Skocz do zawartości

Co ostatnio kupiliście?


Recommended Posts

Mój brat jest pasjonatem audio domowego oraz samochodowego więc zna się na rzeczy i dziadostwa nie mi nie doradzi ;)

Wzmacniacz będzie współgrał z Xonarem D1 oraz kolumienkami Arcus TS 80

 

http://s04.trixum.de/upload2/I/6/I6GjcfUPbr0Q131403562866P980.jpg

 

 

Przekonałem sie że większość komputerowych zestawów głośnikowych to wielki SHIT. Jeśli ktoś ceni sobie jakość dźwięku niech zainwestuje w dobre kolumny stereo i wzmacniacz.

Edytowane przez Igoruss
Link to post
Share on other sites

Lancia Ypsilon 1.4 96' Na benzynie palił 7,5L przy dość oszczędnej jeździe więc niewiem skąd niektórzy ludzie biorą 30% spalania więcej na gazie :)

Niestety ten silnik taki już jest - dość paliwożerny i nawet przy powolnej i bardzo oszczędnej jeździe praktycznie nie da się zejść poniżej 7L benzyny / 8L gazu

Edytowane przez Igoruss
Link to post
Share on other sites

7l to i tak nie jest tragedia. dlugo jezdzilem autem ktore palilo ~12-13l/100 w miescie. Teraz spalanie na poziomie 6.6l/100km tylko po miesice i nie widze sensu zakladania gazu, przynajmniej przy moich przebioegach rzedu ~11-12 tys rocznie:)

Edytowane przez orbik
Link to post
Share on other sites

7l to i tak nie jest tragedia. dlugo jezdzilem autem ktore palilo ~12-13l/100 w miescie. Teraz spalanie na poziomie 6.6l/100km tylko po miesice i nie widze sensu zakladania gazu, przynajmniej przy moich przebioegach rzedu ~11-12 tys rocznie:)

Wiesz... subiektywny subiektywizm :) Dla mnie 7 l. LPG to dużo... jak mi gazu spali 6 litrów albo 6 z ułamkiem to zły jestem bo tyle oto w zimie pali... normalnie 5,6-5,8 a rekord to 5,4 przy czysto ekonomicznej jeździe. 6,6 l. PB95... miałem takiego Golfa co palił tyle albo z 0,5 l. mniej i wystawiłem na Allegro. Jak można tyle w gazie mieć i mniej płacić za jeżdżenie to po co płacić prawie dwa razy tyle... :) Przy czym moje auto tez ma silnik 1,4 (60KM, 8V, Astra I-gen). Jak kupię Suzuki Alto i je zagazuję to pewnie z 5l. LPG będzie :) Ale to kiedy zajeżdżę obecnego i ten trafi na szrot. Mam nadzieję, że jak najdłużej będzie bobek jeździł. Na stacji benzynowej zawstydza wszystko co jeździ chociaż i tak lepiej i zdrowiej wychodzi wsiąść na rower :)

 

Kupiłem:

- żarówkę energooszczędną Osram 5W. Ma świecić jak 25W normalna.

 

I tak :)

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

no tak, ale gazowal auta na gwarancji nie bede. Pozatym ja widze u siebie znikoma oszczednosc. Jak jeszcze faktycznie skoczy ten gaz o obiecana zlotowke to juz wogole nie bede widzial sensu. Inaczej jak kupi sie auto z gazem a inaczej jak trzeba ten gaz zalozyc

Edytowane przez orbik
Link to post
Share on other sites

Ja wliczam instalację w koszt zakupu jako standard. Zależy ile podskoczy i czy benzyna tez podskoczy. Ja myślę wziąć Alto z salonu albo 1 lub 2 letnie i w gaz bez skrupułów. W końcu auto jest dla ludzi a za gwarancję i tak się buli. Byłem nawet w salonie i jeździłem już tym al enie kupię w tym roku. Zresztą sprzedawcy powiedziałem prosto że auto idzie do zagazowania od razu po zakupię jeśli nabędę. Ale ja bardzo patrze na koszty utrzymania samochodu (paliwo, OC, serwisowanie) i wolę więcej na wstępie wydać aby potem to się znośnie użytkowało. Nie zagazuję jeśli LPG będzie po jakieś 4 PLN w stosunku do obecnego 5,3 PLN za PB95. Wtedy zadowoli mnie te 4-4,2 l. benzyny na 100 km w tym Alto (tak... umiem uzyskać w tym czym jadę katalogowe spalanie na drogach lokalnych, krajowych, wiejskich - po takich jeżdżę).

