Skocz do zawartości

Ciągle myśle o Hunger Games


Recommended Posts

Cze! Obejrzalem przez 2 dni wszystkie czesci The Hunger Games i ciągle o nim mysle. Zrobil na mnie ogromne wrażenie i nie moge przestac o nim myslec. Chcialbym, by tych cześci bylo 100, ale tak sie nie da. Co zrobic?

Zamiast oglądać bzdetny film przeczytaj oryginał. O ile pamiętał była nawet dla leniwców wersja audiobook czytana przez Anne Dereszowską.

Link to post
Share on other sites

No to pomyśl sobie tylko że książka jest jeszcze bardziej epicka bo filmy zawierają tak z 70% treści książek. A skoro mówisz że nie czytasz bo cie nudzą książki to tylko znaczy że nie miałeś w ręce ani jednej ciekawej książki tylko same nudne obstawiam że same lektury szkolne przy których nawet bibliotekarz powiesił by się z rozpaczy a ludzi w szkole zmusza sie do ich czytania. Moim zdaniem chyba tylko po to żeby każdy miał odruch wymiotny na widok książki. A jest tyle zarąbistych książek. komedii, horrorów, SiFi, fantazy większości najlepszych książek nigdy nie zekranizowano.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

evanios jakbyś chciał spróbować coś jednak przeczytać to np Bill bohater galaktyki autorstwa Harrego Harrisona jest książką dobrą na start. cienka nie długa dowcipna i przeciętny polonista zszedł by na zawał z oburzenia jakby miał to polecić młodzieży do czytania. Zaczyna się tak:

" Bill w gruncie rzeczy nigdy sobie do końca nie uświadomił, że wszystko zaczęło się od seksu. Gdyby jednak owego ranka słońce nie świeciło tak mocno na wypolerowanym niebie Phireginadonu II i gdyby Billowi nie śmignął śnieżnobiały, baryłkowaty tyłeczek kąpiącej się w strumieniu Ingi Mani Calyphygii, to zamiast roztrząsać zawiłe problemy różnicy płci, przyłożyłby się bardziej do pługa i w momencie, kiedy na drodze rozbrzmiały upojne dźwięki muzyki, znajdowałby się już po drugiej stronie wzgórza i nic by nie usłyszał; a jego życie wyglądałoby zupełnie, ale to zupełnie inaczej. Tak się jednak nie stało, toteż Bill puścił rączki pługa ciągniętego przez robomuła i zaczął gapić się na drogę.

   Widok był zaiste imponujący. Na czele pochodu szedł robot-orkiestra, wysoki na dwanaście stóp, znakomicie się prezentujący w wielkiej, futrzanej czapie kryjącej zestaw głośników hi-fi. Kroczył pewnie na swoich złotych, podobnych kolumnom nogach, a jego trzydzieści ramion rżnęło, szarpało i naciskało co się tylko dało w oszałamiającej ilości instrumentów. Wydobywała się z nich dziarska, wojskowa muzyka i nawet chamskie stopy Billa zaczęły się ruszać w drewnianych chodakach, kiedy błyszczące buty maszerujących za robotem żołnierzy odmierzały donośnym stukotem doskonale równy rytm. Medale pobrzękiwały na szerokich piersiach wojaków i w sumie był to bez wątpienia najbardziej podniosły widok, jaki można sobie wyobrazić. Za żołnierzami, wspaniały w swym półpancerzu, galonach, medalach, baretkach, przy szpadzie i krócicy maszerował sierżant, przecięty niemal na pół wojskowym pasem. jego stalowy wzrok spoczął na gapiącym się zza płotu Billu; wykrojone jakby z kawałka blachy usta wykrzywiły mu się w przyjacielskim uśmiechu, skinął nieznacznie głową i mrugnął porozumiewawczo. W chwilę później mały oddział pomaszerował dalej, a wraz z nim zakurzona horda podskakujących, pełzających czy jadących na kółkach robotów pomocniczych różnej maści. Kiedy i one zniknęły, Bill przelazł z trudem przez płot i pognał za nimi co sił w nogach. Wszelkie interesujące wydarzenia występowały na Phireginadonie II z częstotliwością dwóch na cztery lata, toteż nie miał zamiaru stracić czegoś, co zapowiadało się jako trzecie. "

Jak chcesz to ci mogę wysłać całość na maila.

Edytowane przez kombajn
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Książki na podstawie, których nakręcono Hunger Games były jednak zdecydowanie lepsza od filmu. Dość powiedzieć, że klimat był bardziej poważny, mroczny poruszający kwestie politycznych machinacji. Natomiast w filmie dostaliśmy ckliwą dziewczynę i tanie emocjonalne zagrywki twórców filmu. Pieta wróć!

Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

@PawełQ

Serdeczne gratulacje!

 

Co do tematu ...

Oglądałem jedynkę. Dobry pomysł , słaby efekt końcowy. Widać że kręcono to dla nastolatków. Tło fabularne bardzo ciekawe, niestety hollywoodzkie zagrania zniszczyły potencjał fabuły. Pewnie książka ciekawsza, bardziej ambitna i może bez tych ckliwości. Tak czy siak po pierwszej części nie miałem ochoty oglądać kolejnych. Ale i tak chyba deczko lepszy niż V jak Vendetta który jest strasznie tendencyjny, oparty na utartych schematach, pożywkach mediów i ludzkiej naiwności.

Link to post
Share on other sites
  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...