez lampy nie wiem czy to było wykonalne. W sumie to nawet miałem dwie bo pierwsza wyzwalała bezprzewodowo drugą no ale na to nie namawiam amatorów. Także jeszcze raz - Tami 17-50/2.8 i do krajobrazów na start i nawet do portretów się nada. W portretach przyda się możliwość mocnego otwarcia przysłony i uzyskania ładnej plastyki. I to wszystko blisko wzorcowej portretowej odległości 85mm. No 10mm mniej, ale 75mm to już też OK.  Za to dużo plastyczniej niż w kitowym obiektywie który będzie miał przysłonę minimalną, ile 4,5? czy nawet 5,6? w tym zakresie.

 

P.S. Tamrona warto kupować od dobrego sprzedawcy co to będzie miał sztukę bez BF/FF lub będzie mógł taką wybrać z kilku.

Edytowane przez cooger
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
5,6?

Tak. W portrecie ciemno, i widać dużo za głową. Do tego faktycznie kit się po prostu nie nadaje.

Czyli moja opinia - Tamron 17-50/F2.8 i reszta na puszkę. Na Sigmę mam już alergię więc trzymałbym się od niej z daleka. 

Jeśli chodzi o system Nikona - sugeruję Sigmę. Bardziej powtarzalna. Niby można Tamrona wysłać na kalibrację ale nie ma sensu IMO.

 

Co do rozmowy o kicie: kit moim zdaniem to dobre szkło. Za 200zł żadnego zooma się nie dostanie. A jak ktoś ma budżet ponad dwa razy mniejszy niż autor tego tematu, jest pewien , że będzie w fotografię inwestował pieniądze to na start się nada. Ale to tylko jak początkowo na nic innego nie starczy.

Ale nie, wielkopańsko trzeba kupić lustrzankę i używać jej z kitowym obiektywem w programie automatycznym.

 

Jak ktoś chce to niech sobie nawet Hasselblada kupuje.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość Jacojj

Canon 700D           1900zł

Canon 50/1.8          500zł

Tamron 17-50 2.8 VC  1700zł (bo chyba warto dołożyć do stabilizacji te 300zł)

SUMA:                4100zł

 

Zabrakło na lampę i blendy:

Lampa błyskowa - jakaś podróbka - 300-400zł

Blendy - 100zł

Link to post
Share on other sites

Nie brać 50-ki a wziąć lampę.A do lampy jakiś zmiękczacz nasadzany. Najlepiej taki wypuszczający do przodu i do góry. Do focenia dziecka się przyda bardziej niż 50-ka - 2.8 przy 2m odległości od modela i ogniskowej 50mm da głebię ostrości mniej więcej jakieś 8 cm do przodu i tyłu od punktu ostrości. Mniejsza głębia dotyczy raczej typowo pozowanych portretów gdzie faktycznie da się złapać ostre oko a nie jak to w przypadku dziecka w ruchu gdzie łapiemy co się da :D

 

P.S. Stabilizacja przy 17-50 to pewnie nie jest potrzebna, ale sam prawdopodobnie bym dopłacił dla świętego spokoju. Czy Sigma czy Tamron to już odrębna dyskusja, ja od jakiegoś czasu omijam Sigmy bo się dość drogo sparzyłem ale dotyczy to starszych obiektywów. No ale niesmak pozostał.


Za 200zł żadnego zooma się nie dostanie. A jak ktoś ma budżet ponad dwa razy mniejszy niż autor tego tematu, jest pewien , że będzie w fotografię inwestował pieniądze to na start się nada.

 

 

Noooo a tanie wino jest dobre bo jest tanie i dobre. Na tej zasadzie to tak. I rozmawiamy o tym konkretnym budżecie a nie 2x mniejszym. Kit Nikonowski (ten -105 bo innego nie używałem) ma jedną zaletę - zaskakująco szybki AF choć w sumie nie używałem go późnym popołudniem.... no ale jak używałem to sie zdziwiłem.

Edytowane przez cooger
Link to post
Share on other sites

Stabilizacja przy 17-50 to pewnie nie jest potrzebna, ale sam prawdopodobnie bym dopłacił dla świętego spokoju.

Przydaje się. W przypadku statycznych scen w kiepskim oświetleniu można ręką zrobić dobre zdjęcie na czasie typu 1/2, 1/5s.

nie używałem go późnym popołudniem.... no ale jak używałem to sie zdziwiłem.