 

Kurcze, ja za te 25k to bym kupił Lancie Thesis albo Volvo S60 a nie takie.. no cóż wozidełko :P

 

Salonowe ok. 28 (za auto z rabatem, bez rabatu 31) + 2,7 LPG czyli po zaokrągleniu 31 + opłaty ubezpieczeniowe i rejestracyjne. Roczne ok. 26-27. Dwuletnie gdzieś z 22. Tak mniej więcej z tymi używanymi. I wgl Alto wypada najlepiej z małych aut jeśli chodzi o prostotę konstrukcji. Ładniejsze jest nowe Picanto ale to już taki bardziej "nowoczesny" pojazd. Alto taki uwspółcześniony Maluch. Prosty jak cep i takie powinny byc auta :)

 

Zależy czego oczekujesz od auta i jak użytkowane będzie. Ja autem jeżdżę głównie w pojedynkę nie dynamicznie i nie szybko. Zależy mi na jak najprostszej konstrukcji auta i jak najniższym koszcie utrzymania. Wygoda, osiągi (przyśpieszenie, prędkość), prestiż, wyposażenie dodatkowe mnie wgl nie interesują. Samochód to dla mnie narzędzie do wożenia mojego tyłka na dalsze odległości i wtedy kiedy nie mogę się bez niego obejść. Nie traktuję tego ambicjonalnie. Raczej czysto pragmatycznie. Po prostu ma jechać. Tak więc na takie auta jak Ty piszesz ja będę narzekał bo spalani i OC wysokie i się jakaś elktryka/elektronika zepsuje a części mogą być droższe (chodź nie muszą)...

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

Wg mnie kupno nowego auta to trochę głupota - zaraz po wyjechaniu z salonu tracisz 15% wartości a po 4 latach połowe. Najlepiej kupić 3-4 letnie auto bo wtedy minął już największy spadek wartości. Co do gwarancji... zaosczędzone w ten sposób pieniądze wystarczą na dobre kilka lat jeżdżenia i serwisu ;)

Link to post
Share on other sites

Tak masz rację. Nowe to dużo pieniędzy w plecy ale ma jedną zaletę. Nie ma cofanych liczników, nie jest powypadkowe, nie jest kradzione... jest prawie pewne. Ale zdaję sobie sprawę i drugą opcją jest prawie nowe czyli 1 lub 2 letnie. Więcej niż 2 lata już mnie nie interesują. Wada tego typu używek jest to że są sprowadzane z zachodu i mają wszystkie bzdety (kilma, elektryka, elektronika i inne), których ja właśnie mieć nie chcę i których nie mam obecnie w aucie. W salonie mogę wybrać gołą wersję i mój ulubiony kolor... czerwony :) Ale zobaczymy. Ostatnio oglądałem taki z jazd próbnych z 2010r. kosztował 6 tys mniej niż nówka i była to wersja taką jak chcę mieć tylko ze srebrny. Ale to zobaczymy co będzie. Czy 2 lata czy salon to przy moim delikatnym traktowaniu auta spokojnie 10-13 lat pojeżdżę a potem już pewnie jakiś elektryczny...

 

A opcja 4 lata... takie Picanto to wydatek ok. 14 tys + 2,7 LPG. 17 razem gdzieś. Dobra cena tylko przebiegi też liczone już w dziesiątkach tys...

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

A ja sprawiłem sobie wreszcie klawiaturę gamingową (Sidewinderx6)

Klawisze makro, to super sprawa. Do tego klawisze numeryczne doczepiane z lewej strony, jak dla nie bomba.

Niestety rozkład klawiszy jest diametralnie inny niż na mojej dotychczasowej kompaktowej klawiaturce Logitecha, dlatego póki co ciężko się piszę. Najbardziej doskwiera długa spacja tam gdzie był "alt" Jednak pamięć ruchowa daje się we znaki. Będę musiał się przyzwyczajać parę dni

Edytowane przez CougarV6
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...