Do paru minut po zachodzie działa nieźle. Nienawidzi za to światła żarowego.

Link to post
Share on other sites

Wprawna ręka robiącą na bieżąco foty z ręki zrobi. Nie będzie 100% trafień ale zrobi.

Ja (robię głównie ze statywu) z moim zespołem niespokojnych rąk spróbuję. Odkopię jeszcze kita :D

 

e/

http://i.imgur.com/8P9S7Bw.jpg

Link to post
Share on other sites

Chyba potrenuję te 1/2s z ręki, aż mi się wierzyć nie chce. Tylko kiedy... jutro powalczę foto w innym temacie... po 22-giej, to będzie wyzwanie.

 

Natomiast bardzo mnie urwia takie podejście autorów wątku jak tu widzimy - zatruje, zatruje, człowiek się naprodukuje a tu kamień w wodę.

Link to post
Share on other sites

Witam. Dziękuje bardzo za odpowiedzi i wszelkie sugestie. 

 

Kolego "cooger" jak się ma taką aa nie inną prace to nie zawsze można odpisać  :(

 

Po przeczytaniu wielu opinie doszedłem do wniosku że dobrym wyborem będzie:

 

Nikon D5500 – korpus  ok.2799 zł + Tamron SPAF 17-50 f/2,8 XRDiIIVCLD Aspherical IF Nikon 1679 zł = 4478 zł  

+ SanDisk SDHC Extreme Pro 32GB Class 108 zł = ok. 4586 zł trochę powyżej mego budżetu ale myślę że warto  :)

 

W późniejszym czasie zakup dodatkowej lampy błyskowej.             

 

Co myślicie o takim zestawie?

 

Jeszcze raz dziękuje za wszelką pomoc i poświęcony czas  :D   :)

 

Pozdrawiam życzę miłego weekendu  :D

Edytowane przez DawiD1886
Link to post
Share on other sites

Odpowiedz sobie co Ci da ta pucha w stosunku do D3200/3300. Ponad 1500zł różnicy w cenie a jakości obrazka nic. Jeśli świadomie wybierasz pod kątem tego , że lepiej Ci leży , ma lepszą ergonomię to ok. Ale jeśli nie to to 1500zł można odłożyć na jakieś dodatkowe szkło czy lampę.

 

Jeśli chodzi o SD to brałbym dwie 16stki albo dwie 32.

Link to post
Share on other sites

Dziękuje za odpowiedzi :)

 

Cały czas bije się z myślami czy to dobry wybór... czy to będzie spełnienie marzeń  :D

 

Nikon D5500 – korpus  ok.2799 zł + Tamron SPAF 17-50 f/2,8 XRDiIIVCLD Aspherical IF Nikon 1679 zł 4478 zł  + SanDisk SDHC Extreme Pro 32GB Class 108 zł = ok. 4586 zł  :) 

 

czy może lepiej jednak:

 

 

Nikon D5500 – korpus  ok.2799 zł + Sigma 17-50 f/2,8 EX DC OS HSM Nikon 1474 zł + SanDisk SDHC Extreme Pro 32GB Class 108 zł = 4381 zł

 

Co sadzicie o tych wyborach?

 

Jest tyle opinii o Sigma 17-50 f/2,8 EX DC OS HSM Nikon vs Tamron SPAF 17-50 f/2,8 XRDiIIVCLD Aspherical IF Nikon  że człowiek może zgłupieć.

 

Liczę że mi pomożecie  :)

 

P. S. o co chodzi z tą kalibracją obiektywu? Gdzie się to wysyła? Nowy obiektyw + nowy aparat ( aa jak są kupione w innych sklepach to jak to wtedy działa?)

 

Pozdrawiam  :D

Edytowane przez DawiD1886
Link to post
Share on other sites

Najlepiej kupić w tym samym sklepie aparat i obiektyw i sprawdzić czy trafia w punkt. Można wysłać do serwisu, ale to połowiczne rozwiązanie bo wyregulujesz body pod jeden obiektyw to może nie trafiać z drugim. W A77 mam najlepsze rozwiązanie - mikroregulację w body którą ustawia się w menu i ona rozpoznaje co jest podłączone i odpowiednio koryguje.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...